Skocz do zawartości

[800-2000zł] Rower na zimę


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

Mam w planie w tym sezonie nie odpuszczać roweru również zimą. Myślę o zakupie czegoś taniego - używanego aby moich maleństw nie katować solą śniegiem itp. 

Jako, że będę polował na używkę to bardziej niż konkretnych rowerów potrzebuje porad jakie rozwiązania polecacie do roweru, który ma jeździć zimą, w błocie i śniegu, również poza asfaltem. Dodam, że nie jestem specjalnie zmotywowany żeby po każdej jeździe pucować sprzęt ;)

Moja wizja jest następująca:

Rower aluminiowy lub stalowy, najchętniej całkowicie pozbawiony amortyzacji, wyposażony w dobre i tanie hamulce tarczowe, szerokie opony (2,5' wzwyż) rama dość niska co by klejnotów przy podpórce nogą nie uszkodzić. Możliwie prosty napęd (np deore lub stare xt) np 1x10 lub 1x11. 

 

Tak więc, co polecacie? Co się u was sprawdziło? Czego unikać? 

Edytowane przez Byderobo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, chrismel napisał:

Jak zamierzasz naprawdę jeździć po asfalcie który u nas jest zawsze posolony to w mokrych warunkach tylko singlespeed z hamulcami v-brake.

Zamierzamy jeździć głównie poza asfaltem i tylko dojeżdżać asfaltem. Z tego powodu singlespeed odpada (mam wokoło dużo górek) a z kombinacją v-brake + posolony śnieg z błotem mam już pewne - niezadobre doświadczenia (v-brake nie hamuje na mocno brudnej feldze)

Keltu - dzieki, to wydaje się dobry kierunek, choć z uwagi na mój nikczemny wzrost 173cm i dość krótkie nogi, to rowery na kołach 29 raczej nie są dla mnie (parę razy się już przymierzałem). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będą górki, lasy itp. to albo uzywany gravel na clarisie i hamplach tarczowych mechanicznych - pod warunkiem że to bardziej szutry niż single będą. Dobra opcja jest używany mtb/xc na kołach 26cali. Można dorwać lekki rower na lekkich kołach,  dobrym amorze i slx lub xt. Na jesien/zimę mam gravela ale jak spadnie śnieg i lecę do lasu to biorę właśnie starego mtb na 26cali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak. Mieszkałem kilka lat pod Warszawą gdzie nie było praktycznie komunikacji miejskiej, samochodem kilkaset metrów do sklepu nie opłacało się jechać, więc kupiłem jakiegoś Gianta za chyba 800 zł bo taki był najtańszy w salonie. Na zasadzie żeby mi nie było szkoda. Napęd przestał działać w ogóle po jednym sezonie. Jakoś go odratowali ale po drugim zardzewiał tak bardzo że nadawał się wyłącznie do wymiany. Rowery tolerują wodę jak później je wysuszyć ale sól jest dla nich zabójcza.

Także jak chcemy zimą jeździć po lesie to przy odpowiedniej konserwacji każdy rower to wytrzyma. Jak dostanie solą to każdy rower ulegnie biodegradacji. W singlespeedzie jest mniej elementów do wymiany dlatego o nim wspomniałem jako jedynym sensownym rozwiązaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...