[Rower dla 7-latka] Prośba o pomoc w wyborze

[Lukaszek83]

Witam serdecznie.

Prośba o pomoc w wyborze roweru dla synka 7 lat - 120 cm. W sklepie najlepiej jeździło mu się na Ramie 10 i kołach 20.

Mam kilka typów zgodnie z waszymi wcześniejszymi sugestiami (sztywna rama, V-braki i aluminiowa lekka rama):

https://castor24.pl/pl/p/Rower-Dzieciecy-20-Storm-Racer-ALU-Wyprzedaz-Mgp.-/2385

https://nsrsport.pl/pl/p/Rower-STORM-RACER-20/7367

https://www.centrumrowerowe.pl/rower-dzieciecy-r-raymon-tworay-1-0-pd41936/

https://www.centrumrowerowe.pl/rower-dzieciecy-canull-air-20-7-8kg-pd36196/?v_Id=202220

Prośba o pomoc, który z tych rowerów jest godny polecenia? A może jeszcze jakiś inny w podobnym budżecie - do 1.400 zł?

[chrismel]

Za rok albo dwa lata sprzedasz go z niewielką stratą: https://www.olx.pl/d/oferta/rower-woom-4-czerwony-z-blotnikami-na-gwarancji-CID767-ID138kes.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=4

[kazafaza]

@Lukaszek83: posiadam dziecię sztuk jeden tego samego wieku / wzrostu i śmiga na kołach 24" (Frog 61).  Raptem dwa miechy temu Frog 55 z 20", po przesiadce nie chce wracać na mniejsze, zwrotniejsze i lepiej przyspieszające koła.  Pamiętaj, że na wiosnę Twój Junior nabierze centymetrów i kółka dwudziestki mogą mu się wokół kostek błąkać.  Dlatego jeśli chcesz rower wręczyć pod świecącym iglakiem to według mojego CV lepszą okazją jest zajączek   

Inna sprawa: jak masz jeszcze młodsze dziecki to kupuj nówkę a jak nie to wyhacz lepszą używkę w dobrej cenie.  Ja mam czwórkę i najmłodsza bez problemu śmiga na rowerze po starszakach, jak np. oba Frogi, potem za jakieś grosze spylam dalej sprzęt dla mniejszych ludzi.  

Amortyzator w takim rowerze często stanowi przeszkodę - waży a nie działa, chyba, że trafisz retro SIDa etc.  Bierz coś ze sztywnym frontem i pchaj jak najszerszą oponę.  Na OLce kilka opcji wisi, nie wiem gdzie masz bliżej więc zarzucę Ci trop i węsz dalej sam.  Temu by się serwis przydał ale cena OK.  Trek Wahoo.  Inna niska rama od Treka.  Ponad budżet ale waga wyścigowa.  Chciałeś fałbrejki ale w zakładanym budżecie możesz mieć hydraulikę, gdyby jeszcze do tego wrzucić tan-wall'owe Bily Bonkers to wynikłby zacny sprzęcik.  Mój faworyt.

Choć taki, przemodzony na grawela, to dopiero byłby turbo galanty 🤡

Powodzenia!

[Lukaszek83]

Hej... dzięki.

Młody generalnie dopiero zaczyna przygodę z rowerami... jeździ od roku (nie było wcześniej chemii) na Kellys wasper 16. Generalnie jeździ mu się dobrze ale mówi że trochę wstyd bo koledzy mają z "przerzutkami"

Byliśmy w sklepie aby na żywo popróbować i generalnie jeździł na Storm Rapid na stalowej ramie 10 i kołach 20. Miał spuszczone siodełko na maxa w dół i ledwo dotykał palcami ziemi, więc rama 20 moim zdaniem na razie odpada bo może się zrazić.

Raczej celowałbym w nowy rower bo w kolejce czekają jeszcze 2 "pijawki" 2 i 4 lata... więc rower tez będzie długo w użytku  no i nie chciałbym przekroczyć 1.400 zł. Te Woomy i Treki są fajne ale nowe chodzą po ponad 2k to trochę za dużo, tym bardziej że chcę kupić jeszcze rowery dla siebie i żony (jak możesz to zerknij założyłem osobne tematy) a mam w sumie budżet około 6k.

Dlatego też będę raczej wybierał między tymi dwoma:

Rower dziecięcy R-RAYMON TwoRay 1.0 | CentrumRowerowe.pl

Rower dziecięcy CANULL Air 20 7,8kg | CentrumRowerowe.pl

[michalr75]

Jak z tych dwóch to zdecydowanie Canull. Waga i osprzęt na plus. W Raymonie masz padakę Tourneya, to się nadaje do śmietnika a nie do roweru.

[kazafaza]

Ha, ja jeżdzę singlem i moje dziecki jak im wrzuciłem przerzutki to kręciły nosem, moment dumy.  Powiedz młodemu, że przerzutki są dla słabszych a nogę się rzeźbi na jednym biegu   „Wstyd bo koledzy”?  Brałbym tego Amuleta z tarczami i pimpował.

OK, nadal twierdzę że zakup roweru na dwudziestkach dla siedmiolatka jest chybiony.  Ale już nie tak bardzo jeśli masz pijawki w kolejce - po prostu najdalej za rok będziesz się rozglądać za rowerem z kołami 24” a dwudziestka będzie dla pięcioletniej latorośli.  Zwróć uwagę, że Canull jest pisany pod wzrost 110-125cm a więc za pięć centymetrów będziesz rower Jemu zmieniać?  Wiem, że można na za małym rowerze jeździć ale po co?  To tak jak byś Ty kupował rower z kołami 26” zamiast 29”.

Ten Precaliber z podlinkowanych powyżej ma naprawdę niski przekrok - zdziwiłbym się gdyby nie dał rady.  Zmierz nogę syna, zerknij w geo tabele i działaj.  

Nie bój się kupować używek - mam Isla Bike właśnie na 20” kupiony po dwójce dzieci, moje dorzuciły swoje a sprzęt ostatnio trafił do córy kolesia i nadal działa jak należy.  Lepiej kupić używany rower premium niż nówkę klasy chińskiej w mojej ocenie. 

[michalr75]

@Lukaszek83 jak nie chcesz żeby dziecko się zniechęciło to nie słuchaj @kazafaza w temacie singla, każdy niech mierzy swoją miarą swoje własne dzieci, tak będzie najlepiej. Jak będziecie jeździć pod górę przerzutka się przyda, nawet taka 7-mio czy 9-cio rzędowa. Nie każdy dzieciak ma aspiracje do bycia Pogaczarem.

Co do wielkości koła to bierz większe jak masz taką opcję, młody dłużej pojeździ. Jak my byliśmy mali to nie było wyboru i jeździliśmy na zbyt dużych rowerach i żyjemy. Opuścisz mu siodło na maksa i styknie. Popieram tez spojrzenie na markowe używki, tam się nie ma co popsuć w sumie, konstrukcja prosta jak cep.

[kazafaza]

Oczywiście, że mnie proszę nie słuchać w kwestii singla, po to był wink a z drugiej strony dzisiejsi ojcowie zrodzeni w komunie pamiętają jak się wszędzie jeździło na Wigry czy Jubilacie bez przerzutek.  I dało się.  A dziś bez elektryka nie wyjadą.  Ewolucja 🤣

 

[michalr75]

@kazafaza pamiętają, pytanie tylko jeszcze GDZIE się jeździło  Ciekaw jestem czy pod górki 10%+ też jeździsz na singlu  i blacie 50T+, skoro chcesz skazywać na to dzieci

[Greg1]

Oczywiście, że dało się na bez przerzutek i jeszcze na "ojcowym" z wysoką ramą

Też polecam używki - ja tak kupowałem dla córy, odsprzedawało sie po roku czy dwóch niemal bezstratnie

[kazafaza]

22 minuty temu, michalr75 napisał:

@kazafaza pamiętają, pytanie tylko jeszcze GDZIE się jeździło  Ciekaw jestem czy pod górki 10%+ też jeździsz na singlu  i blacie 50T+, skoro chcesz skazywać na to dzieci

Czy Ty masz problem z interpretacją liter składających się na wyrazy, które tworzą zdanie?  Gdzie ja tak napisałem?  

A tak nawiasem - w singlu sam blat o niczym nie mówi, to dopiero połowa układu

 

[michalr75]

Nigdzie wprost, ale wyżej wartościowałeś tych co jeżdżą bez przerzutek w porównaniu z tymi co maja przerzutki, dając za przykład swoje własne dzieci. Może nie chciałeś nikogo urazić (tak, była emotikona) ale takie kozaczenie jest zwyczajnie słabe. Bez urazy.

[Lukaszek83]

Chłopaki.... dzięki za pomoc

Mam jeszcze prośbę zerknijcie w te tematy:

 

 

 

Zwłaszcza mam problem z rowerem dla żony....:)

[kazafaza]

@michalr75: oj tam od razu wartościowałem, nadinterpretujesz moją wypowiedź.  Napisałem że ja jeżdżę, mój wybór i nikogo nie namawiam.  Mało tego, wrzuciłem przerzutki dzieciom bo tak jak słusznie zauważyłeś - jakaś górka, wiatr czy co tam i się przydadzą.  A że nie byli do tego przekonani, co ja poradzę?  Napisałem "moment dumy" ale mam świadomość, że to ich obawa czy niechęć przed manetką, kablem, zębatkami... Gdzie tu wartościowanie singla nad biegami?  A jeśli podanie argumentu dla singla jest kozaczeniem to też się dziwię.