Przerobienie rekreacyjnego MTB na Crossa

[Gość Yakcesh]

Cześć!

Chciałem się dowiedzieć czy zakup nowych kół ma w ogóle sens w takim (jak w tytule) przypadku.

Chciałbym po prostu włożyć tam nieco węższą kierownicę i opony,  geometria ramy nie różni się wiele od standardowego crossa  i nie bardzo wiem jak się do tego zabrać, co zmierzyć itp. Wiem że obręcze w mtb 29 są takiego samego rozmiaru jak każde inne koła 28 calowe tylko z tego co rozumiem szerokość obręczy się nieco różni.

Moje pytanie to czy w ogóle jest sens w wymianie kół i jak w zasadzie sprawdzić jakie najwęższe opony ewentualnie wejdą bez problemu do obecnych.

Moje drugie pytanie to czy ktoś kiedyś z was zabierał się za taką przeróbkę w ogóle i czy pakowanie w to kasy ma sens czy po prostu dozbierać sobie do jakiegoś crossa i nazwać to dniem ?

[Wojcio]

Wiele nie trzeba zmieniać. Jak obręcze nie są bardzo szerokie (czyli mają mniej niż 30mm  - mówię o szerokości wewnątrz) to możesz dać szybkie, ale nie bardzo wąskie opony typu continental terra hardpack 50 bez wymiany kół. Kierownicę jak za długa, to się skraca. Łatwe. Pozostają przełożenia - jak napęd jest 1x i rama ogranicza maksymalną tarczę z przodu np do 34 zębów to możesz uznać, że to mało. Ale jak nie masz ambicji wyścigowych czy jeździsz z bagażem to będzie ok. Żona z powodzeniem jeździła na góralu z innymi oponami, zanim kupiła dedykowany rower na lepsze nawierzchnie. 
 

[Gość olo]

W dniu 3.09.2024 o 07:44, Gość Yakcesh napisał:

Moje drugie pytanie to czy ktoś kiedyś z was zabierał się za taką przeróbkę w ogóle i czy pakowanie w to kasy ma sens czy po prostu dozbierać sobie do jakiegoś crossa i nazwać to dniem ?

15 lat temu przerobiłem (nie sam) górala z późnych lat 90-tych na coś takiego crossowego. Zaczęło się od wizyty w sklepie i zapytaniem czy wejdą 28 zamiast oryginalnych 26. Szybkie odkręcenie, założenie jakichś z innego roweru i weszły fizycznie z centymetrem zapasu od góry na obu kołach. Szybka decyzja: wkładamy 28 na oponach 32-622, bo miało być szybko, twardo, asfaltowo i w miarę cienko. Oryginalnie 26x2,20. Koła oczywiście do wymiany, ale jak się rowerem jeździ, to one się sypią i albo zabawy z naprawą albo wymiana - co kto lubi. Dawniej kupowałem koła za 300 komplet i jeździły kilka lat. Ja nie potrzebuję kół w cenie 3000 zł komplet, teraz wystarczy mi 500-600 zł na piastach maszynowych novatec: 5-6 lat mam nadzieję przejadą (rocznie robię 3-3,5 kkm). Do tej pory jeszcze dwie wymiany kół z oponami zaliczyłem i na dziś mam 28 z oponami 700x35C. Gonienie za prędkością już dawno mi przeszło, jest szybko i komfortowo.

[Greg1]

W dniu 3.09.2024 o 07:44, Gość Yakcesh napisał:

jak w zasadzie sprawdzić jakie najwęższe opony ewentualnie wejdą bez problemu do obecnych

W necie da tabelki zgodności szerokości opon vs. szerokość wewnętrzna obręczy. Np. taka:

Poza tym najwęższa nie zawsze znaczy najszybsza. Często się zdarza, że szersze opony, wykonane z dobrej jakości mieszanki są szybsze, tzn. mają mniejsze opory toczenia niż węższe wykonane z podstawowej gumy. Np. opony mtb Continental Race King są bardzo szybkie, szybsze niż wiele węższych opon. Ale oczywiście nie te podstawowe "kartoflaki" za 60 zł tylko lepsze, wyższej klasy mieszanki