Newtroter Napisano 26 Lipca Udostępnij Napisano 26 Lipca Patrzcie braci erowerowa co znalazłem dzisiaj w swoim Bafangu. Przejechałem 2 tys i zgodnie z zaleceniem postanowiłem posmarować. Ta przekładnia nie przypomina tej z filmików z neta. Satelity mają podwójne bieżnie a te większej średnicy, które współpracują z zębatką na wałku zdawczym silnika, mają skośne zęby. Zębatka zdawcza, stosownie do nich również. Bieżnia jest na deklu, a nie w puszce. Rower był kupiony w zimie i przyszedł wprost od Chińczyka. Może jakiś mechanik powie mi co to za łożysko, to większe. Podejrzewam że to 61804 2RS ale trudno je zmierzyć. Średnicę wewnętrzną ma 20 mm a zewnętrzną gdzieś miedzy 31 a 32. Posmarowałem to smarem silikonowym z dodatkiem teflonu. Nie wiem czy ten miał być. Ten niebieski wytarłem. Nie zepsuję? Rozmontowanie tego poszło nadzwyczaj prosto. Jedno lekkie uderzenie młotkiem gumowym w koniec osi bez kabla, rozebrało cały napęd. Oczywiście zaden serwis nie był potrzebny. Smaru było od groma. Szczerze mówiąc to to rozwiązanie wydaje mi się dosyć ryzykowne. Na deklu nie ma żadnego wypustu, który pozycjonowałby jego położenie. Można go przykręcić dowolnie. Rozmieszczenie otworów jest osiowo symetryczne. Wynika z tego ze cały moment obrotowy z napędu elektrycznego na koło jest przekazywany poprzez tych sześć lichych śrubek (chyba czwórki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.