Skocz do zawartości

[6500 - 8000] Pierwszy gravel


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

może na początek lekka historia dla lepszego background. Zapewne nie jestem pierwszym, który tak zaczynał.

Zawsze miałem rowery MTB. Nigdy nie jeździłem na czymś innym. 4 lata temu kupiłem Treka Marlin 2020, żeby sprawdzić czy znów będę miał zapał do jazdy na rowerze - siadło. Ogólnie prawdopodobnie znów kupiłbym rower MTB, ale w innych tematach / innym forum doczytałem, że droższe rowery MTB, są zazwyczaj 1 blatowe i będzie brakowało mi przełożeń / będę się męczył (mniej więcej tak to brzmiało).

Zacząłem zastanawiać się nad gravelem, ze względu na to, że duża część mojej jazdy aktualnie, to miasto (Warszawa), a 2-3 razy w roku wyjadę w rodzinne strony (Świętokrzyskie) i pojeżdżę po lasach, kocich łbach, drobnych korzeniach i kamieniach na leśnych ścieżkach rowerowych. Tak więc chciałbym, żeby rower spełniał następujące zadania / miał możliwość:

  • Wół roboczy - wcześnie zaczynam sezon rowerowy i dość późno kończę. Jeżdżę po zakupy,  do pracy czy na trening.
  • Agresywna rama - nie podobają mi się rowery, w których rama jest prosta i wygląda jakbym musiał dać "kroka", żeby na niego wejść.
  • Dużo śrub montażowych

Ogólnie dużo jeżdżę, ale nie mam wiedzy na temat rowerów za grosz, a na same rowery patrzę głównie wizualnie. Spodobał mi się bardzo https://sprint-rowery.pl/rower-gravel-polygon-bend-r7 ale są duże problemy z dostępnością, a właściwie z brakiem dostępności. Nie widzę za dużo sprzedawców Polygona w Polsce. Wspomniałem o nim na innym "forum" i zostałem wyśmiany.

Edytowane przez meszuge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, ten Polygon wygląda naprawdę na dobrą propozycję. Osobiście marki nie znam, sugerując się zdjęciami to wygląda raczej na dobre wykonanie. 
Co po swoich doświadczeniach mogę doradzić? Warto rozejrzeć się lokalnie po sklepach rowerowych lub w niedalekiej okolicy. Coś ci się popsuje, będziesz chciał oddać na gwarancję to jest dużo zachodu żeby wysyłać sprzęt do sprzedawcy. No i czas - kluczowa sprawa. 

Nie chce się wypowiadać na temat tego roweru za bardzo bo nie znam w ogóle marki. Tak jak wspomniałem wygląda solidnie, ale producenci lubią dać dobre to co widać na pierwszy rzut oka, napęd, hamulce. Często koła wsadzane są tandetne (jak w Rondo, o tym poniżej) lub inne mniej widoczne podzespoły.

Osobiście jeżdżę od dwóch lat na Rondo Ruut Al2 pierwszej generacji. Można je już kupić w rozsądnych pieniądzach (a nawet widzę, że nowa generacja 2024 rok mieści się w twoich widełkach cenowych), ale w nich jest mechaniczny (lub hybrydowy) hamulec tarczowy!! Bez względu na to jakiej marki byłby to rower to sugeruje od razu zmieniać na hydraulikę. Ewentualnie w tych pieniądzach powinieneś dorwać już Al1. 
Kolejna sprawa to liczne punkty montażowe - błotniki, bagażniki, wszystko to da się zamontować w Polygonie, w Rondo też. 

Jeśli zaciekawi cię Rondo to te rowery mają wadę fabryczną związaną z pękającymi obręczami (nie rozleci się w trakcie jazdy tylko pojawiają się pęknięcia przy nyplach). Warto sprawdzić czy kupowany model ma nowe, poprawione obręczę. Te pękające były asymetryczne, poprawione symetryczne. Serwis gwarancyjny natomiast działa bez zarzutu, wymienili moje obręcze bez problemu.

Napęd 1x11? Moim zdaniem nic strasznego i jeśli się nie ścigasz, jeździsz bardziej turystycznie to w zupełności ci wystaczy. Jeśli w okolicy masz spore pagórki lub zamierzasz jeździć w górzysty teren to polecam zmienić blat z przodu na mniejszy i problem z głowy. Bo w bazowym zestawieniu masz na tyle twarde przełożenia, że dokręcisz nawet do 50km/h, a po co to komu :D
Właściwie to uważam to za zaletę. Mega uproszczenie napędu, przednia przerzutka nie jest do niczego potrzebna, tylko kolejny element do regulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Polygon ma bardzo łagodną geometrię stworzoną do turystyki. Podobną do Marina Four Corners. Tutaj możesz porównać geometrię ram: https://bikeinsights.com/ Tego typu rowerów nie ma na rynku dużo bo większość ma geometrię mniej lub bardziej sportową. Zalety kierownicy baranek objawiają się przy większych prędkościach. Powiedzmy że minimum to 25 km/h a tak naprawdę dopiero jak zaczynamy zbliżać się do 30 km/h jest jakiś realny zysk z aerodynamiki. Ale to już wymaga przyzwoitej kondycji, szybkich opon i zamiłowania do takiej jazdy. Kupowanie gravela po to żeby włóczyć się nim 15-20 km/h po ścieżkach rowerowych czy leśnych duktach nie ma sensu. No chyba że komuś się taki rower podoba i użytkuje podobnie jak Porsche w mieście gdzie jest ograniczenie do 50 albo dla tego samego celu kupuje samochód 4x4 z reduktorem - po prostu czysty fun.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, meszuge napisał:

Polygona w Polsce. Wspomniałem o nim na innym "forum" i zostałem wyśmiany.

Ja jestem fanem Marina, albo po prostu mam 3 rowery tej marki w garażu. Designed in California, made in Malasia.

Dokładnie w fabryce Polygona 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
2 godziny temu, Ciastek0397 napisał:

Cześć, ten Polygon wygląda naprawdę na dobrą propozycję. Osobiście marki nie znam, sugerując się zdjęciami to wygląda raczej na dobre wykonanie. 
Co po swoich doświadczeniach mogę doradzić? Warto rozejrzeć się lokalnie po sklepach rowerowych lub w niedalekiej okolicy. Coś ci się popsuje, będziesz chciał oddać na gwarancję to jest dużo zachodu żeby wysyłać sprzęt do sprzedawcy. No i czas - kluczowa sprawa. 

Nie chce się wypowiadać na temat tego roweru za bardzo bo nie znam w ogóle marki. Tak jak wspomniałem wygląda solidnie, ale producenci lubią dać dobre to co widać na pierwszy rzut oka, napęd, hamulce. Często koła wsadzane są tandetne (jak w Rondo, o tym poniżej) lub inne mniej widoczne podzespoły.

Byłem w 2-3, ale wszyscy mają raczej standard Marin Kross Canon Giant itp. Muszę wyściubić nosa gdzieś na Wilanów - Ursynów. Tam widziałem 2-3 sklepy i na zdjęciach wyglądały na porządnie zaopatrzone. 

Na 1 rzut oka googlując, to główne rzeczy wypadają całkiem całkiem dobrze.

2 godziny temu, Ciastek0397 napisał:

Osobiście jeżdżę od dwóch lat na Rondo Ruut Al2 pierwszej generacji. Można je już kupić w rozsądnych pieniądzach (a nawet widzę, że nowa generacja 2024 rok mieści się w twoich widełkach cenowych), ale w nich jest mechaniczny (lub hybrydowy) hamulec tarczowy!! Bez względu na to jakiej marki byłby to rower to sugeruje od razu zmieniać na hydraulikę. Ewentualnie w tych pieniądzach powinieneś dorwać już Al1. 
Kolejna sprawa to liczne punkty montażowe - błotniki, bagażniki, wszystko to da się zamontować w Polygonie, w Rondo też. 

Jeśli zaciekawi cię Rondo to te rowery mają wadę fabryczną związaną z pękającymi obręczami (nie rozleci się w trakcie jazdy tylko pojawiają się pęknięcia przy nyplach). Warto sprawdzić czy kupowany model ma nowe, poprawione obręczę. Te pękające były asymetryczne, poprawione symetryczne. Serwis gwarancyjny natomiast działa bez zarzutu, wymienili moje obręcze bez problemu.

Rondo też mi się bardzo podoba - głównie te łamania, to że nie wygląda standardowo i przełamuje stereotypy konstrukcyjne.

2 godziny temu, Ciastek0397 napisał:

Napęd 1x11? Moim zdaniem nic strasznego i jeśli się nie ścigasz, jeździsz bardziej turystycznie to w zupełności ci wystaczy. Jeśli w okolicy masz spore pagórki lub zamierzasz jeździć w górzysty teren to polecam zmienić blat z przodu na mniejszy i problem z głowy. Bo w bazowym zestawieniu masz na tyle twarde przełożenia, że dokręcisz nawet do 50km/h, a po co to komu :D
Właściwie to uważam to za zaletę. Mega uproszczenie napędu, przednia przerzutka nie jest do niczego potrzebna, tylko kolejny element do regulacji.

W bliskiej okolicy nie mam, ale jadą do pracy mam 3 górki, które pokonać bez ustawienia 1x1 w aktualnym Treku byłoby bardzo trudno, wiec raczej zmieniłbym, a do tego w Świętokrzyskim też są niezłe nachylenia :D. 

Bardzo dziękuje za długą odpowiedź @Ciastek0397
 

2 godziny temu, chrismel napisał:

Tutaj możesz porównać geometrię ram: https://bikeinsights.com/ Tego typu rowerów nie ma na rynku dużo bo większość ma geometrię mniej lub bardziej sportową. Zalety kierownicy baranek objawiają się przy większych prędkościach.

Czy to oznacza, że źle nazwałem tego Polygona "agresywnym"? 

2 godziny temu, chrismel napisał:

Zalety kierownicy baranek objawiają się przy większych prędkościach. Powiedzmy że minimum to 25 km/h a tak naprawdę dopiero jak zaczynamy zbliżać się do 30 km/h jest jakiś realny zysk z aerodynamiki. Ale to już wymaga przyzwoitej kondycji, szybkich opon i zamiłowania do takiej jazdy. Kupowanie gravela po to żeby włóczyć się nim 15-20 km/h po ścieżkach rowerowych czy leśnych duktach nie ma sensu. No chyba że komuś się taki rower podoba i użytkuje podobnie jak Porsche w mieście gdzie jest ograniczenie do 50 albo dla tego samego celu kupuje samochód 4x4 z reduktorem - po prostu czysty fun.

Na aktualnym rowerze MTB jeżdżę po mieście około 20-23km/h i wydaje mi się, że kondycja i siła (uprawiam również inne sporty) powinny dać radę na czymś lepszym, żeby ciąć te
25km/h+.

Również dziękuje za odpowiedź @chrismel!
 

1 godzinę temu, spidelli napisał:

Ja jestem fanem Marina, albo po prostu mam 3 rowery tej marki w garażu. Designed in California, made in Malasia.

Dokładnie w fabryce Polygona 😉

Przeglądałem ich ofertę i wpadł mi w oko jeszcze ten model - https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-pine-mountain-2-2 - bardzo dużo miejsca na zamontowanie toreb czy zabezpieczenia.

Również dziękuje za odpowiedź @spidelli!

 


Mam do Was pytanie jeszcze apropo modyfikacji, bo wiem jak może skończyć się zakup Gravela - będę niezadowolony, a jak kupię MTB to też będę niezadowolony, bo siedzę gdzieś pomiędzy i jestem wewnętrznie rozdarty.

Jak wygląda sprawa, żeby do takiego Polygona dokupić sobie jakiś amortyzator za 1000 zł i kierownicę. Mam w drugim domu duży garaż i dobry warsztat. Po zajechaniu do rodziny mógłbym wymienić i skoczyć poszaleć w lesie. Czy na przykład główka ramy może tego nie wytrzymać? 
Czy ewentualnie w drugą stronę kupić MTB https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-pine-mountain-2-2 i do tego kierownicę z barankiem oraz sztywny widelec i wymieniać na czas jazdy po mieście? @spidelli @chrismel @Ciastek0397

Edytowane przez meszuge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geometria roweru pod kierownicę typu baranek i prostą jest zupełnie inna. Różnią się np. długością górnej rury, pod baranek musi być krótsza bo dochodzi reach kierownicy. Nawet nie myśl o takich kombinacjach jak wymiana kierownicy. Szkoda czasu i pieniędzy.

Jak kupowałem gravela to pomyślałem sobie tak. Dojadę na nim szybko do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, tam sobie pojeżdżę na oponach 40C a potem wrócę. No bo taka jest z grubsza narracja w internecie. Rower do wszystkiego. Guzik prawda. Żeby tam dojechać szybko potrzebuję opon szosowych albo Road+. Żeby tam jeździć w miarę komfortowo minimum 50C. Więc nie myśl o żadnych amortyzatorach i nie próbuj przerabiać gravela na MTB. To nie działa. Gravel jest świetny do poruszania się po drogach, asfaltowych bądź szutrowych, można na nim awaryjnie przejechać przez las i tyle. Aktualnie przerobiłem go na szosę Road+ zakładając Conti GP5000 AS 35C i jest idealnie. A jak chcę zaliczyć Wieliszewską Pętlę Crossową, pojeździć po Kampinosie czy wspomnianym Mazowieckim PK to biorę inny rower, wsiadam w samochód albo pociąg i za 30 min mam zabawę. A gravelem jeżdżę na kawkę do Góry Kalwarii lub coś w tym stylu.

Są rowery z barankiem przeznaczone do jazdy w terenie ale ciężko je nazwać gravelami. To zupełnie inny typ roweru. Np. Salsa Cutthroat: https://www.salsacycles.com/bikes/road/cutthroat bardzo popularny na trasie Tour Divide.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
2 godziny temu, chrismel napisał:

Geometria roweru pod kierownicę typu baranek i prostą jest zupełnie inna. Różnią się np. długością górnej rury, pod baranek musi być krótsza bo dochodzi reach kierownicy. Nawet nie myśl o takich kombinacjach jak wymiana kierownicy. Szkoda czasu i pieniędzy.

Jak kupowałem gravela to pomyślałem sobie tak. Dojadę na nim szybko do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, tam sobie pojeżdżę na oponach 40C a potem wrócę. No bo taka jest z grubsza narracja w internecie. Rower do wszystkiego. Guzik prawda. Żeby tam dojechać szybko potrzebuję opon szosowych albo Road+. Żeby tam jeździć w miarę komfortowo minimum 50C. Więc nie myśl o żadnych amortyzatorach i nie próbuj przerabiać gravela na MTB. To nie działa. Gravel jest świetny do poruszania się po drogach, asfaltowych bądź szutrowych, można na nim awaryjnie przejechać przez las i tyle. Aktualnie przerobiłem go na szosę Road+ zakładając Conti GP5000 AS 35C i jest idealnie. A jak chcę zaliczyć Wieliszewską Pętlę Crossową, pojeździć po Kampinosie czy wspomnianym Mazowieckim PK to biorę inny rower, wsiadam w samochód albo pociąg i za 30 min mam zabawę. A gravelem jeżdżę na kawkę do Góry Kalwarii lub coś w tym stylu.

Są rowery z barankiem przeznaczone do jazdy w terenie ale ciężko je nazwać gravelami. To zupełnie inny typ roweru. Np. Salsa Cutthroat: https://www.salsacycles.com/bikes/road/cutthroat bardzo popularny na trasie Tour Divide.

Kurde, faktycznie nie przemyślałem tego - hamulce, przerzutki. To nie tylko wymiana samej kierownicy, eh. Zostaję przy tym Polygon - ponoć ma być dostawa w pierwszej połowie lipca. @chrismel

 

22 minuty temu, grzesiowu napisał:

Tego treka to ci ukradli? Czemu nie chcesz na nim dalej jeździć?

Chciałem spróbować czegoś innego + jest teraz w naprawie ok. 500 zł, a kupiłem go dość tanio za 1900 zł. Już robiłem w nim parę rzeczy i w dodatku mógłby trafić do mojego młodszego brata :). @grzesiowu

Edytowane przez meszuge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz doświadczeń z roweramu na baranku to grawel może okazać się wielkim rozczarowaniem. Oczywiście w materiałach producentów oraz jutuberów opłacanych przez producentów tego nie znajdziesz - to jest po prostu cudowny rower do wszystkiego i dla każdego; normalnie rajski owoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
32 minuty temu, grzesiowu napisał:

Jak nie masz doświadczeń z roweramu na baranku to grawel może okazać się wielkim rozczarowaniem. Oczywiście w materiałach producentów oraz jutuberów opłacanych przez producentów tego nie znajdziesz - to jest po prostu cudowny rower do wszystkiego i dla każdego; normalnie rajski owoc

Nie uważam, że jest to rower nadający się do wszystkiego. Mogę też źle opisywać trasy, którymi jeżdżę po lasach w Świętokrzyskich. Tras w Warszawie nie opisuje, bo Kampinosa przejechałem całego już z 3 razy i uważam, że Gravelem można tam spokojnie przejechać bez problemów, bez super zawieszenia.

8ngi10A.png

 

Edytowane przez meszuge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do miasta to bym sobie kupił fitness na oponach 35c....mając w garażu szosę, gravela, mtb xc to na miasto jak już mam jechać to gravel, ale jednak wolę mtb. Co do kierownicy i baranka....to nie jest tak, że służy tylko i wyłącznie do pozycji aero jak niektórzy tu głoszą. Na dłuższe trasy jest idealna bo daje możliwość zmiany pozycji, chwytów więc jest to o niebo lepsze rozwiązanie niż prosta kiera. Co do tras to musisz wiedzieć , że to forum- kazdy więc opisuje wlasne doświadczenia oparte o własne strefy komfortu, przyzwyczajenia itp. Dla mnie gravel idealnie wypełnia lukę między szosa, a mtb. Od kiedy mam gravela to mtb służy już tylko do ostrych singli w górach, albo jazdy zimą,  gdzieś w śniegu bo szkoda mi gravela. Na gravelu , a w zasadzie road+ z oponami 35c jeżdżę po szutrach, drogach z tłuczniem,  singlach z korzeniami,  na plaskopolskę, szutry,  single bez jakiś kamieni idealnie rozwiązanie. Praktycznie odstawiłem mtb i jesien/zimą spędzam w lasach na gravelu/szutrówce z oponami 35c, nawet nie odczuwam potrzeby posiadania szerszych opon zbytnio. Ale piszę to z pozycji kogoś kto trochę zawodów mtb/xc przejechał,  kogoś kto lubi na szosie bruki więc moja perspektywa jest inna niż turysty na trekingu co lubi komfort. Próbuj,  sprawdzaj, nikt za Ciebie decyzji nie podejmie, jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna uwaga, to co koledzy wyżej napisali. Marketingowo gravel jest do wszystkiego. Do asfaltu, szlaków, bezdroży, itp. 
W pewnym sensie tak jest, tzn. większość tras się da przejechać co nie znaczy, że da się z tego czerpać przyjemność. 
Kocie łby na pewno nie będą komfortowe, każdy korzeń będziesz czuł.

Tak jak myślałeś o zmianie kierownic, itp. to nie przejdzie. Mój Rondo ma np. zmienną geometrię, która wymaga przełożenia koła w inną pozycję, zdaje się, że też przestawienia zacisku hamulcowego. Początkowo miałem w planie na szosowe przejażdżki treningowe zmieniać pozycję na agresywną - oczywiście nie zmieniłem ani razu :D 
Tego się po prostu nie chce robić. Chcesz iść na rower to idziesz, a nie jakieś kombinacje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, nossy napisał:

Na dłuższe trasy jest idealna bo daje możliwość zmiany pozycji

Teoretycznie. Jak będziesz na rowerze to popatrz ilu rowerzystów korzysta z dolnego chwytu (mała podpowiedź - nikt). Bo kupienie takiego roweru jak Marin Four Corners czy wyżej wspomniany Polygon to obciach a na tych rowerach które są najczęściej kupowane nikt nie jest w stanie złożyć się do niego tak żeby było wygodnie. Ludzie się napatrzą na kolarzy z Tour de France i sądzą że gravel czy szosa musi mieć podobną geometrię to będą jeździć tak jak oni. Tylko że oni spędzają więcej czasu na rozciąganiu niż my na jeżdżeniu. Jak ktoś nie wierzy niech spróbuje wymienić baterię w tylnej przerzutce podczas jazdy z prędkością np. 30 km/h obserwując drogę przed sobą. Nawet jak nie ma AXS niech spróbuje sięgnąć do niej wirtualnie i to sobie wyobrazić. A kolarz z pro peletonu to robi. Powodzenia :)

Edytowane przez chrismel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak jest teoretycznie...ze swojej strony mogę tylko mówić jak jest praktycznie😀. A praktycznie mocno wykorzystuje baranka jak praktycznie kazdy kogo znam po przesiadce z płaskiej kiery na baranka.

@chrismel...I jak to autor filmu stwierdził....szutry klasy premium. Takie szutry to bajka na gravela i spokojnie do zrobienia na szosie z 32c. Bikeshow był też gravelem na szutrach w okolicach Leszna, też jest filmik, polecam. Gadać można dużo, pisać też...kazdy musi przekonac sie sam bo kazdy ma inne potrzeby, trasy, odczucia. Wciskanie komus na siłę gravela badz tez wciskanie komuś na siłę , ze gravel to marketing i jest do bani jest dla mnie bezsensu. Mając pare rumaków w stajni, jeśli miałby zostać z jednym rowerem to byłby to gravel/ road+. Wiem jakie mam potrzeby, po jakich trasach jeżdżę.To ale to moje potrzeby...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, nossy napisał:

do miasta to bym sobie kupił fitness na oponach 35c....mając w garażu szosę, gravela, mtb xc to na miasto jak już mam jechać to gravel, ale jednak wolę mtb. Co do kierownicy i baranka....to nie jest tak, że służy tylko i wyłącznie do pozycji aero jak niektórzy tu głoszą. Na dłuższe trasy jest idealna bo daje możliwość zmiany pozycji, chwytów więc jest to o niebo lepsze rozwiązanie niż prosta kiera. Co do tras to musisz wiedzieć , że to forum- kazdy więc opisuje wlasne doświadczenia oparte o własne strefy komfortu, przyzwyczajenia itp. Dla mnie gravel idealnie wypełnia lukę między szosa, a mtb. Od kiedy mam gravela to mtb służy już tylko do ostrych singli w górach, albo jazdy zimą,  gdzieś w śniegu bo szkoda mi gravela. Na gravelu , a w zasadzie road+ z oponami 35c jeżdżę po szutrach, drogach z tłuczniem,  singlach z korzeniami,  na plaskopolskę, szutry,  single bez jakiś kamieni idealnie rozwiązanie. Praktycznie odstawiłem mtb i jesien/zimą spędzam w lasach na gravelu/szutrówce z oponami 35c, nawet nie odczuwam potrzeby posiadania szerszych opon zbytnio. Ale piszę to z pozycji kogoś kto trochę zawodów mtb/xc przejechał,  kogoś kto lubi na szosie bruki więc moja perspektywa jest inna niż turysty na trekingu co lubi komfort. Próbuj,  sprawdzaj, nikt za Ciebie decyzji nie podejmie, jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. 

6 godzin temu, Ciastek0397 napisał:

Jeszcze jedna uwaga, to co koledzy wyżej napisali. Marketingowo gravel jest do wszystkiego. Do asfaltu, szlaków, bezdroży, itp. 
W pewnym sensie tak jest, tzn. większość tras się da przejechać co nie znaczy, że da się z tego czerpać przyjemność. 
Kocie łby na pewno nie będą komfortowe, każdy korzeń będziesz czuł.

Tak jak myślałeś o zmianie kierownic, itp. to nie przejdzie. Mój Rondo ma np. zmienną geometrię, która wymaga przełożenia koła w inną pozycję, zdaje się, że też przestawienia zacisku hamulcowego. Początkowo miałem w planie na szosowe przejażdżki treningowe zmieniać pozycję na agresywną - oczywiście nie zmieniłem ani razu :D 
Tego się po prostu nie chce robić. Chcesz iść na rower to idziesz, a nie jakieś kombinacje. 

Niestety nie mam tyle miejsca w bloku, żeby mieć 2-3 rowery, a nawet jeżeli mógłbym trzymać w drugim miejscu, to nie bardzo chcę wydawać kasę, bo jestem tam zwyczajnie za mało - 3/4 razy w roku, to mogę pojeździć bez MTB po lesie. Jestem wytrwałym zawodnikiem, więc jak sobie trochę dupę obiję na odcinku 100m o większe kamienie czy korzenie, to się nic nie stanie. Będę musiał sprawdzić, najwyżej się zawiodę, ale za to znajdę swoje miejsce.

To prawda, teraz opisuje to jakby to była chwila moment, ale już widzę jak zmieniam kierownicę przyjeżdżając na 5 dni jazdy :D.
@Ciastek0397 @nossy
 

6 godzin temu, chrismel napisał:

Dla mnie gravel jest idealny na takie drogi:

 

Oglądałem dziś ten odcinek - tę trasę to i na rowerze miejskim można byłoby pokonać.. ;).
@chrismel @nossy

 

2 godziny temu, kipcior napisał:

Gravel jest świetny na każdy teren poza grząskim i beskidzką rąbanką. Aczkolwiek warto zainwestować w amortyzację. Sztycę i mostek albo amor.

Bez przesady - bez skrajności w drugą stronę :D.


Czy ta sztyca co jest w Polygonie służy jak amortyzator, czy do szybkiej zmiany wysokości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, meszuge napisał:

Oglądałem dziś ten odcinek - tę trasę to i na rowerze miejskim można byłoby pokonać

Ze średnią ponad 23 km/h i maksymalną 70 km/h ? Oczywiście to moje zdanie. Jak ktoś lubi to może wstawić do gravela opony 3", amortyzator, sztycę amortyzowaną i taplać się w błocie. Na szczęście nikt tego nie sprawdza i każdy może używać roweru tak jak chce. Tylko że baranek ma sens jak wykorzystujemy jego aerodynamikę czyli przy dużych prędkościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
2 godziny temu, chrismel napisał:

Ze średnią ponad 23 km/h i maksymalną 70 km/h ? Oczywiście to moje zdanie. Jak ktoś lubi to może wstawić do gravela opony 3", amortyzator, sztycę amortyzowaną i taplać się w błocie. Na szczęście nikt tego nie sprawdza i każdy może używać roweru tak jak chce. Tylko że baranek ma sens jak wykorzystujemy jego aerodynamikę czyli przy dużych prędkościach.

Nie chodzi mi o samą prędkość, tylko ogólnie o trasę i jej trudność.

 

Edytowane przez meszuge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
10 minut temu, chrismel napisał:

@meszuge - idąc Twoim tokiem rozumowania jazda na rowerach szosowych też nie ma sensu bo trasy które pokonują także można spokojnie pokonać na rowerze miejskim.

Mówimy o zastosowaniu Gravela, jeżeli to jest dla Ciebie idealna trasa, no to sorry można ją również pokonać za pomocą hulajnogi i taka jest prawda. Ta trasa nie reprezentuje żadnej trudności - dobór sprzętu mógłby być pierwszy lepszy. Ja jeżdżę tak o "romantycznie", więc argument z prędkością jest dla mnie bez sensu. Patrzę na rower jako narzędzie do pokonania danej trasy.

edit
Nie chcę się kłócić, przyszedłem zasięgnąć rady osób obeznanych w temacie. Czy polecasz coś oprócz tego Polygona z podobną lub wiekszą ilością otworów montażowych? @chrismel

Edytowane przez meszuge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli patrzysz na rower jako narzędzie do pokonywania trasy to powinno zupełnie zmienić Twoje podejście do jego wyboru. Na jakie ? Nie wiem. Dla mnie rower zawsze był przede wszystkim zabawką. Miałem rower MTB pomimo że nie jeździłem po trudnym terenie w górach. Miałem rower do jazdy na czas pomimo że nie trenowałem triathlon-u. Miałem też rower szosowy, teraz mam gravela. Jednak zawsze oprócz nich towarzyszył mi rower trekkingowy, z błotnikami, bagażnikiem, lusterkiem, na dość szerokich oponach o dużej odporności na przebicie. Nudny jak diabli ale też ogromnie praktyczny. Był ze mną na Strade Bianche, Nordcap-ie, najwyższych alpejskich przełęczach a nawet na Piazza San Marco :) A gravel ? Cóż. Dla mnie to sprzęt do ścigania się z elektrykami (tymi odblokowanymi również :)). Nie wybrałbym go jako rower uniwersalny do robienia kilku tysięcy km miesięcznie podczas wyjazdu w konfiguracji o jakiej zwykle myślimy patrząc na tego typu rowery.

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad pewną koncepcją a mianowicie Salsa Fargo (sam frameset) z oponami Continental Race King 2.2" i napędem 1x12. Potencjalnie mógłby zastąpić mi trekkinga ale uzależniam to od testu nowych klamkomanetek GRX od Shimano do napędów x12. Wszystkie klamkomanetki do tej pory miały kształt dostosowany do kierownicy szosowej i po założeniu na kierownicę z flarą ręka opierała się na rancie. Dla większości osób nie stanowiło to problemu ale w pewnym wieku coraz więcej rzeczy zaczyna przeszkadzać. Nowy GRX to zmienia, zakładam go właśnie do gravela i za jakiś czas się przekonam. Ale nawet jak projekt wypali to nie widzę takiego roweru jako konia jucznego z mnóstwem otworów montażowych. Torba podsiodłowa, mała torba w ramę, płetwa na górną rurę i to wszystko.

Także moje zdanie znasz. Ktoś inny będzie miał inne i zapewne też będzie miał rację. Najważniejsze to określić swoje potrzeby i dokonać wyboru bez oglądania się na modę. A gravele w ciągu ostatnich lat stały się niemal obowiązkowe - prawie jak "dwie kawy i dwie WZ-ki" :)

Edytowane przez chrismel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, chrismel napisał:

W Warszawie żeby zobaczyć kogoś w dolnym chwycie musisz minąć kilkuset rowerzystów.

Ale baranek to nie tylko dolny chwyt. W 95% ja jezdze z chwytem 'na lapach' (tak to sie chyba nazywa). Jest duzo wygodniejszy i latwiejszy w operowaniu przezutka i hamulcami niz prosta kierownica w mtb (na zwyklej drodze, nie w DH :P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...