Skocz do zawartości

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy


yak

Rekomendowane odpowiedzi

no no! bez takich epitetów ;P w czwartek zrobiłem moją pierwszą setkę w tym sezonie teren/asfalt 50/50 wtedy mógłbyś mnie zobaczyć w Kampinosie (jak błądzę - zgubiłem całkowicie orientację) i w Mazowieckim PK i w Centrum, i nad Mienią w okolicach Józefowa i w sumie wielu możliwych miejscach na odcinku Falenica - Sieraków.

Nawet się nie spodziewałem, że aż tyle można zwiedzić przejeżdzając te 100km...

Zapraszam jutro do MPK w godzinach przedpołudniowych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Startuję z Falenicy. A potem... jeszcze nie wiem. Chciałbym ok 9-10 rano ruszyć na 3 godzinki. Pewnie zaliczę trasę: Lasem MPK od Falenicy przez Górę Lotnika, potem Mienia i albo lasem w stronę Falenicy albo znowu z powrotem Mienia, G.Lotnika, Falenica potem w stronę północną przez Jez. Torfy, góry Macierowskie i może na zielony szlak w okolice Starej Miłosnej (tam jest też fajna górka). Zaraz postaram się o skan mapy i będzie można przykleić fotkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Chociaż nie do końca się zrozumieliśmy. Ja też jestem zainteresowany jazdą tylko po terenie. Czasem po prostu nie ma innej możliwości jak przejechać 500m po asfalcie żeby kontynuować podróż po zaplanowanej wcześniej trasie.

Napisz skąd będziesz jechać, to zaplanujemy spotkanie w dogodnym dla nas obu punkcie. może być na priv żeby już nie śmiecić

A to okolica po której będziemy się kręcić:

med_gallery_103273_204_670573.jpg

ech... nie wyszło... za mała fota, większych forum nie przyjmie

troszkę większe jest w moim profilu, potem z tym powalczę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie MPK mnie tez pasuje... Bardziej mnie teraz martwi prognoza pogody - zgodnie z ICM w sobote moga wystapic opady. Ale to sie jeszcze moze pozmieniac....

 

Szlag moze czlowieka trafic - wreszcie kiedy mam wolne pare dni, zeby moc sie wybrac na jakas dluzsza wycieczke to zaczyna psuc sie pogoda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje plany są dość elastyczne, a jeśli chodzi o rower, to głównie uzależnione od pogody.

Prognozy są dziwne na ICM :| W jednej ma padać przez cały weekend, w drugiej zero deszczu (wtf?)

Raczej odpadam z weekendowej ustawki. Najwyżej bardzo spontanicznie wsiądę na 2 koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My się - nareszcie - wybieramy jutro do Kampinosu :) . Spod Rury startujemy o 10:30.

Jeśli ktoś ma ochotę się dołączyć - zapraszamy :) . W planie mamy niebieskie wydemki - pora rzucić gospodarskim okiem, co tam się przez zimę pozmieniało ;)

Pozdrówko po przerwie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udała się świetnie :) . Jestem bardzo zadowolona, bo - pomimo moich obaw o kondycję po 2 miesiącach prawie całkowitej rowerowej abstynencji (nie licząc kilku bardzo krótkich rundek po mieście, 0 terenu) - zupełnie nieźle mi szło :D . "Nieźle" to nawet za mało powiedziane - szło mi dużo lepiej, niż podczas ostatnich, jeszcze zimowych wycieczek; a na podjazdach w ogóle lepiej, niż kiedykolwiek. To pewnie zasługa nowych, lżejszych kółek - jestem bardzo ciekawa, co będę w stanie na nich zdziałać w pełni sezonu :D .

Oprócz mnie i Rycerza w ustawce wziął udział lukkuu. Pojechaliśmy sobie niebieskie wydemki od strony podjazdowej. Generalnie: od Lasu Młocińskiego przez Leśną Dąbrowę, Kamień Ułanów Jazłowieckich, Na Miny i Szczukówek - Sejmikową Drogą - do Palmir, stąd czarnym szlakiem na północ do niebieskiego i nim - prosto na wydemki :) . Zjechaliśmy z nich w Wilkowskiej Górze - i polecieliśmy jeszcze awansem na Posadę Cisowe, aby tu zrobić w tył zwrot o jakieś 140* ;) i czerwonym szlakiem ruszyć przez Roztokę (zahaczając o Zdrojową Górę) do Ćwikowej Góry i dalej zielonym do Sierakowa i czarnym wprost do Dąbrowy Leśnej, skąd przez Las Młociński do Wóycickiego i do domu B) .

Pogoda dopisała na medal - było wakacyjnie :o . Kilometraż: pod drzwiami klatki w bloku - równe 134 km, z czego około 70 km terenem.

Mamy kilka fotek - wstawię jutro.

Pozdrówko z ukontentowaniem :)

 

---

 

Zapowiedziane fotki:

 

Portret z bagien - Ecia;

Portret z bagien - lukkuu;

Portret z bagien - Rycerz;

Portret bagien;

Ecia z bagien. A wszystko to na czerwonej grobelce B) ;

Jeśli nie pająk, to...

...szmaragdowa broszka :D . Pasazer na gapę z palmirskich wydemek;

Do jazdy, gotowi... Niebieskie wydemki - tuż przed startem;

Załoga w komplecie - niebieskie wydemki c. d.;

I tamże - ale w dekomplecie ;) ;

Prawie jak plaża :) - popasik w Roztoce;

Dwoję się i troję na zjeździe ze Zdrojowej Góry :P

 

Pozdrówko z puszczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj też nie szarżowały - całe szczęście, bo nikt z nas nie miał Offa :yes: . Jedynie na niebieskich wydemkach zatrzęsienie, ale to taka specyfika Szczeblówca :) . W ogóle zauważyłam, że w Kampinosie im wyżej, tym więcej komarów - taka entomologiczna inwersja :yes:

Pozdrówko na opak :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...