Skocz do zawartości

[Elektryfikacja] Epidemia rowerów elektrycznych


Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, burz napisał:

Czytam te pierdoły wypisywane przez część kolegów i zastanawiam się, czy jechali kiedykolwiek na e-bajku i czy to nie efekt frustracji, że dziadek pod górkę ich wyprzedza?

Chyba trochę przesadzasz. To tak jakbyś napisał, że ktoś doświadcza frustracji bo wyprzedził go pod górkę dziadek na motocyklu albo w samochodzie. Jednak może przyda się trochę kontaktu z rzeczywistością i jakiegoś racjonalnego myślenia.

23 godziny temu, KNKS napisał:

Potem, jak już zbudują podwaliny pod formę to rychło wskoczą na tradycyjne rowery mtb i będą startować i rywalizować trzaskając beskidzkie podjazdy.

To było naiwne przekonanie. Czemu ktoś, kto przyzwyczaił się do wygody miałby z tego nagle rezygnować. Gdyby komuś zależało na tym, żeby poprawiać kondycję to by jeździł na rowerze, a nie na elektryku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Ja bym tak nie napisał.

No ale to mniej więcej napisałeś. To taki sam powód do frustracji. Kto by frustrował sie tym, że pojazd z napędem silnikowym jest od niego szybszy? Frustrować to sie można wtedy, gdy ktoś jest lepszy od ciebie chociaż to też niezdrowe i świadczy o problemach ze sobą.

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znając kontekstu tego zdjęcia byłbym ostrożny w naśmiewaniu się.A może to młodzi zawodnicy sumo na przejażdżce? I czy na pewno wszystkie to elektryki?

:)

Poza tym zdjęcie jest montażem, słabym zresztą.
 

erowery grubasy.jpg

 

Faktycznie, foto to nawet nie montaż, tylko SI.

Edytowane przez burz
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż za piękna gównoburza.... Koleżanka się pożaliła, że ktoś tam na elektryku był od niej szybszy, albo chciał się ścigać i jest jej z tego tytułu smutno, a Wy Panowie łatwo łyknęliście haczyk, aż wątek popłynął, oj popłynął! Aż kończymy jakimiś pseudo malowankami w wykonaniu sztucznej pseudointeligencji, gdzie rowery nie mają pedałów, a gość ma dwa pępki... Ileż autor tej malowanki - tak wiem, że to nie Katrina - musiał w sobie mieć jadu i złości, żeby wygenerować obrazek jakimś zgrabnym poleceniem; "stwórz obrazek z grubasami w lajkrze, na na rowerach i żeby chlali piwo".

Niech każdy jeździ na czym chce i tyle...

  • +1 pomógł 3
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, burz napisał:

Nie znając kontekstu tego zdjęcia byłbym ostrożny w naśmiewaniu się.A może to młodzi zawodnicy sumo na przejażdżce? I czy na pewno wszystkie to elektryki?

:)

Poza tym zdjęcie jest montażem, słabym zresztą.

Od razu widać że to lipa...

W realnym świecie, każdy z tych gości musiałby jeszcze mieć brodę. Jak na grubasa przystało 😁.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo po jeździe na elektryku zmutowało im geny . 🤣Takie to jest zdrowe   😉. A sztuczna inteligencja sprytnie to wykombinowała . Skoro elektryki i grubasy to po co im pedały jak i tak nie będą chcieli się męczyć. Pojadą w trybie autonomicznym. 🤣

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam problem z elektrykami zupełnie inny niż tu opisano.

Zmieniałem w tym roku rower MTB. Wybrałem się do Warszawy na Bike-expo, żeby pomacać nowy model jednego z producentów i objeździć go w strefie testów. Pomacałem. Był jeden egzemplarz na tyłach ekspozycji w nie moim rozmiarze. Pozwolili przymierzyć. W strefie testów mieli tylko elektryki... więc z litości pozwolili przymierzyć na ekspozycji tego nie-elektryka.

Inny interesujący mnie producent współpracuje z wypożyczalniami. Świetnie! - pomyślałem. Pojadę na Single pod Smrekiem objeżdżę taki rower we właściwym terenie i ostatecznie dowiem się czy to dla mnie. Nic z tego. W wypożyczalniach niemal same elektryki. Interesujący mnie model znalazłem w końcu do wypożyczenia, ale znów - nie mamy XL. Mamy aluminiowe L z 2022 roku. Inna rama - nonsens.

To wszystko dało mi do zrozumienia, że producenci teraz cisną temat elektryków, bo tam pieniądz jest większy (produkt droższy). I mimo to że przynosiłem dużą kasę, nie poczułem się dopieszczony jako klient. Gdybym przyszedł z tą kasą po elektryka albo chociaż gravela to na rękach by mnie nosili. Elektryki można bez problemu przetestować wszędzie, bo wypożyczalnie są ich pełne. Owszem, dni testowe "normalnych" rowerów jeszcze się zdarzają, ale akurat organizowała je marka, która w MTB akurat zupełnie mnie nie interesowała.

Ostatecznie kupiłem rower on-line do przymiarki w domu z prawem zwrotu. Rower był niedostępny do pomacania w sklepie, więc bez zapłaty/lub uruchomienia kredytu nie mogłem go nawet zobaczyć. Komputer - kurier - karton. Brak celebracji. Jakbym zamawiał owijkę do wymiany w szosie. To był najbardziej żałosny zakup roweru w życiu. I najdroższy. No ale rower jest świetny, więc tyle dobrze :)

Skoro taka uwaga kierowana jest na rowery elektryczne, to spodziewam się okrojenia oferty rowerów tradycyjnych oraz spowolnienia ich rozwoju. Na szczęście nieprędko będę potrzebował kupić jakikolwiek rower.

A to że mnie wyprzedzają w górach na podjazdach osoby o nieatletycznej budowie ciała mam gdzieś. Przecież oczywiste jest, że gdybym dostał ekstra 250W, to by mnie nie wyprzedzali.

Edytowane przez marcinusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, burz napisał:

Czytam te pierdoły wypisywane przez część kolegów i zastanawiam się, czy jechali kiedykolwiek na e-bajku i czy to nie efekt frustracji, że dziadek pod górkę ich wyprzedza?

Bo tak jest. Osoba fest wytrenowana ma to gdzieś. Ogólnie z tematu zrobił się rynsztok a piszę to jako osoba w pełni analogowa z wyboru a nie konieczności. 

 

5 godzin temu, Katrina napisał:

Osobiście bym wolała rower, którym jest łatwiej sterować, który szybciej i zwinniej pokonuje te ciasne skręty, który lepiej w nie wchodzi... A nie taki, który leci w dół jak kamień...

Nic mi i chyba nie tylko nie wiadomo o tym by na elektryku było inaczej jak byś wolała. Jak masz już gnębić tych co na prądzie to może skup się tylko na tych z ciążowym brzuchem ewentualnie co mają e-szosę czy gravela. Nie tykaj rewirów o których nie masz bladego pojęcia. Tym bardziej, że jest masa filmów z przejazdów tego i owego w górach nie tylko z naszego podwórka. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy analogi. Ale dziś, z powodu awarii hamulców w rowerze żony, wzięliśmy dziś elektryki z wypożyczalni. Żona zawsze była wrogiem elektryków. Doświadczenie z dwóch wycieczek 10 lat temu nie było zachęcające. Ale niestety na dzisiejszej trasie się zakochała. Po pierwsze przejedziemy dwa razy więcej (piszę z połowy trasy, ale bateria nadal pełna i zasięg większy niż przy starcie), po drugie jest wrażenie, jakby cały czas było z górki, po trzecie opony 27+ dodały żonie odwagi. Jutro pojedziemy tę trasę na naszych. Porównamy wrażenia. 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, KNKS napisał:

O to, to... Mój sąsiad, właściciel elektryka za 64 000zł, wiedząc że kilka razy w tygodniu wyjeżdżam spod domu na trening, za każdym razem mówi do mnie: "Po co ty się tak męczysz, kupiłbyś sobie elektryka to pojeździłbyś ze mną", albo: "Jedziesz ze mną na 3Stawy ? Wypijemy po piwku i poobcinamy laseczki" 😁. A jak mu mówię, że żeby kręcić wokół Parku Śląskiego, nie potrzeba e-roweru o skoku 180/170, to ma mnie jak na biedaka, którego nie stać 🤔. Myślę że koszulka CalvinKlein i czapeczka ICON mogła by to zmienić 😂

Gwoli ścisłości. Skąd wiem że za 64 000zł ? Bo zostałem o tym poinformowany w pierwszej kolejności 😁

Jak chcesz go wkurzyć to go poinformuj że w drugim półroczu był do kupienia z 45% rabatem.

  • +1 pomógł 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Krypto.Szosowiec napisał:

@PiotrWie obawiam się że nic to nie da. Wygląda mi on na człowieka, którego cieszy że zapłacił 64k, bo jest się czym chwalić.

E tam, pewnie kupił z rabatem i chwali się ceną katalogową :D 

64k to pewnie jakiś kenevo s works , Spec konkretnie przecenił swoje rowery . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, HSM napisał:

Cóż za piękna gównoburza.... Koleżanka się pożaliła, że ktoś tam na elektryku był od niej szybszy, albo chciał się ścigać i jest jej z tego tytułu smutno, a Wy Panowie łatwo łyknęliście haczyk, aż wątek popłynął, oj popłynął! Aż kończymy jakimiś pseudo malowankami w wykonaniu sztucznej pseudointeligencji, gdzie rowery nie mają pedałów, a gość ma dwa pępki... Ileż autor tej malowanki - tak wiem, że to nie Katrina - musiał w sobie mieć jadu i złości, żeby wygenerować obrazek jakimś zgrabnym poleceniem; "stwórz obrazek z grubasami w lajkrze, na na rowerach i żeby chlali piwo".

Niech każdy jeździ na czym chce i tyle...

Przepraszam bardzo, ale nie wciskaj mi w usta czegoś, czego nie powiedziałam i nie napisałam :D
Mam w głębszym powazaniu czy mnie wyprzedza starszy panm na rowerze, czy przelatuje obok mnie "pociąg szoszonów" albo nawet ich kilka.
Nie jest mi wówczas smutno, wręcz czuję dodatkową motywacje do dalszego trenowania :D

Ba. Kiedy jadę na jakimś maratonie, to ja pierwsza ich pozdrawiam kiedy mnie wyprzedzają :D
Aha - i nie, to nie ja wygenerowałam ten obrazek. Został wysłany dzisiaj na pewnej grupie na FB :D

4 godziny temu, burz napisał:

Nie znając kontekstu tego zdjęcia byłbym ostrożny w naśmiewaniu się.A może to młodzi zawodnicy sumo na przejażdżce? I czy na pewno wszystkie to elektryki?:)

Poza tym zdjęcie jest montażem, słabym zresztą.
Faktycznie, foto to nawet nie montaż, tylko SI.

Ależ odkrycie!!! No Panowie, czapki z głów! :D
Wystarczy spojrzeć na grafikę, na światło, na kolory i od razu widać, że to jest AI.

2 godziny temu, Tyfon79 napisał:

Bo tak jest. Osoba fest wytrenowana ma to gdzieś. Ogólnie z tematu zrobił się rynsztok a piszę to jako osoba w pełni analogowa z wyboru a nie konieczności.

Nic mi i chyba nie tylko nie wiadomo o tym by na elektryku było inaczej jak byś wolała. Jak masz już gnębić tych co na prądzie to może skup się tylko na tych z ciążowym brzuchem ewentualnie co mają e-szosę czy gravela. Nie tykaj rewirów o których nie masz bladego pojęcia. Tym bardziej, że jest masa filmów z przejazdów tego i owego w górach nie tylko z naszego podwórka. 

Po 1: ja nikogo nie gnębię.
Po 2: nikogo nie zamierzam gnębić i nie próbuj przekierowywać moich emocji - których nie znasz - na jakieś boczne tematy.
Po 3: mam w swoim życiu trochę kilometrów zrobionych i wiem jak jeżdżą rowery mniej, bardziej czy całkowicie obładowane, z takim a nie innym napędem.
Pamiętaj, że te dodatkowe kilogramy silnika, mocniejszych kół, baterii - to wszystko waży. Tam masz też zupełnie inaczej położony środek ciężkości - i rower inaczej się prowadzi.
 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj może raz jeszcze na spokojnie to co napisałaś jako wstępniak - i zdecyduj co cię boli i o co biega, bo niespójne te twoje wywody są....  :)   Zwłaszcza jak się później usiłujesz tłumaczyć ...

Mieliśmy już noblistę którego trzeba było tłumaczyć z polskiego na nasze - dla ułatwienia to  ten co nie chciał, ale musiał ...

Nie idź tą drogą  :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Katrina napisał:

Tam masz też zupełnie inaczej położony środek ciężkości - i rower inaczej się prowadzi.

Ale elektryk wcale źle się nie prowadzi. Ta dodatkowa masa sprawia, że trudniej się od ziemi oderwać ale też jest przez to stabilniejszy. Jedzie się inaczej, ale to nie znaczy gorzej. To ma i wady i zalety, trzeba się nauczyć z tego korzystać. 

Gorzej to się jedzie fullem analogiem obładowanym w namiot i inne takie, ważącym tyle co elektryk, gdzie środek ciężkości jest wyraźnie wyżej. Też się da po górach ale jest znacznie trudniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady - 50 kg to kacheksja ( no chyba że ma się 150 cm) ja jak przy 176 zjechałem do 65 kg to nie miałem na nic siły, dopiero po powrocie w okolice 80 czuję się dobrze. Pewnie przy 110 trochę by mi to przeszkadzało, nie wiem na pewno bo nigdy nie miałem więcej jak 83 pomimo 7 lat jazdy na elektryku😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...