Skocz do zawartości

[technika jazdy] podskakiwanie przy dużej kadencji


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Jechałem dziś pierwszy raz na Gravelu bez jakiejkolwiek amortyzacji i zauważyłem coś niepokojącego. Gdy tylko osiągam dużą kadencję i dociskam pedaly to zaczynam podskakiwać i się bujać jakbym miał sztuce amortyzowaną. Tracę na tym bardzo dużo siły i watów. 
Podniosłem siodełko na maksimum i delikatnie pomoglo ale nadal było to bardzo dziwne. 

Mam bardzo mały staż bo jeżdżę od września i tylko i wyłącznie na MTB full i na crossie ze sztyca suntour ncx. Nie wiem czy przez to że zawsze mam zawieszenie to nie nabrałem złych nawyków i techniki jazdy. 
Proszę o wyrozumiałość i nie nabijanie się :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt fulla, miałem podobnie jak po 13latach jazdy tylko na full mtb dokupiłem sobie gravela. I w sumie nie wiem jak ludzie tym mogą jeździć w terenie, ja na ładnym szuterku już wymiękam. Z czasem przyzwyczaisz się do tej sztywności i podskakiwanie powinno ustać (chyba że masz jajowate koło :D ) ale mając fulla mtb to nie wiem czy polubisz się z gravelem. Ja sie polubiłem z gravelem na asfalcie i ścieżkach rowerowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. jaki model siodełka?

2. żaden 'efekt fulla' , całe życie na sztywniakach i też takie coś mi się trafiło.

W moim przypadku to wina zbyt sprężystego siodełka (Brooks Cambium C17 z dziurą) , na dużo sztywniejszym Bontrager Aeolus czułem się jak przyspawany , zero podskakiwania. 

W przypadku Brooksa u mnie pomogło ustawienie odpowiedniego pochylenia siodełka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RafalxM

siodelko fit dodawane do rometa więc jakiś stock. Nie wydaje się być sprężyste. Jak po wycieczce w garażu usiadłem i podskakiwałem to nie czułem tego efektu co mnie zaskoczyło. Natomiast jak jechałem po dziurach to jak najbardziej czułem mocne bujanie i tak samo na płaskim.

Co do polubienia Gravela to się zakochałem po pierwszych 20km. Wspaniałe jest to że mogę eksplorować całkiem różne miejsca na rowerach, które dają tak różne odczucia.

Jeydnie te bujanie mnie przeraża 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli podskakujesz na siodełku przy wysokiej kadencji to znaczy że kadencja jest zbyt wysoka w stosunku do obciążenia, czyli za mały opór pod pedałami. A jaka to jest ta wysoka kadencja u Ciebie? Stosowanie wysokich kadencji przy małym obciążeniu jest bez sensu. To tylko niepotrzebne trwonienie energii i zwiększanie kosztów mechanicznych pedałowania. 

Edytowane przez marvelo
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, marvelo napisał:

Jeśli podskakujesz na siodełku przy wysokiej kadencji to znaczy że kadencja jest zbyt wysoka w stosunku do obciążenia, czyli za mały opór pod pedałami. A jaka to jest ta wysoka kadencja u Ciebie? Stosowanie wysokich kadencji przy małym obciążeniu jest bez sensu. To tylko niepotrzebne trwonienie energii i zwiększanie kosztów mechanicznych pedałowania. 

Dokładnie, po prostu się "przekręcasz". Pedały rozumiem platformy? Bo na SPD to byś mógł odzyskać część energii ciągnąc drugą nogą, a tak musisz niejako dostarczać ekstra moc, żeby nie stracić oparcia w pedałach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, nimbusmtb napisał:

to na oko 80rpm

To nie jest wysoka kadencja.
Jak masz licznik i widzisz prędkość, znasz przełożenie i rozmiar koła, to da się wyliczyć kadencję. Można też wspomóc się jakimś kalkulatorem przełożeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obniżyłem siodło i zamontowałem spd które dzisiaj przyszły pocztą. Jest duża różnica na plus.

 

jednak palą mnie mięśnie o których istnieniu nawet nie wiedziałem. Jest kolosalna różnica między jazdą na 4glowych a kręceniu całymi nogami 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale szfungu w maszynie też jest więcej. Generalnie gravel to szosa z dużym kapciem a nie MTB z barankiem. Więc i ustawienia się robi w stylu szosowym - czyli siodło wysoko, bo wtedy lepiej się kręci. Ja mam patent taki, że podnoszę do oporu aż miednica się zaczyna bujać na boki. To jest takie uczucie, że "nogi nie starcza" żeby zrobić obrót korbą i wtedy cofam 20mm. I akurat wtedy łydka dobrze pracuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, nimbusmtb napisał:

Obniżyłem siodło i zamontowałem spd

To jeszcze zweryfikuj czy jest ok. Moje doświadczenia są takie, że po przesiadce trzeba było lekko podnieść (inna grubość podeszwy, trochę inne ustawienie stopy itp.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zekker po 20km podniosłem nawet wyżej niż było przed SPD.

Teraz jest najlepiej ze wszystkich wersji, których próbowałem. Zostaje mi teraz jeździć i obserwować. Kupiłem też trenażer i pewnie nagram sobie filmik w domu jak się moje nogi ruszają żeby dopasować jak najbliżej ideału.

Natomiast wiem, że pokochałem kolarstwo jeszcze bardziej i na baranku się jedzie cudownie. Szczególnie zjazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...