Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Planuje zmienić amor z RS 35 Gold RL 160mm, który jest zamontowany w Treku Rail 5. Wstępnie chciałem zakupić Domain'a R, ale to chyba w sumie to samo co obecny bo ten sam tłumik Motion Control tylko, że lagi grubsze bo 38mm ( jeżeli się mylę to mnie poprawcie). Po zagłębieniu tematu skłaniam się ku Lyrik select lub select+, które mają tłumiki Charger RC lub Charger 3.1 RC2. Jazda w ciągu tygodnia głównie po lesie, szutrach i małych górkach, natomiast w weekendy wypad w góry Beskid Śląski. Może macie jakieś inne propozycje to chętnie sprawdzę. 

Napisano

Select+ jeśli już ale ciągle będziesz miał te same nastawy czyli kompresja wolna i tłumienie odbicia. Dopiero RC2 w niektórych Ultimate coś istotnego wnoszą (niezależna regulacja kompresji szybkiej). Najlepiej w wydaniu z chargerem 3.1.

Napisano (edytowane)

Jeśli jest RC2 to ma regulację kompresji wolnej i szybkiej niezależnie. Faktycznie w tych współczesnych RSach obniżyli pułap dostępności zaawansowanych tłumików. Ultimate wnosi tylko ButterCups.

Edytowane przez Dokumosa
  • +1 pomógł 1
  • 2 tygodnie później...
Napisano

 Ostatecznie zakupiłem ZEB'a select'a z tłumikiem Charger RC 170mm i chciałem przeprowadzić serwis zerowy. Jak dobrze czytam tabelę to dolną lagę tam gdzie jest tłumik, wlewamy 30ml oleju a tam gdzie sprężyna to 15ml? Zawsze myślałem, że w dolne lagi wlewa się tyle samo oleju? 

Screenshot_20241029_094329_Adobe Acrobat.jpg

Napisano (edytowane)

@Daimos77 gdy już zrobisz ten serwis zerowy, to napisz proszę, czy rzeczywiście, zgodnie z powszechną obiegową opinią, te markowe amortyzatory są źle nasmarowane😲 i zabrudzone opiłkami po produkcyjnymi😵? Doszło do tego, że "dobre serwisy rowerowe" krzywym okiem patrzą na klientów którzy nie wykonali u nich przeglądu zerowego😡, odmawiają napraw gwarancyjnych.

@Daimos77 po prostu zwróć uwagę ile oleju wypłynęło, oczywiście będzie to zawsze mniej 2-3ml niż wlane, i czy prowadnice mają jakiś smar😁

Edytowane przez Turysta05
Napisano

@Turysta05 Serwis zrobiony. Ogólnie bardzo ładnie było nasmarowane i olej też był, tylko praktycznie o połowę mniej niż zaleca serwisówka. W prawej było 14ml a powinno być 30ml, w lewej 10ml a powinno 15ml. Więc wnioski niech wyciągnie każdy sam. 

20241030_134448.jpg

20241030_134452.jpg

  • +1 pomógł 1
Napisano

@Daimos77 dzięki za konkrety👍.  Wniosek taki, że coś kiepsko ze solidnością tych czołowych producentów, skargi są zasadne, a przecież to kosztowne "zabawki".  O co chodzi? Jak to możliwe? 

Ja brałem samochód ze salonu, przejechał 200k, do głowy mi nie przyszło aby sprawdzić olej w skrzyni, chyba że sprawdzili na serwisie zerowym, ale wątpię, bo byłem przy tym i wiem jak "szybko poszło"😂, a skrzynia jest zalewana tylko raz. 

Jest jakieś wytłumaczenie na te praktyki producentów amortyzatorów? 

Napisano

Z moich doświadczeń ( 3 zerówki Rock Shox w 2024 - Paragon, SID, Recon) wynika że:

- olej jakiś jest zawsze, ilość różna ale raczej mniej niż wg.dokumentacji. Najwięcej było w Paragonie (wersja box, pozostałe OEM).

- smaru na uszczelkach faktycznie mało a czasami nawet bardzo mało 

- w reconie olej był ale gąbeczki pod uszczelkami były ekstremalnie suche. Myślę że wpływ miał czas i pozycja przechowywania.

- opiłków nie stwierdziłem w środku w żadnym przypadku

- podstawowy serwis zerowy w przypadku Rock Shoxa jest dość prosty i łatwy.

 

 

  • +1 pomógł 1
Napisano

@wr81no to w tym zeb'ie uszczelki nasmarowane dość obficie, gąbki też nasączone porządnie olejem aż z nich ciekło jak je wyciągałem. Jedynie ilość oleju się nie zgadzała, ale nie można powiedzieć, że amor pracował na sucho. Opiłków też się nie dopatrzyłem. 

Faktycznie, serwis zerowy w RR jest prosty a robiłem to pierwszy raz.

Napisano
15 godzin temu, Turysta05 napisał:

Jest jakieś wytłumaczenie na te praktyki producentów amortyzatorów? 

Oszczędności. Klienci jak widać pogodzili się z faktem, że na wszelki wypadek trzeba zrobić serwis zerowy w amortyzatorze za kilka klocków...

Napisano

Dla spokoju własnego umysłu. Przez moje ręce przeszło całkiem sporo amortyzatorów, które nie miały serwisu zerowego, przejeździły sezon albo więcej. W środku praktycznie w każdym przypadku stan fabryczny (tylko gąbki brudne). Poza tym żaden producent, sprzedając taki widelec w wersji pudełkowej, nie wspomina o konieczności przeprowadzenia serwisu zerowego.

Napisano (edytowane)

W tamtym roku kupiłem rower z fox 32 rythm. Gąbki lekko nawilżone, trochę smaru na kurzowych i coś tam oleju na dole. Kolega teraz w fox 34 SC bardzo podobnie. Za to w świeżo kupionym enduro, fox 38 performance elite gąbki mokre, na dole od strony tłumika połowę mniej oleju niż trzeba, od strony powietrznej brak oleju smarującego i najlepsze... całkowicie suche uszczelki kurzowe!! Masakra, loteria z tymi amorami. Zdjęcie tej 38.

IMG_20241018_171745.jpg

Edytowane przez sky87

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...