spicylemon Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu Jeżdżę w koszulce termoaktywnej z merino, działa, trzyma ciepło, odprowadza pot i ogólnie no jest dobra, tylko przy temperaturach poniżej około powiedzmy 8 st.C potrzebna (przynajmniej dla mnie) jest już kolejna warstwa. Mam całkiem dobry softshell, tylko pojawia się taki problem, że w nim jest już zdecydowanie za gorąco (znośnie jest już jak jest od 1 stopni) przez co zaczynam się naprawdę mocno pocić co nie jest ani przyjemne ani bezpieczne i mija się z celem, a zarazem jest za zimno na jazdę w samej bieliźnie. W normalnych warunkach kurtka wiatrowa odpada, bo pomimo, że będzie lżejsza to się w niej uduszę. Przychodzę z pytaniem. Z czego wy korzystacie i co polecacie jako drugą warstwę na bieliznę termoaktywną? To mój pierwszy chłodny sezon rowerowy, więc pojęcie mogę mieć niewielkie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrismel Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu Kurtka ale bez membrany. Np. Rab Borealis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.