Skocz do zawartości

[Przebite koło] 3 raz w ciągu miesiąca.


Rekomendowane odpowiedzi

Temat trochę śmieszny i nie śmieszny. Jeżdżę na rowerze ponad 40 lat. W tym sezonie musiałem kupić nowe opony, więc i dętki wymieniłem.
Opony kupione w Decathlon Michelin coś tam.
https://www.decathlon.pl/p/opona-rowerowa-mtb-country-trail-tlr-26x2-00-z-miekka-stopka/_/R-p-X8480991
Wymieniłem komplet - przejechałem ze 100 km i flak. No nic - zdarza się. Znowu wymieniłem dętkę i znowu 100km i flak. Wymieniłem 3 raz na jakąs starą z innego koła. 20km i flak. W oponie nie widzę, żeby było coś wbite. A na dętkach małe dziurki. Żona się śmieje, że za ciężki jestem - 105 kg i dlatego szlag trafia. Na rafce też nie widzę, żadnych ostrych elementów, które mogły by ciąć dętkę. Z racji wagi zwykle pompuję oponę do 2,5 bara Już mi ręce opadają i wstyd iść na rower bo znowu będą po mnie jechać autem :) Faktycznie mogę być za ciężki? Rower stary MTB. Dodam, że przez całe swoje życie nie wymieniłem tyle razy dętki co przez ostatni miesiąc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak złapiesz kolejnego kapcia to zaznacz sobie na oponie gdzie to jest i dokładnie obejrzyj to miejsce wyginając oponę na wszystkie strony. Czasami utkwi coś tak małego, że nie czuć tego normalnie pod palcem tylko dopiero jak opona pracuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjmij dętkę, ale nie zdejmuj opony. Zaznacz na dętce gdzie jest dziura i obejrzyj dokładnie oponę w tym miejscu.

Zwróć też uwagę, od której strony jest dziura. Jak od strony opony, to coś jest wbite. Jak od strony obręczy, to prawdopodobnie dobijasz lub coś siedzi w obręczy.

Jak będzie od strony obręczy, a nie znajdziesz nic podejrzanego, to ja polecam zmianę opasek/ taśmy. Miałem kiedyś podobną sytuację.

Czyścisz obręcz i oponę przy zmianie? Jeżeli nie, to bywa że do środka dostaje się piach, co też może powodować problemy.

Edytowane przez Krypto.Szosowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dętek nie wymieniamy, dętki łatamy. I to w sposób taki, aby dętka i opona zawsze były w ten sam sposób ułożone wobec siebie.

Po pierwsze - jak już zauważono - w oponę może być wbita drzazga, kamyczek czy inny detal i trzeba zbadać oponę przed założeniem nowej dętki.

Po drugie - po tej drzazdze zostaje w oponie dziura przez którą kamyczki i inne badziewie z drogi może powtórnie przebić dętkę do której ma bezpośredni dostęp. Jeżeli po drugiej stronie tej dziury jest łatka, to mamy podwójne zabezpiecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, uzurpator napisał:

Dętek nie wymieniamy, dętki łatamy. I to w sposób taki, aby dętka i opona zawsze były w ten sam sposób ułożone wobec siebie.

Po pierwsze - jak już zauważono - w oponę może być wbita drzazga, kamyczek czy inny detal i trzeba zbadać oponę przed założeniem nowej dętki.

Po drugie - po tej drzazdze zostaje w oponie dziura przez którą kamyczki i inne badziewie z drogi może powtórnie przebić dętkę do której ma bezpośredni dostęp. Jeżeli po drugiej stronie tej dziury jest łatka, to mamy podwójne zabezpiecznie.

Zawsze wymieniam dętki na nowe i jeżeli robi się to porządnie, to nie ma problemu z powtarzającym się problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja łapię kapcia ( odpukać), mniej więcej raz na 3 lata. Szkoda mi czasu na łatanie, zwłaszcza że nowa dętka nie zaszkodzi po kilku latach jazdy.

A wracając do tematu: raz to przypadek, przy dwóch razach można wierzyć w pecha, natomiast trzy razy to już jasny sygnał że coś nie gra.

Autor musi przejrzeć dokładnie koło i tyle. Z racji że mi zawsze jest szkoda czasu i siły na takie rzeczy, radziłbym wymienić wspomniane opaski/ taśmę i dętkę. Oponę dobrze przejrzeć a nawet umyć. Wtedy mozna zobaczyć nieco więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.07.2024 o 09:30, RabbitHood napisał:

A ja na łatanej potrafię przejechać kilka sezonów o ile robię to porządnie. Nie ma co przepłacać skoro załatanie gumy to kwestia kilkunastu minut.

A łatasz czymś konkretnym? Ja zawsze też łatam, od bardzo dawna. Nigdy nie zwracałem uwagi na kleje i łatki. Kupowałem najtańsze z ali i było ok. Do niedawna. Teraz mam problem, że łatki mi się odklejają i puszczają powietrze po kilku dniach. Zmieniłem klej i nadal. Nie wiem, czy to kwestia dętek (kupiłem zwykłe Kendy), czy łatek (nie widzę w nich niczego szczególnego). 

W dniu 5.07.2024 o 22:31, Mirao napisał:

Temat trochę śmieszny i nie śmieszny. Jeżdżę na rowerze ponad 40 lat. W tym sezonie musiałem kupić nowe opony, więc i dętki wymieniłem.
Opony kupione w Decathlon Michelin coś tam.
https://www.decathlon.pl/p/opona-rowerowa-mtb-country-trail-tlr-26x2-00-z-miekka-stopka/_/R-p-X8480991
Wymieniłem komplet - przejechałem ze 100 km i flak. No nic - zdarza się. Znowu wymieniłem dętkę i znowu 100km i flak. Wymieniłem 3 raz na jakąs starą z innego koła. 20km i flak. W oponie nie widzę, żeby było coś wbite. A na dętkach małe dziurki. Żona się śmieje, że za ciężki jestem - 105 kg i dlatego szlag trafia. Na rafce też nie widzę, żadnych ostrych elementów, które mogły by ciąć dętkę. Z racji wagi zwykle pompuję oponę do 2,5 bara Już mi ręce opadają i wstyd iść na rower bo znowu będą po mnie jechać autem :) Faktycznie mogę być za ciężki? Rower stary MTB. Dodam, że przez całe swoje życie nie wymieniłem tyle razy dętki co przez ostatni miesiąc :)

Może ostra obręcz lub z zadziorem? Może zrobiła się fałda na taśmie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki stary nawyk. Po złapaniu kapcia i załataniu dziurki zawsze macam wewnętrzną stronę opony. Nie raz w ten sposób wyciągałem  kolca który wtórnie dziabałby dętkę. A dętki łatam do upadłego , nieraz jest kilkanaście łatek. Dopiero jakiś większy kataklizm wycofuje ją z eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krypto.Szosowiec mam takie opony  i dętki  ( kosmiczne  jakby kto pytał 😉)jakie mam i akceptuje wysoką "przebijalność" .  Takie były założenia od samego początku istnienia  mojej " time machine" !!!  Na zasadzie coś za coś . Plusy przewyższają ewentualne minusy.

A opon  lepszych od tego co mam  nie ma. Oczywiście  przeznaczonych do tego typu aktywności.

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...