mariooo_87 Napisano 3 Listopada Udostępnij Napisano 3 Listopada Witam! Jak dbać, odpowiednio używać rower elektryczny aby służył bezawaryjnie jak najdłużej? Prośba o porady dla początkującego. Jak zmieniać biegi aby nie doświadczać tego szarpania, trzasku jakby zaraz miało wyrwać zęby z zębatki? Jak dbać o łańcuch? Jak poprawnie używać biegów? Z jakich przełożeń ruszać, kiedy redukować, na jakich jeździć (silnik centralny 85-95Nm)? Będę wdzięczny za wszelki porady lub odnośniki do jakiś stron / filmików gdzie mogę się tego dowiedzieć. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lassar71 Napisano 3 Listopada Udostępnij Napisano 3 Listopada 1. Jak najwyższa kadencja + omijasz najmniejsze zębatki 2. w momencie zmiany biegu radykalnie zmniejszasz siłę pedałowania 3. nie podchodzisz z karcherem do roweru 4 . starasz się utrzymywać najmniejszą możliwą siłę wspomagania 5 . starasz się nigdy nie rozładować baterii do zera, a już na pewno nie zostawiasz w takim stanie na dłużej I to chyba najważniejsze. Reszta to drobnostki 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 3 Listopada Udostępnij Napisano 3 Listopada (edytowane) Moje sugestie dla ciebie bazują na: - pracy w serwisie i przy elektrykach od 11 lat - jeździe na elektrykach od 5, w sumie ok 40-45 tysięcy km Pytanie czy ty pytasz tak naprawdę o rower czyli całość (tak brzmi to dla mnie ze wstępu) czy o to jak eksploatować napęd. Załóżmy że pytasz o to co poniżej w twoim poście. Więc: - silnik centralny i tak zmieli ci napęd w rowerze. Zwróć uwagę że większość elektryków ma blat stalowy, nawet jeśli jest to kompletnie nie do pomyślenia we współczesnych rowerach innych typów - żeby przedłużyć życie napędu sprawdziłbym najpierw jaki obecnie masz łańcuch. On jest kluczowy dla wydłużenia życia reszty komponentów napędu. - sprawdziłbym jaka kaseta jest zamontowana. Do niektórych z nich można kupić luzem koronki co mocno obniża koszty eksploatacji i ulatwia życie - z mojego doświadczenia - zmiana biegów pod obciążeniem, bez względu na obciążenie, płynniej i bardziej miękko odbywa się na dużych koronkach. - z mojego doświadczenia: załóż że napęd w twoim elektryku to coś co będzie cię BEZ względu na to jakie cuda będziesz robił kosztować mniejszą lub większą kupę pieniędzy. - pilnuj żeby łańcuch byl smarowany i nie biegał na sucho - W przypadku użytkowania w mokrych i syfiastych warunkach np zimą spłukuj napęd, pozwól mu możliwie szybko wyschnąć w temperaturze mocno plusowej i smaruj - to najlepiej chroni w tych warunkach przed korozją - jeśli możesz zmieniaj biegi redukując nacisk na pedały. To zasada uniwersalna dla rowerów. Ja mam dwa elektryki z napędem 1x11 i 1x12. W 1x11 mam tanie łańcuchy po 50 pln. Wymieniam je co 1000 km. W 1x12 używam najlepszego łańcucha na rynku. Do tego mam około 50 sztuk zapasowych koronek do obu kaset - używam kaset shimano. Na dwóch rowerach robię 8-10 tysięcy rocznie. Założyłem że skoro chcę kupić E to musi mnie być na to stać. Inaczej nabawię się jakichś przypadłości psychicznej To tyle. Jeśli natomiast pytasz o rower całościowo to: - przed pierwszą jazdą rozebralbym go do przysłowiowej śrubki. - realia pokazują że rozsądne jest zrobienie serwisu zerowego amortyzacji, smarowanie łożysk piast, sterów, sprawdzenie naciągu szprych. I zrobienie rozbiórki silnika żeby sprawdzić czy producent nie oszczędził smaru. Oczywiście jeśli kupiłeś bajka ze sklepu to masz gwarancję. Ale pytasz o doświadczenia. Sprawdziłbym jaki to silnik i co jest sugerowane w jego wypadku. Np ja sugeruję co parę tysięcy km smarować dedykowanym smarem silniki Yamahy. - jeśli zamierzasz moczyć rower to tak czy inaczej po np 1000 czy 2000 km zrobiłbym serwis z rozbiórką piast i reszty. Żeby zobaczyć jak w TWOICH warunkach eksploatacji rower i jego komponenty zniosły tą eksploatację i częstotliwość serwisów dopasowałbym do tego co znajdę. Jeśli np zrobiłeś 2000 km , w tym w syfie I w piastach nadal jest smar a nie błotny gnój to znaczy że te piasty pozwalają wydłużyć interwały serwisowe. Jeśli zrobiłeś 2000 km, otworzysz je i znajdziesz w środku smar zmieszany z syfem to znaczy że te piasty zostały przygotowane fabrycznie ale są kiepsko uszczelnione. Jeśli je otworzysz i znajdziesz rudy gnój i do tego nie znajdziesz smaru to znaczy że są słabo uszczelnione i marne co do materiału . Powyższa weryfikacja pozwala na ustalenie przybliżonych interwałów serwisowych. Kolejna rzecz: przygotowanie roweru do użytkowania jest wprost proporcjonalnie do stopnia jego komplikacji. Przykład: kable i przewody biegną wewnątrz główki ramy (modne od paru lat). Jeśli wszystko biegnie wewnątrz łożysk sterów to np te łożyska bez smaru szlag trafi i wymiana będzie bardzo czasochłonnym i kosztowym zabiegiem. To mniej więcej tyle. Edytowane 3 Listopada przez tobo 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariooo_87 Napisano 3 Listopada Autor Udostępnij Napisano 3 Listopada Tobo: Co powiesz o takiej specyfikacji? - Widelec ROCKSHOX FS Judy Silver TK Solo Air 29", skok 100 mm, blokowany - Bateria Li-Ion 36V / 900 Wh (25 Ah) - Silnik BAFANG M510, 250 W, 95 Nm / Czujnik pedału skrętny - SRAM SX Eagle, 12 biegów + Manetka SRAM SX Eagle - Łańcuch SRAM Eagle SX 12s - Kaseta SRAM CS-PG1210 Eagle, 11-50z - Mechanizm korbowy SRAM X-SYNC 2 38Z, CRS ISIS 170mm - Piasty TARCZA CRUSSIS, z łożyskami przemysłowymi, łożysko wieńca, 32D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 3 Listopada Udostępnij Napisano 3 Listopada Na 100% kiepska przerzutka o łańcuch. Ten wymieniłbym po kilkuset km. Przerzutkę reklamować jeśli przestanie poprawnie zmieniać biegi, wymieniają je bez problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turysta05 Napisano 3 Listopada Udostępnij Napisano 3 Listopada @mariooo_87 przeczytaj 3x to co napisał @Lassar71, potem wydrukuj i wklej do książeczki do nabożeństwa😇, ale tak aby zawsze otwierała się sama na tej stronie😉: 11 godzin temu, Lassar71 napisał: 1. Jak najwyższa kadencja + omijasz najmniejsze zębatki 2. w momencie zmiany biegu radykalnie zmniejszasz siłę pedałowania 3. nie podchodzisz z karcherem do roweru 4 . starasz się utrzymywać najmniejszą możliwą siłę wspomagania 5 . starasz się nigdy nie rozładować baterii do zera, a już na pewno nie zostawiasz w takim stanie na dłużej I to chyba najważniejsze. Reszta to drobnostki Ja dodam tylko takie zachęcające: 6. staraj się jeździć o własnych siłach, gdy tylko warunki sprzyjają, dla tego wybierz rower który łatwo odłącza napęd (bieg "0"), nie każdy niestety to umożliwia🙁, wtedy ładujesz baterię co ~3oo km, czyli 2oo jedziesz "zdrowo"😀, piszę serio bo tak mam. To co pisze @tobo podziel przez 3 (tylko 1/3 weź sobie do serca), ja ponieważ eksploatuję drugi rower elektryczny, dzielę przez 5, nie można dać się zwariować, rowerem jeździmy dla zdrowia, również tego psychicznego. Rower oczywiście trzeba sprawdzić, czy wszystkie podzespoły działają płynnie, bez luzów, ale to nie znaczy, że trzeba rozbierać do ostatniej śrubki, wystarczy zdjąć koła. Ewentualnie poproś kogoś z doświadczeniem. I jeszcze to: koniecznie przeczytaj instrukcję (są i ważne rzeczy), ale bez napinki, z dużą dozą zdrowego rozsądku, np. tak jak u mnie😀😃😄: https://www.forumrowerowe.org/topic/271272-ebike-canyon-spectral-on-cf8-vs-canyon-neuron-on-cf8/?do=findComment&comment=2509652 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 3 Listopada Udostępnij Napisano 3 Listopada Zapytam cię: ile lat jeździsz, ile miałeś bądź masz rowerów? Chciałbym żeby twój optymizm w jakikolwiek sposób przekładał się na rzeczywistość. Przez moje ręce przeszlo ok 25 tysięcy rowerów, nowych z pudła I używek w różnym stanie. Te sztuki które nie budziły żadnych wątpliwości mogę policzyć na palcach dwóch dłoni. Zakres cen on szrotów marketowych po zabawki za prawie 100 tysięcy. Mi to wisi czy ktoś weźmie pod uwagę moje sugestie czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariooo_87 Napisano 6 Listopada Autor Udostępnij Napisano 6 Listopada Dziękuję za opinie i porady. Rower zakupiony. W przyszłym tygodniu go odbieram, także na pewno napiszę na forum jak się sprawuje. Zdecydowałem się na: Crussis e-Largo M510 9.8-L - rower czeski - Bateria Li-Ion 36V / 900 Wh (25 Ah) - Silnik BAFANG M510, 250 W, 95 Nm / Czujnik pedału skrętny - Widelec ROCKSHOX FS Judy Silver TK Solo Air 29", skok 100 mm, blokowany - SRAM SX Eagle, 12 biegów + Manetka SRAM SX Eagle - Łańcuch SRAM Eagle SX 12s - Kaseta SRAM CS-PG1210 Eagle, 11-50z - Mechanizm korbowy SRAM X-SYNC 2 38Z, CRS ISIS 170mm - Piasty TARCZA CRUSSIS, z łożyskami przemysłowymi, łożysko wieńca, 32D Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrWie Napisano 6 Listopada Udostępnij Napisano 6 Listopada W dniu 3.11.2024 o 08:24, Lassar71 napisał: 5 . starasz się nigdy nie rozładować baterii do zera, a już na pewno nie zostawiasz w takim stanie na dłużej Spokojnie można jeździć do oporu, elektronika uniemożliwia ( w fabrycznych rowerach) rozładowanie poniżej minimum, Giant w instrukcji wręcz zaleca rozładowanie do 1% kilka razy w sezonie. Robię tak już siódmy sezon i bateria nie wykazuje widocznej degradacji. Oczywiście nie należy zostawiać w takim stanie - bo z powodu samorozładowania można zejść poniżej dopuszczalnego minimum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lassar71 Napisano 6 Listopada Udostępnij Napisano 6 Listopada Akurat Giant ma inny problem - bms baterii który uwala czasami baterię razem z zasilaczem. Taki jackpot. Ponoć znany problem. Właśnie kumpel mi się wypłakiwał, że jego też siekło. Rozładowana bateria pozostawiona na np. okres zimowy w takim stanie, to proszenie się o kłopoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrWie Napisano 6 Listopada Udostępnij Napisano 6 Listopada Oczywiście pozostawienie na zimę rozładowanej baterii to prosty sposób na jej zniszczenie - elektronika nie chroni przed samorozładowaniem. Ale w codziennej eksploatacji nie ma problemu - jeździmy do poziomu na który pozwala elektronika( u mnie przy 3% odcina wyższe stopnie wspomagania poza Eco, przy 1% na wyświetlaczu odcina całkiem) po czym ładujemy i nie ma to żadnego wpływu na żywotność baterii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lassar71 Napisano 6 Listopada Udostępnij Napisano 6 Listopada U mnie przy 5% jest takie max pół eco a potem wyłącza wspomaganie całkowicie. System zostawia prąd na zmianę przerzutek DI2 bo są zasilane z baterii roweru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.