Skocz do zawartości

[Xoss Nav] nawigacja, problem z obsługą


Rekomendowane odpowiedzi

Wiem że wszystko, o wszystkim tu już jest jednak napiszę wam o taniej nawigacji rowerowej XOSS tak po staremu, bo mam już swoje lata. To znaczy od początku do końca, jasno i w miarę prosto. Nie zamierzam reklamować tu czegokolwiek a pisze to do tych, którzy zakupili to „cudo” i teraz żałują, bo nie wiedzą co z tym robić. To wcale proste nie jest i choć informacji w necie wiele, to są nieusystematyzowane. Od razu zaznaczam, że nie jestem żadnym specjalistą ale zwykłym użytkownikiem i mogę się mylić. O czym piszę? Dwa gadżety: xoos nav oraz xoos nav+. Od razu zaznaczam, że ja mam tą prostszą xoos nav. Różnią się tym, że xoos nav+ ma możliwość wgrania mapy a ta tańsza, nie. Zaznaczam też, że są to urządzenia wielofunkcyjne ale ja zajmę się wyłącznie nawigacją. Reszty nie używam (treningi, sensory itp.) a licznik w ebajku mam. Ogólnie o samym gadżecie można powiedzieć, że jest dość badziewny. Przypomina trochę chiński zegarek z wieloma guziczkami które naciska się losowo z nadzieją uzyskania zamierzonego efektu. To raczej zabawka niż poważne urządzenie. Nie dawajcie za to więcej jak 200 zeta. Nie warto moim zdaniem. Dotyczy to obu wersji. Trudno mówić jak z trwałością ale szansa jest, ze będą działać dłużej. Na plus, fajne pudełko :) Do czego to jest? Otóż drogi rowerzysto jeśli myślisz, że skorzystasz z tego tak, jak z nawigacji samochodowej, że na tym urządzonku otworzysz sobie mapę i zaplanujesz trasę to...zapomnij. Te zabawki niczego takiego nie oferują. Więc co? Korzysta się z tego w ten sposób, że trasę po której chcemy jechać trzeba sobie wcześniej zaplanować i zapisać. I nie zrobimy tego na xssosie. Tak zapisana trasę w postaci pliku z rozszerzeniem gpx przeniesiemy na telefon (bądź stworzymy ją sobie na telefonie) a następnie za pomocą aplikacji w telefonie przeniesiemy ją na gps. Uruchomimy trasę na gps, przymocujemy ja do kierownicy i ….w drogę. Trudne? Tak.

Teraz napiszę wam po kolei jak to zrobić. Jeszcze jedno, mapa na xoos+ to tak naprawdę namiastka mapy. Sam kontur najważniejszych obiektów. Tańsza wersja (bez+) wyświetla tylko zarys trasy na pustym wyświetlaczu a droższa dokładnie to samo, ale na tle tej takiej konturowej mapy. Funkcjonalność jest podobna, moim zdaniem brak tej mapy w tle nie jest żadnym dramatem. Cała reszta działa tak samo. Na tą droższą trzeba tę mapę ściągnąć ze strony internetowej producenta, co wcale nie musi być proste. Jeszcze raz. Osobną rzeczą jest ściągniecie mapy, która stanowi tło a osobną rzeczą ściągniecie zarysu trasy w pliku gpx. Ten zarys w w wersji z + wyświetli się na tle mapy a w wersji prostszej, mapy w ogóle nie ma i temat jej ściągnięcia nas nie dotyczy. Po kolei:

 

Krok 1 Robimy pierwszą trasę

Potrzebujemy komputer (lub obcjonalnie smartfona). Wchodzimy w przeglądarce na strunę Mapy.cz i najlepiej od razu załóżmy sobie konto. Trzeba podać mailika i ustalić hasło. Jest za free. Jeśli tego nie zrobimy to Mapy.cz zmuszą nas do tego w chwili próby zapisania pliku. Komputer do planowania trasy jest o wiele wygodniejszy od smartfona bo ma duży ekran. Klikamy w zakładkę Planowanie. Po lewej stronie na diamenciku wybieramy rodzaj mapy jako Turystyczna bo ma ścieżki rowerowe a w zakładce Planowanie na samej górze, rower i zaznaczamy początek i zaraz potem koniec trasy. Jeśli chcemy pętlę to koniec postawimy przy początku, i dalej dodajemy sobie punkty, jeśli chcemy trasę tam i z powrotem to tworzymy trasę tam, zapisujemy ją w aplikacji (domyślnie w katalogu chmury aplikacji Moje Mapy / Miejsca i Trasy, nadajemy nazwę i zapisujemy przyciskiem Zapisz. Następnie ponownie tą trasę otwieramy, obracamy ją (początek będzie końcem) za pomocą przeciska z dwoma strzałkami i zapisujemy ponownie, ale nie nadpisując trasę tam, lecz zapisując ją jako nową z powrotem. Trudne? Nie, ogarniecie bez problemu. Moja uwaga: robiąc to samo na tel nie da się korzystać z tych guzików bo zasłaniają mapę. Trzeba zrobić to samo, ale przytrzymując palcem na ekranie otworzy się menu z tymi funkcjami. Po przygotowaniu sobie trasy lub tras (można wgrać kilka naraz na urządzenie ale ja tego odradzam. Zawsze mam tam tylko jedną. Na moim urządzeniu nie widać żadnych nazw a w opisie można je rozróżnić tylko po długości trasy. No chyba, że tam i z powrotem. Po prostu mam tam trasy na jedną wycieczkę i zaraz po niej, je wywalam) Tu moja kolejna uwaga. Da się nawigować z powrotem po trasie tam. Jedziemy po konturze trasy w drugą stronę jednak gps nie pokazuje prawidłowo odległości do zakrętów. Pokazuje cięgle w kierunku ustalonej trasy. Raz próbowałem i nie polecam. Trzeba przygotować trasę z powrotem i ja uruchomić jak wracamy). Następnie otwieramy znowu przygotowana trasę w Mapy.cz i klikamy przycisk eksportuj. Na moim kompie otwiera się wtedy folder Pobrane gdzie widać trasę w postaci: eksport(1).gpx. Zamiast jedynki oczywiście inne cyferki jeśli już inne pliki tam są. Zawsze z tą najwyższą jest ta ostatnia (sorki za oczywistość). Ten plik przenosimy na telefon w dowolny sposób. Ja robię to za pomocą dysku Google. Po otwarciu dysku na tel musimy wgrać plik na tel czyli kliknąć w menu androida przy pliku: pobierz, bo na razie widzimy tylko jego obraz w chmurze. To ważne, bez tego dalej nie pójdziemy.

 

Krok2 smartfon

Pierwsze co zrobimy, to ściągamy ze sklepu Pley aplikację XOOS. Tu też trzeba mailika podać i się zarejestrować. Też za free. Następnie wchodzimy w apkę i na dolnym pasku klikamy Profile. Następnie klikamy w Routebook (zeszyt z trasami ?:) klikamy Plus a następnie Import. Android otwiera nam aplikacje z pobranymi na telefon plikami. Wybieramy też nasz i zatwierdzamy. Widzimy już prawdziwa mapę z zasobów aplikacji z nasza trasą. Odznaczamy przełącznik Public (chyba ze chcemy pokazać ją całemu światu włącznie z naszym miejscem zamieszkania, początek trasy :) W Title wpisujemy nazwę i klikamy Upload. Apka cofa nas do strony Routebook gdzie na górze w trasach Created by me (stworzone przeze mnie) Już ją widzimy

Uwaga ogólna. Wszystko co do tej pory opisałem możemy zrobić bez naszego urządzenia. Nawet przed podjęciem decyzji o jego zakupie, możemy sobie to przećwiczyć i zdecydować czy to ogarniemy, do czego zachęcam.

Uwaga ważna. Ja spotkałem się na tym etapie z poważnym problemem, który wam opiszę. Otóż aplikacja xoos szuka w pobranych tel plików z rozszerzeniem gpx co jest oczywiste (tak na marginesie plik gpx to zbiór kilkudziesięciu koordynat punktów trasy, współrzędne góra, dól, prawa lewa i wysokość. To bardzo lekkie pliki, które można podglądnąć w notatniku. To w zasadzie plik tekstowy z rozszerzeniem gpx) otóż plik pobrany przeze mnie poprzez dysk google i pobrany na telefon był widoczny jako nazwa.gpx czyli tak jak trzeba, żeby apka xoosa go widziała ale.... go nie widziała. Po godzinie myślenia wymyśliłem co zrobić. Otóż taki już pobrany plik na telefon nazwa.gpx otwieramy przy nim menu i zmieniamy nazwę. Wywalamy całkowicie nazwę wraz z rozszerzeniem i nadajemy plikowi nowa nazwę...jaką? No oczywiście nazwa.gpx. Albo każdą inną, ino co by się rozszerzenie zgadzało. Nie pytajcie mnie dlaczego. Dopiero po zmianie nazwy apka xoos go widzi i siorbnie. U was wcale tak być nie musi.

 

Krok3. Nasze cudeńko

Zanim zaczniemy działać to go naładujmy. Włączamy go Prawy Długo. Włączamy na tel Bluetoth i włączamy aplikację. Następnie klikamy plus w Bike Computers i parujemy urządzenie. (To oczywiście wystarczy zrobić raz). Następnie klikamy Profile/Routebook Wybieramy z Created by me naszą trasę (no na początku to ino jedną mamy chyba żeśmy się już tym bawili) Klikamy w nią a następnie w Download na samym dole. Ostatnią rzeczą jest Import tu Device (import do urządzenia) który nam się otworzy. W tym momencie na apce powinno się pojawić kółeczko z postępem pobierania. Jak obróci się do końca to nasze trasa już jest na gps ie. Możemy go teraz wyłączyć Prawy Długo i dwoma bocznymi najeżdżamy na ShutDown i prawym krótko. Urządzenie wyłączone, plik na gps.

 

Na koniec najważniejsza procedura. Rower gotowy, uruchamiamy przygotowaną trasę. Pierwsza uwaga, wyjdźmy z naładowanym gps na dwór. Żeby działało musi złapać satelity. W domu raczej nie złapie. Zaczynamy:

  1. Prawy Długo gps włączony

  2. Prawy Długo otwiera się menu. Bocznymi wybieramy Navigation i prawy krótko. Otwierają się opisy plików z trasami które są na urządzeniu. Najeżdżamy bocznymi na ten, wg którego chcemy nawigować i klikamy prawy krótko. Otwiera się menu In Use / Delete / Back. Back cofa nas o krok, Delete usuwa trasę z urządzenia a my wybieramy bocznymi In Use (w użyciu) i zatwierdzamy Prawy Krótki. Przy wybranej trasie pojawia się ptaszek. W tym momencie kończy się rola prawego przycisku a zaczyna lewego

  3. Lewy Krótki otwiera się menu gdzie zaznaczone jest już Navigation

  4. Lewy Krótki kilka razy. Będa otwierać się nam kolejno strony urządzenia. Klikamy tak długo aż zobaczymy stronę z nawigacją

  5. Lewy Krótki rozpoczyna odliczanie 4..3...2...1...GO. W tym momencie gps zaczyna pracować. Komunikat Positioning oznacza, że łączy się z satelitami. Już nic nie musimy robić, tylko czekać. Jak złapie, zacznie działać. Komunikat Off Course oznacza, że zjechaliśmy z zaplanowanej trasy.

  6. Żeby wyłączyć urządzenie Prawy Długi i bocznymi na ShutDown i Prawy Krótki.

 

O mapach w wersji plus za wiele nie wiem, nie mam takiego urządzenia. Wiem tyle, że ściąga się te mapy za pomocą strony internetowej producenta i mogą z tym być kłopoty. Jeden z influenserów wspomina, że trwa to długo i może zawiesić kompa. Te mapy na urządzeniu widoczne są w katalogu po podłączeniu gps do komputera. (Moja wersja bez+ nic na kompie nie pokazuje, podłączenie do kompa traktuje jak podłączenie do ładowarki).

 

Jak to oceniam ogólnie? Pozytywnie. Kilkanaście fajnych wycieczek po około 30 - 40 km w nieznanym terenie. Gps mnie nie zawiódł za wyjątkiem jednego przypadku. Zaplanowałem trasę jako pętlę w kształcie ósemki, z krótkim wspólnym odcinkiem. Gps po przejechaniu jednej pętli dal mi wybór trasy i źle wybrałem. Od razu pokazywał, że trasa nagle zbliżyła się do końca, ale ja tego nie rozumiałem. Nadrobiłem kilka km. Przy takich trasach trzeba sobie jej obraz zapamiętać i wybierać właściwą drogę. Wydanych 200 zeta nie żałuję. Pozdrawiam rowerzystów. Może komuś mój długi komentarz się przyda.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze wprowadzić korektę. W punkcie 4 ma być: Prawy Krótki kilka razy

Jeszcze jedna uwaga. Zdarza sie ze plik nie chce sie przesłać na gps. Kółko pobierania sie nie włącza. W apce po angielsku jest wtedy info, że urządzenie jest zajęte, device is busy, czy jakoś tak. Musimy wyjść z tym na zewnątrz i dać mu sie połączyć, wtedy, jak sie połaczy, nie będzie busy :) i przyjmie nasz plik

I takie moje przemyślenie. Jeśli kupował bym tą nav+ w sklepie, to zażyczyłbym sobie, żeby sprzedający wywalił te wszystkie mapy Hongkongu, czy co tam na nim jest, a wgrał mi mapę Polski. Byłoby to uczciwe moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego badziewny?

Wykonany jak każdy licznik z monochromatycznym wyświetlaczem i pomimo tego mapę widać całkiem dobrze :)

Wszystkie swoje zadania spełnia jak na razie lepiej jak Garmin e820 którego też posiadam.

Nav+  wielu względów wyparł u mnie starego Garmina. Pierwsza sprawa,- nie gubi tak zasięgu np w lesie. działa praktycznie od startu. Łatwiej jest mi utworzyć tracka z apki Xoss-a na tel., bo apka daje taką możliwość bez konieczności  korzystania np z Mapy.cz , jak męczyć bułę, na malutkim wyświetlaczu Garniaka. No i bateria trzyma mi praktycznie dobę, co na ultramaratonach i długich jednodniówkach jest podstawą.

Urządzenie tak samo proste w obsłudze i intuicyjne jak wszystkie inne. Nie wiesza, autopauza działa, podświetlanie z automatu też,IPX67 działa, z apką nie ma problemów.

Mapy.

Na stronie producenta są już trochę podstarzałe, ale można sobie spokojnie wygenerować aktualne z tego samego serwisu co do Garmina i wgrać po USB :)

Nie ma tu niczego trudnego  :)

Edytowane przez kaido2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...