lewocz Napisano 27 Września Udostępnij Napisano 27 Września Korzysta ktoś z tego? Bo obawiam się, że jego "cudowne właściciwości" wynikają ze specyfiki używania rowerów. Takie specyfiki często kupując esteci, którzy bardzo dbają o rowery i taki wosk pozwala im to robić jeszcze lepiej. Kwestia jak to będzie się zachowywać gdy w styczniu zrobię trasę po szutrówkach o mokrym asfalcie, a po powrocie nie będzie czasu na skakanie koło roweru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 27 Września Udostępnij Napisano 27 Września Tak, mój wosk czynił cuda. Sprawiał, że łańcuch się rozciągał w przyspieszonym tempie a wył jakby nigdy nie widział smaru ani oleju już po 50-70km. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
holdegron Napisano 27 Września Udostępnij Napisano 27 Września Ja używam od kilku lat Squirta, i napęd zużywa się wyraźnie wolniej (gravel). Po 12000 km łańcuch miał 0,2% wyciągnięcia. Aczkolwiek ostatnio te woski coraz bardziej wodniste sprzedają. Kolega nabył ten chwalony Bike7 ProWax, i to woda, a nie wosk... Generalnie polecam, zależy też od warunków jazdy - w mokrych warunkach woski słabo się sprawdzają. Niewątpliwa zaleta to dużo czystszy napęd, choć też nie idealnie. RoB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lewocz Napisano 27 Września Autor Udostępnij Napisano 27 Września No ale ten specyfik jest specyficzny bo to granulki, które należy rozpuścić w gorącej wodzie i kąpiel w tym sprawić naszemu łańcuszkowi. Czyli jest trochę paprania..tylko czy to nie mrzonka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krypto.Szosowiec Napisano 27 Września Udostępnij Napisano 27 Września 4 godziny temu, cervandes napisał: Tak, mój wosk czynił cuda. Sprawiał, że łańcuch się rozciągał w przyspieszonym tempie a wył jakby nigdy nie widział smaru ani oleju już po 50-70km. Ja za woskami nie przepadam, ale według takiego napędowego odpowiednika Bike Rolling Resistance, woski biją na głowę inne środki. https://zerofrictioncycling.com.au/lubetesting/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
burchlak Napisano 27 Września Udostępnij Napisano 27 Września No, zwykly ze swieczki bije wszystko cenowo. Mozna dolac brunoxa na mokre. Latem sam teflon, bo smaruje i nie lepi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ernorator Napisano 27 Września Udostępnij Napisano 27 Września Nowy łańcuch moczyć w beznynie ekstrakcyjnej, tak min. 24h. Potem poprawić woda z detergentem. Wysuszyć. Wosk rozpuścić, najlepiej w wolnowarze (za 60pln na allegro kupiłem), łańcuch wykąpać w wosku tak z 10min. Jak chcesz ładny, czysty to wytrzeć papier toaletowym boki. Po zastygnięciu rozruszać ogniwa i wyczyścić spinkę żeby złapała. Taki łańcuch na szosie bez deszczu wytrzyma 500-1000km. Polecamiec 2-3 i wpakować wszystkie naraz. Sam mam do tego jeszcze wosk w płynie, effetto mariposa, poprawiam nim jak zaczyna trzeszczeć. 2-3 razy co sprawia, że starczy na kolejne ~500-1000km. W gravelu przy jeździe po suchym terenie trzyma mi prawie jak na szosie. Deszcz, błoto, sypanie syfem po napędzie szybciej zużywa smarowanie. Ekstremalnie po jednej jezdzie 120km musiałem łańcuch robić. Jak łańcuch zaczyna hałasować to wystarczy przelać na sitku wrzątkiem i ponownie wykopać w wosku. Z okazji, że mam 3 rowery na wosku i 9 łańcuchów to robię sobie raz na kilka miesięcy sesję z gotowanie tego w garnku a potem wosku. Łańcuch się nie wyciągają, kasety i zębatki nie ścierają więc coś musi być na rzeczy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KNKS Napisano 28 Września Udostępnij Napisano 28 Września (edytowane) 15 godzin temu, holdegron napisał: Ja używam od kilku lat Squirta, i napęd zużywa się wyraźnie wolniej (gravel). Po 12000 km łańcuch miał 0,2% wyciągnięcia. Zrobiłeś na jednym łańcuchy 12000km ? Napęd przyjął kolejny łańcuch ? 15 godzin temu, holdegron napisał: Aczkolwiek ostatnio te woski coraz bardziej wodniste sprzedają. Kolega nabył ten chwalony Bike7 ProWax, i to woda, a nie wosk... Mam tak samo. Kupiłem Bike7 i mam wrażenie że ktoś rozcieńczył go 50/50. To znaczy jedna aplikacja starcza na jedną jazdę (70-100km), ale żeby trzasnąć drugą, to mogę zapomnieć. Na początku myślałem, że to podróba. 9 godzin temu, ernorator napisał: Jak łańcuch zaczyna hałasować to wystarczy przelać na sitku wrzątkiem i ponownie wykopać w wosku. Z okazji, że mam 3 rowery na wosku i 9 łańcuchów to robię sobie raz na kilka miesięcy sesję z gotowanie tego w garnku a potem wosku. No tak 🙄 Czary mary i tajemne obrządki. Może wyślij go też do jakiegoś spa. Masaż, sauna, "dżakuzzi"... Niech ma 😉. No i oczywiście trzeba poczytać mu bajkę na dobranoc 😁. Edytowane 28 Września przez KNKS 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eathan Napisano 28 Września Udostępnij Napisano 28 Września @KNKS i koniecznie łechtać za pomocą przymiaru UNIOR 1643/4 😈 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krypto.Szosowiec Napisano 28 Września Udostępnij Napisano 28 Września 48 minut temu, KNKS napisał: Zrobiłeś na jednym łańcuchy 12000km ? Napęd przyjął kolejny łańcuch ? Mam tak samo. Kupiłem Bike7 i mam wrażenie że ktoś rozcieńczył go 50/50. To znaczy jedna aplikacja starcza na jedną jazdę (70-100km), ale żeby trzasnąć drugą, to mogę zapomnieć. Na początku myślałem, że to podróba. No tak 🙄 Czary mary i tajemne obrządki. Może wyślij go też do jakiegoś spa. Masaż, sauna, "dżakuzzi"... Niech ma 😉. No i oczywiście trzeba poczytać mu bajkę na dobranoc 😁. Akurat to gotowanie łańcucha to dość znana metoda, ale... W życiu by mi się nie chciało tego robić. Mam problem ze zrozumieniem tego całego Voodoo, skoro dotyczy rzeczy eksploatacyjnej, która prędzej czy później się zużyje. Kiedyś, jak miałem dużo czasu, to bawiłem się w takie pierdoły. Teraz rower ma jeździć. A czy przejadę na napędzie 5k, czy 7k km, nie ma dla mnie znaczenia. Także jak ktoś nadal chce to robić, to polecam stronę podaną powyżej. Ja wosków nie lubię. Nie wiem gdzie jest ta legendarna czystość napędu. Owszem, syfu z oleju i piachu nie ma, za to są kawały wosku. Ja jestem wierny Muc Off Ceramic Dry. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KNKS Napisano 28 Września Udostępnij Napisano 28 Września (edytowane) @Eathan Mierzyć 😁 Z tym pomiarem jest jak z życiem pozagrobowym. Wszyscy w nie wierzą, ale co i jak to już nie wiadomo. Każdy mierzy inaczej, a na koniec i tak przeciągnięty napęd leci do wymiany. W końcu 112zł za nowy łańcuch to kwota zaporowa... Wystarczy pilnować interwałów wymiany, żeby na Ultegrze 12s zrobić 12000 - 14000km, czy 8000-10000 na GX/X0. 16 minut temu, Krypto.Szosowiec napisał: W życiu by mi się nie chciało tego robić. Mam problem ze zrozumieniem tego całego Voodoo, skoro dotyczy rzeczy eksploatacyjnej, która prędzej czy później się zużyje. Robię tygodniowo 300-400km. Czyli co ? Co piątek, zamiast spędzać czas z rodziną, odprawiamy czary mary, voo-doo i inne ziołolecznictwo, żeby przekulać się przez kolejny tydzień ? 😁.Błagam. To chyba dla emerytów, którzy mają czasu pod dostatkiem, grzybów nie ma a ryby nie biorą... Edytowane 28 Września przez KNKS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
holdegron Napisano 28 Września Udostępnij Napisano 28 Września Po tych 12000 km, jak wspomniałem, łańcuch miał 0,2%. Rower ma nowego właściciela, więc nie wiem, czy by przyjął nowy łańcuch, ale sądząc po stanie kasety i korby - to na luzie. Zazwyczaj wymieniałem łańcuch przy 0,5-0,6%, i napęd działał bez problemów. Woski chronią napęd, to nie placebo. Ostatnio kupiłem Squirt na Amazonie, i tu przegięcie w drugą stronę - wosk gęsty tak, że ledwo wyłazi z butli. Musiałem rozcieńczać do akceptowalnej konsystencji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KNKS Napisano 28 Września Udostępnij Napisano 28 Września @holdegron Czy rower, w którym dokonałeś tego wyczynu, to jakaś współczesna konstrukcja (12s, x1) czy raczej cos w klimacie 3x8 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 28 Września Udostępnij Napisano 28 Września 3 godziny temu, Krypto.Szosowiec napisał: Kiedyś, jak miałem dużo czasu, to bawiłem się w takie pierdoły. Teraz rower ma jeździć. A czy przejadę na napędzie 5k, czy 7k km, nie ma dla mnie znaczenia. To jest dla mnie podsumowanie idealne. Przeczytałem z uwagą testy ZFC, przejrzałem produkty jakie mają tę niby mega skuteczność. No jak nic trzeba położyć parę stów. Do tego czas. Voodoo z łańcuchem, grzałki, moczenie, łamanie. To ja wolę w tym czasie jeździć albo zarobić na nowy łańcuch. To można traktować jako hobbystyczne bawienie się przy rowerze który jest dla wielu z nas zabawką i przyjemnie się przy nim spędza czas. Rozpatrując to natomiast pod kątem zasadności - woskowanie nie ma kompletnie uzasadnienia. Mi szkoda jest czasu, wolę go marnować na inne rzeczy. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
holdegron Napisano 28 Września Udostępnij Napisano 28 Września 2 godziny temu, KNKS napisał: @holdegron Czy rower, w którym dokonałeś tego wyczynu, to jakaś współczesna konstrukcja (12s, x1) czy raczej cos w klimacie 3x8 ? Esker 6, 2x11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KNKS Napisano 28 Września Udostępnij Napisano 28 Września Nie żebym się podśmiechiwał, ale jazda chyba wyjątkowo "delikatna". Kiedyś, na próbę założyłem do nowego roweru na GX EAGLE (34x10-50T) łańcuch X01. Smarowałem tylko woskiem MorganBlue (oczywiście po każdej jeździe wycierany i powtórnie smarowany). Po 4000km, nie było mowy o założeniu nowego łańcucha X01. Poddały się nie tylko 4 koronki ze środka kasety, ale też przednia zębatka. Rower jeździ zgodnie z przeznaczeniem, czyli XC i XCM. Wykonałem taki eksperyment, bo naped 1x od Sram był wtedy nowością i zasugerowałem się sugestią sprzedawcy który to, jak się okazało, znał się na tym jak świnia na galopie. Tak więc sorry, ale Twoje 12000km na jednym łańcuchu wkładam między bajki. Tym samym neguje sens mierzenia łańcucha, bo co przyrząd, to inny wynik. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
locomotiv12 Napisano 28 Września Udostępnij Napisano 28 Września @KNKS Łańcuch w napędzie jednorzędowym zawsze będzie się zużywał szybciej ale żeby przednia zębatka poddała się po 4.000 km? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KNKS Napisano 28 Września Udostępnij Napisano 28 Września Zakładając, że obecnie wymieniam łańcuchy w 1x Sram, średnio co 900km, chyba niespecjalnie jest się czemu dziwić. Poza tym w XC już dawno zrezygnowałem z wosku. Jego skuteczność kończyła się na drugiej kałuży. Tak więc co dyscyplina to inne prawidła, ale zapewniam, że nie wyssałem tych rewelacji z palca. Gdyby Cię to interesowało, to w szosie gdzie mam R8150 (52x36-11-30) wymieniał łańcuch co +/- 2800km. Tak traktowany napęd osiąga mistyczne 12000km i żegna się z kultura pracy. Łańcuch w szosie traktuje woskiem X-Sauce lub rzadziuchnym bike7. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał87 Napisano 28 Września Udostępnij Napisano 28 Września Cytat Po 12000 km łańcuch miał 0,2% wyciągnięcia. Wkradł się tu jakiś błąd. Albo jedno zero za dużo albo przyrząd pomiarowy wykonany w fatalnej dokładności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
holdegron Napisano 29 Września Udostępnij Napisano 29 Września Nie używam przyrządów, tylko mierzę na całej długości. Robię średnio 2500 km rocznie, rower w użyciu od wiosny 2020. Fotki pomiaru, jak widać od lipca 2020 do stycznia 2024 łańcuch wyciągnął się ok 4mm (na całej długości). A tak wyglądała kaseta tuż przed sprzedażą roweru: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 29 Września Udostępnij Napisano 29 Września Mi osobiście na tych zdjęciach najbardziej podoba się ten fragment: Pozdrawiam cieplutko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
holdegron Napisano 29 Września Udostępnij Napisano 29 Września Co masz na myśli ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 29 Września Udostępnij Napisano 29 Września Że klocki łapią tarczę raczej dalej, niż powinny, widać to po pierwszych kilku mm od wewnątrz. Wygląda to, jakby zacisk był za bardzo odsunięty od ramy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turysta05 Napisano 29 Września Udostępnij Napisano 29 Września Wracając do smarowania: czy czasami nie wyważacie otwartych drzwi? 🤔 😂😂😂 Szczególnie godny polecenia jest skład stosowany przez kolarzy wyczynowych👍. Na międzynarodowych forach dla koneserów, jeszcze większą estymą cieszy się łój barani(!) 🐏🐑, polecam👍👍👍 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzesiowu Napisano 29 Września Udostępnij Napisano 29 Września W dniu 27.09.2024 o 23:44, burchlak napisał: No, zwykly ze swieczki bije wszystko cenowo. Mozna dolac brunoxa na mokre. Latem sam teflon, bo smaruje i nie lepi Ja część łańcuchów właśnie parafinuję jest to ok opcja ... nie wydaje mi się to uciążliwe w stosowaniu. Co do tej sekretnej mikstury za tłusty banknot z początku wątku to widzimi się że ktoś próbuje dobrze zarobić na hajpie na woski tak jak ktoś inny na hajpie na grawele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.