Skocz do zawartości

[Prawo] Rowerem po miejscach zakazanych


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, mam pytanie chyba bardziej natury prawnej, wiec nie wiem, czy zadaje je w dobrym miejscu, ale być może ktoś z was wpadł na podobny pomysł, albo zwyczajnie ma wiedzę w tym temacie. Otóż, poszukuję informacji co grozi rowerzyście za jazdę rowerem w miejscach objętych zakazem takich jak np. galeria handlowa? Zakaz poruszania się rowerem wynika z naklejki na drzwiach, ale polskie prawo nie opiera się o naklejki, wiec co w takiej sytuacji, gdy mnie złapią? Domyślam się, że za pierwszym, czy drugim razem skończy się na upomnieniu, ale co jeśli sytuacja będzie powtarzać się nagminnie? Czy jest na to jakiś przepis prawny? Czy jest podciągane pod nieobyczajny wybryk, czy w ogóle w takiej sytuacji mogę dostać mandat i z jakiego paragrafu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba chcesz kogoś poddenerwować😁 też sądze,że nic Ci nie grozi, moze z ochroniarzem się bedziecie gonić i tyle, ewentualnie Cie złapią i wyproszą a jeśli będziesz chciał to powtarzać to będą na Ciebie czatować i nie wpuszczą za którymś razem.

Już wiele lat temu na 4 kólkach wjezdżali😁

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie dlaczego i po co chciałbyś jeździć rowerem w takich miejscach? Co Ty masz 12 lat?

Ja wiem, że pytanie czysto hipotetyczne, ale jednak jakoś wpadłeś na taki pomysł.

Z własnego doświadczenia powiem, że ten znak zakazu nie mówi jedynie o samej jeździe po galerii, ale zabrania w ogóle wprowadzania roweru na teren galerii.

Jako, że miewam rowery droższe od moich samochodów, to wszedłem kiedyś na chwilę z rowerem coby mi go nie zawinęli i po paru krokach od przekroczenia progu galerii zostałem przepędzony przez ochronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Galeria handlowa jest terenem prywatnym i właściciel określa zasady. Często na drogach i parkingach jest tabliczka, że obowiązują przepisy PoRD. Ale nie wewnątrz galerii. To jakiś absurd! Gdyby można było robić co się chce (bo nie ma prawnego zakazu) to ludzie by samochodami do środka wjeżdżali jeśli drzwi automatyczne byłyby dostatecznie szerokie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, drbaciorr napisał:

Witam serdecznie, mam pytanie chyba bardziej natury prawnej, wiec nie wiem, czy zadaje je w dobrym miejscu, ale być może ktoś z was wpadł na podobny pomysł, albo zwyczajnie ma wiedzę w tym temacie. Otóż, poszukuję informacji co grozi rowerzyście za jazdę rowerem w miejscach objętych zakazem takich jak np. galeria handlowa? Zakaz poruszania się rowerem wynika z naklejki na drzwiach, ale polskie prawo nie opiera się o naklejki, wiec co w takiej sytuacji, gdy mnie złapią? Domyślam się, że za pierwszym, czy drugim razem skończy się na upomnieniu, ale co jeśli sytuacja będzie powtarzać się nagminnie? Czy jest na to jakiś przepis prawny? Czy jest podciągane pod nieobyczajny wybryk, czy w ogóle w takiej sytuacji mogę dostać mandat i z jakiego paragrafu?

Zrób ludziom przysługę i nawet nie myśl o czymś takim.

Nie wiem, chcesz komuś zrobić na złość, czy nagrać kolejny przygłupi filmik na TikTok?

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdumiewające, że liczyłem na informację, a spotkałem się z pytaniami i poradami. Nie jestem użytkownikiem Tik Toka, nie chcę zrobić nikomu na złość. Po prostu chciałem przejechać przez galerię handlową, która stoi mi na drodzę. Nie ukrywam, że sznur goniących mnie ochroniarzy byłby dodatkowym zastrzykiem adrenaliny, ale obawiam się o skutki prawne i stąd właśnie moje pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, a gdyby się dało rowerem pojechać dookoła... Ta galeria jest ogrodzona 10 kilometrami muru z jednej i drugiej strony, że trzeba aż tyle nadrabiać? Każda galeria jaką widziałem, ma parking/ chodnik czy coś podobnego dookoła. No nie ma siły, że masz wejście z jednej i drugiej strony, a na zewnątrz budynku nie ma możliwości przejazdu.

Coś mi tu śmierdzi. Tyle powiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest możliwość. Nigdzie napisałem, że jej nie ma, więc może powtórzę jeszcze raz:
Po prostu chciałem przejechać przez galerię handlową, która stoi mi na drodze. Nie ukrywam, że sznur goniących mnie ochroniarzy byłby dodatkowym zastrzykiem adrenaliny. Dodam, że nie chodzi tylko o galerię, chciałbym również zrobić sobie kółko po terenie na którym znajduje się kąpielisko miejskie, a również objęte jest ono takim zakazem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, chudzinki napisał:

Nic nie śmierdzi. Kolega po prostu ma Dartmoora i chciał się pochwalić na galeryi 😅.

Chciałem zobaczyć jak nowe opony continental ultra sport III będą zbierać się  nowej nawierzchni - kuchnie mam za małą, aby sprawdzić to w domu ;)

6 minut temu, Krypto.Szosowiec napisał:

Czyli chcesz pajacować kosztem innych ludzi. Weź ten rower i się...

Jak czytam takie wypowiedzi, to chwilami wstyd mi, że jeżdżę rowerem szosowym.
Załóż kask, przykręć sobie do kierownicy lusterko, trąbkę i ruszaj w świat, ale wcześniej zmierz czy tylna lampka, aby na pewno nie znajduje się na wysokości mniejszej niż 25cm.

10 minut temu, Garlock napisał:

Próbujesz przejechać przez każdy budynek, który stoi ci na drodze?

Nie, nie przez każdy. Mam 2 galerie handlowe i jedno kąpielisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugeruję oddanie roweru do serwisu na przegląd sterów. W sprawnym rowerze kierownica obraca się lekko umożliwiając skręcanie. Nie trzeba jeździć tylko na wprost.

P.S. Jak chcesz sprawdzić w wiarygodnym źródle, czy są stosowne przepisy zabraniające przejazdu przez budynek, to proponuję jazdę testową przez np. komendę policji, więzienie, koszary wojskowe itp. (do wyboru). Po zatrzymaniu dowiesz się dokładnie jakie paragrafy prawa naruszyłeś.

Edytowane przez Garlock
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu napisał że to teren prywatny ... i właściciel może się na coś nie zgadzać tak jak w niektórych pensjonatach nie zgadzają się np na zwierzęta, albo używanie swoich grzałek, kuchenek i inne takie

Myślę że wszystkie galerie handlowe w Polsce mają regulamin - odwiedź te swoją ukochaną i sprawdź - tablice z regulaminem są z reguły na parkingach i przy głównych wejściach ... pewnie na www też znajdziesz.

Generalnie z jazdą rowerem w takich miejscach jest jak z rolkami czy skateboardem - stwarzasz potencjalne zagrożenie dla innych odwiedzających

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, grzesiowu napisał:

Ktoś tu napisał że to teren prywatny ... i właściciel może się na coś nie zgadzać tak jak w niektórych pensjonatach nie zgadzają się np na zwierzęta, albo używanie swoich grzałek, kuchenek i inne takie

Myślę że wszystkie galerie handlowe w Polsce mają regulamin - odwiedź te swoją ukochaną i sprawdź - tablice z regulaminem są z reguły na parkingach i przy głównych wejściach ... pewnie na www też znajdziesz.

Generalnie z jazdą rowerem w takich miejscach jest jak z rolkami czy skateboardem - stwarzasz potencjalne zagrożenie dla innych odwiedzających

Ale ja już ustaliłem, że nie można i jestem zainteresowany uzyskaniem informacji, co mi grozi za łamanie jakiegoś prywatnego regulaminu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, drbaciorr napisał:

Rowerzyści powinni się wspierać, a nie kąsać jadowicie.

Wsparcie czasem polega na odradzaniu głupich pomysłów. W galerii handlowej jest monitoring i ochrona na miejscu, bo przecież trzeba pilnować towaru. 

W najlepszym wypadku szybko cię złapią i odprowadzą do drzwi. Może nawet zanim zdążysz na ten rower wsiąść.

W gorszym zatrzymają i naliczą karę zgodną z regulaminem. 

W najgorszym coś lub kogoś rozwalisz, przyjedzie policja, rodzice i trzeba będzie bulić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@drbaciorr, duży plus za poczucie humoru 😀.

Temat nie jest tak głupi jak mogło nam się na początku wydawać. Wszyscy wiemy, łącznie z autorem, że nie wolno i jakie mogą być konsekwencje, ale nikt nie wie co tak naprawdę za to grozi i jaka jest podstawa prawna. Czy tylko regulamin sklepu, a może są jakieś przepisy nadrzędne?

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie wiedzą, ale mają potrzebę pomachania paluszkami, wiec jeden napisze, żebym sobie stery nasmarował, drugi coś tam spróbuje umoralniać i wychowywać, trzeci pouczy, że mogę stracić kontrolę nad rowerem i rodziców będzie trzeba wzywać..
Każdy podzielił się swoją mądrością, ale nikt w sposób dostateczny nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie z którym przyszedłem.
Mi osobiście wydaje się, że jedyne pod co można byłoby to podciągnąć, to pod nieobyczajny wybryk, ale w mojej ocenie i tak byłaby to kwalifikacja mocna naciągana, a kto wie czy nie błędna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...