Skocz do zawartości

[2000-3500pln] uniwersalny rower na do pracy dla osoby otyłej


Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Ważę 125kg i mam 180cm wzrostu. Jestem 36-cio letnim facetem z dużym brzuszkiem piwnym. Budżet 2000-3500pln.

 

Chciałbym kupić dość wytrzymały rower, który sprawi że dojazdy do pracy staną się przyjemniejsze i będę niż częściej używał, niż obecnie roweru kumpla z jego komunii sprzed 20-stu lat. Lubię jeździć na rowerze, ale obecny rower chyba ma małe koła (26 cali)i ciężko chodzi, ale dobrze że nie ma amortyzatorów, bo jeden taki starszy, na którym jeździłem, to zbyt mocno pracował pod moja waga. 

Chętnie kupiłbym rower polski. Nie musi być piękny, chciałbym aby był wygodny (w obecnym zbyt mocno naciskam na kierownicę i bolą mnie dłonie i bolą mnie pośladki od profilu siedziska)

Byłoby fajnie moc czasem wrzucić rower w auto i pojeździć po (dość płaskiej) puszczy niepołomickiej.

 

Z góry dziękuję za wsyztskie komentarze.

Marek

Edytowane przez Derudo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedzi nie ma, ale to zrozumiałęm. Może będą podpowiedzi. 

Wydaje mi się, że chciałbym ten/taki/podobny rower, ale nie ma go obecnie na stanie (rozmiaru L).
https://www.decathlon.pl/p/rower-crossowy-riverside-920-shimano-xt/_/R-p-329787

Może coś podobnego jesteście w stanie podpowiedzieć? 
Myślałem też o Sirrus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz na masę dopuszczalną roweru - to jest masa roweru + Ty + bagaż. Sugerowałbym rowery na stalowej ramie  - nie będziesz miał dylematu z dokręcaniem sztycy (w ramach alu jest określony moment obrotowy, jak jest za duży, czasem może pęknąć rama, jak za mały - sztyca mocno obciążona gwałtownie zjedzie, co skończy się glebą).

Może taki: https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-muirwoods-2 ? Nie ma szału z osprzętem, ale za to w instrukcji jest od 138 do 150 kg m.ca. - w zależności od typu jazdy. 

Albo to: https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2024-larkspur-1

Edytowane przez Jendrass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muirwoods 2 - ponoć bardzo ciężko z dostępnością. Ładny, ale jak się dostać nie da, to lipa (ponoć mało Marinów na polskę).

Unibike... cross? Mtb? są jakieś modele polecane? (nie mówię, że konkretny musze dostać, ale może jakieś nakierowanie, czemu akurat unibike?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem specjalistą ale miałem podobną wagę i nie ma to znaczenia przy normalnej jeździe. Jak na dojazdy to wszystko da radę. Gorzej jak chcesz poszaleć po lasach bardziej ostro, może rama słabo to znieść, może się okazać że koła trzeba częściej dać do centrowania. Ale nie przy normalnej jeździe. Nie wiem jak w innych markach ale chyba nawet tańsze modele Treka typu Marlin mają dopuszczalne obciążenie 136kg i dożywotnią gwarancję na ramę (aczkolwiek chyba przy założeniach typu pierwszy właściciel itp). Więc do 136kg (Ty plus odzież plus ewentualny bagaż) nic nie powinno się wydarzyć. A szedłbym w MTB ze względu na grubsze opony - wygodniejsze, przyjemniejsze i po piasku będzie łatwiej przelecieć. Na cienkich kołach na nieutwardzonych ściekach wbijesz się w piasek jak nóż w masło więc bez sensu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli bierzesz pod uwagę zakup zza granicy to wleciała fajna promka - https://www.bike-discount.de/en/cube-nature-exc-verde-n-black

Ok 3600 z wysyłką. Deorka/XT, taper, powietrzny uginacz, max. waga do 140 kg. (kierownik + rower) co ciekawe ten cross jest fabrycznie na 29x2,00" kapciach.

Edytowane przez keltu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Ten Cube Nature Verde jest piękny. Szkoda, że juz niedostępny. :( Bardzo dziękuję. Już go kupowałem, jak okazał się niedostępny. 😕

Dodam, że Riverside 920 w decathlonie również się skończył.

Unibike'i ładne. Pomyślę nad nimi. Trochę ciężkie. Chyba wolałbym crossa.

Jak będę zdesperowany i miał chwilę, to napiszę do Muiriwoodsa.

Chciałbym dobrego crossa za 3.5k lub mtb na semi-slickach, który jest w ramie 54-56, ale jeszcze nic nie postanowiłem.

 

 

Czy to jest dobra opcja? https://www.rowerowy.pl/cube-nature-54m-zie-cza-23.html
Jeszcze tego podrzucę. https://www.rowerowy.pl/merida-crossway-40-m-l-52-bra-cza-21.html

Edytowane przez Derudo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem skołowany.

Wymyśliłem sobie, że kupię ceniony Unibike Crossfire GTS.

Bylem w dwóch renomowanych salonach.

Usłyszałem takie rzeczy:

Salon 1: eMka za mała, proszę od razu siadać na eLkę. Ale pan jest za ciężki na crossa, a Unibike do 120kg. Na miasto dla Pana to jednak MTB bo krawężniki zniszczą koła w crossowym.

Salon 2: jest eLka, ale nie ma M. Wytrzyma Pana. Nic się kołom nie stanie. Bez problemu. Tylko nie mamy rozmiaru.

Na wysokość czuję się dobrze na M. Czy zniszczę rower to nie wiem.

Riverside 920 Shimano - wyprzedane, nie mam jak sprawdzić, jak wróca to pewnie w innej ceni

 

 

Rozważam kupno rowery M za 2100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Wyszedłem właśnie z decthlonu. Muszę przyznać, że ten 540 jest bardzo przyjemny. Dobra waga. Chyba na MTB będę czuł się bezpieczniej z moja waga. Poważny zawodnik 

 

Ale... Chyba nie da się mu zablokować amortyzatory. A to trochę problem, chyba że czegoś nie dojrzałem. (Jeździłem na M-Bike z blokowanym Amorem za 2100 i było fajnie móc go sobie zablokować, zostawic pracujący amor tylko na dróżki poza miastem)

Edytowane przez Derudo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę ja ciebie - zawodników co i po 150 kg mieli widziałem. Wagą nie masz się co przejmować.

Jak jesteś "nowy" albo po powrocie do sportu to w żadnym wypadku nie bierz MTB - a zwłaszcza z ciężkim uginaczem (zwanym amortyzatorem). Weź z decla riversida - porządne crossy (niestety z amortyzacją), jak za tą cenę w miarę lekkie i z możliwością na przyszłość lekkich upgrejdów (jakieś szimano, lepsze hamulce czy wreszcie sztywne widły). Do roboty i po asfalcie jak znalazł.

A jak już wrócisz do normy i będziesz chciał się poszlajać po prawdziwych singlach - to wtedy kupisz sobie prawdziwego MTB - a nie wyroby góralopodobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, RabbitHood napisał:

ak jesteś "nowy" albo po powrocie do sportu to w żadnym wypadku nie bierz MTB - a zwłaszcza z ciężkim uginaczem (zwanym amortyzatorem). Weź z decla riversida - porządne crossy (niestety z amortyzacją), jak za tą cenę w miarę lekkie i z możliwością na przyszłość lekkich upgrejdów (jakieś szimano, lepsze hamulce czy wreszcie sztywne widły). Do roboty i po asfalcie jak znalazł.

Zgodzę się, jeśli autor wątku zamierza jeździć tylko po asfalcie i to na długich prostych, gdzie robi różnicę czy pojedzie tym crossem średnio o 5km/h szybciej.  No chyba, że puszcza Niepołomicką ma asfaltowe ścieżki, nie wiem nie byłem. W sumie rzuciłem okiem w necie i rzeczywiście na zdjęciach to tam asfalty są :D U nas puszcza to jest las, ścieżki, korzenie, piach i błoto :) I na takie ścieżki w życiu nie kupiłbym niczego bez amortyzacji (no dobra, niech będzie - uginaczy). 

Tak czy owak przechodziłem przez to przy podobnej wadze - miałem Meridę crossway, obstawiam, że starszy odpowiednik tej podlinkowanej kilka postów wyżej. I mimo słabych amortyzatorów zginaczy, uważam że to świetny rower. Zwłaszcza, że miał otwory do bagażnika i miałem do niego bagażnik i sakwy czego w MTB nie mam. I tego crossa zmieniłem na MTB 29er. Taką 1,5h trasę po leśnych ścieżkach robię w tym samym czasie co na crossie a jednak znacznie wygodniej i przyjemniej. Mimo miłości do Meridy żałowałem, że tak późno przesiadłem się na MTB. Fakt, z amorem powietrznym, ale raczej z tych tańszych. Imho pytanie zasadnicze - po czym autor chce jeździć. Pytanie nr 2 - czy będzie się bawił w upgrady. Bo jak dla mnie wymiana badziewnego amora na porządny to już spory wydatek, osobiście wolałbym zamiast wymieniać graty na nowe po prostu po 5-8 latach zmienić cały rower na lepszy, lżejszy, bardziej dopasowany. Co właśnie uczyniłem i jestem przeszczęśliwy :) 

55 minut temu, Derudo napisał:

Ale... Chyba nie da się mu zablokować amortyzatory. A to trochę problem, chyba że czegoś nie dojrzałem. (Jeździłem na M-Bike z blokowanym Amorem za 2100 i było fajnie móc go sobie zablokować, zostawic pracujący amor tylko na dróżki poza miastem)

Jestem amatorem, nie znam się i jeżdżę głównie po lesie. w MTB poprzednim miałem blokowanie amora przy kierownicy i skorzystałem z tego na początku może kilka razy. Nie wiem czy przeciętny użytkownik z tego często korzysta, zwłaszcza jeśli żeby zblokować trzeba się zatrzymać 

 

Edit: Zaznaczam, że tak to wygląda z punktu widzenia amatora, przeciętnego "Kowalskiego".  Zawodowcy (pewnie RabbitHood ) widzą to inaczej - do lekkich ścieżek to cross albo najlepiej gravel. MTB to tylko na zawody albo do latania albo zjazdów. I z tym się zgadzam. Tak, ale  jeśli ktoś jest wytrenowany i zapierdziela po lasach jak kuna po krzakach. 

Edytowane przez Jacol79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

 

1. Zakupiłem MTB Expo 540 z Decathlonu. Dziękuję wszystkim za pomoc i udział w dyskusji. 

2. Jeśli będę jeździł, to będę jeździł. Zmiana że zbyt małego górala sprzed 20 lat na ten rower myślę mi się przysłuży. Jeśli nie będzie mi pasować... To są inne opcje. Wybór roweru dla laika jest szalenie trudny. Czuję ból głowy i Pyrrusowe zwycięstwo poniekąd. Głównie myślę czeka mnie na tym rowerze miasto. Możliwe, że zmienię opony ma węższe niż te pontony, które teraz widzę we wszystkich góralach. Mam nadzieję, że będę chętniej na niego wsiadał.  

 

Napiszę Wam moje odczucia, jak trochę pojezdze. Nie wiem, czy nie szkoda mi bagażnika i torby/toreb na boki (riverside), bo to w mieście bywa przydatne, ale może nie, a może są rozwiazania. Jednak nawet riverside były zauważalnie droższe. Zamiast 3200, 3600 sram i 4.5k Shimano XT (czy jakoś tak).

 

 

Edytowane przez Derudo
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Minęły trzy miesiące. Rower bardzo spoko. Ma dość ciężko pode mną. Ale dojazdy do pracy 30 minut w jedną stronę dwa trzy razy w tygodniu super.

Pierwsze pękł mi pedał, ale kupiłem już porządne dartmoory i jest super.

Miałem problem ze spadającym łańcuchem. Ponoć coś było nie tak przy tych zębatkach na tylnym kole. Jak kręciłem łańcuch wstecz, też spadał czasem. Nie zawsze, ale za często. Serwis Decathlon za darmo to naprawił. Póki co jest git. Serwisant mówił, że może być coś z frezem łożyska nie tak czy coś takiego, i wtedy reklamacja.

 

Najważniejsza zmianą, to tarcza z przodu z 30 ząbków na 34. Pasuje. Wymienili w decthalonie. Jestem bardzo zadowolony, że uzyskałem dodatkowy gaz w zjazdach na rowerze (miejskich). Ogólnie to Deore 1x10 w tym rowerze z tarczą 30zabkow (taka jest montowana) było git, ale chciałem ciut więcej mocy na najwySzym biegu.

 

Koszyk od roweru Elops pasował do ramy.

 

Chciałbym zobaczyć jak się jeździ na crossie po mieście. Być może bym kupił Riversidea 920 z Deca. Albo jakieś marina. Ale ogólnie i tak jestem bardzo zadowolony. IMG_20240929_133941123.thumb.jpg.186f9391f4d965c6234c5bfcec329c70.jpg

Zdjęcia na imgurze

https://imgur.com/a/lNFMbkH

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...