[wybór roweru] Orbea Terra H40

[Bxrtusss]

Cześć,
Mam duży dylemat, kupuję swój pierwszy rower typu gravel, który przede wszystkim ma służyć do jazdy po asfalcie, ale czasami szutry i las też się trafią. Objechałem wszystkie sklepy rowerowe w Łodzi i najbardziej odpowiadającą mi pozycję mam na Orbea Terra H40 - koszt w granicach 8000pln. Już byłem pewny zakupu, ale zacząłem się zastanawiać dlaczego ten rower tyle kosztuje? Ile płaci się tu za "markę". Wcześniej wpadł mi w oko również Kellys Soot 70 2024 https://www.centrumrowerowe.pl/rower-gravel-kellys-soot-70-pd42882/?v_Id=231326. Czy ta Orbea jest naprawdę tyle lepsza by dawać za nią aż tyle więcej? Przemawia za mną pozycja na tym rowerze i to, że mogłem przymierzyć się do niego w rzeczywistości. Przymierzałem też Boreasa 2, Checkpointa ALR 4. Boreas słaby, Trek natomiast w miarę spoko. Jak zachować w tym wszystkim sens i umiar. Wzrost 197cm - Orbea rozmiar XL, XXL ewidentnie za duża, mam mały przekrok i ogólnie mniejsze rozmiary rowery mi odpowiadają, mimo że wszyscy widząc mnie od razu chcą mi przypisać największy możliwy.

[Mihau_]

Cytat

Już byłem pewny zakupu, ale zacząłem się zastanawiać dlaczego ten rower tyle kosztuje?

Nie wiadomo.

Cytat

Czy ta Orbea jest naprawdę tyle lepsza by dawać za nią aż tyle więcej?

Nie jest w niczym lepsza.

Cytat

Przemawia za mną pozycja na tym rowerze i to, że mogłem przymierzyć się do niego w rzeczywistości. Przymierzałem też Boreasa 2, Checkpointa ALR 4. Boreas słaby, Trek natomiast w miarę spoko.

Minutowa przymiarka w sklepie jeśli nie masz doświadczenia z rowerami tego typu to żaden wyznacznik, to czy jest ok możesz powiedzieć po kilkuset kilometrach + testowaniu ustawień (bo każda 0,5 cm podkładka pod mostkiem ma znaczenie a w sklepie miałeś rower skręcony jak się komuś spodobało)

Cytat

Wzrost 197cm - Orbea rozmiar XL, XXL ewidentnie za duża, mam mały przekrok i ogólnie mniejsze rozmiary rowery mi odpowiadają, mimo że wszyscy widząc mnie od razu chcą mi przypisać największy możliwy.

Rozmiarem ramy szosowej/gravelowej jest efektywna długość rury poziomej, na jej podstawie dobiera się rozmiar ramy. Jeśli rzeczywiście, jak uważasz, masz mały przekrok to automatycznie długi tułów więc powinieneś mieć raczej rozmiar większy niż mniejszy

[Bxrtusss]

Widziałem wiele takich komentarzy: Minutowa przymiarka w sklepie jeśli nie masz doświadczenia z rowerami tego typu to żaden wyznacznik, to czy jest ok możesz powiedzieć po kilkuset kilometrach + testowaniu ustawień (bo każda 0,5 cm podkładka pod mostkiem ma znaczenie a w sklepie miałeś rower skręcony jak się komuś spodobało). Ale jakie są szanse, że 15 rowerów nie pasowało tak fajnie jak ten??

[spidelli]

Jeśli pasował to bierz 😎

[Mihau_]

10 minut temu, Bxrtusss napisał:

Ale jakie są szanse, że 15 rowerów nie pasowało tak fajnie jak ten??

Twoja autosugestia, orbea to nie jest nic niezwykłego jeśli chodzi o geometrię, pewnie z 10 graveli w podobnym budżecie pozwala na uzyskanie praktycznie takiej samej pozycji

[Lextalionis]

Sam mam Terre w wersji M chociaż to nie był mój pierwszy typ. Rowery Orbea są na pewno zawyżone cenowo względem wielu marek. Taniej na tym samym osprzęcie na pewno można znaleźć sporo modeli a sama Terra nie wyróżnia się niczym szczególnym. Mnie akurat mocno skusiło konkretne malowanie jeżeli mam być szczery - te rowery co się dało brałem na jazdy testowe i kilkadziesiąt kilometrów na każdym z nich robiłem żeby stwierdzić co mi leży a co nie. Ze swojej Terry wywaliłem prawie wszystkie podkładki spod mostka po ok 1000km i teraz jest akceptowalnie (chociaż pewnie reszta też wyleci albo wjedzie dłuższy mostek).

W budżecie ok 8k poszukałbym Soot'a 80/90 na carbonowej ramie albo Focusa Atlasa na aluminiowych. Jeżeli ta H40 Ci przypasowała to też śmiało możesz ją brać bo to jest jak najbardziej ok rower. Po prostu jeżeli chcesz mieć najlepszą wartość best bang for bucks  to warto się rozejrzeć za czymś innych marek.