spidelli Napisano 3 Września Udostępnij Napisano 3 Września (edytowane) Zapraszam do krótkiej fotorelacji ze Stelvio Bike Day - 31/08/2024 Akcja zaczęła się na tyle wcześnie, że udało się zarezerwować noclegi - i na tyle późno, że na samej przełęczy. Oznaczało to, że musimy zjechać, żeby wjechać. Mogliśmy zjechać na wschód - w kierunku miasteczka Prad/Prato - to są te najbardziej spektakularne, numerowane agrafki - pierwsza na górze, 48-ma na dole, albo na zachód - i tu do wybory są dwie możliwości - na lewo do Bormio i na prawo do Szwajcarii. Generalnie wariantów jest kilka, te najbardziej oczywiste z naszego punktu widzenia to wybrać na którą stronę zjechać a potem wrócić tą samą trasą. My wybraliśmy inną opcję - jeden z hoteli proponwał w internetach pętlę obejmującą zjazd na Szwajcarię i powrót na Prad/Prato a potem do góry agrafkami (pętla). Ponieważ w aplikacji Komoot udostępniali bezpłatnie GPX to pobraliśmy go i dostosowaliśmy uwzględniając nasz hotel jako miejsce startu i metę. Z grubsza oznaczało to pętlę o długości 63 km, na którą składało się ok 38 km zjazdu i 25 km podjazdu. Zaczynaliśmy na Przełęczy Stelvio (2758 m npm) następnie, zgodnie z ruchem wskazówek zegara - zjazd do Szwajcarii, powrót do Włoch i podjazd od miasteczka Prad/Prato: Tu warto zaznaczyć, że SBD to oficjalna impreza, na którą zamyka się drogi od 8 - 16 dla wszystkich poza rowerami (no tak nie do końca) - o bezpieczeństwo dbają służby: Oczywiście nasza trasa nie pokrywała się w całości z obszarem wyłączonym z ruchu. Druga sprawa, że nasz przejazd był bardziej turystyczni niż sportowy i ponad 4 godziny netto oznaczały ponad 8 godzin brutto (dla najszybszych) ale w tym były beer-stopy, przerwy na zdjęcia czy na końcu - na złapanie oddechu. W pierwszej części dokuczał nam upał (pot lał się strumieniami), w drugiej - zmęczenie, a w końcowej fazie - starsi panowie na głośnych motocyklach.... Ale od początku. Prężymy muskuły pod hotelem: Zjazd na oficjalną trasę: Przed nami Szwajcaria: Glurns/Glurenza - średniowieczne miasto przeniesione w czasie (znowu Włochy): No i jatka: Edytowane 3 Września przez spidelli 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 3 Września Autor Udostępnij Napisano 3 Września A tak ten cyrk wygląda z góry: My byliśmy w tej najliczniejszej grupie - wjazd od Alto Adige - miejsca 9 335 - 3 340 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekCH Napisano 3 Września Udostępnij Napisano 3 Września Fajnie, że zamknęli dla ruchu, tam zwykle jest makabra z motorami... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 3 Września Autor Udostępnij Napisano 3 Września Nam brakło tej godzinki, więc końcówka była koszmarna z tymi dziadkami - mieli zlot jakiś, najpierw nas truli i ogłuszali a potem jak wpadli do baru to okazało się że te Anioły Piekieł to tak pod 60-tkę mają 🤣 W przyszłym roku Bike Day wypada 30 sierpnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekCH Napisano 3 Września Udostępnij Napisano 3 Września Do hells angels bym raczej nie fikał Jechałem kiedyś wyścig szosowy na Stelvio ale nie zamknęli dla ruchu, było kilkaset osób i na motorach ładowali się w prezerwy między kolarzami... słabo było. Pomijając motory to warto tam zrobić Gran Stelvio - podjazd z każdej strony na raz http://granstelvio.com/en 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mihau_ Napisano 4 Września Udostępnij Napisano 4 Września 10 godzin temu, KrzysiekCH napisał: tam zwykle jest makabra z motorami... Makabra jest z uwagi na duży ruch, wszelkich pojazdów, a nie dlatego, że ktoś ma inną pasję niż ty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 4 Września Autor Udostępnij Napisano 4 Września Prawda, ale te motory są głośne i nie brzmią przyjemnie dla ucha. Żeby nie było - lubię bulgot V10 czy nawet wiertarkę od V-tec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekCH Napisano 4 Września Udostępnij Napisano 4 Września Godzinę temu, Mihau_ napisał: Makabra jest z uwagi na duży ruch, wszelkich pojazdów, a nie dlatego, że ktoś ma inną pasję niż ty. Każdy może/powinien mieć pasję taka jaką chce i nic mi do tego. Piszę z punktu widzenia kolarza i tam faktycznie jest słabo głównie przez natężenie motorów. Są inne przełęcze, gdzie ruch też jest duży, ale mniej motorów i jeździ się przyjemniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 4 Września Autor Udostępnij Napisano 4 Września Dlatego warto skorzystać z Bike Day - 8 godzin to sporo i gdyby nie nasze beer - stopy to byśmy nie mieli stresu na ostatnich agrafkach Brat w zeszłym roku atakował Grossglockner i tam nie ma zmiłuj - pedałuje się z motorami, kabrioletami i kamperami.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrismel Napisano 4 Września Udostępnij Napisano 4 Września 6 godzin temu, spidelli napisał: Prawda, ale te motory są głośne i nie brzmią przyjemnie dla ucha. Zależy jakie. Sąsiad ma Harleya z lat 80-tych. Jak odpali rano to w oknach szyby się trzęsą. Wspaniały dźwięk. Aż miło wstawać. Kupiłbym sobie taki budzik jakby był dostępny 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 5 Września Udostępnij Napisano 5 Września Ale macie " motoryzacyjne " dylematy. Na granicy Europy są takie drogi ,gdzie przejechanie ich na rowerze jest misją samobójczą. Po takich przeżyciach całowalibyście po pupach cywilizowanych motocyklistów na Stelvio czy mniej "ogarniętej" 😉 Transfogarskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrismel Napisano 5 Września Udostępnij Napisano 5 Września Popularne podjazdy w Europie w okresie wakacyjnym są zawsze oblegane i dlatego warto je zaliczyć raz, zrobić sobie fotkę na przełęczy i poszukać na resztę wyjazdu czegoś równie pięknego a mniej uczęszczanego. Dobrym metodą, przynajmniej dla mnie, jest korzystanie z map papierowych na których mamy oznaczone widokowe fragmenty dróg i patrząc na taką mapę całościowo możemy wybrać sobie region gdzie jest ich dużo. Często na takich drogach ruch jest kilkudziesięciokrotnie mniejszy. A jak ktoś musi Stelvio i podobne to warto się tam wybrać we wrześniu i poza weekendem. Śniegu zwykle jeszcze nie ma, dzień jeszcze długi a ruch zdecydowanie mniejszy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 5 Września Udostępnij Napisano 5 Września @chrismel z ust mi to wyjąłeś. 😉W Alpach jest tyle pustych dróżek z takimi widokami ,że jedziemy cały czas szorując szczeną po glebie. 😁 A takie niedoceniane Alpy Julijskie po Słoweńskiej stronie ...... palce lizać. Nie mniej tego selfiaka 😁 na przełęczy Stelvio czy Grossie trzeba obowiązkowo zaliczyć. 👍 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekCH Napisano 5 Września Udostępnij Napisano 5 Września Nie no, na Stelvio trzeba raz wjechać 🙂. Zwłaszcza jak już organizują takie dni wolne od ruchu. Na przełęczach Szwajcarskich jest więcej tego typu akcji. Tutaj jest fajna strona, chyba całe Alpy, lista wyścigów i innych eventów z ograniczonym ruchem na przełęczach : https://www.freipass.ch/ 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrismel Napisano 5 Września Udostępnij Napisano 5 Września 2 godziny temu, pecio napisał: Nie mniej tego selfiaka 😁 na przełęczy Stelvio czy Grossie Zgadzam się. 1-2 selfiaki na każdym popularnym podjeździe na którym nas jeszcze nie było a reszta urlopu już dla przyjemności 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 10 Września Autor Udostępnij Napisano 10 Września (edytowane) Było 12 dni nad Wigrami - jezioro objechane na rowerze 2x w prawo, 1x w lewo Był wypad na Litwę, był wypad nad Jezioro Hańcza (objechane) - wszystko na rowerze, były kajaki, była przyjemność. Ba, nawet 2 książki przeczytałem, mimo że pogoda idealnie urlopowa A potem - na koniec urlopu - wisienka na torcie i chociaż się umęczyliśmy, to wjazd był zdecydowanie turystyczny Generalnie byliśmy objeżdżani przez innych, sporadycznie udawało się kogoś wyprzedzić Chociaż oddechu to mi brakowało na drugi dzień, jak poszliśmy spacerkiem wyprostować nogi i wyszliśmy ponad 3000 m n.p.m. (ja wyżej nigdy nie byłem) - człowiek został w tyle na zdjęcia i brak było tchu żeby podbiec. Na rowerze tak tego nie odczuwałem. Pewnie, że fajnie zaliczyć takie "legendarne" miejsce, być jakimś elementem fajnej, masowej imprezy. Ale poza tym frajda, że człowiek wyjechał, tak po prostu dał radę. Wreszcie - widoki. Przepiękne, wysokie góry, lodowce - trzeba się było zatrzymywać nie tylko na odpoczynek ale i żeby zdjęcia robić. W takich okolicznościach człowiek zdaje sobie sprawę, jaką drobinką jest na świecie Na dole zaś niesamowite miasteczka - czy w Szwajcarii czy we Włoszech - w całości zachowana stara zabudowa, zaryzykuję, że nawet średniowieczna, a wszystko to zadbane, niezniszczone... Perełki. Stelvio to mekka rowerzystów, motocyklistów, samochodziarzy ale i fotografowie czy miłośnicy pejzaży/architektury znajdą w okolicy coś dla siebie. No i narciarze - tam chyba można jeździć na nartach cały rok. 31 sierpnia rano, na parkingu pod hotelem byli albo rowerzyści albo narciarze Tu jeszcze trochę wykresów - zwróćcie uwagę na temperaturę - licznik na kokpicie to średnio dokładne narzędzie ale daje jakieś wyobrażenie - do pewnego momentu naprawdę było potwornie gorąco... Potem zaszło słońce i wysokość zrobiła swoje - pot nie lał się strumieniami ale i w nodze za wiele nie zostało Edytowane 10 Września przez spidelli 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 10 Września Autor Udostępnij Napisano 10 Września A ta pani na zdjęciach/stopklatkach z GoPro - to moja żona Z naszej 6-ki wjechała jako pierwsza Sporo kobiet i to w różnym wieku brało udział w imprezie, starsze panie często na elektrykach ale było dziewczyn na szosówkach, zasuwały aż miło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 11 Września Udostępnij Napisano 11 Września Oj widzę po wykresach jak i sam potwierdzasz , że Mamusia robiła na trasie z Tobą co chciała .........w tym sezonie chomika czeka krew, pot i łzy 😁 Strasznie wysokie tętno.😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 12 Września Autor Udostępnij Napisano 12 Września Na pewno lepiej trafiła ze szczytem formy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szsz Napisano 13 Września Udostępnij Napisano 13 Września (edytowane) @spidelli gratuluję wjazdu i ogólnie wyjazdu - fajna miejscówka, może wybiorę się w następnym roku W Alpach jest sporo miejscowości z drewnianymi domkami o których można powiedzieć, że czas w nich się zatrzymał. Ogólnie czy to szwajcarska, czy włoska część jest zaiście i warto tam się przejechać i opowęszyć po okolicy. @KrzysiekCH z ust mi wyjąłeś tę stronkę. Niestety nie da się podlinkować bezpośrednio mapy, ale wejdźcie sobie na https://www.freipass.ch/, kliknijcie w menu, wybierzcie Karte i oddalcie mapę - jest tego sporo. Ja w tym roku byłem na kilku przełęczach z wydarzeniem Ride the Alps (niedługo wlecą na kanał na YouTube) i też ruch dla aut był zamknięty - także jest w czym przebierać jeśli chodzi o eventy tego typu. Edytowane 13 Września przez szsz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 26 Października Autor Udostępnij Napisano 26 Października Można pooglądać, na razie pierwsza część - w dół: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CoolBreezeOne Napisano 27 Października Udostępnij Napisano 27 Października @spidelli, taki klimat i tylko 720p max? Kliknij coś więcej w "part 2" 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 27 Października Autor Udostępnij Napisano 27 Października Hm, spróbuję podmienić na FHD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 27 Października Autor Udostępnij Napisano 27 Października Jest FHD 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CoolBreezeOne Napisano 27 Października Udostępnij Napisano 27 Października I od razu lepiej się ogląda 👍 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.