Kretschmer Napisano 18 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2007 będę na 95%, z Serocka mam do zielonki 30 km, jakby co Ecia ma mój nr kom więc się bedziemy jakoś łapać. --- 19.08.07.: No to spełniło się to złe 5%- zaspałem;/ przepraszam wszystkich zwłaszcza Ecię która wiem że do mnie dzwoniła. Obiecuję, że to ostatni raz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 19 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 No, trudno, zdarza się . My zresztą też zaspaliśmy - ale udało się jakoś zdążyć ze wszystkim na czas i... poszliśmy w las ! W MPK piachu... nie napiszę, że po osie, bo to by była lekka przesada ... ale naprawdę, zaledwie lekka ... Na szczęście zapiaszczone są przede wszystkim szlaki - a z tych uciekaliśmy, kiedy tylko jakiś ciekawy grzbiecik lub wydemka pojawiały się na horyzoncie . Przetarliśmy parę nowych dróg... a ja w trakcie wycieczki przeprowadziłam na moim rowerze operację decornizacji kierownicy. Mówiąc po polsku: dokonałam odrożenia kierownicy; a po ludzku: zdjęłam rogi . Uczyniłam to, doprowadzona do ostateczności przez czepialskość chaszczy i gałęzi, które wielkie upodobanie znajdywały dotąd w chwytaniu mnie za rzeczone rogi, co w skrajnych wypadkach skutkowało wywrotką . Nosiłam się z zamiarem usunięcia tego zupełnie zbędnego mi w terenie gadżetu już od dawna; wreszcie dziś owo zamierzenie sfinalizowałam . Już mnie żaden przedstawiciel drapieżnej flory nie zaczepia - co najwyżej drapie po twarzy . A i rower zyskał na stabilności; z tymi rogami kiera jednak była bardzo wąska, teraz o wiele lepiej i naturalniej się manewruje . Generalnie - postęp jest . 80 km przejechane, z czego co najmniej połowa poza szlakami, głownie bezdrożem (jak mi się to podoba , szlakom !). Teren objęty eksploracją: Zielonka-Józefów. Fotek mało, ale co tam: Na czarnym łączniku - czarny szlak łącznikowy Stara Miłosna - Czerwony/zielony szlak pieszy. Świetny odcinek grzbiecikiem, bardzo kręte fragmenty lasem ; Tamże - jeszcze przed operacją ; Szarża Rycerska - Rycerz na tle rewelacyjnie powykręcanych drzew (szkoda, że tak mało ich widać), również czarny szlak; Do ataku ! Kaskiem i barkiem, i czym się da - wytyczanie sobie trasy gdzieś tam w lesie . Już bez rogów ... Pozdrówko eksperymentujące Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tichy Napisano 19 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 Ale Rycerz pr0 na tym zdjęciu wyszedł Btw, ja go podziwiam że on bez wpinaków wyrabia... P.S. Ecia jakiej szerokości masz kierkę ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 19 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 On już niedługo tak będzie wyrabiał ... może to była ostatnia taka wycieczka ... Ale żebyś ty go widział, jak on wyrabia ! Ja normalnie w kompleksy wpadam... Chodzi o podjazdy, oczywiście - przez zimowe i wczesnowiosenne zmagania z dogorywającym napędem, kiedy to padła na amen środkowa zębatka, operując na tarczy i młynku (z ukierunkowaniem na tarczę) wyrobił sobie taką parę w nogach, że ja aż się boję pomyśleć, co to się będzie działo, jak on wpinki zainstaluje ... chyba fruwać zacznie Pozdrówko z admiracją PS. 52 cm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Publius Napisano 19 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 A co na to kleszcze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 19 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 Jakoś im nie smakujemy Pozdrówko nieapetyczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tichy Napisano 20 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 Pytałem o kierkę bo od jakiegoś czasu jeżdżę z rogami, kierownicę właśnie dałem szerszą, 57 zamiast 55 cm... co do rogów to jestem rozczarowany i prawdopodobnie się ich pozbędę. Tzn. podobają mi się takie jakich używa się do ostrego koła, te pimple które montuje się do XC tylko robią problemy kłopot w tym że byczych nie produkują w takim rozmiarze jaki bym chciał do jazdy po lesie (54-58 cm). W sumie można by taką zrobić z rurki cr-mo (dać od razu grubszą (mam duże dłonie) plus owijka). Niestety biobike nie odpisuje na maile :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 20 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 Mnie te rogi do XC akurat odpowiadały - Boplighty, których używałam, mogłyby być nawet, na moje potrzeby, krótsze . Ale z rogów korzystałam wyłącznie na szosie; ewentualnie na płaskich i równych odcinkach terenowych - których nie lubię i unikam, jak mogę ... Nawet na podjazdach nie pasował mi chwyt za rogi, wolę normalnie, za gripy - pewniej mi się wówczas rower prowadzi. Zatem w terenie pozostawały owe rogi elementem bezużytecznym, a nawet - w niektórych przypadkach - zawadzającym . Na szosie trochę mi ich brakuje - ale... Wróbel to nie jest rower na szosę . Lazur natomiast, jako trekkingo-mieszczuch, na 100% będzie miał rogi. Prawdopodobnie dostanie w spadku Boplighty po Wróblu Pozdrówko alternatywne --- 25.08.07.: Jutro Warianciki w Kampinosie. Ktoś ma ochotę? Ustawka pod Rurą wypadłaby o 9.30 (a raczej trochę przed, bo o 9.30 warto byłoby już ruszyć w kierunku lasu). Pozdrówko zaprośne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gnidzioch Napisano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 ja bede smigal od 26 sierpnia do konca wakacji. jak by sie ktos ustawial, to mogl bym dolaczyc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bikergonia Napisano 26 Sierpnia 2007 Mod Team Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 W najbliższy weekend jestem za. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 Wróciliśmy, pośmigaliśmy i było bardzo fajnie . Nie będę opisywać, którędy jechaliśmy, bo post wyszedłby za długi. W każdym razie kilka fotek wstawię jutro. Na liczniku ponad 99 km, z czego połowa w terenie. Pozdrówko na plus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kretschmer Napisano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 heh, a ja dziś jechałem do wawy na zakupy i widziałem was na ulicy Młodzieżowej, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 A gdzie to jest, bo nie przypominam sobie takiej ulicy? Pozdrówko zaintrygowane ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kretschmer Napisano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 gdzieś na Bródnie lub niedaleko:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 To pewnie przy Młodzieńczej . Rano czy wieczorem ? Pozdrówko dociekliwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kretschmer Napisano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 Rano:) Zielony opel omega, pewnie nie kojarzysz:PPP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 Chyba nie - a już myślałam, ze to ty mi tak ładnie zjechałeś na bok, kiedy wyprzedzałam samochody stojące na światłach . Ale tamto auto było białe. Pozdrówko kolorowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 27 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 a kogo ja dzisiaj widzialam? stadko rowerzystow w kaskach roznej plci i wieku w okolicach kosciola stegny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 27 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 Garstka zapowiedzianych zdjęć z niedzieli: W modrzewiowym gaju - jeden z grzbiecików w okolicach czarnego szlaku między Wólką Węglową a Kamieniem Ułanów Jazłowieckich; Przedstawicielka komitetu powitalnego - pajęczyny i ich mieszkańców napotykaliśmy dosłownie co chwilę, w ilościach hurtowych... bywało, że prowadzący (czyli głównie ja) po pewnym czasie miał na twarzy prawdziwą woalkę ze zgarniętych w drodze sieci ; No, to przerwa ... Wiatrołomów poza szlakami - po ostatnich wichurach - zatrzęsienie , a i na szlakach jeszcze się zdarzają. Okolice pasma Białej Góry; Orli profil ; W potrzasku - tamże; En face ... ... i z profilu - grzbiecik wzdłuż Długiego Bagna ; Deja vu?... nie, to - wbrew pozorom - zupełnie inny grzbiet, o wiele większy, o wiele ciekawszy i o wiele dalej ; A to, wbrew pozorom, jest zjaździk - tamże; Przeprowadzka - ta pani usiłowała zbudować sobie dom w kokpicie mojego roweru... nie ona jedna ; A tak wygląda już urządzone i ozdobione mieszkanie... wielopokojowe - rower Rycerza; Książę z bajki ... a właściwie: Rycerz i dwa bajki - gdzieś w Cygańskich Górach; Leśny portrecik - tamże; Chyba wpadłam mu w oko ... ... a w każdym bądź razie w okular Już wiemy, dokąd pojedziemy bawić się następnym razem Pozdrówko obcykane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nowy21 Napisano 29 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 fajna fotka ta ,,z odbiciem w okularach,,.Jak byście gdzieś wycieczkowali to dajcie znać/tak do 100wki/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 29 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Spoko - ostatnio wycieczkujmy na krótsze dystanse, bo bawimy się w offroad. Coś takiego jak te czarne wydemki z naszej wspólnej wycieczki - podczas tej niedzielnej wyeksplorowaliśmy to najwyższe pasmo, które wówczas przecięliśmy w poprzek i z którego później zjeżdżaliśmy w okolicach grobu partyzantów (tego z krzyżem). Wnioskując po specyfikacji twojego roweru, taka zabawa chyba ci odpowiada ? Pozdrówko bezdrożne --- 01.09.07.: Jutro prawdopodobnie (tzn. jeśli pogoda będzie objawiać jaką taką stabilność) kontynuujemy Warianciki w Kampinosie. Czyli spod Rury ruszamy w kierunku lasu o 10.00. Cel eksploracji: przede wszystkim Cygańskie Góry wraz z północno-zachodnimi przyległościami. Ktoś się przyłączy ? Pozdrówko na zapowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kretschmer Napisano 1 Września 2007 Udostępnij Napisano 1 Września 2007 Witam ponownie, Eciu, ja jutro razem z ekipą ruszamy do Kampinosu właśnie, może połączymy nasze wyprawy? Na miejscu będziemy około 10-11, podaję link do topicu na naszym forum: http://www.lstr.waw.pl/viewtopic.php?p=3289#3289 Zapraszam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 1 Września 2007 Udostępnij Napisano 1 Września 2007 W którym miejscu lądujecie w Kampinosie i jaką trasą zamierzacie jechać? Odezwij się do mnie na GG Pozdrówko ustalające --- 02.09.07.: No i kolega znowu nie dał znaku życia, choć miał dzwonić ... Tym niemniej my i tak nie pojechaliśmy w końcu do Kampinosu ... Otóż nie dość, że trochę nam się po pracowitym tygodniu zaspało, to jeszcze - tuż przed samym wyjściem - przypomnieliśmy sobie, że wszak jestem w fazie wypróbowywania rozmaitych konfiguracji mojej sterowni (szczegóły w Rowerowym na Max, w temacie o doborze mostka i kierownicy), a dysponujemy prostą kierą dłuższą od mojej obecnej o 4 cm, wręcz idealną na testy ! Po przekładce doszliśmy do wniosku, że na Kampinos jest już trochę późno - i ostatecznie wylądowaliśmy w MPK . Oczywiście nie obyło się bez penetracji kilku grzbietów, głównie w okolicy żółtego szlaku, który w MPK pomiędzy Międzylesiem a Józefowem jest - wg mnie - zdecydowanie najciekawiej poprowadzony, a i możliwości odskoczenia w bok nie brakuje . Nie ustępuje mu jedynie fragment zielonego między Kamieniem Piłsudskiego a dwójką, który można sobie dodatkowo w kilku miejscach miło urozmaicić . Piachu oczywiście - jak to w MPK - moc . Ale i tak głównie śmigaliśmy bokami . 60 km na liczniku, kiera przetestowana - na następny ogień idzie gięta . Oto jedyne (jakoś tak wyszło, że tylko jedno) zdjęcie dokumentujące dzisiejszy dzień: Na byczka - kask się czasami przydaje ... Dodam, że po dzisiejszej wycieczce, w wyniku zabaw analogicznych do uwiecznionych na powyższym zdjęciu, znalazłam pod kaskiem, na głowie, całkiem sporą gabarytowo gałązkę... a zastanawiałam się aż do samego domu, co mnie tam tak uwiera w ten czerep Pozdrówko nieoczekiwane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kretschmer Napisano 2 Września 2007 Udostępnij Napisano 2 Września 2007 Eciu! już się tłumaczę, otóż życie nieco zweryfikowało nasze plany, w czasie drogi do Kampinosu jednemu z naszych kolegów pękła tylna ośka i musieliśmy go odstawić żeby jako tako dotarł do domu, w związku z czym zwiedzaliśmy trochę inne tereny... a oto dowód: http://picasaweb.google.pl/radowid25/SprzT...key=yjC-bFZfC-g Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomczysko Napisano 4 Września 2007 Udostępnij Napisano 4 Września 2007 witajcie:) A w tym Kampinosie to trasy są dużo trudniejsze (czyt.zapiaszczone) niż w MPK? Bo też bym chciał z kimś poszaleć ale jak jest dużo piasku to niestety muszę prowadzić i niechciałbym nikogo spowalniać:/ I Ecia:) Czy robiliście czarny i żółty szlak w Józefowie-część grzbietu w okolicy pomnika Lotnika jest w zółtym i częściowo w czarnym kolorze?:)A tamtejszy kawałek jest super tylko nie zawsze mogę(potrafię)) tam trafić:/ Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.