Skocz do zawartości

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy


yak

Rekomendowane odpowiedzi

do Shadowcat; dobre zdjęcie bo dobra twarz. Dobra twarz bo dobry człek w Tobie drzemie. Dziękuje za pochwale. Mogę Ci zdradzić mój sekret co do robienia zdjeć. Robię po prostu dużo zdjęć a wybieram tylko najlepsze :(

Za dwadzieścia minut północ, Kampinowskie błotko i piach z rowerku zmyty (w wannie wylądował :lol: ) rowerek błyszczy i czeka z radością na nowy brud. Mam nadzieje że nie długo...... :-P będziemy czekać

 

Pozdrawiam wszystkich pomykaczy, miejskich i leśnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic dodac nic ująć tylko westchnąć zazdrośnie i samotnie ruszyć w las

 

piekna fotorelacja

 

na zjęciach widać jak żółta kurtka Krzysia kontrastuje z ciemnymi strojami załogi

ostatnio koledzy w pracy zaczęli mi sugerować bym więcej odblasków sobie sprawił na jesienne szarugi

 

pozdrawiam znad morza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec mozesz kupic sobie takową kamizeleczke jak nosza panowie drogowca, ostatni sie w taka zaoptrzylem ,koszt takiej to maksymalnie 10 PLN.Sprawdzalem z kolega to okazalo sie ze lepiej widac niz sama lampke tylna.Ja osobiscie wybralem pomaranczowa ,moze mnie kiedys jacys drogowcy podrzuca :( :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamizeleczka - niezły pomysł :( . Na mnie akurat wszystkie za duże :P .

Za to mam odblaskowe paski na butach (na przedostatniej fotce trochę je widać :D ) i na plecaku ::smile:: .

Pozdrówko dobrze widoczne :-) :-) .

 

PS. A to, co mam na szyi, to oczywiście mój rękaw polarowy :) . Z tym, że złożony na pół - nie było potrzeby rozwijania go do pełnego rozmiaru :) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja znowu musiałem jechać sam. Zdecydowałem się dopiero w piątek wieczorem. A w sobotę ruszyłem z domu już o 8-mej rano. Dojechałem (z Gocławia) do Granicy (przez Łomianki, Roztokę. Razem wyszło 118 km w 6,5 godz. Ale zmęczony byłem już po 60-ciu. Szczególnie nieprzyjemna była końcówka ścieżką rowerową pod wiatr. Bardzo żałowałem, że nie ma większej ekipy, żeby jechać ze zmianami.

 

W piątek (a właściwie czwartek wieczorem) chciałbym pojechać do Bielska B., Szczyrku czy Korbielowa w celu przejechania 60-70 km po górach i powrotu późnym wieczorem. Zależy to od tego czy uda mi się zmontować ekipę (razem 4 osoby), bo samemu to paliwo wyszłoby trochę za drogo.

 

Dla ew. zainteresowanych podaję nr telefonu 0_600 919 098

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie bym się wybrał w góry :) , ale w piątek biegnę w XVII Biegu Niepodległości Starówka – Wilanów :roll: . Rok temu brałem udział w tej imprezie biegowej i w tym roku postanowiłem powtórzyć 11 kilometrowe wyzwanie. Ale w przyszłości jestem „za” wspólną wyprawą w góry. Dobrego rowerkowania życze ::smile::

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie bym się wybrał w góry :) , ale w piątek biegnę w XVII Biegu Niepodległości Starówka – Wilanów :roll: . Rok temu brałem udział w tej imprezie biegowej i w tym roku postanowiłem powtórzyć 11 kilometrowe wyzwanie. Ale w przyszłości jestem „za” wspólną wyprawą w góry. Dobrego rowerkowania życze ::smile::  

 

 

pozdrawiam

 

Ja też biegnę w Biegu Niepodległości. Pozdrawiam! :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy aura wiosno – zimowa pozwoli na jeszcze jeden wypad na „pod warszawskie” scieżki. Jeżeli tak to fajnie byłoby wybrać się razem. Co wy na to? :roll:

 

PS: Jak tam Kajman i wyprawa w góry?

ja leczę „rany” po biegu Bieg Niepodległości, :-D cały szczęśliwy

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i w końcu nikogo nie znalazłem i nie jadę. Za to w czwartek spróbowałem biegać. Przebiegłem w godzinę 10 km. Sercowo/oddechowo to nie było specjalnie męczące, za to nogi miałem jak z waty. Dzisiaj na rowerze nie było problemu. Jednak bieganie znacznie bardziej od roweru obciąża mięśnie, stawy i ścięgna. I wygląda na to, że wbrew pozorom pracują inne mięśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimowe - to w sam raz, bo chodzą słuchy, że zima idzie :lol: !

Tak czy siak - na rowerze jeździć trzeba ::smile:: .

I zapewne niebawem ruszymy na szlaki :P ...

Wstępny termin: czwartek lub piątek. Kto za :?:

A w weekend - swoją drogą, też ;-) ...

Pozdrówko objazdowe :-) :-) :-) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...