Kask z szybką czy gogle dla osób z wadą wzroku?

[Gość Adam]

Witam

Pytanie jak wyżej, jeżdżę w zasadzie to wszędzie, bo i po trasach asfaltowych i po terenach górzystych, no może z przewagą gór, mam wadę wzroku i noszę okulary. Naturalnie jeżdżę w okularach, szkła kontaktowe odpadają i podczas jazdy oczy mi łzawią, stąd pytanie co byście polecili żeby problem wyeliminować? Patrzyłem już kask typu fullface ale to się z okularami i goglami nie zmieści, czy same gogle będą pasowały do zwykłego kasku? Czy może kask z szybką? Przydałoby się ochronić oczy przed słońcem, ale również jeżdżę w nocy więc szybka przyciemniana wtedy jest zbędna.

Pozdrawiam

[tobo]

Używam kasków z opuszczaną szybą od mniej więcej roku. Wcześniej kilkadziesiąt i innych. Jeżdżę w okularach,  szkieł kontakowych nie chcę.  

Kask z szybą to rewelacyjne rozwiązanie w praktyce.  Z minusów: one są brzydkie  do tego szyby drogie i trudno dostępne. Te kaski są też zwyczajowo droższe niż zwykłe. 

Mam met'a i lasera. 

Met jest dość ciężki. Lazer lżejszy. 

Nie używam już zwykłych kasków, nie ten komfort.  

[Gość Adam]

Dzięki za odpowiedź, a co myślisz o czymś takim? https://www.decathlon.pl/p/mp/crazy-safety/kask-e-rowerowy-z-daszkiem-i-lampka-led-rozmiar-l-55-61-cm-certyfikowany/_/R-p-9d16d8cc-5c28-462e-b6e0-9919a23add96?mc=9d16d8cc-5c28-462e-b6e0-9919a23add96_c1&gad_source=1

[Wojcio]

Ja mam duże okulary optyczne (specjalne rowerowe Rudy Project) z soczewkami, ale z uwagi na duże i fotochromowe  soczewki to drogie. Drugie rozwiązanie to wkładki do gogli - mam uniwersalne wkładki do gogli ze szkłami optycznymi - pasują mi i do rowerowych Foxów i do narciarskich POCów. Może być problem parowania w pewnych warunkach, ale raczej wyłącznie na postoju. Do fullface boję się okularów, bo mam wrażenie, że przy ruchy kasku (uderzeniu) złamią mi nos. Ale do otwartego kasku są super. Do gogli - wkładki https://allegro.pl/oferta/wkladka-korekcyjna-do-gogli-narty-szkla-jzo-twoje-moce-optyk-plusy-minusy-14880247549.

Przyznam jednak, że na razie muszę używać optyki tylko w trudnych warunkach pogodowych i w nocy, a w słoneczku oczy dają radę w zwykłych, niezbyt ciemnych okularach.

Trzecie rozwiązanie to wkładka do okularów rowerowych. Mam takie okulary (ale jeszcze bez wkładki) - są super. https://tripout-optics.pl/pl/okulary-infinity/855-1.html Gąbka nad oczami jest na magnesy - jak za bardzo dmucha to można wpiąć. Polska firma.

Edytowane 7 Listopada przez Wojcio

[chudzinki]

17 minut temu, tobo napisał:

Używam kasków z opuszczaną szybą

Ciekawy pomysł na zimę! Aż sobie pooglądam i zamówię coś do przymiarki 🙂.

[chudzinki]

😀

Chyba zdecyduję się na Abus Hyban tylko zamówiłem sobie większy rozmiar żeby jeszcze przymierzyć.

[JWO]

Opuszczonej szyby nie polecam. Ona nie chroni oczu. Sprawdzone organoleptycznie na oku kolegi  . Jechał po tem 45 km do okulisty na rowerze (a ja z nim), zapuszczający krople przeciwbólowe po każdych 15 km. Trochę pech, bo wbiła mu się jakaś ‚igla’ z drzewa i nie dało się wypłukać. Na drugi dzień kupił regularne okulary.

PS. Dobrze ze jechałem w pomarańczowej koszulce, bo dzięki temu rozpoznawał gdzie jechać 

[chudzinki]

@JWO, a ja myślę, że to jest to czego mi brakowało, bo oprócz wyeliminowania problemu z parowaniem pozbędę się problemu łzawiących od zimna oczu 😀.

Zdam relację najpóźniej w przyszłym tygodniu.

[kazafaza]

Też czworo oczu.  Też problem z łkaniem przy chłodnej, wietrznej pogodzie.  U mnie kontakty rozwiązały problem w ten sposób, że przez wypukłość soczewki łzy lecą "naokoło" i nie przeszkadzają w widzeniu.  Nadal mokre policzki ale wizja ostra jak w 4K.  Jednak okulary wygodniejsze, w zależności jakie są cywilne bryle można pożenić coś na kształt gogli albo okularów ochronnych bhp.  Albo wyrzucić się na dedykowane okulary sportowe z korekcją.