[Rama] Jaki rozmiar Giant Anthem

[seba8121]

Jeżdżę już drugi sezon na Giant Anthem PRO w rozmiarze XL, i zawsze mam wrażenie, że wolałbym chyba rozmiar mniejszy. Mój wzrost to 189cm i przekrok 92.5cm. Możliwość chwilowej przejażdżki nie pozwala rozwiać wątpliwości. Z racji, że na przyszły sezon będę znów stał przed wyborem, chciałbym się was poradzić jak wy to widzicie. Jak ewentualnie może zmienić się zachowanie mniejszego roweru w sytuacjach typu zjazdy, podjazdy, pokonywanie jakiś ciasnych zakretów itp.. Wklejam geometrie roweru ze strony producenta. 

 

 

[Galvatron]

Przy takim wzroście rozmiar XL powinien być dobry. Spróbuj skrócić mostek i ew. przesunąć siodło do przodu. 

[olo850]

Pytanie jakie trasy jeździsz tym rowerem, nie napisałeś czy góry czy niekoniecznie. Jeżeli standardowe maratonowe, współczesne trasy w Polsce (czyli brak znaczących trudności technicznych wedle mojego rozeznania), to możliwe że na L będzie lepiej, ale pytanie czy nowym rowerem ma być ten sam model w rozmiarze L czy całkiem inny w rozmiarze L. W drugim scenariuszu otwierasz tabelki i się zastanawiasz.

Mniejszy rower będzie mniej stabilny na zjazdach, ale tutaj dużo ugrasz jeżeli nowy kupisz z bardziej płaskim kątem główki ramy. Mniejsza baza kół to zasadniczo łatwiejsze pokonywanie ciasnych zakrętów, ale tutaj z uwagi na krótki tył nie powinno być dużego problemu (mowa o aktualnym rowerze). Na podjeździe wg mnie bez drastycznej różnicy, do wyregulowania mostkiem/pozycją. Może na koniec sezony spróbuj włożyć mostek 40/50mm i sprawdzić jak wpłynie na jazdę - niski koszt a może dużo zmienić.

 

[seba8121]

Będzie to ten sam model który mam obecnie. Głównie ścigam się na maratonach pół na pół są to górskie edycje, z tymi bardziej płaskimi. Tutaj mam właśnie głównie odczucie co do pokonywania ciasnych zakrętów, mam wrażenia, że obecny jest mało zwrotny. 

[olo850]

A jakby sztyca wyglądała w tej Lce? Bo mam obawy że niekoniecznie optymalnie przy takim wzroście (3cm krótsza rura podsiodłowa, pytanie jak masz teraz). Nie wiem jak jeździsz, ile czasu, ile pracy nad techniką, ale obstawiam że rozmiar roweru masz dobry a do wypracowania jest technika. Żeby było jasne - to jest porada z gatunku wróżbiarstwo, może być inaczej.

[seba8121]

Pomysł, się wziął po sugestii zawodnika z czołówki polski, który ujeżdża ten sam model, przy podobnym wzroście w rozmiarze L ( nie mam możliwości pojeździć, to była szybka przypadkowa wymiana zdań). Wcześniej miałem XTC SLR 1 też w XL i Tempta w rozmiarze L. Temptem jeździło mi się dużo łatwiej, zwinniej, pewniej. Na XTC ewidentnie czułem, że chciałbym krótszy rower.  Tutaj znów doradzono mi XL, bo full, bo inna geometria itp.. fakt, zjazdy leci się niemiłosiernie szybko i pewnie. Pokonywanie przeszkód też nie stanowi problemu. To nie jest tak, że brak techniki, bo jej uważam, że nie brakuje, przejeżdżam większość rzeczy gdzie pozostali prowadzą lub przenoszą, ale nie mnie to oceniać. Mostkiem próbowałem już skracać do 50mm, ale był to mostek ze stopniem 0, więc średnio mi pasowała wysokość i też dziwnie się jeździło na tak krótkim mostku. O długość roweru się nie boję, wydaje mi się, że będzie bardziej czuły i posłuszny i tego bym chciał. Zastanawiam się tylko czy z tą długością nogi, długość rury pod siodłowej będzie odpowiednia. Niestety nie ma obecnie u mnie możliwości sprawdzenia tego fizycznie. 

[Xzc]

Przy takim samym wzroście jeździłem xtc w rozmiarze L i trancem x w roz L, wzięty głownie z uwagi na brak większego rozmiaru, co do odczuć na rowerze, XTC wydawał mi się za krótki ale jak na rower XC może nie był  to aż taki problem bo był zwrotniejszy a przy jego geometrii i tak nie dało się zbyt sprawnie zjeżdżać. Trance wolałbym mieć w większym rozmiarze głownie przez stabilność na zjazdach, zresztą ten rower został mocno zmodyfikowany pod kątem zjazdów i dodatkowa stabilność pozwalająca na jeszcze szybszą jazdę była by mile widziana. Często podczas dłuższych podjazdów trwających 1h+ odczuwałem ból pleców, czy to na XTC czy na trance, mam wrażenie, że może to być spowodowane właśnie zbyt małym rozmiarem, z drugiej strony łatwiej wpasować się w mniejszy rower poprzez dostosowanie dłuższej sztycy i mostka, czego w drugą stronę już nie zrobimy.