rybak16 Napisano 12 Października 2024 Napisano 12 Października 2024 Cześć wszystkim mam, pytanie. Planuje zakupić sobie do garażu kompresor. Potrzebuje do bardzo sporadycznego używania, by coś przedmuchać / napompować i tym samym chce się zdecydować na taki bez zbiornika. Ale skoro już będę miał kompresor to fajnie by sobie radził z osadzaniem opon tubless, mam 2 rowerki i w jednym bez problemu nawet pompką osadzę ale drugi się już tak łatwo nie poddaje i tak muszę strzała zrobić I zastanawiam się czy bez zbiornika przepływ powietrze będzie wystarczający. Ma ktoś doświadczenia? Planowałem zakupić taki oto kompresor: https://www.ceneo.pl/37745332#tab=click Cytuj
Mentos Napisano 12 Października 2024 Napisano 12 Października 2024 (edytowane) Raczej słaby pomysł, mi ze sporym zbiornikiem i niektórymi oponami potrzeba było sporo powietrza by opona wskoczyła, oczywiście zależy od opon i rawek ale jednak. Edytowane 12 Października 2024 przez Mentos Cytuj
seba8121 Napisano 12 Października 2024 Napisano 12 Października 2024 Wziąłem coś takiego i oddałem po pierwszym dniu. W Jula kupiłem za podobne pieniądze normalny 24l. Przydaje się teraz do wielu rzeczy, jest mały poręczny nie ma problemu żeby wynieść na podwórko czy coś innego. Cytuj
Kuzuki Napisano 12 Października 2024 Napisano 12 Października 2024 Może coś w stylu takiego pojemnika, który pompujesz zwykłą pompką podłogową? Jak do sporadycznego używania, do tubless czy przedmuchać coś to wydaje się dobrym wyborem, można znaleźć tańsze czy droższe, z większą lub mniejszą pojemnością. Np. coś takiego https://allegro.pl/oferta/schwalbe-tire-booster-pompka-kompresor-tubeless-15231348201 Cytuj
ernorator Napisano 12 Października 2024 Napisano 12 Października 2024 Używam podobnego i "Milkit" i zrobił mi na spokojnie wszystkie opony jak do tej pory. Cytuj
locomotiv12 Napisano 13 Października 2024 Napisano 13 Października 2024 Ja pompuję koła tubless kompresorem Stanley FatMax - zbiornik 6 litrów, małe wymiary i przede wszystkich cicha praca - polecam Cytuj
rybak16 Napisano 4 Listopada 2024 Autor Napisano 4 Listopada 2024 Dzięki obczaję. Kompresor, który myślałem by kupić pożyczyłem od sąsiada i zdecydowanie nie da rady Nad takim zbiornikiem do tubless myślałem ale już wole kompresor co by można było w każdej chwili dopompować na szybko oponę. Przy tubless jednak częściej trzeba niż przy dętce Cytuj
Wojcio Napisano 4 Listopada 2024 Napisano 4 Listopada 2024 (edytowane) A mnie kompresor bez zbiornika do tubeless rozczarował. O tym, że zamontuję nim oponę nie myślałem. Chciałem szybko dopompowywać. W kompresorze tym ustawia się ciśnienie, włącza, a on sam się wyłącza po osiągnięciu ciśnienia. Ale przy mleku zaworki się szybko przytykają. Podłogową pompką nacisnę i pójdzie, a kompresor wyłącza się po ułamku sekundy bo w wężyku już ma zadane ciśnienie. Do auta super, do dętek ok, a do mleka trzeba kombinować, trzymać wyłącznik palcem itd. Podłogowa pompka niskociśnieniowa (mam taką do 4 barów co daje dużą objętość) jest szybki, cicha i niezawodna. Edytowane 4 Listopada 2024 przez Wojcio Cytuj
cervandes Napisano 6 Listopada 2024 Napisano 6 Listopada 2024 Nie kupiłbym kompresora bez zbiornika. Nawet takiego najmniejszego Stanleya bym wolał niż tego maluszka. Tak, zdarzało mi się wstrzelić oponę pompką - ale zdarzało się czasem wrzucanie dużą ilością powietrza. Nie ma reguły. Wydając kilka stów lepiej kupić taki z nawet najmniejszą butlą. ALBO zrobić sobie awaryjnego inflatora za 20pln z butelek i zaworków. Lepsze to niż nic. Albo z gaśnicy zrobić zbiornik pośredni. Cytuj
Electronite Napisano 6 Listopada 2024 Napisano 6 Listopada 2024 Jak łopatka, to może być bez zbiornika. Ale gdzie ty taką małą łopatkę znajdziesz.... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.