Skocz do zawartości

[ostateczne starcie] Ochraniacze kontra Buty Zimowe


TheJW

Rekomendowane odpowiedzi

Tytuł oczywiście nieco żartobliwy, bo to chyba jedna z tych kwestii, które nigdy nie zostaną rozstrzygnięte. ;)

Mnie jednak chodzi o mój konkretny przypadek.

Miałem jakieś tanie ocieplacze od Krossa, które chociaż grube, rozpadły się po kilku użyciach. W połączeniu ze zwykłymi "letnimi" butami i grubymi skarpetkami bez problemu jeździłem w temperaturach sięgających i kilkunastu stopni na minusie. Jednak gdy temperatura była w okolicach zera, robiło się za ciepło i zaczynały się kombinacje... Dodatkowo sam komfort użytkowania, w przypadku tych konkretnych, grubych, neoprenowych ochraniaczy słabej jakości, pozostawiał wiele do życzenia.
Jako, że w tym sezonie zimowym postanowiłem nie używać trenażera i cały przejeździć na zewnątrz rowerami MTB (zobaczymy, co z tego wyjdzie), zacząłem zastanawiać się, na jakie rozwiązanie ochrony stóp postawić. Czy wybrać sprawdzone i polecane ochraniacze Shimano XC Thermal i buty, w których jeżdżę na co dzień, czy jednak kupić dedykowane zimowe buty SPD.

Jeśli chodzi o buty, celowałbym raczej w te z niższej półki cenowej (nie chcę utopić kasy jeśli to rozwiązanie nie przypadnie mi do gustu) i to rodzi moje największe obawy. Czy takie buty nie są po prosty kaloszami z otworami do przykręcenia bloków? Czy one w jakikolwiek sposób oddychają? Czy sprawdzają się w szerokim zakresie temperatur, czy raczej tylko w te najzimniejsze dni, a na nieco mniejszy mróz i tak będę musiał kupić ochraniacze, bo buty zimowe będą za ciepłe?
W przypadku ochraniaczy - czy one z kolei również nie gotują nóg? Jak z ich użytkowaniem i trwałością? A może w ogóle powinienem wybrać jakiś inny model?
Pomóżcie, bo sam nie mogę się zdecydować, a "łinter is koming"! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę Ci napisać z perspektywy XLC zimowych (tani model, w pełni wodoszczelny, nie oddycha co do zasady ale też niezbyt to przeszkadza) - w moim przypadku sens ich używania jest w okolicach zera i poniżej, na plus pełne zabezpieczenie przed wodą. Przy kilku stopniach na plusie jest z reguły za ciepło. Z ochraniaczami też nie będziesz miał jednych które pokryją zarówno kilka stopni na plusie jak i duży mróz, pozostają kombinacje z grubością/ociepleniem etc. Na pewno in minus przy użytkowaniu w terenie szybkie zużycie, ale to pewnie już wiesz. Dodatkowo trudno coś napisać "obiektywnie" - odczuwanie zimna na stopach jest bardzo subiektywne.

Piszę o takich butach: https://allegro.pl/oferta/buty-rowerowe-zimowe-spd-xlc-cb-r07-czarne-40-14831029264?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&ev_campaign_id=17566159677&gad_source=1

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam buty M089 i XC61 czyli typowe letniaki. Mam wspomniane ocieplacze Shimano. Mam także buty MW5. I... nie wiem co jest lepsze. Z jednej strony letni but i ochraniacz lepiej się sprawdza pod względem oddychania, ale szybciej mi w nich zimno, do tego ubieranie tego to czasem jest tragedia. Niewiele to ma wspólnego z wygodą. Ale przynajmniej noga w kostce nie ma aż takich oporów jak w butach zimowych. A zimowe w moim przypadku dużo szybciej się pocą, wilgoć jest odprowadzana tak źle, że te buty potrafią mi całą dobę schnąć pod grzejnikiem po godzinnej czy półtoragodzinnej przejażdżce. But MW5 mi się za to o wiele łatwiej i szybciej ubiera niż zwyklaki + ocieplacze.

Także przykro mi, nie mam jednoznacznej odpowiedzi co jest lepsze. W moim przypadku letnie buty i ocieplacze to zestaw na cieplejsze dni, tj okolice kilku stopni. Zimówki ubieram gdy jest blisko zera lub poniżej. Ale to wszystko jest bardzo indywidualną sprawą, odczuwanie zimna i wydolność krążeniową ma każdy inną. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kombinowałem z ochraniaczami, ale wyszło na to że od około 4 sezonów używam butów force ICE. Nie są idealne, ale cena (wtedy około 400zł) powoduje że wady można wybaczyć.
Moje doświadczenie jest takie, że gdy trzeba zejść z roweru i kawałek przejść, to ochraniacze błyskawicznie kończą żywot.
Buty po kilku latach wciąż nadają się do użytku.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, cervandes napisał:

Także przykro mi, nie mam jednoznacznej odpowiedzi co jest lepsze. W moim przypadku letnie buty i ocieplacze to zestaw na cieplejsze dni, tj okolice kilku stopni. Zimówki ubieram gdy jest blisko zera lub poniżej.

Ja, chociaż zimowych butów nie używałem, mam właśnie podobne przemyślenia.

22 minuty temu, cervandes napisał:

Ale to wszystko jest bardzo indywidualną sprawą, odczuwanie zimna i wydolność krążeniową ma każdy inną. 

Ja jestem raczej z tych "ciepłych". Kiedy inny jeżdżą w rękawiczkach i bluzach, ja śmigam na krótko itd. Myślę więc, że zimowy but byłby dla mnie odpowiedni do temperatur o ok. 3-4 stopnie niższych niż dla przeciętnego użytkownika.
Tylko właśnie te temperatury "przejściowe" wydają mi się problemem.

  

18 minut temu, KSikorski napisał:

Moje doświadczenie jest takie, że gdy trzeba zejść z roweru i kawałek przejść, to ochraniacze błyskawicznie kończą żywot.

I jeszcze jedno - zwykłe letnie buty szybko przemakają od spodu, przez otwór na blachę do mocowania bloków, gdy trzeba kawałek przejść, szczególnie po mokrym śniegu. A wtedy zaczyna robić się mocno niekomfortowo i stopy momentalnie przemarzają.

@olo850 te podlinkowane to szosowe, ale wiem, że XLC ma odpowiednik z bieżnikiem. I właśnie o czymś takim myślałem. Mówiąc szczerze nie miałem świadomości, że są aż tak tanie. :)

Edytowane przez TheJW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, szosowe to pierwsze co mi wyskoczyło. Nie wiem czy MTB aż tak tanio znajdziesz, ale chyba bywają w okolicach 200 PLN, czasami były na amazonie.

@cervandes polecam takie urządzenie, przydatne zwłaszcza jeżeli się jeszcze jeździ na nartach etc.

https://allegro.pl/oferta/suszarka-do-butow-elektrowarm-z-wentylatorem-sb-6-9957040335

Edytowane przez olo850
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam xlc do mtb i szosy (2 pary) od zeszłego roku. Jako zmarzluch jestem zadowolony. Są trwałe, tanie (jak się dobrze postarasz to jedynie dwukrotnie droższe od sensownych ochraniaczy), nieprzemakalne. Noga z tego co pamiętam potrafi się nieco w nich zapocić, ale ja chyba z tym nie miałem większych problemów. Do szosy potrafię je już założyć jak jest poniżej 10 stopni, a do MTB poniżej 3-4 stopni. Powyżej tego korzystam jeszcze z samych nakładek na przód buta i dobrych skarpet. Ważne aby w bucie nie było Ci ciasno. Jeśli zdecydujesz się na xlc to tam ludzie polecają wziąć rozmiar większy niż ten w którym się jeździ - u mnie to się sprawdziło (jakby zaniżona rozmiarówka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheJW, sam mierzyłem się z takim dylematem. Dwa sezony do tyłu. Wcześniej też neopreny ale od Accent'a. Fajne były, nawet wygodnie się zakładało, ale rzep trzymający na podeszwie zimą,  a zwłaszcza na śniegu i błocie doprowadzał mnie do... I jak to w rowerowym świecie bywa zawsze chce się więcej.  Wyjechały Shimano MW501. Dla mnie gamechanger. Późna jesień, zima, wczesna wiosna. Jakaś "membrana" tam jest i pewnie jakoś "oddychają". Zawszę dobieram odpowiednią skarpetę. Wygoda w porównaniu do ochraniaczy na duży plus. Błoto, śnieg, przelot przez kałuże nie stanowi problemu. Zdecydowanie polecam tobie ten krok.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SH-MW500, wcześniej choć nadal SH-MT90 oraz neopreny od Altury, PRO a finalnie Bontrager RXL Waterproof.  MTB & CX, bez szosy.

W butach spd muszę mieć termo-wkładkę inaczej zbytnio ciągnie mrozem od blachy do bloków.  Przy wietrznym -17 połączenie MT90 z onucami Bontrager - było naprawdę komfortowo.  Nie ma jednej odpowiedzi bo zależy jakim złem pizga na zewnątrz, czy dodatkowo siąpi czy może klara świeci.  Trzeba kombinować, dopóki nie zakupiłem dedykowanych zimowych laczków to bardzo sobie chwaliłem neoprenowe skiety ale jednak co but to but a nie jakiś dziurawiący się kondom na stopie...

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Po analizie, poczytaniu opinii i ostatnich jazdach w niższych temperaturach ostatecznie postawiłem na buty zimowe. Ochraniacze prawdopodobnie też kupię, ale jakieś cieńsze z myślą o dłuższych jazdach w temperaturach ok. 5°C, gdzie może być już za ciepło na zimowe buty. 

Zamówiłem Rogelli R-1000: https://velo-store.pl/rog352053-buty-rogelli-r-1000-artic-czarny za 480 zł z wysyłką i kodem rabatowym 5%. Rozmiar wybrałem na podstawie tabeli producenta i opinii w sieci - rozmiar większy niż w letnich butach NW. 

Przydałyby się jeszcze do kompletu jakieś fajne, sprawdzone skarpety z merynosa na najzimniejsze dni. Kupiłem w Decathlonie Van Rysel 500, ale jakoś nie do końca mnie przekonują po pierwszej jeździe w letnich butach. 900-tki były u mnie niedostępne, ale w ich cenie można chyba dostać już coś "markowego". Polecicie coś?

Edytowane przez TheJW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bridgedale są przyzwoite (https://8a.pl/bridgedale) Ja mam takie: https://8a.pl/skarpety-trekkingowe-bridgedale-explorer-heavy-merino-p-boot-black Są bardzo ciepłe ale pomimo że nie są w 100% z merino ich trwałość określiłbym jako średnią. Mam prawie identycznie wyglądające skarpety z Decathlona: https://www.decathlon.pl/p/skarpety-rowerowe-van-rysel-900-zimowe/_/R-p-9519 ,  BTWIN 900 kupione kilka lat temu w hurcie bo były mega trwałe. Jeżeli nic nie zmienili w materiale to są rewelacyjne za tą cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skiety narciarskie ewentualnie trekingowe dobrze robią.  Ja mam jakieś Falcon 55% merino - są ciepłe i wygodne.  A jak komu turbozimno w paluchy to TOG 2.3 i piekarnik w butach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam te skarpetki Van Rysel 900 i jestem bardzo zadowolony. Co prawda na pocztku miałem trochę mieszne uczucia bo mają z przodu, na zgięciu nogi dość rzadki splot i wydają się trochę cienkie w tym miejscu ale nie jest tak źle, szczególnie jak nałożysz je pod buty. Ja nie mam zimowych butów i zakładam pod spód jako base layer zwykłe letnie i na wierzch ochraniacze i jest o.k. Ostatnio w weekend było około +2 st.C ale duża wilgotność i zimny wiatr i odczuwalna temperatura -2 st.C i miałem dwie pary skarpet z merynosem, jako base layer biegowe zimowe z wełną merynosa i te rowerowe i ochraniacze i spoko 2,5 godziny wytrzymałem. Czasem też używam trekkingowych z Deca, zimowych z wełną marynosa (nie pamiętam modelu) jako warstwę wierzchnią z cienkim base layerem pod spodem, ale one są mega grube i mogą się nie zmieścić do butów jak masz za mało miejsca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno kupiłem coś takiego:

https://nastopy.pl/skarpety/20489-ekstremalnie-cieple-cameltrek-skarpety-z-welny-wielblada-trekkingowe-na-zimowe-wyprawy

  • 55% Wełna Merino,
  • 20% Wełna wielbłądzia (Baby Camel),
  • 15% Poliamid,
  • 5% Poliester,
  • 5% Elastan.

Dopiero dwa razy na nogach miałem, ciepłe, ale jeszcze nie wiem czy wystarczająco ciepłe na moje potrzeby. Za mało testowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.11.2024 o 23:53, TheJW napisał:

Zamówiłem Rogelli R-1000: https://velo-store.pl/rog352053-buty-rogelli-r-1000-artic-czarny za 480 zł z wysyłką i kodem rabatowym 5%. Rozmiar wybrałem na podstawie tabeli producenta i opinii w sieci - rozmiar większy niż w letnich butach NW. 

 

Ciekawe czy dostaniesz wersję szosową (R) czy taką jak na zdjęciach z Twojego linku.

 

Swoją drogą to w temacie tanich XLC ludzie narzekają że często pada zamek błyskawiczny w tych butach a bez tego to żadna jazda. Są to natomiast najtańsze chyba zimówki MTB, cała reszta ma ceny zaporowe (Shimano, Fizik itp.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SKU wedle opisu to ROG352053

obraz.png.cf673b82698f51c96aa7dff8d0721b14.png

czyli pasowałoby do wersji MTB na stronie Rogelli:
https://rogelli.com/en/r-1000-artic-mtb-shoes-unisex-black-rog352053-000

Mnie bardziej ciekawi, czy w ogóle je dostanę, bo na razie status zamówienia to wciąż "przyjęto płatność" w bliżej nieokreślonym języku. :whistling:

Edytowane przez TheJW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buty Rogelli R1000 Arctic przyszły. W wersji MTB. ;) Rozmiar wybrałem na podstawie zaleceń producenta, czyli długość stopy +5mm, przymierzyłem z "cywilną" skarpetką na stopie i wygląda na to, że rozmiarówka producenta w moim przypadku jest w 100% poprawna.
Co mnie zaskoczyło, to jakość wykonania (made in China ofc), nie wiem, czy nie lepsza niż "letnich" włoskich Northwave. Są też zaskakująco lekkie. Spodziewałem się ciężkiego, gumowego kalosza, a tutaj taka miła niespodzianka. :) Podeszwa plastikowa, organoleptycznie - w miarę sztywna, jednak oczywiście do karbonowej Northwave jej daleko. Bieżnik bardzo wysoki.
Buty w środku przyjemnie miękkie (wkładka ma nawet jakieś futerko), spokojnie zmieści się też w razie potrzeby jakaś grubsza skarpetka. Suwaki działają sprawnie, nie trzeba się szarpać. Zewnętrzna warstwa składa się z różnych materiałów o różnej grubości w zależności od miejsca, czubki solidnie wzmocnione czymś co ma przypominać strukturą skórę. Najsłabszy punkt, który od razu wychwyciłem, to wiązanie wewnętrznego buta - ściągany sznurek z plastikowym zaciskiem. No nie będzie to trzymać stopy zbyt stabilnie, nie ma opcji, więc o bardzo dynamicznej jeździe można raczej zapomnieć.
Ludzie w komentarzach narzekali, że nie mogą przykręcić kołków, bo coś jest nie tak ze śrubami, ale nie miałem z tym żadnych problemów - może producent coś poprawił...albo ludzie są idiotami (na podstawie obserwacji otaczającego mnie świata obstawiałbym bardziej to drugie). Kołki są w zestawie, 4 sztuki, amelinowe.

Jak sprawują się w terenie sprawdzę w weekend i oczywiście zdam Wam relację. :)

  • +1 pomógł 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheJW to ja poproszę o zwrócenia uwagi na pewną sprawę. Po jeździe zobacz, czy w bucie jest wilgotno. Potem sprawdź jak długi but schnie. Niestety zimowe Shimano słabo oddychają i długo schną. Radzę sobie z tym tak, że za każdym razem but leci na grzejnik i leży tam do następnego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Eathan napisał:

@TheJW to ja poproszę o zwrócenia uwagi na pewną sprawę. Po jeździe zobacz, czy w bucie jest wilgotno. Potem sprawdź jak długi but schnie. Niestety zimowe Shimano słabo oddychają i długo schną. Radzę sobie z tym tak, że za każdym razem but leci na grzejnik i leży tam do następnego dnia.

Proponuję kupić sobie ogrzewacze prądowe do butów, mówię zupełnie serio. Ustawiasz na 4h na 70 stopni i masz but suchy.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...