Skocz do zawartości

[Wymiana klocków i tarczy] z Shimano RT-10, zacisk Shimano 105


dargenn

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, posiadam hydrauliczne hamulce Shimano 105, stockowe z Gianta Contenda AR 1 (2022) - prawie jak https://www.giant-bicycles.com/pl/contend-ar-1

Wymieniłem koła na takie, gdzie zacisk jest na centerlock zamiast 6 bolt, i kupiłem jak się potem okazało najtańsze tarcze, które jednak nie spełniają moich oczekiwań - Shimano RT-10. Dodatkowo na stojaku ociera mi o klocki, nie po całym obwodzie tarczy, tylko w konkretnym miejscu. 

Zależy mi na dobrej sile hamowania, dlatego poproszę o rekomendację:

Wrzucam też zdjęcie tego jak tarcza wygląda po ~500km jazdy, to tak powinno wyglądać? ;) To mój pierwszy rower z tarczowymi hamulcami gdzie cokolwiek przy nim grzebię, więc jestem dość zielony w temacie.

IMG_4862.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że tarcza ma bicie, to akurat normalne i nawet wysokie modele tak mają.

Ja polecam tarcze Ultegra. Nie kupuj nic poniżej. Możesz kupić Dura Ace, ale tylko wyłącznie jako pokazówkę, bo nic nie zyskasz w stosunku do Ultegra.

Klocki zostaw fabryczne, chyba że chcesz zaszaleć, to wtedy SwissStop żółte. Jednak pisząc uczciwie, nie widzę wielkiej różnicy pomiędzy SwissStop, a fabrycznymi Shimano.

Jedna ważna rzecz: jak się zdecydujesz na wymianę klocków, na 99% będziesz musiał wepchnąć tłoczki w zacisku, żeby się zmieściły. Pamiętaj żeby to robić przy odkręconym odpowietrzniku na górze, bo możesz uszkodzić klamkę.

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Materiałem, technologią i jakością wykonania.

To co masz, to po prostu gruba, wytłoczona blacha. Strona zewnętrzna ma gładkie krawędzie, które nie ścinają, tylko klocek się po nich ślizga.

RT70 to jest chyba tarcza z grupy 105. Wydaje mi się że jest użyty lepszy materiał, jeszcze niedawno były cięte laserem, ale chyba teraz też są już tłoczone.

Ulterga/ Dura Ace są cięte laserem, więc obydwie strony są ostre. Dodatkowo, mają rdzeń z aluminium, który lepiej odprowadza ciepło.

Jak weźmiesz tarczę którą masz, to od zewnątrz jest gładka, a od strony szprych wszystkie krawędzie są ostre. Tak powinno być po obydwu stronach.

Możesz jeszcze kupić tarcze chociażby SwissStop, natomiast ja je zamówiłem i odesłałem. Strasznie drogie, a cena nie idzie w parze z jakością.

Jeżeli nie mieszkasz w Hardcorowych górach, to nie martw się opiniami że tarcze IceTech ( Ultegra, Dura Ace) się gną od gorąca, czy szybko ścierają. To nie jest problem na terenie większości Polski.

Edytowane przez Krypto.Szosowiec
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję kupić przy okazji klucz do prostowania tarcz, chyba za 10 zł u chińczyka. Tarcze lubią się giąć. Specjalistą od hamulców hydraulicznych nie jestem, ale może one są zapowietrzone, albo klocki złapały jakiś syf? Sprawdzałeś to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 21.08.2024 o 13:21, Krypto.Szosowiec napisał:

Materiałem, technologią i jakością wykonania.

To co masz, to po prostu gruba, wytłoczona blacha. Strona zewnętrzna ma gładkie krawędzie, które nie ścinają, tylko klocek się po nich ślizga.

RT70 to jest chyba tarcza z grupy 105. Wydaje mi się że jest użyty lepszy materiał, jeszcze niedawno były cięte laserem, ale chyba teraz też są już tłoczone.

Ulterga/ Dura Ace są cięte laserem, więc obydwie strony są ostre. Dodatkowo, mają rdzeń z aluminium, który lepiej odprowadza ciepło.

Jak weźmiesz tarczę którą masz, to od zewnątrz jest gładka, a od strony szprych wszystkie krawędzie są ostre. Tak powinno być po obydwu stronach.

Możesz jeszcze kupić tarcze chociażby SwissStop, natomiast ja je zamówiłem i odesłałem. Strasznie drogie, a cena nie idzie w parze z jakością.

Jeżeli nie mieszkasz w Hardcorowych górach, to nie martw się opiniami że tarcze IceTech ( Ultegra, Dura Ace) się gną od gorąca, czy szybko ścierają. To nie jest problem na terenie większości Polski.

Wielu producentów tarcz podaje że tarcza jest 

"Wykonana z wysokowęglowej stali nierdzewnej SUS410". 

Ten opis jest np podany dla produktów z oferty velo.pl 

Spotkałem się z tym samym w przypadku innych tarcz (nie pamiętam których) alternatywnych producentów. 

Przypuszczam że stosowany jest powszechnie w tym przypadku, tylko duzi producenci tego nie podają. 

W dniu 21.08.2024 o 13:15, dargenn napisał:

A czym różnią się tarcze między sobą? Czy jest tu jakiś obiektywny parametr po którym idzie stwierdzić, że np tarcza 105 jest słaba, a Ultegra już ok?

Nie ma obiektywnych parametrów a jedynym wymiernym punktem odniesienia jakości są opinie użytkowników.  

Nowa generacja ultegr została poprawiona bo poprzednie miały skłonność do odkształcania się.  Użytkownicy a także producenci stosowali tarcze z linii mtb. 

Shimano jest specyficzne i stosuje unikalne rozwiązania  - np laminat stal-alu-stal. Czy realnie coś to wnosi? Średnio-niekoniecznie. 

Ja od kilku lat używam w każdym bajku i w każdym zastosowaniu tarcze Sram centerline. Są to "zwykłe" tarcze wykonane ze stali,  bez aluminiowych nośników. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.08.2024 o 13:02, Krypto.Szosowiec napisał:

 

Jedna ważna rzecz: jak się zdecydujesz na wymianę klocków, na 99% będziesz musiał wepchnąć tłoczki w zacisku, żeby się zmieściły. Pamiętaj żeby to robić przy odkręconym odpowietrzniku na górze, bo możesz uszkodzić klamkę.

 

No ale wepchniecie tłoczków to jak? - do tego potrzebny jest taki specjalny plastykowy spacer/rozpychacz do danego rodzaju hamulców. Kilka dni temu wymieniałem w sramie i shimano - w shimanowskich klocki metaliczne weszły bez problemu ( tzn z minimalnym wciskiem ) na miejsce starych, które były sporo cieńsze bo wiadomo zużyte.

Natomiast w sramowskich nie było szans na włożenie nowych klocków.- miałem kompletny zestaw do odpowietrzania hamulców srama - i tam było chyba z 5 czy 6 przeróżnych specerów plus wiadomo te strzykawki z końcówkami i kluczyki do śrubek odpowietrzających. Użyłem ten pasujący i wepchnąłem tłoczki. Mam nawet taki spacer srama, którego możemy użyć jak już założymy nowe klocki ale nie ma miedzy nimi a tarcza w ogóle jakiegokolwiek luzu a nawet tarcza ociera o klocki podczas swobodnego obrotu koła - wystarczy wówczas zdjąć koło i ten inny  spacer włożyć miedzy klocki i je rozepchnąć rozpychając tym samym tłoczki.

Reasumując jak kolega nigdy nic nie robił przy hamulcach rowerowych i nie ma tych specjalnych narzędzi to czym ma wepchnąć tłoczki? - śrubokrętem czy czymś podobnym po prostu je porysuje i dobrze tego nie zrobi.

Dodatkowo powiem, ze po założeniu nowych klocków metalicznych dedykowanych do hamulców shimano i srama efekt hamowania był doskonały niemal od pierwszego naciśnięcia klamek przód i tył. Bez żadnego docierania itp. Po prostu od razu. Natychmiast. A pamiętam jak w obu rowerach wymieniałem hamulce srama i shimano  i zakupiłem je z fabrycznymi klockami żywicznymi/pierwszy montaż i ile ja się musiałem z nimi namęczyć przy tym docieraniu aby w końcu zaczęły hamować dobrze i mocno od jednego palca jak to mówią. Może jak kupujemy nowe hamulce czy Srama czy Shimano to są one fabrycznie wyposażone  w jakieś gorsze klocki czy jak? U mnie tak by to wyglądało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma dziwne, że po założeniu metalicznych hamuje to lepiej od tych fabrycznych setów. Tam zazwyczaj są własnie żywiczne podstawowe więc musi być gorzej. 

Nie ogarniam tych kombinacji z wsuwaniem tłoczków. Ostatnio na szybkości robiłem to kluczem imbusowym. Tylko nie na chama jak końcówką śrubokręta tylko przeciąga się przez zacisk i dopycha obiema rękami. Wszystko jest do zrobienia na spokojnie tylko trzeba pomyśleć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, marcusling napisał:

No ale wepchniecie tłoczków to jak? - do tego potrzebny jest taki specjalny plastykowy spacer/rozpychacz do danego rodzaju hamulców. Kilka dni temu wymieniałem w sramie i shimano - w shimanowskich klocki metaliczne weszły bez problemu ( tzn z minimalnym wciskiem ) na miejsce starych, które były sporo cieńsze bo wiadomo zużyte.

Natomiast w sramowskich nie było szans na włożenie nowych klocków.- miałem kompletny zestaw do odpowietrzania hamulców srama - i tam było chyba z 5 czy 6 przeróżnych specerów plus wiadomo te strzykawki z końcówkami i kluczyki do śrubek odpowietrzających. Użyłem ten pasujący i wepchnąłem tłoczki. Mam nawet taki spacer srama, którego możemy użyć jak już założymy nowe klocki ale nie ma miedzy nimi a tarcza w ogóle jakiegokolwiek luzu a nawet tarcza ociera o klocki podczas swobodnego obrotu koła - wystarczy wówczas zdjąć koło i ten inny  spacer włożyć miedzy klocki i je rozepchnąć rozpychając tym samym tłoczki.

Reasumując jak kolega nigdy nic nie robił przy hamulcach rowerowych i nie ma tych specjalnych narzędzi to czym ma wepchnąć tłoczki? - śrubokrętem czy czymś podobnym po prostu je porysuje i dobrze tego nie zrobi.

Dodatkowo powiem, ze po założeniu nowych klocków metalicznych dedykowanych do hamulców shimano i srama efekt hamowania był doskonały niemal od pierwszego naciśnięcia klamek przód i tył. Bez żadnego docierania itp. Po prostu od razu. Natychmiast. A pamiętam jak w obu rowerach wymieniałem hamulce srama i shimano  i zakupiłem je z fabrycznymi klockami żywicznymi/pierwszy montaż i ile ja się musiałem z nimi namęczyć przy tym docieraniu aby w końcu zaczęły hamować dobrze i mocno od jednego palca jak to mówią. Może jak kupujemy nowe hamulce czy Srama czy Shimano to są one fabrycznie wyposażone  w jakieś gorsze klocki czy jak? U mnie tak by to wyglądało. 

Plastikowa łyżka do opon.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, marcusling napisał:

No ale wepchniecie tłoczków to jak? - do tego potrzebny jest taki specjalny plastykowy spacer/rozpychacz do danego rodzaju hamulców. Kilka dni temu wymieniałem w sramie i shimano - w shimanowskich klocki metaliczne weszły bez problemu ( tzn z minimalnym wciskiem ) na miejsce starych, które były sporo cieńsze bo wiadomo zużyte.

Natomiast w sramowskich nie było szans na włożenie nowych klocków.- miałem kompletny zestaw do odpowietrzania hamulców srama - i tam było chyba z 5 czy 6 przeróżnych specerów plus wiadomo te strzykawki z końcówkami i kluczyki do śrubek odpowietrzających. Użyłem ten pasujący i wepchnąłem tłoczki. Mam nawet taki spacer srama, którego możemy użyć jak już założymy nowe klocki ale nie ma miedzy nimi a tarcza w ogóle jakiegokolwiek luzu a nawet tarcza ociera o klocki podczas swobodnego obrotu koła - wystarczy wówczas zdjąć koło i ten inny  spacer włożyć miedzy klocki i je rozepchnąć rozpychając tym samym tłoczki.

Reasumując jak kolega nigdy nic nie robił przy hamulcach rowerowych i nie ma tych specjalnych narzędzi to czym ma wepchnąć tłoczki? - śrubokrętem czy czymś podobnym po prostu je porysuje i dobrze tego nie zrobi.

Dodatkowo powiem, ze po założeniu nowych klocków metalicznych dedykowanych do hamulców shimano i srama efekt hamowania był doskonały niemal od pierwszego naciśnięcia klamek przód i tył. Bez żadnego docierania itp. Po prostu od razu. Natychmiast. A pamiętam jak w obu rowerach wymieniałem hamulce srama i shimano  i zakupiłem je z fabrycznymi klockami żywicznymi/pierwszy montaż i ile ja się musiałem z nimi namęczyć przy tym docieraniu aby w końcu zaczęły hamować dobrze i mocno od jednego palca jak to mówią. Może jak kupujemy nowe hamulce czy Srama czy Shimano to są one fabrycznie wyposażone  w jakieś gorsze klocki czy jak? U mnie tak by to wyglądało. 

No to ja powiem, że mechanik ze mnie żaden, jeżdżę rekreacyjnie od roku, nawet jeszcze se opony nie wymieniałam 😅. Co prostszego to próbuję sama zrobić, a na laczka w trasie czekam jak na wyrok. 

Niedawno wymieniałam klocki też jakieś tam do shimano Mt 200 żywica (te same). I w zasadzie zero problemów. Hamują dobrze, nawet w trakcie docierania było czuć, że jest moc. Rozpychałam łyżką plastikową, wcześniej odkręciłam zbiorniczek na olej. Problem miałam trochę z regulacją od początku. Dosłownie to samo - za chiny nie mogłam uzyskać przestrzeni między klockami. Spróbowałam metodą z karteczką i było ładnie, ale jeden tłoczek po krótkiej trasie jakby przykleił się do tarczy. Wczoraj na spokojnie dosłownie tyci tyci dokręcałam i chyba zdało egzamin. Jak nie to serwis, bo już wcześniej miałam wrażenie, że ten tłoczek lubi się jakby rozregulować i przytulić do tarczy🤔.

Parę miesięcy temu bawiłam się z tłoczkami i wypalaniem okładzin i chyba miałam więcej szczęścia niż rozumu, bo nie odkręciłam tego zbiorniczka. Miałam problem faktycznie z wciśnięciem chyba tylnich tłoczków i efekt był taki, że zapowietrzyłam układ. 

W sumie nie wiem czy pytasz czy oznajmiasz, ale na tyle na ile się dokopałam do informacji, jak masz za dużo oleju w układzie hydraulicznym to też te tłoczki nie mają gdzie się cofnąć. 

 

Ode mnie pytanko: czy otwarty zbiorniczek odpowietrzający przy cofaniu tłoczków trzeba ustawić poziomo czy nie trzeba klamki hamulca przekręcać, aby był on płasko? 

Edytowane przez urmom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@urmom Co to znaczy za dużo płynu w układzie hamulcowym? Teoretycznie mogłoby tak być jakby klocki były kompletnie starte a my wymieniamy płyn/olej hamulcowy a potem wymieniamy klocki i wtedy faktycznie nie ma jak tych tłoczków wcisnąć na siłę nawet bo nowe klocki są znacznie grubsze ni stare a oleju było do pełna przy starych startych.

Ale ja zakładam, że od nowości mamy hamulce i nowe klocki z właściwa ilością płynu/oleju i wtedy jak zużyjemy klocki to zakładamy nowe a tłoczki rozpychamy bez żadnego odkręcania przy klamce. Natomiast jak wymieniamy płyn/olej to najlepiej wymienić klocki na nowe i wtedy wlejemy tyle tej cieczy ile trzeba czy tyle ile było przy nowych hamulcach i nowych klockach. Klocki zużyte - objaw - klamkę trzeba mocniej wcisnąć aby zahamować , klocki nowe - klamka od razu łapie bo nie możną ją tyle wcisnąć jak przy zużytych - a w obu przypadkach ilość płynu/oleju jest taka sama w układzie. 

Załóżmy ze płyn/olej wymieniamy raz na 3 lata a klocki rok w rok. To pierwszy i drugi raz wymieniamy klocki rozpychając tłoczki i nie ruszamy nic przy klamce a za trzecim wymieniamy płyn i zakładamy nowe klocki i wtedy się odpowietrza.

Nie wiem po co kolega @Krypto.Szosowiec coś mąci z odkręcaniem wlewu przy klamce bo jak nie to się uszkodzi klamkę itd.  Tylko wtedy gdyby przy kompletnie zużytych klockach wymienić płyn, odpowietrzyć a potem na drugi dzień na siłę rozpychać tłoczki by wymienić klocki na nowe - bo się zapomniało przed wymianą płynu.

Ale znowu jak mamy odpowiedni spacer/klocek do włożenia między tłoczki i wymienimy płyn/olej i włożymy po tej wymianie starte klocki a na drugi dzień wymienimy na nowe to też nic nie ruszamy przy klamce bo ilość płynu, którą wlaliśmy = spacer/nowe klocki. 

22 godziny temu, Tyfon79 napisał:

 

Nie ogarniam tych kombinacji z wsuwaniem tłoczków. Ostatnio na szybkości robiłem to kluczem imbusowym. Tylko nie na chama jak końcówką śrubokręta tylko przeciąga się przez zacisk i dopycha obiema rękami. Wszystko jest do zrobienia na spokojnie tylko trzeba pomyśleć. 

Po prostu ja lubię mieć narzędzia a nie imbusem łyżka do butów itd. Wtedy wszystko naprawdę łatwo się robi bo wszystko fajnie wchodzi i pasuje. A jak kupiłem zestaw do odpowietrzania to tam były to przecież trzeba korzystać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marcusling napisał:

Po prostu ja lubię mieć narzędzia a nie imbusem łyżka do butów itd. Wtedy wszystko naprawdę łatwo się robi bo wszystko fajnie wchodzi i pasuje. A jak kupiłem zestaw do odpowietrzania to tam były to przecież trzeba korzystać. 

Nie no spoko tylko tak sobie pomyślałem nad wymianą gdzieś w trasie w lesie i tu są proste rozwiązania a nie cudowanie. Specjalne rozpychacze, odkręcanie odpowietrznika, przekręcanie klamki i finalnie coś się spierniczy przy takim cudowaniu. Jak nie dziś to jutro ale znowu ja prosty chłop jestem wiec mogę nie ogarniać pewnych kwestii;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tyfon79 w MTB sprawa jest prostsza, a z tego co kojarzę, nie masz szosy z hydrauliką.

MTB jest idiotoodporne, natomiast w szosie ta membrana w klamce jest bardzo delikatna i było sporo przypadków że ciekła i pękała. W MTB kupisz sobię klamkę, a w szosie musisz cała manetkę za gruby hajs.

Zależy gdzie się jeździ. Jak w jakiś hardcorowych górach i zmienia się klocki co miesiąc, to może i lepiej odpuścić. Natomiast jeżeli klocki zmienia się co dwa lata, to taka rozszerzona procedura tylko wyjdzie na dobre.

Jedyne kiedy bym rozepchał klocki bez podłaczania lejka itd, to wtedy kiedy odpowietrzałem układ sam i tłoczki mi się wysunęły, bo było zdjęte koło.

Swoją drogą, konstrukcja manetek szosowych Shimano jest słaba. Wszystko wkręca się w tworzywo. SRAM ma lepsze rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, marcusling napisał:

@urmom Co to znaczy za dużo płynu w układzie hamulcowym? Teoretycznie mogłoby tak być jakby klocki były kompletnie starte a my wymieniamy płyn/olej hamulcowy a potem wymieniamy klocki i wtedy faktycznie nie ma jak tych tłoczków wcisnąć na siłę nawet bo nowe klocki są znacznie grubsze ni stare a oleju było do pełna przy starych startych.

Ale ja zakładam, że od nowości mamy hamulce i nowe klocki z właściwa ilością płynu/oleju i wtedy jak zużyjemy klocki to zakładamy nowe a tłoczki rozpychamy bez żadnego odkręcania przy klamce. Natomiast jak wymieniamy płyn/olej to najlepiej wymienić klocki na nowe i wtedy wlejemy tyle tej cieczy ile trzeba czy tyle ile było przy nowych hamulcach i nowych klockach. Klocki zużyte - objaw - klamkę trzeba mocniej wcisnąć aby zahamować , klocki nowe - klamka od razu łapie bo nie możną ją tyle wcisnąć jak przy zużytych - a w obu przypadkach ilość płynu/oleju jest taka sama w układzie. 

Załóżmy ze płyn/olej wymieniamy raz na 3 lata a klocki rok w rok. To pierwszy i drugi raz wymieniamy klocki rozpychając tłoczki i nie ruszamy nic przy klamce a za trzecim wymieniamy płyn i zakładamy nowe klocki i wtedy się odpowietrza.

Nie wiem po co kolega @Krypto.Szosowiec coś mąci z odkręcaniem wlewu przy klamce bo jak nie to się uszkodzi klamkę itd.  Tylko wtedy gdyby przy kompletnie zużytych klockach wymienić płyn, odpowietrzyć a potem na drugi dzień na siłę rozpychać tłoczki by wymienić klocki na nowe - bo się zapomniało przed wymianą płynu.

Ale znowu jak mamy odpowiedni spacer/klocek do włożenia między tłoczki i wymienimy płyn/olej i włożymy po tej wymianie starte klocki a na drugi dzień wymienimy na nowe to też nic nie ruszamy przy klamce bo ilość płynu, którą wlaliśmy = spacer/nowe klocki. 

Po prostu ja lubię mieć narzędzia a nie imbusem łyżka do butów itd. Wtedy wszystko naprawdę łatwo się robi bo wszystko fajnie wchodzi i pasuje. A jak kupiłem zestaw do odpowietrzania to tam były to przecież trzeba korzystać. 

Za dużo płynu w układzie znaczy dosłownie: za dużo płynu w układzie. 

Kupując rower nie wiesz jak była wykonana procedura przygotowania do eksploatacji  - i niestety zdarza się że w układzie jest za dużo płynu. 

Gdyby nie istniał opisany problem to shimano nie sprzedawałoby membran lub zestawów naprawczych. 

Shimano to najpopularniejszy osprzęt i rowery z hydraulikami S trafiają często na serwis. I, dość często, cofnięcie tłoków jest niemożliwe bo tłoczki siedzą na sztywno w gniazdach. Nie popchniesz ich ani łyżką,  ani widelcem ani blokiem. 

Na czym bazuje twoje założenie o odpowiedniej ilości płynu w układzie? Bo to założenie możesz zastosować wyłącznie gdy ty to robisz a nie fabryka lub montownia albo sklep. 

To co sugerujesz ma swoje minusy i plusy. Plus jest taki że shimano/sprzedawcy/ serwisy mogą zarabiać kasę na niebraniu pod uwagę zaleceń jakie procedury stosować. 

Mnie specjalnie nie martwi jeśli klient coś popsuje i potrzebuje ratunku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tobo Nie pisz, że jak jest za dużo to jest za dużo - napisz w jaki sposób może być za dużo? bo tego nie rozumiem. Za mało - to jest zrozumiałe - za mało go wlejemy ale za dużo jak można wlać za dużo? Chodzi Ci o to samo co napisałem - że w nowych hamulcach od nowości tłoczki są wysunięte, płyn wlany, układ odpowietrzony i wtedy jest za dużo?

I nie rozumiem stwierdzenia - cofnięcie tłoczków jest niemożliwe - jakimkolwiek przyrządem - no ale tłoczki pracują podczas hamowania czy stoją w miejscu czyli hamulce w ogóle są niesprawne? Bo jak pracują podczas hamowania czyli hamulce hamują to tłoczki się ruszają i czemu nie można by było ich cofnąć przyrządem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcusling napisał:

@tobo Nie pisz, że jak jest za dużo to jest za dużo - napisz w jaki sposób może być za dużo? bo tego nie rozumiem. Za mało - to jest zrozumiałe - za mało go wlejemy ale za dużo jak można wlać za dużo? Chodzi Ci o to samo co napisałem - że w nowych hamulcach od nowości tłoczki są wysunięte, płyn wlany, układ odpowietrzony i wtedy jest za dużo?

I nie rozumiem stwierdzenia - cofnięcie tłoczków jest niemożliwe - jakimkolwiek przyrządem - no ale tłoczki pracują podczas hamowania czy stoją w miejscu czyli hamulce w ogóle są niesprawne? Bo jak pracują podczas hamowania czyli hamulce hamują to tłoczki się ruszają i czemu nie można by było ich cofnąć przyrządem?

Kolega jakieś 2 miesiące temu chciał zmienić klocki w SRAM. Działały normalnie, ale nie dało się ich wepchnąć, bo od razu wychodziły. Poszedł do serwisu, wystrzelili je sprężonym powietrzem i stwierdzili że to normalne w SRAM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, marcusling napisał:

@urmom Co to znaczy za dużo płynu w układzie hamulcowym? Teoretycznie mogłoby tak być jakby klocki były kompletnie starte a my wymieniamy płyn/olej hamulcowy a potem wymieniamy klocki i wtedy faktycznie nie ma jak tych tłoczków wcisnąć na siłę nawet bo nowe klocki są znacznie grubsze ni stare a oleju było do pełna przy starych startych.

 

Z poradą dotyczącą, aby nie dolewać zbyt dużo płynu spotkałam się apropo dolewania go przez zbiorniczek u góry. Jak pisałam mechanikiem nie jestem, dużo oglądam tego na yt. Ale ma to dla mnie sens i jestem w stanie wyobrazić sobie co się zdarzy, kiedy taka sytuacja będzie miała miejsce 😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...