Skocz do zawartości

[Rower] wytrzymały i szybki do jazdy po mieście


Rekomendowane odpowiedzi

Hej, zbieram się do kupna pierwszego nowego roweru. Potrzebuję informacji Jaki typ roweru i potęcjalnie Jaki producent/model według was powinienem wybrać albo brać po uwagę. Rower ma być przede wszstkim szybki koło 50km/h i wytrzymały, przydała by się rada jak zmodyfikować rower by zębatka i łańcuch się nie ślizgały zbyt szybko. Dzięki z góry 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 km na godzinę to szybkość którą osiągają kolarze na "szosach" sporadycznie. Średnia prędkość osiągana podczas prestiżowego wydarzenia kolarskiego – Tour de Pologne – wynosi 42,396 km/h! A Ty chcesz jeżdzić 50 km/h? 

Reasumując: taką prędkość osiągniesz na krótko podczas zjazdów. Ale nikomu o tym nie opowiesz bo się zabijesz - nie masz ŻADNEGO doświadczenia (wskazuje na to Twój pierwszy post).

Ale gdybyś w przyszłości chciał szybko jeździć to polecam kupić rower szosowy lub grawela. Do szybkiej jazdy się nadają ze względu na małe opory powietrza pochylonej sylwetki rowerzysty na tych rowerach. Ale kiepsko nadają się do jazdy po mieście. Z tych 2 typów rowerów bardziej uniwersalny będzie gravel, ze względu na szersze opony - będzie mógł na nim wjechać na scieżkę w lesie np. podczas wycieczki z kolegami, a poszpanować tym wśród kolegów można jak najbardziej. Rower szosowy ze względu na wąskie opony (i brak możliwości zamontowania szerszych) sprawdza się w zasadzie podczas jazdy szosą. Na DS-ie nie bardzo - tam szybko nie pojeździsz - inni użytkownicy będa Cię ograniczać.

Do miasta to rowery crossowe, fitnesy, MTB i gravele - kolejność według przydatności. Generalnie do miasta rower z prostą kierownicą jest lepszym wyborem.

Przemyśl co chcesz i napisz jeszcze raz - na pewno pomożemy. No i najważniejsze - ile możesz wydać na rower?

Edytowane przez Jendrass
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Jendrass napisał:

50 km na godzinę to szybkość którą osiągają kolarze na "szosach" sporadycznie. Średnia prędkość osiągana podczas prestiżowego wydarzenia kolarskiego – Tour de Pologne – wynosi 42,396 km/h! A Ty chcesz jeżdzić 50 km/h? 

Bez przesady. Te 50 km/h to kolarski peleton jedzie wcale nie tak sporadycznie. By średnia z całego wyścigu wyszła ponad 42 km/h to z taką prędkością (i większą) musi jechać całe godziny, biorąc pod uwagę, że przecież są etapy z podjazdami i jazdą pod wiatr, gdzie ta prędkość jest dużo niższa. .  

Edytowane przez marvelo
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając ludzi nie uczących się na błędach i jeżdżących bez kasku, dodatkowo mierzących innych swoich miarą, tak jak napisałem, potrzebuję roweru jak najszybszego do jazdy po mieście (możliwe że i w terenie) i wytrzymałego. Poprzedni rower nie wytrzymał, na pewno odpadają jakie kolwiek rowery szosowe, potrzebuję roweru amortyzowanego bo każdy inny nie da sobie rady. Teoretycznie mam do wydania 16k. Jeśli nie masz nic sensownego do napisania to nie pisz, oczekuje konkretnych odpowiedzi. Dzięki 

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego oczekujesz? 

Pierwsze też słyszę by rowerem bez amortyzatora nie dało się jeździć po mieście.

Z Twojego opisu jedyne co wynika to ze masz 16 tys. Piszesz że jakiś rower nie wytrzymał, nie piszesz jaki, nie piszesz czego nie wytrzymał. Nie wytrzymał jazdy po mieście do pracy czy nie wytrzymał zjazdów i skoków do schodach, barierkach I innych możliwych przeszkodach?

Do tego piszesz, że będziesz nim jeździł 50 km/h, jechałeś kiedyś tyle rowerem?

Przecież ten temat to jakiś żart.

Takim jeździ jeden youtuber, pewnie się nada i pojedzie szybciej niż 50 km/h:

https://evpoland.pl/modele/surron-light-bee-x/

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim poprzednim rowerem byłem w stanie pojechać powyżej 40 km/h, był to starusieńki MTB i podczas dwóch lat pękła mi rama dwa razy, podczasc jazdy po ścieżkach rowerowych. Potem zmieniłem na rower bez tylnego amortyzatora, wynikiem tego była centra tylnego koła w pierwszym tygodniu jazdy. Nie interesuje mnie jazda po drogach, zero frajdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"...pojechać powyżej 40 km/h..." - pojechać czy jechać, bo jest to znacząca różnica. Pojechać powyżej 40 km/h potrafi każdy, JECHAĆ powyżej 40 km/h potrafią kolarze Tour de Pologne. I to nie na ścieżce rowerowej tylko na PUSTEJ szosie.

"...Potem zmieniłem na rower bez tylnego amortyzatora, wynikiem tego była centra tylnego koła ..."  - gdybyś jeździł w górach to miałoby sens, ale brak fulla (full to rower z amortyzacją przodu i tyłu) podczas jazdy DDR-ami nie może być przyczyną zdecentrowanego koła. Chyba, że przejeżdżałeś półmetrowy rów wykopany w poprzek DDR-ów :).

Reasumując chcesz rower z pełną amortyzacją (przód i tył) czyli fulla, masz 16k zł, i ma on szybko jeździć?

To będzie BARDZO trudne. Full-e to przeważnie rowery MTB, które są przeznaczone do ciężkiej jazdy w terenie górskim. Osiąganie na nich dużych szybkości na DDR-ach jest prawie niemożliwe (i bardzo dobrze) z dwóch powodów - geometrii (opory powierza) oraz napędu (nie mają twardych, szosowych przełożeń).

Chcesz szybko jechać, a nie chcesz szosy? Pozostają gravele i fitnessy. https://www.centrumrowerowe.pl/rowery/crossowe/?sort=2&order=2 https://www.centrumrowerowe.pl/rowery/gravel/

Chcesz mieć amortyzację? To znacznie wolniejszy MTB. https://www.centrumrowerowe.pl/rowery/gorskie-mtb/full-suspension/

Musisz wybierać lub kupić 2 rowery - 16 tysięcy na to spokojnie pozwala.

Edytowane przez Jendrass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadej Pogacar gdyby czytał nasze forum to już by szukał pampersa - i mam na myśli nie wkładkę do spodenek tylko pampersa jak najbardziej służącemu łapaniu tego co to wiecie...

Po prostu zes.ałby się ze strachu widząc jaki talent mu tu wyrasta na  przeciwnika  :)

Edytowane przez Pablo59
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.10.2024 o 16:50, Jendrass napisał:

podczas jazdy DDR-ami nie może być przyczyną zdecentrowanego koła. Chyba, że przejeżdżałeś półmetrowy rów wykopany w poprzek DDR-ów :).

Oczywiście że może. Nie trzeba żadnego rowu półmetrowego. Wystarczy asfaltowa ścieżka z ostrymi wybrzuszeniami spowodowanymi przez biegnące pod nią korzenie i 25 km/h na poprawnie zbudowanych kołach na Mavicach it'd. + waga jeźdźca 65 kg i brak amora. Dobrze o tym wiem.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

@mateorpg Oczywiście te 4 dychy to prędkość chwilowa, tak ?  Bo jeśli średnia choćby z kilku km, w dodatku na jakimś złomku, to nie mam pytań...

Jesteś gotowy na jazdę tylko w okolicach 30 km/h ?  Jeśli tak, to wybierz sobie możliwie lekkiego full'a (najlepiej XC - bardziej efektywny w łatwym terenie, na DDR też) z jednego ze znanych sklepów sieciowych/centrów rowerowych (nie chcę im robić reklamy).  Możesz wypożyczyć i przetestować za opłatą.

PS  dzisiaj wracając z lasu na 2 km serwisówki miałem średnio 33 km/h właśnie na rowerze XC, tyle że HT (kiedyś w lesie na 4 km pojechałem podobnie) - jakoś zbyt wielu osób nie widuję jeżdżących nawet tylko tyle, bywa że jakieś wolniejsze szosy i grawele potrafią zostać i przy mniejszych prędkościach...

Dopiero co jeden z kolegów pytał o sens kupna lepszej szosy, a średnie ma 25 km/h - tu widzę przegięcie w drugą stronę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mateorpg napisał:

Czy może mi ktoś w końcu polecić konkretny model mtb,enduro itp który jest szybki i godny polecenia ? Temat miasta zostawmy w spokoju, bo za dużo zamieszania wprowadza

Jakie trasy zamierzasz nim jeździć? Płynne niebieskie flow, np. Twister w Bielsku, czy hardcorowe czarne DH? Czy zamierzasz wjeżdżać wyciagiem i gnać w dół, czy może planujesz całodzienne wycieczki gdzie gdzie dusza poniesie? 

W zależności od tego możemy coś polecić, ale dopóki nie sprecyzujesz zastosowania to w zasadzie dowolny rower będzie ok. Zastanów się jak chcesz rower używać, podeślij model lub modele jakie Cię interesują, to wtedy jesteśmy w stanie pomóc. Tak to wróżenie z fusów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Miro1970 napisał:

Oczywiście że może. Nie trzeba żadnego rowu półmetrowego. Wystarczy asfaltowa ścieżka z ostrymi wybrzuszeniami spowodowanymi przez biegnące pod nią korzenie

Ten rów to była przenośnia. A na końcu był "smile".  A ścieżka z "ostrymi wybrzuszeniami" to poprostu uszkodzona ścieżka. Uszkodzona ścieżka = uszkodzone koła.

 

4 godziny temu, mateorpg napisał:

Czy może mi ktoś w końcu polecić konkretny model mtb

Koledzy, @mateorpg sprecyzował wymagania  - szybki (na w miarę płaskim terenie) full. Budżet 16k. Moja znajomość tego typu rowerów jest za mała aby coś doradzić, ale myślę, że ktoś pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jest pewien problem natury technicznej, a mianowicie spodziewane prędkości i oczekiwana wyższa żywotność napędu, co w przypadku roweru typu full niestety raczej nie idzie ze sobą w parze - jak wiadomo nie ma tam za dużo miejsca na większy blat, a ten przydałby się rodem z cross'a, albo nawet szosy...  Przy standardowych wielkościach blatu rzędu 32 -34 kaseta, a raczej jej najmniejsze koronki będą szybko zajeżdżane.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej po przeczytaniu waszych uwag itp wytypowałem kilka rowerów, który z nich w kategori szybki i wytrzymały waszym zdaniem jest najlepszy?

r-raymon fullray 150 10.0 12s gx 

Orbea Rallon M20 FOX

SCOTT Spark RC Comp 

Lux Trail CF 6

RIDLEY RAFT XC 120mm Transmission GX

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwytrzymalsze będą R-Raymon i Orbea, "najszybsze" w łagodnym terenie Scott, Canyon i Ridley. Scott i Canyon mają blokadę zawieszenia z manetki, więc po jej włączeniu, zawieszenie nie będzie pracować. Pierwsze egzemplarze karbonowych Sparków miały problem z wyrabiającym się gniazdem mocowania wahacza, nie wiem czy już to naprawili czy nie. Który będzie najlepszy zależy od zastosowania...

Natomiast to wszystko są rowery w teren, mają górskie przełożenia, 12-rzędowe kasety z korbą 32 lub 30 zębów, więc zębatka i łańcuch będą się "ślizgały zbyt szybko"...

Nie oceniam pochopnie, ale z tego co piszesz wynika, że masz małe doświadczenie z rowerami i nie bardzo potrafisz określisz co chcesz. W związku z tym pamiętaj, że full to też droższy serwis, szczególnie jak nic sam w rowerze nie potrafisz zrobić. Ja w swoim fullu poza zawieszeniem robię wszystko sam, a i tak ostatni serwis widelca, dampera i wymiana kilku łożysk w serwisie kosztowały mnie 2 tys. zł. W Scott-cie ( czy jak to się odmienia :D ), Ridleyu i Canyonie są jeszcze przewody prowadzone przez stery co jeszcze bardziej komplikuje i utrudnia serwis. Spark ma jeszcze chowany damper z utrudnionym dostępem... 

Edytowane przez NerfMe
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...