Skocz do zawartości

[Licznik] Ustawienie obwodu koła a zużycie bieżnika


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

niektórzy z nas robią bardzo dokładne pomiary obwodu koła, żeby wprowadzić dokładną liczbę do licznika. Jeśli już w to brniemy, to czy bierzecie pod uwagę zmianę obwodu w wyniku starcia bieżnika? Nie kpię sobie. Właśnie bawiłem się z kredą i przetaczaniem się na rowerze. Bieżnik u mnie ma z 3 mm wysokości, a wyjeżdżę go do zera. Oznacza to teoretycznie, że obwód koła zmniejszy się o około 18 mm. Zatem należy odjąć 9 mm od pierwotnego wyniku, żeby dla całej eksploatacji koła wyszedł w miarę dokładny wynik. Co Wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to już przesadna dokładność. A jak tak bardzo chcesz to czemu mierzysz odznaczając kredą? Grubość kredowej kreski daje też błąd, s może miernik laserowy? A jak skończysz jazdę i np. wyprowadzasz rowerem do piwnicy, bloku, rowerowni to blokujesz koło czy zdejmujesz licznik, bi wiesz też by mogło w ciągu roku zebrać się na nim trochę metrów 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
7 minut temu, Sansei6 napisał:

Myślę, że to już przesadna dokładność. A jak tak bardzo chcesz to czemu mierzysz odznaczając kredą? Grubość kredowej kreski daje też błąd, s może miernik laserowy? A jak skończysz jazdę i np. wyprowadzasz rowerem do piwnicy, bloku, rowerowni to blokujesz koło czy zdejmujesz licznik, bi wiesz też by mogło w ciągu roku zebrać się na nim trochę metrów 

Jak sprowadzam rower do garażu, to rower się toczy, ja podejmuję wysiłek, więc przebieg realny się robi, więc nie trzeba blokować koła. 

Do tej pory wprowadzałem standardowe ustawienia z tabeli dla danego rozmiaru koła. Jeśli ktoś się bawi w pomiary, co zwiększa dokładność o kilkadziesiąt kilometrów na 10000, to uzasadnione jest branie pod uwagę zużycia bieżnika, bo to kolejne kilkadziesiąt kilometrów. 

Edytowane przez niebieskiczerwony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma jakąś szajbę. Ja np mam na punkcie dobrych i czystych butów. A ktoś inny może być skupiony na wybitnie precyzyjnym mierzeniu przebiegu roweru. Jeśli tylko sprawia Ci to przyjemność, to eksperymentuj, kombinuj, licz.

Podpowiem tylko, że możesz założyć N liczników na rower i mierzyć wyniki dla różnych obwodów koła. Dodatkowo proszę pamiętaj, że przednie koło robi większy przebieg niż tylne.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skoro już o tym, to z którego koła robić pomiary?
W normalnych warunkach przednie koło zawsze pokonuje w czasie jazdy większą odległość niż tylne. Czyli trzeba by założyć dwa czujniki, dwa liczniki i wyliczać średnią. Albo założyć sobie odbiornik GPS na wysokości nie wiem...jajec? 😜 

Edytowane przez TheJW
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie wpływ ciśnienia w kole ja się pytam ? Ma większe znaczenie niż zużywający się bieżnik. A niebagatelne odziaływanie temperatury na wahania  ciśnienia a za tym obwodu koła ?

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, niebieskiczerwony napisał:

Jeśli ktoś się bawi w pomiary, co zwiększa dokładność o kilkadziesiąt kilometrów na 10000, to uzasadnione jest branie pod uwagę zużycia bieżnika, bo to kolejne kilkadziesiąt kilometrów. 

O dasz radę napisać w jakim celu? Nawet zakładając na 10 tys kilkadziesiąt km to do czego to ma być nam potrzebne? Jest jakiś konkurs, resursy przeglądów, ... Jak ktoś ma takie problemy to polecam trzasnąć 31 grudnia te kilkadziesiąt km bez pomiaru by być pewnym, że się te 10 tys zrobiło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, TheJW napisał:

A skoro już o tym, to z którego koła robić pomiary?
W normalnych warunkach przednie koło zawsze pokonuje w czasie jazdy większą odległość niż tylne. Czyli trzeba by założyć dwa czujniki, dwa liczniki i wyliczać średnią. Albo założyć sobie odbiornik GPS na wysokości nie wiem...jajec? 😜 

Ja robię z przedniego. Centrum samoświadomości, czyli głowa, jest blisko przedniego, nad przednią osią, więc ten przebieg uważam za ważniejszy. Swoją drogą ciekawi mnie, jaka różnica między przodem a tyłem by wyszła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony powiedziałbym,  że komuś się w życiu nudzi , z drugiej strony ja wyczuwam różnicę w smaku espresso przy zmieleniu więcej lub mniej 0.5grama kawy....także ten tego...każdy ma jakiegoś bzika. Nie zliczę ile filiżanek wylałem w poszukiwaniu idealnego uzysku.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ tylna opona przenosi siłę napędową, opona ma nieustannie pewien stopień poślizgu, czyli obraca się szybciej niż wynika to z prędkości roweru. Ten poślizg (choć minimalny) jest niezbędny do pojawienia się siły napędowej. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, pecio napisał:

A gdzie wpływ ciśnienia w kole ja się pytam ? Ma większe znaczenie niż zużywający się bieżnik. A niebagatelne odziaływanie temperatury na wahania  ciśnienia a za tym obwodu koła ?

Wpływ ciśnienia wziąłem pod uwagę. Pomiar robiłem, jadąc w mojej najczęstszej konfiguracji wagowej na najczęściej używanym ciśnieniu. Temperatura, myślę, że ma małe znaczenie. No i przyjmuję zasadę, że tylko raz ustawiam ten obwód dla całego życia opony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...