Skocz do zawartości

[rower eMTB dla niedzielnego amatora] Leader Fox Acron czy jest sens?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Od jakiegoś czasu z żoną myślimy zakupić sobie rowery elektryczne MTB. Ceny są zawrotne, a że potrzebne 2 sztuki to już wogóle cena wyrywa z butów. Szukamy czegoś do jazdy po górach, ale bardziej "trailowo" spokojne zwiedzanie, czy tam amatorsko spokojne zjechanie po leśnej ścieżce. Wczoraj z ciekawości wybrałem się do lokalnego sklepu, sprzedawca polecił rowej jak w temacie, czyli Leader Fox Acron 29'' https://leaderfox.pl/shop/312?category=eyJwbCI6IkUtQklLRSAifQ==&tag=eyJwbCI6Ik1UQiBGdWxsIFN1c3BlbnNpb24ifQ== 

Czy ten rower da nam przyjemność z jazdy po górskim terenie, czy raczej jest to proszenie się o kłopoty? Nie chcemy się zniechęcić już od samego początku, sprzęt ma dać nam frajdę z jazdy, a nie zszarpane nerwy, że coś nie działa tak jak powinno. Na co zwracać uwagę przy wyborze elektryka? Macie jakieś polecane absolutne minimum dla typowego amatora?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Czy ten rower da nam przyjemność z jazdy po górskim terenie,

Tak. Szczególnie taki właśnie. Każdy inny, zwykły "rower w góry" to docelowo kompromis w którymś kierunku. Albo jest lżej, albo mocniej, albo szybciej, albo pewniej itp...  Elektryk trochę zmienia reguły gry, dając dużo więcej elastyczności co do możliwego rodzaju jazdy i potrzeb użytkownika, jednocześnie podbijając późniejszy koszt eksploatacji. Trzeba jednak pamiętać, że to też w pełni zawieszony rower, gdzie jeszcze poza tym co jest, ogarniać trzeba będzie też silnik z całą elektryką. 

 

Cytat

 czy raczej jest to proszenie się o kłopoty?

Tylko wtedy, gdy nie będzie się o sprzęt odpowiednio dbało. Najlepiej rower serwisować w ramach profilaktyki. Nowe sprzęty się lubią psuć niezauważalnie i pierwsze, widoczne usterki wcale nie muszą być pierwszymi ogólnie.

 

Cytat

Nie chcemy się zniechęcić już od samego początku, sprzęt ma dać nam frajdę z jazdy, a nie zszarpane nerwy, że coś nie działa tak jak powinno.

Jedyne co może zniechęcić do fulla-elektryka w góry, to jest cena fulli-elektryków w góry. :) Nowe będzie działać jak nowe. Lodówkę jak się kupuje nową, to zasady są takie same. Ma się podobać, ma działać, ma być potrzebne. ;) Dlaczego z rowerem ma być inaczej? Od tego są gwarancje, reklamacje, serwisy itp. żeby klient miał to zamartwianie się z głowy.

 

Cytat

Macie jakieś polecane absolutne minimum dla typowego amatora?

Dla amatora lepiej żeby rower był kupiony "na zapas", niż jako ten niewystarczający. E-bike full na pierwsze góry jest jak najbardziej dobrym pomysłem, szczególnie dla osoby bez wcześniejszego treningu. Tak bez żadnego porównywania do innych z tego segmentu raczej można tego z ogłoszenia uznać za odpowiedni. Minimum ciężko określić. Ma być wystarczający w góry i eksploatowany w miarę długo służył dobrą pracą? Czy ma się po prostu nie rozpaść na byle szutrze w dół?

Ten Leader Fox jest trochę na wyrost na taką jazdę jak wynika z opisu... Ale jako elektryk nie koniecznie wiąże się to z minusami. Jakby nie patrzyć, góry to góry... Lepiej mieć awaryjnie zapas możliwości, niż telepać się na słabszym sprzęcie z wyboru. 

 

Cytat

Na co zwracać uwagę przy wyborze elektryka?

 

Są plusy i minusy. Na pewno nie słuchaj jakichś internetowych ekstremistów, że elektryki to oszustwo, że błazenada, że dla leszczy itp... Bo, pomijając jakieś patologiczne sytuacje na ścieżkach, to otworzyły one góry dla wielu osób, które rowerem bez silnika zwyczajnie nie dałyby rady. Opinie o tym, że to sprzęt do zbyt ciężkiej jazdy i tańszy hardtail by wam wystarczył też odłóż na bok, bo to dotyczy tylko tych z doświadczeniem, którzy już wiedzą co im potrzebne żeby zasuwać szybciej i sprawniej. 

Wyborem rządzi pieniądz. Jak kogoś stać to daje frajdę. Poza tym rower jak rower, tylko cięższy i buczy podczas jazdy. :)

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za obszerną odpowiedź. Jeszcze tylko takie pytanko, bo wcześniej jak przeglądałem rowery to szukałem coś z silnikiem bosch, podobno jedne z lepszych. Teraz znalazłem rower w nieco wyższej cenie od tego z tematu, ale właśnie z silnikiem bosch. Czy byłby on lepszym wyborem zamiast ten leaderfox? https://allegro.pl/oferta/rower-elektryczny-mtb-gorski-full-ghost-e-asx-160-essential-l-15962265813?utm_medium=afiliacja&utm_source=ctr_2&utm_campaign=192ece31-e72d-4fc8-a008-ecb089c887e8&utm_content=2064ec537ae7#

Jest też bez tylnej amortyzacji, ale obawiam się że komfort jazdy na hard tail będzie dużo mniejszy. https://allegro.pl/oferta/rower-elektryczny-gorski-mtb-29-ghost-bosch-shimano-xt-750wh-meski-damski-15705619310?utm_medium=afiliacja&utm_source=ctr_2&utm_campaign=192ece31-e72d-4fc8-a008-ecb089c887e8&utm_content=6c65c9aa1a99#

W sumie nigdy nie jezdziłem na full MTB, jednak  w moim crossowym rowerze założyłem sobie sztyce amortyzowaną i już tak mała zmiana dała mi duży większy komfort jazdy, więc taki full to pewnie przepaść w komforcie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim wydasz kasę na fula jedź do Bielska czy gdzieś , pożycz taki rower i zrób próbna wycieczkę .  Ja pożyczyłbym jednego fula i jednego sztywniaka , o ile możecie jakoś z żoną na tych samych rowerach jeździć .

Ja uważam że kupując taki rower warto patrzyć na silnik . Bosch , Shimano , Yamaha , ew Panasonic . Zwracaj uwagę na moment obrotowy silnika -75-85Nm musi w góralu być . Czasem montują Boscha 50Nm , to się w góry nie nadaje . 

Bafang ....  no druga liga i opinie takie sobie . Może za kilka lat dociągnie do czołówki . 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek jadę w trasę do Bielska, wypożyczalnia z  rowerami Kross soil boost full na silniku shimano ep8 i e8000, niestety tam akurat sztywniaków nie mają. Ogólnie postanowiłem, że w tym roku przetestuję rowery w wypożyczalniach, różne silniki, różne rowery. W ten sposób chyba dowiem się najlepiej czego nam potrzeba, i czy to zabawa dla nas. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

Dobry biznes, tylko najpierw trzeba zwabić klienta - części kosztują z 6000, jak kupi za 14000 to bierze dla siebie 8000zł :D
Jak bym był młodszy to może bym produkował rowery - w końcu to tylko parę elementów do złożenia, dwa kółka, dwa amortyzatory, rama, siodełko, kierownica, no i tam inne drobiazgi do kupienia wszędzie do wyboru do koloru…

Rower z pierwszego linku ma podane że silnik 95Nm - ciekawi mnie czy kiedykolwiek sterownik pozwala mu wykorzystać tą moc, bo mi się zdaje, że nie...
Wiec jak tam z podjazdami pod górkę? nie wiadomo… (może się okazać że rower połowę tańszy z silnikiem w tylnym kole będzie miał dwa razy więcej siły niż ten).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, szczudlo napisał:

W sumie nigdy nie jezdziłem na full MTB, jednak  w moim crossowym rowerze założyłem sobie sztyce amortyzowaną i już tak mała zmiana dała mi duży większy komfort jazdy, więc taki full to pewnie przepaść w komforcie jazdy.

To też, ale komfort to tam drugorzędna sprawa. Chodzi o to, że taki MTB full zasuwa sprawniej, hamuje lepiej, wybacza więcej i ostrzega wcześniej niż sztywny odpowiednik. Jako zwykły rower, bez silnika, byłby jeszcze trudniejszy kondycyjnie i na pewno nie byłby oczywistym wyborem. Nie każdy na wycieczki ma siłę nakorbiać kilka km podjazdu.

Silnik to zmienia. W dół dalej rower, tyle że ciężki, a pod górę wszystkie wady rowerów bez wspomagania znikają. :) 

To w poście wyżej to właśnie takie "a po co ci to, drogie bardzo, pod górkę nie wiadomo, a części kosztują" itp... Dzisiaj żyjemy w czasach, gdzie sztywne E-MTB, kupuje się tylko dlatego, że to z zawieszeniem jest 2-3x droższe i w osprzęcie nowego roweru w tej samej cenie, wychodzi też 2-3x gorzej. 

Cytat

Wiec jak tam z podjazdami pod górkę? nie wiadomo… (może się okazać że rower połowę tańszy z silnikiem w tylnym kole będzie miał dwa razy więcej siły niż ten)

Ale to się kręci przecież tak samo nogami powoli pod górę. :) Ustawione na 20-30% mocy ma starczyć na pół dnia prądu. W dół moc jest niepotrzebna w rowerze do takiej jazdy.

Ta piasta w tylnym kole to też nieporozumienie. W góry? Po co komu tam tylne koło ważące kilka kilo? ;) Kolega @Rowerzysta35 albo nie jeździł takim, albo używał inaczej niż przewidział producent. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym tygodniu wypożyczałem elektryki na dwie wycieczki. Zamawiałem fulle, ale z powodu awarii tylko żona dostała fulla. Na codzień mam w góry analogowego fulla i obawiałem się, jak to będzie na sztywnym elektryku. Trasy jednak mieliśmy łagodne, bo to Glacensis, było niewiele korzeni i kamieni i miałem świetne wycieczki z przyjemnymi zjazdami. Nie uszkodziłem koła, o co bałem się przy ciężkim, sztywnym rowerze z oponą 2,3, ale ja jestem przyzwyczajony do stania na zjazdach, a na podjazdach automatycznie podnoszę zadek na przeszkodach (bo mam też w pełni sztywny rower na Niziny).  Na fullu można sobie siedzieć i kręcić, nie trzeba być aktywnym, na HT wszystko powyżej szutrowki już wymaga trochę aktywności. Elektryk dał nam sporo radości, choć jak w innym wątku pisałem, mniej satysfakcji. Kto nastawia się na single, trasy typu bikepark albo trudne szlaki, zdecydowanie powinien wybrać fulla, ale na szutrowki, gładkie trasy typu Glacensis, drogi utwardzone, może cieszyć się z HT. Ale ten Leader Fox z początku wątku jest z jednej strony bardzo okazyjnie wyceniony jak na fulla, a z drugiej tak wyposażony, że nadaje się tam, gdzie może hardtail, tylko wygodniej (bo widelec z goleniami 32mm i anonimowe hamulce). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Kto nastawia się na single, trasy typu bikepark albo trudne szlaki, zdecydowanie powinien wybrać fulla, ale na szutrowki, gładkie trasy typu Glacensis, drogi utwardzone, może cieszyć się z HT.

No i dobra. Da się, jest fajnie. Ale takie zestawienie: HT czy Full? Gdy trzeba wybrać tylko jeden rower, a pieniądze nie mają dużego znaczenia? Przecież wszystkich argumentów przemawiających za HT, pozbawia mnie silnik zamontowany w tym rowerze. Jedynie cena maksymalna jaką mógłbym dać, miałaby znaczenie przy tym wyborze. Bardziej jako ograniczenie, a nie jakiś głos rozsądku. :) 

W innym wypadku, chyba raczej proste, że lepiej będzie mieć niż nie mieć. :) 

Mówimy o turystyce.

 

EDIT:

Albo np. taki:

https://www.ibkbike.com/tero-x-40-nb-specialized-2023-gunmetal-white-mountains/p?skuId=17150

Nie pamiętam jak te grupy SRAMa. Ale chyba wyjdzie nawet taniej.

Edytowane przez Brombosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam wątpliwości, że jak kasa nie gra roli, to wyborem powinien być elektryczny full. 

9 godzin temu, szczudlo napisał:

W piątek jadę w trasę do Bielska, wypożyczalnia z  rowerami Kross soil boost full na silniku shimano ep8 i e8000. 

Pochwal się, jakie trasy jechałeś. I jak było. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WOJCIO,

 

ale dlaczego FULL ? Miałem kiedyś, i źle wspominam to ciągle unoszenie, i opuszczanie 4 liter 👎🤪 Dla mnie osobiście zmiana pozycji/odległości pracy nóg jest Nie do przyjęcia. Podkreślam - to moje odczucia z jazdy. Dlaczego nie Hard, i zawieszenie z przodu !?

Pomijam dodatkowy aspekt kolejnego potencjalnego problemu serwisowego. Czyli kosztowego.

Edytowane przez leotdipl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leotdipl - to musiałeś mieć prastarego fulla z zawieszeniem URT, we współczesnych odległość między suportem a siodełkiem nie zmienia się przy pracy zawieszenia. Ponadto nowoczesne zawieszenia są bardzo mało bujające.

Pisałem, że miałem dobrą zabawę z jazdy elektrycznym hardtailem w górach, choć sam mam fulla analoga. Ale, moim zdaniem hardtail jest OK albo na łatwych trasach - gładkich ścieżkach, asfaltach, szutrach - gdzie się po prostu siedzi, a drogę wygładza opona, albo przy dość aktywnej jeździe - gdzie się stoi na zjazdach, ciśnie na stojąco, ewentualnie podnosi pupę przed korzeniami i innymi wertepami - w zamian dostajemy niższy koszt i masę oraz lepszą efektywność w zamian za komfort. Są jeszcze dwa przypadki - kogoś , kto chce pojechać po trochę trudniejszych szlakach, ale nie ma siły/chęci jechać aktywnie (nie po to kupuje elektryka) albo trasa jest już tak trudna, że zawieszenie nie służy wygodzie, ale w ogóle umożliwia jazdę (ciężki teren górski, trudne zjazdy, kamienie). I to są przypadki na fulla. I trzeba się w nich odnaleźć. Poza fullem mam też w pełni sztywny (także widelec) rower na oponach 2,1 - OK na wycieczki łatwe oraz super fun na trudniejszy teren z aktywnym podejściem (wczoraj jeździłem nim na takiej trasie XC, na której sztywny rower zapewniał dużo atrakcji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WOJCIO,

dzięki za wytłumaczenie. Tak. To było stare zawieszenie. Jednak w ramach budżetu np. 14 tys. zł może to być wybór pomiędzy l słabsze hamulce z Full czy lepsze hamulce z HT. Coś za coś. To zawieszenie tylne kosztuje (podejrzewam, że cała konstrukcja sporo) . A wydaje mi się, że mało ludzi coś zwraca uwagę na jakość hamulców (i średnicę tarcz). Dla mnie nie do przyjęcia jest inna marka poza Shimano w tej kwestii. Jestem w błędzie? Jaka marka poza Shimano dorównuje jej lub może jest nawet lepsza w hamulcach ?  Np. Marka SRAM która często się przewija, co to jest? gdyż brzmi podobnie jak żarówki OSRAM ... 🤪

Edytowane przez leotdipl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SRAM jest spoko, a dobre modele są dobre, choć część na płyn DOT5 a nie olej. Są różne religie - jedni mówią, że Shimano się łatwiej odpowietrza, inni, że SRAM się żadziej zapowietrza :) . Córka ma SRAM CODE R i są to super hamulce - oddał bym za nie swoje XT 8120 bez dopłaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WOJCIO,

dziękuję 😀

To jeszcze taka firma ... "RIDEREVER 4 TŁOCZKI, HYDRAULICZNE"

Co o niej napiszesz ? 

Sorki, że dopytuję, ale właśnie dzięki Wam i Tobie raczej "przestawiłem" się (wyleczyłem) z Ecobike Expedition Midnight Black SUV na Fulla od Leader Fox lub Crussis (mam sklep w mieście)  Nawiasem. Niezła cena takiego amortyzatora tylnego np. Manitou Mara. 2.249 zł, a po obniżce >1.799 zł ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RIDEVER to belgijska firma, która handluje rowerowym towarem z Chin. Równie dobrze mogą to być hamulce 自行车刹车, Ktoś pisał na forum, że ma hamulce tej firmy. Cena to połowa Shimano, statystycznie istotnych informacji o jakości brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, leotdipl napisał:

@WOJCIO,

 

ale dlaczego FULL ? Miałem kiedyś, i źle wspominam to ciągle unoszenie, i opuszczanie 4 liter 👎🤪 Dla mnie osobiście zmiana pozycji/odległości pracy nóg jest Nie do przyjęcia. Podkreślam - to moje odczucia z jazdy. Dlaczego nie Hard, i zawieszenie z przodu !?

Pomijam dodatkowy aspekt kolejnego potencjalnego problemu serwisowego. Czyli kosztowego.

Bo w góry?

Jeżeli traktujesz rower jako urządzenie do trenowania nóg, kupujesz gruza i tyle. Jeśli chcesz jeździć po górach to rower jednak musi spełniać inne funkcje. Ja nie wyobrażam sobie jazdy bez turbo hamulców, porządnego zawiasu no i myk myka. Z biegiem czasu i nabywanym doświadczeniem, mniejsze znaczenie ma moc silnika czy ekosystem. Pojawiają się za to problemy wielkości skoku zawieszenia czy progresywnej geometrii endurowej :)

Śmigam po Bielsku i okolicach dwa razy w tygodniu. Na 10 rowerów spotykanych w tej chwili, 8 to elektryki, 2 analogi ( miejscowi ujeżdżają trialsy) i ani jednego HT Na samych singlach czy dzikusach 8 analogów na 2 elektryki. Dalej nie ma HT.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

proszę o Ocenę konkretnie tego roweru FULL z linku. Zalety i Wady tego roweru?

Ode mnie. Silnik, kaseta (zakres), hamulce (tarcze 203/180 *), blokada amora przód, opony 2,6" to mi pasuje. Nie pasuje brak regulacji góra/dół kierownicy (wiem, że w MTB tego się nie znajdzie). Osprzęt Shimano jest jaki jest - w tej cenie.

*) SHIMANO DEORE, M6100

https://leaderfox.pl/shop/185?page=1&tag=eyJwbCI6Ik1UQiBGdWxsIFN1c3BlbnNpb24ifQ==

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do jazdy po górach, zakładając progres w wybierani tras na coraz ciekawsze to:

silnik ok

bateria spoko

piasty słabe

opony słabe

mały skok zawieszenia kiepskiej jakości 

Od czasu zakupu fulla elektrycznego ani razu nie pomyślałem o blokadzie zawieszenia. Zresztą dobry zawias nie ma blokady.

Poza tym to że są tarcze 203 z przodu to dobrze. Ale to tylko połowa sukcesu. Same hamulce powinny być czterotłoczkowe. No i  dobrze by było żeby tarcza przyjmowała klocki metaliczne.

Jeszcze jedno - zębatka przednia w endurowych elektrykach to 34 rzadziej 36

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LASSAR72,

CENA ... się liczy. 11 tys. zł. Coś za coś. Jeśli miałbyś Wybór. Ten albo Ecobike Expedition SUV co byś wybrał w tej kasie ?

Opony słabe ... Dlaczego ?

Zawieszenie kiepskiej jakości? ... toż ono kosztuje ponad 2.200 zł (!) w promocji 1.800 zł a rower ... 11.000 zł !!! Nie jestem wyczynowcem. Jestem amatorem z kręgosłupem do D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem „zakładając progres”. Do tego czasu wystarczy Ci jakikolwiek rower. Po kilku wycieczkach będziesz wiedział czego brakuje i co nie domaga w sprzęcie. Z mojego punktu widzenia i moich doświadczeń, elementy które wymieniłem są nie za mocne. A górskie kamienie szybko to weryfikują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno mnie jeszcze zastanawia - według Manitou model Machete oferuje skok ustawiany w zakresie 80-120mm, a producent roweru informuje o 130mm skoku widelca. Jak stosunkowo cienki (golenie 32mm) widelec byłby jeszcze dodatkowo jakoś zrobiony na dłuższy skok, to nie wróży to dobrze - szczególnie w elektryku. Na jednym ze zdjęć roweru widać, że to Machete. Więc może skok nie wynosi 130 tylko 120mm.  Ale jak użytkownik nie skacze to i tak Manitou nie jest złą opcją, powiem nawet, że jest powiewem premium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już bez przesady bo masa ludzi kupuje w góry elektryki by sobie po szutrach skoczyć jakiś leśnych drogach a max szlakowy to coś typu odcinek miedzy Skrzycznym a Malinowską. Nie trzeba tu mieć niczego cudownego poza dobrymi hamulcami a nawet pełny zawias jest zbędny. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Lassar71 napisał:

Tak jak napisałem „zakładając progres”. Do tego czasu wystarczy Ci jakikolwiek rower. Po kilku wycieczkach będziesz wiedział czego brakuje i co nie domaga w sprzęcie. Z mojego punktu widzenia i moich doświadczeń, elementy które wymieniłem są nie za mocne. A górskie kamienie szybko to weryfikują.

W tym rzecz, że górskie kamienie zaliczę ... raz może dwa razy w roku. I to bez szaleństw. Jak napisałem. Dla mojego drucianego kręgosłupa jednak amortyzacja Full to jednak coś pozytywnego. Nawet pomimo małego skoku. Nie brałem Fulla pod uwagę - Ceny! Teraz kiedy są takie podpowiedzi, i e-rowery w takiej cenie moje nastawienie się zmieniło. Jak pisałem. Brałem pod Uwagę KELLYS E-Cristy 70 (90) P oraz Ecobike Expedition SUV. Te ułomności o których piszesz może warto zaakceptować?

Podaje linki w celu porównania specyfikacji.

 

Ecobike SUV

https://www.ecobike.pl/produkt/942/rower-elektryczny-ecobike-expedition-midnight-black-suv?hide=false

 

KELLYS Cristy

https://kellysbike.com/pl/tour-c991/e-cristy-70-p-725wh-p71141

 

PS.

nie odpisałeś mi od odnośnie opon 2,6". Co z nimi nie tak?

Edytowane przez leotdipl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...