Skocz do zawartości

[Napęd] Przerzutki bezprzewodowe - podatności


kermu

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, TheJW napisał:

Tylko czekać aż ktoś zacznie wyświetlać porno na Garminach 😈

@pecio patrz! Było brać te 1050 i amoledy. Byłaby lepsza jakość 

@zekker ale możesz zamieszać w całym peletonie. Może być zabawnie jak to się np. stanie przed ostrym podjazdem, gdzie wszyscy będą chcieli redukować i się nie uda... 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to śmieszne jest. Przyjmując nawet że elektroniczne przerzutki mają jakikolwiek sens w profesjonalnym sporcie (bo dla amatora to na pewno nie), nie rozumiem po co tam bezprzewodowa transmisja. No chyba że kabel będzie zwiększał masę roweru, tylko nie wiem czy nadajnik/odbiornik nie będą więcej ważyć niz poprowadzony kabelek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, leon7877 napisał:

Trochę to śmieszne jest. Przyjmując nawet że elektroniczne przerzutki mają jakikolwiek sens w profesjonalnym sporcie (bo dla amatora to na pewno nie), nie rozumiem po co tam bezprzewodowa transmisja. No chyba że kabel będzie zwiększał masę roweru, tylko nie wiem czy nadajnik/odbiornik nie będą więcej ważyć niz poprowadzony kabelek.

A zagłębiłeś się chociaż przez chwilę w temat i rozumiesz jaką przewagę i wygodę daje elektronika nawet dla amatora?

Co do zakłócania: na każde rozwiązanie, znajdzie się sposób aby je w jakiś sposób uszkodzić/ zakłócić. Pytanie ile takich przypadków zanotowano. 0?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo nie ma w amatorskiej jeździe moim zdaniem. Dopuszczam jednak myśl, że może szybsze czy precyzyjniejsze przełączanie może dać ten ułamek sekundy przewagi, który zdecyduje o zwycięstwie w wyścigu. Za to nie do końca rozumiem potrzebę transmisji bezprzewodowej.

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam jest kilka featurów więcej, niż tylko szybsze przełączanie.

Jeżeli chodzi o połączenie bezprzewodowe, to ja nie widzę minusów w stosunku do połączenia przewodami. Przewody lecą jak makaron po ramie, gdzieś tam jeszcze trzeba się połączyć do akumulatora. Musisz mieć zamontowaną wtyczkę żeby go ładować.

Bezprzewodowa wersja rozwiązuje te problemy. Nie ma kabli, nie ma podłączenia do centralnej baterii. Trochę jakby zastanawiać się czy lepiej wkuwać kable LAN w ściany w domu, czy może postawić WiFi.

Powiedzmy sobie szczerze: kto się przejmuje że można ustawić Jammer i zakłócić pracę układu? To jest tak skrajny przypadek, że po prostu nie ma sensu się nawet nad tym zastanawiać.

Nie jestem pewny, bo nie znam się na tym aż tak bardzo, natomiast jeżeli da się zakłócić komunikację bezprzewodową na danym paśmie, to zapewne istnieją także urządzenia, które generując falę elektromagnetyczną zakłócą ogólnie działanie elektroniki. Pewnie jest to trudniejsze do wykonania, natomiast poziom zagrożenia zapewne jest podobny i rozpatrywany jako absolutnie skrajny przypadek.

Edytowane przez Krypto.Szosowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam nie chodziło nawet o zakłócanie transmisji, tylko o to że można łatwo podszyć się pod nadajnik i sterować sobie przerzutkami kolarzy z odległości. Zakłócić też można oczywiście, każdy sygnał radiowy można próbować zakłócać, z różnym skutkiem. Zależy to od mocy, częstotliwości, protokołu transmisji bo może zawierać też dane naprawcze, które w przypadku odbioru zakłóconego sygnału mogą być potem użyte do korekcji i odzyskania oryginalnej informacji itd 

Co do ogólnego zakłócenia działania całej elektroniki to jest to w praktyce niewykonalne z odległości.

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... przeczytaj to co napisałeś i zastanów się czy to nie brzmi absurdalnie. Tak jak pisałem, w jakiś sposób da się zakłócić praktycznie wszystko. No i nie w taki łatwy sposób, bo żeby sterować biegami, trzeba podpiąć się pod konkretny nadajnik. Jak ktoś to zrobi i ile będzie miał czas, żeby zrobić to gdy jedzie peleton?

Jeżeli chodzi o amatorów. Jakie szkody wyrządzi to w rowerze? W najgorszym przypadku, ktoś Ci zmieni bieg. No i co? To nie hamulce, ani powietrze w oponach.

Bardzo fajne zagadnienie, które ma zerowy wpływ na bezpieczeństwo i sens korzystania z aktualnego rozwiązania.

Edytowane przez Krypto.Szosowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, leon7877 napisał:

nie rozumiem po co tam bezprzewodowa transmisja. No chyba że kabel będzie zwiększał masę roweru, tylko nie wiem czy nadajnik/odbiornik nie będą więcej ważyć niz poprowadzony kabelek

Masa nie jest żadnym problemem, bo i tak UCI ogranicza minimalną.

Po to bezprzewodowa, żeby np. mieć przyciski zmiany w kilku miejscach.

11 godzin temu, Krypto.Szosowiec napisał:

Jeżeli chodzi o połączenie bezprzewodowe, to ja nie widzę minusów w stosunku do połączenia przewodami. Przewody lecą jak makaron po ramie, gdzieś tam jeszcze trzeba się połączyć do akumulatora. Musisz mieć zamontowaną wtyczkę żeby go ładować.

Bezprzewodowa wersja rozwiązuje te problemy. Nie ma kabli, nie ma podłączenia do centralnej baterii. Trochę jakby zastanawiać się czy lepiej wkuwać kable LAN w ściany w domu, czy może postawić WiFi.

Zdaje się, że Shimano to jednak ma centralny akumulator, nieraz utkany w bardzo dziwnym miejscu przez producentów rowerów.

Podstawowa wada to właśnie baterie i akumulatory, dodatkowa robota z ładowaniem/wymianą, pilnowaniem czy nie rozładowane.

Lepiej położyć kable w korytkach i cieszyć się bezproblemowym połączeniem, zamiast męczyć z zawodnym wifi ;)

Cytat

Jeżeli chodzi o amatorów. Jakie szkody wyrządzi to w rowerze? W najgorszym przypadku, ktoś Ci zmieni bieg. No i co? To nie hamulce, ani powietrze w oponach.
Bardzo fajne zagadnienie, które ma zerowy wpływ na bezpieczeństwo i sens korzystania z aktualnego rozwiązania.

Pewne ryzyko jednak istnieje.
Jeżeli lecisz na stojąco z blatu i ktoś ci zredukuje na młynek, to może ciebie solidnie z rytmu wybić, na tyle że się wyłożysz.

Zgadza się, że ryzyko jest minimalne, ale będzie rosło wraz ze zwiększaniem elektronizacji rowerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Krypto.Szosowiec napisał:

Bardzo fajne zagadnienie, które ma zerowy wpływ na bezpieczeństwo i sens korzystania z aktualnego rozwiązania.

Trochę nadintepretujesz. Ktoś po prostu zwrócił w tamtym artykule uwagę, że protokół transmisji jest dziurawy i można relatywnie łatwo zakłócać transmisję albo sterować za pomocą nieautoryzowanych nadajników. To nie znaczy, że komus będzie się chciało w to bawić, chociaż nie można wykluczyć że gdy zrobi sie o tym głośno to jacyś dowcipnisie się znajdą przy trasie jakiegoś wyścigu np w tłumie gapiów.

Tak poza tym, to nie rozumiem argumentu z akumulatorem. Urządzenia beprzewodowe też trzeba zasilać i też mają akumulatory, które też trzeba ładować. A nawet powiem więcej, urządzenia bezprzewodowe pobierają więcej prądu więc trzeba ładować częściej.

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie nadinterpretuje. Rozumiem że system jest dziurawy, natomiast realnie nie ma to kompletnie wpływu na bezpieczeństwo użytkowania lub ewentualną decyzję o zakupie.

Co do akumulatorów. Ja bym wolał wypiąć akumulatory z przerzutki i wsadzić do ładowarki, niż musieć podłączać cały rower z centralną baterią. Nawet gdyby bateria trzymała o połowę krócej, to nadal bym wolał takie rozwiązanie, niż kabelki lecące w ramie. Kwestia gustu.

26 minut temu, zekker napisał:

Lepiej położyć kable w korytkach i cieszyć się bezproblemowym połączeniem, zamiast męczyć z zawodnym wifi

Kwestia zastosowania. W firmie: tak. W domu: nie ma sensu*.

*Chyba że jesteś typowym zapaleńcem i robisz to dla zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc ile jest tematów na forum komputerowym pod tytułem "jak zwiększyć zasięg wifi", to jednak nie jest to taka dobra technologia.
Jest też kwestia układu pomieszczeń i albo idziesz w koszty wielu AP, albo po prostu kładziesz kable i nie przejmujesz się kiepskim sygnałem.
Dochodzi jeszcze kwestia obcięcia transferu wprost wynikająca z protokołów transmisji. Kabel jak nie jest uszkodzony, to po prostu zapina 1GbE.

No ale to już robi się offtop.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy filmik, słyszałem już o takich historiach. Jeździłęm na elektronice tylko próbnie GX w enduro, fajnie to działa, się nad zakupem zastanawiałem, ale do gravela, i tylko nad bezprzewodową wersją. To jest właśnie ogromna zaleta, przykręcam 2 rzeczy i już. No i ważne by był łatwo demontowalny aku, tak by wozić jednak zapas. Moim zdaniem to jest główna i największa wada elektroniki, pamiętanie o ładowaniu. Lubię mieć rower gdzie idę pojeździć i nie zastanawiam się czy jest naładowany czy nie. Za dużo tych ładowanych rzeczy do pamiętania. No ale zapasowy aku w plecaku, który zwsze z małym warsztatem i tak woże, trochę sprawę mi rozwiązuje. Chyba poczekam aż Shimano z tych głupich baterii z kabelkami zrezygnuje i pójdzie drogą SIURAMa, to chyba się skuszę do gravela zakupić.

Ale tego zakłócania pracy nawet nie wezmę pod uwagę, bo niby kto mnie amatorowi i po co miałby to robić, do żaden minus jak dla mnie i pewnie dla większości z nas.

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Krypto.Szosowiec napisał:

Kwestia zastosowania. W firmie: tak. W domu: nie ma sensu*.

To jest jednak bardziej złozone - w domu problemem może być rozmiar chałupy (a i rodzaj ścian może ładnie psuć sieć), za to w bloku do tego dochodzą jeszcze sąsiedzi i ich routery, a jest ich dużo. Często bardzo dużo. Czasem jednak kabel jest najlepszym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już ktoś tu cięgnie offtop. Dziś już często przy budowie domu przewiduje się że będą kładzione kable sieciowe, a nawet światłowód, instalacja sieciowa obok elektrycznej i to jest oczywistość. Że to będzie działać lepiej niż każde wifi to chyba oczywiste. A w każdym pomieszczeniu obok gniazdka elektrycznego jest też i sieciowe.

Są też urządzenia typu powerlink, które korzystają z istniejącej instalacji elektrycznej, bywają scenariusze gdy działa to lepiej niż wifi bo z wifi jest ten problem że szybkość drastycznie spada gdy sygnał jest słabszy.

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...