Skocz do zawartości

[Elektryk dla kobiety] Jaki wybrać i za ile?


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, tobo napisał:

Co może w nim źle chodzić? Z mojego doświadczenia pytanie powinno brzmieć inaczej: czy jest w nim cokolwiek co może chodzić choć poprawnie. 

Nic. 

  

Można trafić na złom, ale wieże, że nie wszystkie fabryki je produkują, i są takie chińskie fabryki, co mają pasję i sprawdzają swoje rowery, i dbają o jakość podzespołów.

Sam coś kupie niebawem - i sam sprawdzę.

 

18 minut temu, Bokciu napisał:

Nie wiem w jakim stopniu będę pomocny bo znawca rowerów ze mnie żaden, ale napiszę o moich odczuciach oraz mojej żony. W lipcu będąc na wakacjach zachciało nam się spróbować jazdy na takim rowerze. Wypożyczyliśmy i to dwukrotnie Legranda Elille 1.0 od Krossa. Prosty rower miejski, ale bardzo stylowy. Po pięciu minutach byliśmy zachwyceni. Bardzo pozytywne wrażenia z jady plus świetna pozycja za kierownicą. Rower jest ogólnie duży, występuje w dwóch rozmiarach i mimo moich 190 cm na tym większym czułem się komfortowo. Żona do tego stopnia się zauroczyła, że po powrocie go kupiła. Obecna cena to 3999, ale za 3800 też można nabyć. Zrobiła na nim jakieś 400 km i nadal zachwycona. Rower posiada 5 stopni wspomagania. Zazwyczaj jeździ na 2 lub 3 dzięki czemu robi około 140km na baterii. I teraz co najistotniejsze. Zastanawiam się obecnie nad czymś dla siebie i właśnie wczoraj byłem w salonie Rometa. Miałem okazję przejechać się na dwóch modelach, oba z silnikiem w piaście. Rzekomo dużo lepszym i mocniejszym od wyśmiewanego Bafanga w przednim kole. Mimo iż były to modele teoretycznie lepsze a ich ceny oscylowały w okolicach 5000-6000 tys. żaden nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak rzeczony Legrand. I co mi po tym, że suche dane wskazują na zupełnie coś innego, skoro odczucia z jazdy są zupełnie inne. W Legrandzie na podłym Bafangu od pierwszego obrotu pedałami, czuć ewidentnie, że jedziemy elektrykiem. Rower ochoczo przyspiesza i wręcz porywa. Natomiast Romety i  owszem, coś tam czuć ale to nie jest to. Ba...powinno być lepiej a jest zgoła odmiennie. Bardziej przyrównałbym to do jazdy na lekkim przełożeniu przerzutki. Próbowałem nawet zwiększyć siłę oraz pobawić się przerzutkami ale nadal nie było mowy o tej "magii" jaką daje Kross. Wiem, że brzmi to absurdalnie, ale piszę o subiektywnych odczuciach, a nie tym co mówi specyfikacja oraz mądre głowy i znawcy branży rowerowej. Prosiłem żonę aby również odbyła jazdę oba Rometami i podziela moje zdanie z całej rozciągłości. To tyle z mojej strony. Trafiłem tutaj zupełnie przypadkowo i mam świadomość, że zostanę za chwilę wyśmiany, ale może akurat skorzystasz z mojej opinii i weźmiesz pod uwagę ten niedrogi rower.

Miło słyszeć, że silnik w kole przyniósł leprze wrażenia z jazdy niż w pięście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rowerzysta35 napisał:

  

Można trafić na złom, ale wieże, że nie wszystkie fabryki je produkują, i są takie chińskie fabryki, co mają pasję i sprawdzają swoje rowery, i dbają o jakość podzespołów.

Sam coś kupie niebawem - i sam sprawdzę.

 

Miło słyszeć, że silnik w kole przyniósł leprze wrażenia z jazdy niż w pięście.

Opierasz swoją wiarę na czymś?

Ja to co piszę opieram na praktyce. 

Fabryka pasji mieć nie może. W elektryku za te pieniądze masz ultra budżetowy śmietnik od silnika zaczynając,  przez baterię aż po każdą/dowolną śrubę,  którą jest np przykręcona "przerzutka" lub "hamulec".

Takie śmieci trafiają do mnie dość regularnie i jak do tej pory żaden nie był tak tani a i tak były smutną padliną. 

Nie wiem na jakiej podstawie zakładasz jakąkolwiek jakość skoro za tyle samo dostaniesz dość budżetowy rower bez wspomagania. Najtańszy zestaw silnikowy jaki kupiłem luzem kosztował 1400 i był taki se. Akceptowalny jakościowo pakiet to 1500. To na "rower" zostaje sto pln. 

Za dolną granicę między śmieciarami a dnem przyzwoitości uznałbym 5 tysięcy. 

Ale jeśli stać cię na taki eksperyment   - cóż. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, burz napisał:

I nie daj się wmanewrować w silnik w kole, przednim lub tylnym ;)

 

Możesz to jakoś uzasadnić? Właśnie jestem na etapie zakupu roweru i oba jakimi miałem okazję jechać z centralnym napędem, nie spełniają moich oczekiwań co do wrażeń z jazdy. Potrafisz mnie jakoś przekonać, że nagle zmienię zdanie? To tak jakbyś starał się na siłę kogoś przekonać, że niewygodne dla niego buty, są wygodne ;) Może po prostu niech  jego żona odbędzie jazdę próbną i sama stwierdzi co najbardziej jej odpowiada. I nie bronię tutaj modelu, który posiada moja żona, bo sam chciałem nabyć rower z napędem w piaście. Ale niestety, póki co jestem nieco zawiedziony. A może to kwestia marki? Może Romet tak ma? Żona przed zakupem Legranda, próbowała jakiegoś Rometa z przednim napędem i też jej nie pasował, więc może coś jest na rzeczy...

Edytowane przez Bokciu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, 2marekm napisał:

Interesująca propozycja, a i ceny przyzwoite.

Czy możesz napisać jak zamawiałeś, płaciłeś ile czekałeś i kto dostarczył ?

Dziękuję.

Albo płacisz PayPal i paczka przychodzi na adres właśnie z PP. 
Albo się rejestrujesz na Bike Dyscoun i … normalnie jak by to był Polski sklep. 
Zmieniasz język na stronie na angielski lub włączasz tłumacz w przeglądarce na Polski. 
PayPal wychodzi taniej gdy płacisz złotówkami z podpiętej karty do PP. 
Możesz też mieć już euro to też wyjdzie taniej. 
Ja kupiłem już trzy rowery z tej strony i zawsze płaciłem inaczej a ostatnio Revolutem. 

Przy podsumowaniu zamówienia masz kwotę do zapłaty wraz z przesyłką. 
Rowery dostarcza DHL, duża ciężarówka, nie kurier. 
Dostajesz e-mail ze sklepu po kolei co się dzieje. 
Na rower czekasz około 11 dni. 
Np na buty trzy dni i masz wybór DHL lub DPD. 
 

Śmiało kupować bo ceny dobre. 
Natomiast w rowerach tylko grubsze sprawy na gwarancji bo przecież regulacji itp nie ma jak, 

 

Polecam. 
5800 PLN z przesyłką do 8000 PLN w Polsce 

taka różnica 

albo 13 tysi do 18 tysi w Polsce 

albo 15500 do 22 tysięcy 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z gwarancją i ewentualną dotacją? W końcu akumulator i silnik to kluczowe i najdroższe elementy, więc nie wyobrażam sobie wydać prawie 6 tys. na towar z gwarancją unijną, której jak się okaże, nikt nie będzie honorował w PL.  Zaś co do refundacji - pytanie czy aby rower nie musi być nabyty poprzez polską sieć dystrybucji. Wiem tylko, że na pewno musi pochodzić z krajów UE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Bokciu napisał:

Możesz to jakoś uzasadnić? Właśnie jestem na etapie zakupu roweru i oba jakimi miałem okazję jechać z centralnym napędem, nie spełniają moich oczekiwań co do wrażeń z jazdy. Potrafisz mnie jakoś przekonać, że nagle zmienię zdanie? To tak jakbyś starał się na siłę kogoś przekonać, że niewygodne dla niego buty, są wygodne ;) Może po prostu niech  jego żona odbędzie jazdę próbną i sama stwierdzi co najbardziej jej odpowiada. I nie bronię tutaj modelu, który posiada moja żona, bo sam chciałem nabyć rower z napędem w piaście. Ale niestety, póki co jestem nieco zawiedziony. A może to kwestia marki? Może Romet tak ma? Żona przed zakupem Legranda, próbowała jakiegoś Rometa z przednim napędem i też jej nie pasował, więc może coś jest na rzeczy...

Ja mogę. 

Silnik centralny zapewnia najbardziej do zwykłego roweru zbliżony rozkład masy. 

Poza tym masz 2 normalne koła których konstrukcja jest klasyczna a obsługa serwisowa normalna. Spróbuj wymienić dętkę w trasie albo sprawdź ile serwisy kasują za to w przypadku tego rozwiązania. 

Silniki centralne mają praktycznie zawsze wyższy moment (jeśli kupisz coś jakościowo sensownego) a ich zdolność "ciągniecia" pod górę jest lepsza. 

Rower z silnikiem centralnym jest lepiej wyważony w momencie gdy chcesz go nosić. 

Romety z silnikami centralnymi i w piaście są ogólnie kiepskim punktem odniesienia. 

Większość e od R jest cięższa niż konkurencja. Geometrię też mają dziwną. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tobo mnie uprzedził, ja jeszcze dodam, że miałem okazję przejechać się rowerem kolegi z silnikiem i akumulatorem z tyłu i nie było to przyjemnie wrażenie, nie dość że ciężar na kole, to jeszcze jakbym miał z tyłu kij jak w dziecięcym rowerku pchany przez rodzica. No ale to był ulep z manetką, może prawdziwy e-rower z silniczkiem w piaście prowadzi się inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu się zgodzę co co do wymiany dętki. Rozkład mas i owszem, szczególnie gdy mamy akumulator oraz silnik w tylnym kole, to jest tragedia. Sprawa ma się nieco inaczej przy silniku z przodu i baterii z tyłu, tutaj rozkład mamy bardziej równomierny. No i ten moment, o którym tyle się nasłuchałem a jakoś go nie poczułem, ale może faktycznie to kwestia producenta. Ale niestety trudno znaleźć coś w podobnych pieniądzach (około 5000 zł) aby spełniało wszystkie warunki. Romet i Kross to marki w moim zasięgu plus gwarancja i ogólnodostępny serwis. Wiem, że sporo jest ciekawych propozycji ale spoza polskiej dystrybucji, jednak kluczowym jest dla mnie serwis na miejscu i honorowana powszechnie gwarancja. Do tego liczę na dotację, a nie wiem jak będzie z produktami zakupionymi poza naszym krajem. Zaś co do napędu w piaście, nie jest on zapewne pozbawiony wad. Mówi się o szybszym zużyciu elementów napędu takich jak łańcuch itp. Dla mnie silnik z przodu ma niezaprzeczalną zaletę - napęd na dwa koła. Przód ciągnie elektryk, a tył nasze nogi.  Można to odczuć gdy jedziemy po piaszczystym terenie.

Spoiler

 

 

Edytowane przez Bokciu
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stoję przed analogicznym wyzwaniem. I jeśli autor nie ma nic przeciwko to podepnę się po temat.

Zacząłem od zwykłego Rometa e-Modeco

https://ebikeserwis.pl/pl/products/rower-elektryczny-romet-e-modeco-urb-1-0-1806.html

i gdybym nie zerknął na inne i nie zaczął tyle czytać to pewnie pierwszy wybór już byłby zakupiony. Większość znawców psioczy, że napęd z tyłu to samo zło a Bafang to prawie nie jeździ 😉 Czy połączenie Rometu i silników Bafang to naprawdę taki zły pomysł? 

Zacząłem przygodę poszukiwawczą od 5tys zł a teraz już oglądam rowery za 7-9tys i czy to ma sens? Jak jest z serwisowaniem np silników i ewentulanym problemem z baterią czy np naprawa tych droższych modeli nie pochłonie fortuny?

Obecnie żona jeździ na Krosie z biegami i jest zadowolona ale czy w elektrykach to rozwiązanie sprawdza się tak samo dobrze?

np w https://allegro.pl/oferta/rower-elektryczny-winora-tria-n8f-wave-rozmiar-46-bamboogreen-matt-15256618084

Przy okazji Winora tu jest trochę tańsza https://www.nencinisport.it/en/winora-tria-8-wave-22.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, nikbar1 napisał:

Kup sobie używany na boschu, zapłacisz ze 4 tyś i będziesz zadowolony.

Mam 3 używane ,przejechały ponad 10000 i działają zupełnie normalnie.

Niby OK, tylko że nowy rower np Winora Tria 7 Wave też jest na Boschu i kosztuje trochę ponad 7tys i licząc dofinansowanie wyjdzie taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, burz napisał:

Myślisz o przyszłym ewentualnym serwisie roweru kupionego we Włoszech?

Nie mam pojęcia jak wygląda serwis Winory w Polsce, nawet nie wiem jak wygląda serwis innych rodzimych firm. Czy jeśli kupuję np Rometa we Wrocławiu to nie mogę go serwisować (w czasie gwarancji) w Toruniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś zdecydował się akurat na kupno za granicą to proponuję, żebyś wcześnie sprawdził możliwości serwisowe w Polsce i gdyby nawet były, to czy nie musiałbyś odsyłać roweru gdzieś w drugi koniec kraju.

Zresztą z polskimi sklepami też warto sprawdzić, czy do obowiązkowych serwisów gwarancyjnych dopuszczają możliwość wykonania ich przez podmiot zewnętrzny, ale blisko ciebie. Ja kupiłem rowery kilkaset km od domu, a przegląd po pierwszych 100 km zrobił mi serwis rowerowy dwie ulice dalej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądy do „książki gwarancyjnej” robisz w autoryzowanych serwisach Shimano ale naprawy tylko tam gdzie kupiłeś. 
I to jest słabe. 
Ciekawe czy w innych markach też tak jest i czy w innych krajach Europy też tak mają. 

IMG_0230.jpeg

6 minut temu, zatom napisał:

Pierwszy lepszy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tą chwilę trasy bez szczególnych wzniesień i myślę, że do max 70km. 

Koncepcja jest taka, że ja na zwykłym trekingu, ale żeby żona nadążała potrzebuje wspomagania. 

W górach jeździliśmy na Ecobike SX 3 (taka rama odpada) i Ecobike RX 500. Mocy i zasięgu aż za dużo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, leon7877 napisał:

Co jest tak strasznie złego w silnikach w piaście? Oprócz tego, co pisał @tobo że są podłączone kablem zasilającym.

Google->plusy i minusy silników w piaście->enter. 

Albo google-> jutub-> słowa kluczowe jak wyżej-> enter 

Strasznie złego jest coś innego, akurat co do silników niekoniecznie. 

Odpowiedzi na swoje pytanie znajdziesz onlajn w miażdżącej ilości. 

Godzinę temu, XC100S napisał:

Przeglądy do „książki gwarancyjnej” robisz w autoryzowanych serwisach Shimano ale naprawy tylko tam gdzie kupiłeś. 
I to jest słabe. 
Ciekawe czy w innych markach też tak jest i czy w innych krajach Europy też tak mają. 

IMG_0230.jpeg

Pierwszy lepszy 

Rozumiem że stwierdzasz to bazując na doświadczeniu użytkowania obu i obsługi serwisowej? 

Gdyby tak było to wiedziałbyś że dzieli je przepaść pod wieloma względami. 

Z tych dwóch romet   - nie. Jedyne kryterium na korzyść to opcje dostępnych dwóch pojemności baterii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...