Turysta05 Napisano 2 Listopada Udostępnij Napisano 2 Listopada Dziwny jest ten świat - rowerowy. Takie super (i drogie rowery), a sypią się po 3ooo km, ale czy wszystkie😁, i czy na pewno🤔? Kupujecie nowe rowery, a czy czytacie instrukcję? Jakie wnioski? Przyznaję się🥺, od mojego przeczytałem dopiero teraz i to z powodu tych postów. Ale na wstępie, jest to oryginalna instrukcja włoska + wersja angielska, więc nie powinna być dopuszczona do polskiej sieci handlowej, ale mniejsza o to, da się przeczytać, a te włoskie akapity w oryginale rozweselają😄. Jest sporo napisane (ok. 30str) i dowiadujemy się jak przykręcać śrubki, niekłamane wrażenie na mnie wywołała uwaga, że siodełko powinno być dobrze przykręcone😄😂🤣: A silnik? Czy tam jest w ogóle silnik? O tą informację trudno😁, dowiadujemy się dopiero czytając kody błędów😉: Dużo jest napisane o eksploatacji baterii, to naprawdę rozsądne. Potem obsługa pokładowego komputerka, a skoro rower ma komputer, to ten najlepiej powie co dalej. Z pełnym zrozumieniem przyjąłem informację, że gdy (nr) (coś nie działa) (...wymień silnik😄😂👍). No co? Tu nie ma nic do śmiechu, kogoś to dziwi? Przecież ręczna wiertarka ma silnik 500-1000W, a nie tam takie byle 250W, i ktoś zawraca sobie głowę aby wiertarkę konserwować? Działa to działa, nie to nowa, zresztą w firmie przerobiliśmy wiele wiertarek i pierwsze co nawali to tzw. futerko🥴. No dobra, ale czy Włosi zostawiają użytkownika zupełnie samego? Tym bardziej, że w niektórych przypadkach zalecają przeprogramowanie komputerka😲. No nie, nie zupełnie, na początku piszą, że w razie trudności zgłosić się do serwisu, ale uwaga: w razie trudności! Włosi mają smykałkę do mechaniki, to na terenie Italii to działa, a COPPI to taka ich firma z tradycjami, jak nasz ROMET, tylko nie zaliczyła upadku😉. Ja tam silnikiem się nie przejmuję dopóki nie chrabęści, albo nie utopię go w głębokiej kałuży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 3 Listopada Udostępnij Napisano 3 Listopada Moje sugestie NIE dotyczą tego co pisze producent. Ani tego co mówi sprzedawca w sklepie. Tu masz sugestię/wyjaśnienie dlaczego producenci nie robią pewnych rzeczy a w konsekwencji nie napiszą ci żebyś Ty te rzeczy robił. Is my motor waterproof? The answer is, probably not. Currently, it would be commercial suicide for ebike motor manufacturers to properly seal a motor because this would lead to added friction and lower battery range. This does not look good on comparison charts when people are deciding which bike to buy. Most road bikes don’t require seals and mountain bikes make up about 10% of the market. Get the picture? Most current bike motors rely on the bearings’ dust seals rather than any dedicated water seal. This situation is good enough for most road bikes but bikes used off road will struggle. Wspomniałem o kwestii amortyzacji. 1. Wiele osób robi przeglądy zerowe widelca, płaci za to kilkaset złotych. Z punktu widzenia prawa handlowego i zdrowego rozsądku jest to czysty idiotyzm i nadużycie. Kupujesz produkt za 500-10000 zł i jest tak świetnej jakości że trzeba sprawdzić czy w środku jest smar za 50 groszy. 2. Nie znam chyba (?) nikogo kto wyegzekwował na sprzedawcy roweru by zrobił serwis widelca przed kupnem/odbiorem. 3. Żaden producent rokszoksa czy innego uginacza nie napisze że ich wspaniały cud techniki woła o posprzedażną litość. 4. Od 16 lat pracuję w rowerówce. To sugeruje mi co jest rozsądnie zrobić przed sprzedaniem komuś czegokolwiek. - łożyska sterów - wszystkie smaruję ponieważ poza bardzo nielicznycznymi przypadkami nie ma w kartridżach lub jest mikroilość smaru. Potrafią zgnić w ciągu miesiąca od rozpoczęcia użytkowania - łożyska suportu stosowane w rozwiązaniach typu bb30, czyli takie które montuje się bezpośrednio w mufie. Dopycham tam tyle kitu ile się da bo w praktyce odporność na korozję jest istotniejsza niż opory obrotu. I bynajmniej większość z nich jest złożona zgodnie z zasadami tej branży. Tylko te zasady nie pasują do aplikacji rowerowych gdzie łożyska z typowym uszczelnieniem 2RS nie jest zbyt sensownie chronione dodatkowo, a powinno. - rozbieram i serwisuję wszystkie nowe sztuki zacisków hydro shimano. To drastycznie redukuje ilość reklamacji poszczanych sztuk. Z mojego punktu widzenia jest to bardziej sensowne niż reklamować u shimano. - listę można wydłużać. Żadnej z tych rzeczy nie znajdziesz w żadnej karcie gwarancyjnej. Niektóre z nich są wręcz wbrew zaleceniom producentów (np na obudowie suportów shimano jest napisane nie rozbierać) ale ludzie I TAK je robią - dla ułatwienia sobie życia. I ta praktyka jest sensownym i działającym rozwiązaniem. Pracowałem w sklepie treka. Trek stosował suport bb90, który sam z siebie był rozwiązaniem wadliwym projektowo i źle wykonywanym fabrycznie. Do tego bazował na suportach Endurobearings , która to firma zaopatrywała treka w łożyska. Przez okres 3 lat Enduro stosowało złej jakości lub źle dobrany do aplikacji smar (może jedno i drugie), co powodowało że suporty, wszystkie, trzeba było wyniebiać w ciągu kilku dni - miesięcy od zakupu roweru - smar miał konsystencję zamarzniętego masła i "wychodził" z łożysk. Wszystkie suporty zamontowane w rowerach serwisowalismy przed sprzedażą i wszystkie łożyska oferowane luzem myliśmy i smarowaliśmy do pełna normalnym smarem. To dramatycznie przedłużało, i tak beznadziejną, żywotność tego suportu. Oczywiście - jest gwarancja, jest bezproblemowa wymiana wadliwych sztuk przez dystry i producenta. Jednak wg nas o wiele sensownej było uprzedzać sytuację. Ja nie biorę pod uwagę tego co sugerują producenci bo cenię sobie spokój. Dlatego , zakładając że robię prewencyjnie serwis amortyzacji, ja zrobiłbym serwis silnika. Dla mnie wydaje się absolutnie oczywiste że jeśli akceptuję że mój widelec za 5 koła wymaga rozbiórki zanim go pierwszy raz użyję to uznaję że zawartość silnika może wymagać tego samego. Oczywiście - jeśli ktoś uważa że jest gwarancja i chce ją skutecznie egzekwować to w żadnym wypadku nie musi myśleć o robieniu czegokolwiek na własną rękę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turysta05 Napisano 3 Listopada Udostępnij Napisano 3 Listopada @tobo, w żadnym wypadku nie kwestionuję tonu Twojej wypowiedzi, więcej: całkowicie się zgadzam, z jednym wyjątkiem, nie jestem gorącym orędownikiem serwisów "0", chociaż jeśli można zrobić bezkosztowo, bez ryzyka, to czemu nie?😉 Sam też bawię się w te klocki, np. tu: (kto nie czytał, zapraszam) https://www.forumrowerowe.org/topic/272064-amortyzator-suntour-sf14-xcr-air-29-vs-słynny-bolany-z-ali/?do=findComment&comment=2509608 Głównie postępuję ze zasadą: jeździć👍i obserwować🤓. Wracając do silników, @tobo twoje wieloletnie doświadczenia napawają optymizmem, piszesz o zardzewiałych łożyskach, harataniu źle nasmarowanych zębatek, natomiast o elektryce nie zauważyłem🤔, a właśnie w 99% instrukcja opisuje usterki elektryczne🥴, tak więc czuję się bezpiecznie, z pozostałym 1% dam sobie radę😄, kolejny raz pobrudzę ręce smarem😉. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.