Skocz do zawartości

[Kask] Użytkowanie po uderzeniu


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

wczoraj po mocnej glebie przy sporej predkości, wylądowałem głową na kamieniach i przeszorowałe szczenką pare m po ziemi, miałem na sobie full face uvex jakkyl i uważam, że uratował mi twarz, kolano dostało strzała i mimo ochraniaczy mam bardzo głeboką rane, ale nie o to chodzi w tym temacie. Zastanawiam się czy po czymś takim wciąz nadaję sie do bezpiecznego użytkowania, szczęka jest cała jedynie lekko porysowana co mnie bardzo zdziwiło bo siła uderzenia była na tyle duża, że byłem przekonany, że będzie połamana, górna część wydaje się nietknięta, natomiast zastanawiam się czy po takim zdarzeniu nie powinno się wymienić kasku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak UVEX, ale niektórzy producenci w określonym czasie od zakupu wymieniają takie kaski po wypadkach na nowe. Jeżeli na twoim są tylko ślady wizualne, nie ma pęknięć to prawdopodobnie nadaje się do użytku. Aczkolwiek nie da się ocenić jego wypełnienia w jakim jest stanie. 

Edytowane przez seba8121
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Znaczy ja nie licze na odpowiedź czy w tej konkretnej sytuacji ten kask nadaje się do dalszego użycia, a bardziej czy wy (użytkownicy kasków) po uderzeniach wymieniacie odrazu asekuracyjnie czy jeśli nie wykazuje śladów uszkodzenia dalej go używacie, podjade dziś do serwisu i dam im do oględzin czy coś więcej są w stanie zobaczyć niż ja, natomiast wole zasięgnąć również opinii tutaj. Od ponad 2 lat użytkuje ten kask i to była pierwsza sytuacja kiedy uderzyłem tak, że był rzeczywiście wykorzystany, wcześniej przy jakichś glebach, leciałem po prostu na bok i co najwyzej obtarłem kolano, tym razem w uderzenie brał udział również kask, z którego jestem bardzo zadowolony bo gdyby nie to, że jest full facem, najprawdopdobniej miałbym cała twarz poraniona, skończyło się jedynie na jakimś zadrapaniu nosa na twarzy, więc jeśli kiedyś doszło by do podobnej sytuacji chciałbym aby był w stanie tak samo skutecznie zadziałać.

Edytowane przez Xzc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny kasków do enduro są nieco odjechane biorąc pod uwagę ceny tych ze średniej półki do moto. Oglądałem ostatnio film gościa (ojca) chłopaczka co z blisko 10 metrów spadł głową na asfalt jadąc motorem. Kask ledwie zadrapany. Potem robił test młotkiem to nawet przy 15-ym uderzeniu ledwie lakier zszedł. A kask za 5 stów tylko oryginał a nie podróba. Taka dygresja do tych co po byle glebie chcą wywalać kaski za nie małą kasę bo niby coś tam coś tam. To nie byle styropianowe paci do xc. Co do tematu ty masz go w ręce i widzisz oraz podejmujesz decyzje. Może kup nowy a ten zostaw na jakieś lajtowe trasy do jazdy bez napinki na prędkość. Nikt ci tu nie da odpowiedzi, że wszystko w nim gra i buczy.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj na serwisie u znajomego co połamał w życiu kilka kasków, wszystko jest sztywne, garda cała jedynie lekkie odrapania, tak jak pisałeś ceny kasków są naprawdę zaporowe, za ten który używam dałem coś koło 700 zł na grubej promocji, obecnie jest nowy model tego kasku i z tego co widziałem chodzi po 1600 zł. Natomiast trzeba przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jego odpornośćia, przejechałem pare metrów szczęką po ziemi, dodatkowo dostał bardzo mocne uderzenie, bo głownie uderzyłem kolanem i głowa a jest praktycznie w nienaruszonym stanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kask z reguły jest powleczony z werzchu takim jakby laminatem, ale zrobiony jest z takiej piany jak styropian i to jest kruchy materiał który pękając pochłania energię z udaru

Miałem kiedyś taką glebę na asfacie że mój kask zaliczył 6 czy 7 pęknięć i te pęknięcia od wewnątrz było widać jak się wyściółkę wyjęło - jak masz takie pęknięcia to siłą rzeczy kask mniej przechwyci przy ewentualnym kolejnym udarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.08.2024 o 11:58, Xzc napisał:

Natomiast trzeba przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jego odpornośćia, przejechałem pare metrów szczęką po ziemi, dodatkowo dostał bardzo mocne uderzenie, bo głownie uderzyłem kolanem i głowa a jest praktycznie w nienaruszonym stanie. 

No ja nie jestem pewny, czy to powód do radości. Kask powinien pochłaniać energię uderzenia. A pochłania rozpadając się.

Widziałeś kiedyś bolid F1 po wypadku?

image.thumb.png.fdc9b284812dd94ad03029faad970f71.png

Wiesz dlaczego kierowcy wychodzą na ogół z minimalnymi obrażeniami z takich wypadków? Bo bolid się rozpada. Gdyby bolid był cały, to z kierowcy by wyszła mielonka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Chiński badziew za grosze co rozpada się od uderzenia w byle co wygrywa:P A tak serio skorupa kasku o którym jest mowa ma być twarda jak beton a siłę uderzenia mają kolokwialnie przejmować wnętrzności. Co tom F1 jak gdyby było inaczej to w moto na torze karawany wjeżdżały by non stop. Rozpadać owszem mają się ale typowe kaski do xc gdzie główną składową kolokwialnie znowu jest styropian. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...