Skocz do zawartości

[Sakwy, bikepacking, zestaw] Ocena zestawu na kilkudniowe wyjazdy


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, na wstępie ostrzeżenie: to będzie długi wpis, który porusza wiele tematów sprzętowych :)
Ze względu na ogromną ilość sprzętu dostępnego na rynku liczę na pomoc w doborze tobołków.

Pacjent to Rondo Ruut Al2, obecnie skupiam się na krótkich trasach do 3-4 dni z możliwością późniejszego rozbudowania. Jazda w moim przypadku często jest nastawiona na pokonywanie jak największych dystansów. Spanie zawsze w lesie w hamaku. Jedzenia nie gotuje, suchy prowiant kupowany po drodze. Mam wizję tego co chcę mieć, ale przydałoby się poznać opinie ludzi siedzących w temacie. Obecny zestaw toreb to zestaw od Jack Packa i prezentuje się tak:
jp100.thumb.jpg.ec65119f6634c538f7dddd6dc3e171c7.jpg


Uważam obecny zestaw za niepraktyczny, dałem się nabrać na marketing. Obecnie nauczony doświadczeniem mam kilka refleksji.
1. Tylna torba się majta, trzeba ją upychać kolanem żeby wyeliminować wolne przestrzenie - szukam czegoś statycznego jak sakwy na tylnym błotniku. 
2. Zdecydowanie za mało przestrzeni ładunkowej, zwłaszcza na jedzenie i nie ma za bardzo możliwości rozbudowy zestawu żeby to się jakoś komponowało (chyba jestem estetą :D)
3. Cały ten zestaw nie jest wodoodporny, są pokrowce, ale niewygodne w stosowaniu. 

Opis obecnego zestawu:
Tylna torba: spanie (hamak, tarp, śpiwór, podpinka), ciuchy.
Torba w ramie: zestaw naprawczy, narzędzia, pompka + ocieplacze, jedzenie, higiena
Torba na górnej rurze ramy: drobnostki elektroniczne, powerbank, latarka, zapięcie itp.
Torba na kierownicy: głównie jedzenie 

Opis tego co mi się widzi:
Tylne sakwy Crosso Dry 30L: ciuchy zestaw naprawczy, pompka, ocieplacze, higiena
Pomiędzy sakwami Dry Bag Crosso (pojemność mi jeszcze nieznana): hamak, śpiwór, podpinka, tarp, ewentualnie on luzem na bagażniku.
Torba w ramie Crosso: ponoć jest wodoszczelna i na to liczę przy zmianie. Jakby to powiedzieć nie mam obecnie planu na trzymanie w niej czegoś konkretnego. Będzie używana w zależności od potrzeb. 
Torba na górnej rurze ramy Crosso: zastosowanie niezmienne, drobnostki elektroniczne, powebank, latarka, zapięcie itp. - zmiana wynika jedynie z chęci zmiany na wodoszczelne torby.
Torba na kierownicy Dry Bag Crosso, pojemności nie wybrałem: wyłącznie jedzenie. Natomiast tutaj chciałbym ją trzymać w uprzęży jak na zdjęciu poniżej. Pytanie jak to się nazywa, czy polecacie taką uprząż od jakiegoś producenta? 
image.png.bf10e354d0a2ad5af9d69e07c04b12c7.png

Uważam, że cały zestaw nie przeciąży przesadnie tyłu ze względu na lekkie rzeczy przewożone w sakwach. 


I teraz jeszcze pytanie o producenta żebym się nie naciął jak z Jack Packiem. 
Crosso zdaje się być najlepszym wyborem pod względem jakości i ceny. Do tego trafiają do mnie ich produkty od strony wizualnej. 

Bidony niezmiennie, dwa w ramie, jeden na widelcu. 

Myślę, że to pojemnościowo wystarczy na moje obecne potrzeby i jest to dobra baza do rozbudowy. Jeśli zajdzie taka potrzeba to wlatują sakwy do przodu i ew. większe na tył. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki urok większości podsiodłówek, są stelaże do usztywniania, są torby ze stabilizacją przykręcaną do sztycy czy insertów błotnika/bagażnika (dla mnie trochę wymyślanie koła na na nowo, drożej, ale przynajmniej wynalazki są lżejsze). Dla mnie sakwy okazały najlepszym rozwiązaniem, lubię komfort i gotowanie na trasie, niektórym wystarcza do tego zestaw bez bagażnika, ja wolę mieć ciężej, ale wygodniej, wybrałem opcję z większymi sakwami, ale bez worka - też ze względu na wygodę, ale to moje upodobania.

Ogólnie zestaw ma sens, ale jeśli zdecydujesz się na worek wożony na bagażniku, to warto dać mu stabilną podstawę, więc będziesz skazany na niezbyt estetyczne bagażniki trekkingowe (możesz też wozić worek w poprzek, ale to utrudnia dostęp do zawartości sakw). No i przy bagażniku pozostaje kwestia mocowania do ramy, czy twoje Rondo ma inserty i otwory?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skup się na wodoodporności. Czyli nie ufaj opisom na stronach producentów tylko zweryfikuj to z opiniami użytkowników. Mam dobre doświadczenie pod tym względem z produktami Ortlieb i Crosso. Jeżeli budżet pozwala zobacz ofertę Tailfin ("bagażniki"). Jeżeli chcesz to zrobić trochę taniej rozważ bagażniki montowane na szybko, np. Ortlieb. Tak w ogóle to jak nie poruszasz się w trudnym terenie i nie musisz przenosić roweru sakwy są wygodniejszym rozwiązaniem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miksowałem małe sakwy (Ortlieb Gavel Pack) z torbą na kierownicę Topeak Front Loader, bo sakwy były za małe* 

Efekt był taki, że rano pakowaliśmy tobołki, po czym żona zakładała sakwy i sapała patrząc jak walczę z paskami, bo oprócz Frontloadera mocowałem jeszcze klapki i namiot do bagażnika (namiot wożony asekuracyjnie, jakby nie dało się złapać noclegu pod dachem).

Zmieniłem sakwy z Gravel Packów (2 x 12,5) na Ortlieb Back Roler (2x20) i teraz mieszczę się w sakwy.

*Oczywiście problem jest taki, że zabieram za dużo klamotów - za dużo ubrań, za dużo kabli; za dużo jedzenia, bo bierzemy kilka porcji awaryjnych liofów ale za dużo.

No i ten nieszczęsny namiot - ale to przez to, że zakładamy 100 km średnio dziennie, noclegi zdzwaniamy z trasy, jak już mamy przynajmniej 1/3 trasy za sobą - i już wolę wieźć ten namiot na wszelki wypadek, dzięki temu żona nadąża ;) 

Ale tyle moich wynurzeń. Pierwsza sprawa - dobre pakowanie; druga - bagażnik i małe sakwy? Zawsze awaryjnie można coś na bagażnik pomiędzy przytroczyć (po wielu rozczarowaniach z najtańszymi gumkami z Dekla polecam paski Fixplus - nie są tak elastyczne ale trzymają na mur - czy to namiot czy zgrzewkę wody).

Bagażnika Quick Rack Ortlieba nie polecam (bo zdaje się widzę go na zajawce filmiki we wpisie powyżej) - namówiłem na niego żonę i mam wyrzuty sumienia. Po pierwsze, wypiął się raz w czasie jazdy, na szczęście szutrówką a nie krajówką - moja wina, bo nie dociągnąłem śrub przed wyjazdem. Ale trzeba o tym myśleć.

Druga sprawa - jest wąski i masz ograniczone możliwości wrzucania dodatkowego bagażu; chyba że to nie stanowi problemu. Ja mam tego pełnowymiarowego Ortlieba i jest bardzo funkcjonalny, chociaż haki od sakw Ortlieba nieźle go przeszlifowały przez 2 sezony. 

 

Co do toreb, to mam podsiodłówkę Topeak Backloader 10 l i użyłem jej kilka razy w czasie jednodniowych wypadów - nie majta się za bardzo. Co do wodoodporności to nie sprawdzałem w warunkach polowych, ona sama w sobie nie jest wodoodporna ale w środku jest drugi rękaw wodoodporny.

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do bagażnika to nie używałem żadnego w systemie szybkiego montażu więc nie wiem jak sprawdza się takie rozwiązanie w praktyce niezależnie od firmy. Podrzuciłem tylko pomysł do rozważenia i reaserch-u. Na krótkie wypady z noclegiem w hotelu / na kwaterze można się ogarnąć w torby bikepackingowe. Na dłuższe z namiotem osobiście szedłbym w porządny stały bagażnik i torby bo tak jest wygodniej. Co do toreb to absolutnie nie polecam żadnych pokrowców wewnętrznych czy zewnętrznych. Jak jedziemy na Cypr gdzie jest 300 słonecznych dni w ciągu roku to można mieć awaryjnie coś takiego. Jak mamy szansę na potencjalne kilka dni w deszczu to wszystko musi być wodoodporne i to tak naprawdę wodoodporne bo odechce nam się czegokolwiek jak będziemy walczyć z przemoczonymi rzeczami. Ciuchy zresztą też musimy mieć takie. No chyba że planujemy tylko dojazd do stacji PKP w razie niepogody i powrót do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mam doświadczenie z tym QR więc poczułem się wywołany, absolutnie nie przypisuję Ci niecnych intencji :) Porównując te 2 bagażniki, które mamy (ja i żona) to absolutnie wygrywa Rack 3 (czyli ten full wymiar), który mam ja. 

Co do torby to też napisałem co mam i czego doświadczyłem - jestem zadowolony ale nie było mi dane przetestować jej w skrajnych warunkach. Studiowałem trochę opinii o podsiodłówkach Ortlieba i Topeaka. Ortlieb robi wodoodporne, a Topeak - nie, ale dodaje wewnętrzną wkładkę - to jest element ich systemu. Przy czym T jest znacznie tańszy i - podobno - bardziej stabilny, bo ma lepszy punkt styku ze szytcą (to na podstawie filmiku z neta, jakaś kobitka porównywała; chyba nawet ona zwracała uwagę na fakt, że jak masz brudne/mokre rzeczy, to niekoniecznie chcesz je spakować razem z czystymi, co umożliwia system T - po prostu syfy zostawiasz w torbie ale poza rękawem.).

Czyli Topeak jest wodoodporny ale nie cały ;) Kwestia indywidualnych preferencji i zasobności portfela.

Poza tym, ja i tak pakuję odzież w worki wodoodporne, co z tego jeśli sakwa/torba jest wodoodporna jak trzeba to czasami wypakować/przepakować w deszczu...

 

Edytowane przez spidelli
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Restrapa - są wodoodporne, jeździłem w intensywnym deszczu i było ok. Nie zauważyłem, żeby tylna torba się jakoś strasznie bujała jak się ją dobrze spakuje. Ładuję się też tym czasem na łatwe traile i nie wyobrażam sobie jazdy z sakwami, ale jak na szuterki i asfalt to na pewno miło jest mieć trochę więcej miejsca. Z drugiej strony cała zabawa polega na tym, żeby zabrać jak najmniej rzeczy, ale jak się jedzie z Żoną to rozumiem, że to nie zawsze możliwe... 🙂 Ja tam ładuję wszystko, namiot, śpiwór i matę, plus ubrania, plus cały komplet przeciwdeszczowy, plus wszystkie pozostałe duperele, plus 2,5kg zamek Abusa 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, wojtasin napisał:

Ogólnie zestaw ma sens, ale jeśli zdecydujesz się na worek wożony na bagażniku, to warto dać mu stabilną podstawę, więc będziesz skazany na niezbyt estetyczne bagażniki trekkingowe (możesz też wozić worek w poprzek, ale to utrudnia dostęp do zawartości sakw). No i przy bagażniku pozostaje kwestia mocowania do ramy, czy twoje Rondo ma inserty i otwory?

 Zdecydowanie worek miałby być wożony wzdłuż. Samych sakw nie chce zbytnio nabijać żeby ich nie rozpychać przesadnie, a niestety mój sprzęt noclegowy nie jest najwyższych lotów więc nawet po skompresowaniu trochę miejsca zajmuje.
Jeśli chodzi o bagażnik może zaraz się okazać, że mam obsesje na punkcie firmy Crosso 😅, ale myślałem nad ich opcją gdyż posiada już niezbędne oczko do montażu sakw z ich systemem. Nie wiem czy jest to standard w innych bagażnikach. Czy taka konstrukcja to wytrzyma? Wg producenta nośność 35kg, myślę, że do tych wartości się nawet nie zbliżę.
Oraz tak, jeśli dobrze to rozgryzłem to Rondo ma mocowanie na bagażnik i ten powinien też do niego pasować. 
 image.thumb.png.f99e8f6406d7159b270ea64cfe5e0553.png
Na pewno nie rozważę więcej torby podsiodłowej - myślę, że może mieć sens, ale tylko przy sprzęcie wyższych lotów, lekkim i małym po spakowaniu. Albo jak trzeba zabrać tylko śpiwór i spanie jest na kwaterze, a nie na dziko. Poza tym wydaje mi się, że taki worek otwiera i zamyka się całkiem szybko, a co za tym idzie wyjęcie, np. hamaka nie stanowi problemu. Obecnie nie chciało mi się go wyjmować żeby się zrestować trochę w trasie. Po prostu sposób późniejszego montażu tej torby do tego zniechęca :D, no albo jestem leniwy/zbyt wygodny pod tym względem.

Pozostali panowie mi wybaczą, ale do reszty porcji wiedzy ustosunkuję się jutro bo dziś już czasu brakuje :D

Co mogę tylko powiedzieć to czytając na szybko wasze uwagi to nadal przytłacza ilość asortymentu na rynku. Z jednej strony dobrze, bo jest z czego wybierać, ale ogarnąć to i wybrać najlepszy zestaw nie jest łatwo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wodoszczelności to podejdź do tematu od drugiej strony -  po prostu rzeczy które nie mogą zamoknąć pakuj w 2 warstwy - srajtaśma śpiwór husteczki hig etc, a poza tym se przepracuj w głowie strategię co robić jak Cię złapię deszcz w trasie - moża zamiast napierać lepiej się schować - Polska nie jest pustkowiem, nie ma stepów, pustyń? Piszę tak bo moim zdaniem wodoszczelność to mit - jedne produkty są bardzo słabe inne dają radę przy ktrótkim nie za mocnym deszzu - to zależy jak się producent przykłada, ale takich pakunków co są naprawdę wodoszczelne w każdej sytuacji to nie ma moim zdaniem. Co do konkretnie worków to warto pooglądać co na jutubach mówią kajakarze ze Stanów i Kanady - sporo się można dowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby  mi ktoś kazał jutro  wsiadać na Rondo, i spakować się dziś nocą - zabrałbym  bagażnik dwie duże Crosso , i torba  drobiazg na górze ramy na przekąskę, klucze, telefon itp   Ogarnianie się w dwóch dużych  szczelnych worach Crosso mniejszymi foliówkami czy materiałowymi siatkami, albo zmyślnymi organizerami. Tak mi jest najwygodniej w podróży.... Trójkąt ramy pusty, jest miejsce na bidony łatwo nosić rower. Do namiotu, pociągu, hotelu całe sakwy rower  jest goły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My doszliśmy do wniosku, że nasze śpiwory są za duże i kupiliśmy kolejne - też budżetowe (Fjord Nansen) ale teraz ten śpiwór wejdzie mi do torby na kierownicę (chociaż zeszłego roku na Mazurach w sierpniu trafiła się tak zimna noc, że nie dały rady, no ale można wtedy się jakimiś kalesonami ratować i długim rękawem, zawsze to lżej i mniejsza objętość niż grubszy psiwór).

Z materacami jest już gorzej, bo nasze z Dekla ważą ok 0,5 kg i żeby zejść z wagi to trzeba wydać kilkaset zł.

Namiot - kupiony za porządny, ale opcje są dwie - wybulić w okolicy 2 tys. PLN albo kupić jakiegoś taniego chińczyka na kilka użyć.

Doszliśmy do wniosku, że będziemy inaczej planować - albo wyjazd namiotowy albo hotelowy i wtedy albo na full albo na lekko.

 

W sprzęcie też przegląd pomału robię. Kiedyś stawiałem na nawigację i lampki z wymiennymi aku AA i AAA - takiej lampki nie trzeba wyrzucać jak padnie aku. Wada - trzeba wozić ładowarkę. Po wymianie na wbudowane, wystarczy kabel USB. Jedynie eTrex wymaga ogniw AA więc kupiłem miniaturowego Olighta.

Tyle złomu było kiedyś (ta lampka z Dekla z obejmą to był zapas):

szpej1.thumb.jpg.f9639330e307594a5a404cbf70aa9760.jpg

 

Tyle teraz (brak na zdjęciu 2 ogniw AA, które wożę):

szpej2.thumb.jpg.910afd731142d931d937dba1f27b4f13.jpg

 

Reszta klamotów:

DSC_2413.thumb.JPG.dbad52ca0dc8de6a9967dcc153bae6ca.JPG

Ten zestaw powyżej to na 2 rowery.

DSC_2414.thumb.JPG.8eea850daf912b464816c4dd61a490c0.JPG

DSC_2416.thumb.JPG.7881a2b5822f544ab41a29de645bea58.JPG

 

Z gadżetów to polecam miniczołówki Petzla albo Black Diamond, noże alpinistyczne Petzla albo tańszy Edelrid z Dekla (plastikowa rękojeść, do prac kuchennych się nadaje). 

Minitool Leathermana - skoro wiozę linkę od przerzutek to i kombinerki się przydadzą ;) A na pewno nożyczki :) 

Apteczka byłaby mniejsza ale żona ma tendencję do złego stawiania stopy i bandaż elastyczny wożę ;)

Łatek do dętek już nie zabieram, nie wyobrażam sobie naprawy na trasie, biorę smarki w spraju do szybkiej naprawy (raz się przydały) i dętkę do wymiany. Akurat pasuje do dwóch rowerów.

Zapięcie Abusa wożę pod ramą, przypięte na mocny rzep (był w zestawie). Ciężki klamot jest nisko.

 

Do niedawna pakowałem ciuchy w worki kompresyjne z Dekla ale doszedłem do wniosku, że one też ważą i teraz zawijam do takich wodoodpornych rożków - mam Robensa i Sea to Summit.

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spidelli Topeak Frontloader wygląda całkiem dobrze. Pytanie czy ktoś robi ewentualnie samą "uprząż? Pod jaką nazwą tego szukać. 

Paski Fixplus też dopisuje do listy życzeń :D 

Odnośnie całego szpeju to ja mam dylemat w sposobie spania. Zawsze wybierałem hamak, nie spałem nigdy inaczej na dziko. Jest to dość problematyczne bo noc musi być naprawdę ciepła żeby czuć komfort termiczny, stąd wożę ze sobą podpinkę pod hamak. No i robi się przez to więcej szpeju. Tarp żeby na głowę nie padało, podpinka i śpiwór żeby było ciepło + oczywiście sam hamak. 
Ciekawi mnie czy podobnej ilości miejsca nie zająłby mały namiot, przemawia za nim większy komfort spania choć tu też musi iść jakaś mata/materac + śpiwór. 

Jeśli chodzi o downsizing różnego rodzaju drobnostek wożonych ze sobą to przewiduje sukcesywnie zmieniać jak moje obecne sprzęty będą niszczeć. 

Piszesz, że nie wozisz już ze sobą łatek. Ja od siebie mogę zdecydowanie polecić system bezdętkowy, może dość kontrowersyjnie. Jak jeździłem na dętkach parę lat temu to kilka kapci w roku łapałem. Obecnie od dwóch lat tubelessa żadnego problemu, a zacząłem ilość szutrów w stosunku do asfaltów jeszcze wzrosła. Jak się coś zadzieje zawsze można wsadzić dętkę choć zdaje sobie sprawę, że będzie wtedy baaardzo brudno. 

@chrismel zdecydowanie skłaniam się ku bagażnikowi montowanemu na stałe, kwestia weryfikacji z mojej strony czy na pewno mogę taki zamontować

@grzesiowu odnośnie tej wodoodporności to jest tak, że lepiej żeby była. Pustkowi może w naszym kraju nie ma, ale jak trafi się oberwanie chmury w szczerym polu to nic nie pomoże, raczej jazda w deszczu mnie nie interesuje. Po deszczu już jak najbardziej, ale jak wszystko mokre to lepiej żeby spanie było dobrze zabezpieczone. 

@itr dwie duże torby do mnie nie przemawiają bo nie chciałbym całego ciężaru wsadzić na tył. Odnośnie bidonów w ramie żeby to jakoś funkcjonowało zakupiłem w decathlonie koszyki z bocznym wyjmowaniem i dają radę. W sumie myślę, że ta torba w ramie byłaby przeze mnie raczej stosowana tylko na krótkie jednodniowe wycieczki żeby jakieś niezbędne rzeczy w niej przewieźć i nie zabierać ze sobą od razu sakw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie namawiam na duże Crosso , ja tylko piszę  do czego doszedłem testując wszystko co się da, przód tył bajpakingowy, oraz zestawy sakw przód tył i pełny trójkąt dużej ramy,  ostrej rąbanki MTB z sakwami nie proponuję, ale spokojnie uprawiałem turystykę i z 29 i szosową gumą...  widzenie okolicy opony i lekki przód to nie wada, o ile nie jedziemy  akurat po płytach ażurowych gdzieś do kwatery pionowo w Beskidach. :) plusem sakw jest też dobranie się do bagaży po tym kiedy armagedon nas jednak dopadnie. Jajo podwieszone pod siodłem czy uprząż  z przodu są tak ubrudzone błotem że całe dłonie też .. no a wory krosso jeden pyk i czystą ręką siegasz po suche rzeczy...Najlepiej mieć tak jak ja wory wszelakie i testować upodobania. Ostatnio  nawet w  żółtym sklepie na L są w chińskich cenach przód tył do bikepakingu  i zwykłe sakwy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sakwy są o tyle wygodne, że się je pakuje i zawiesza a z torbami... Dłużej to trwa.

Lubię swoje Gravel Packi ale jeśli miałbym jeszcze brać Frontloadera to wolę te większe sakwy... Mniej pitolenia.

Frontloader jest spoko, będę go wykorzystywał na drugim rowerze z Backloaderem.

Żona kupiła mi Bivy Robensa, w to jeszcze nie grałem 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bivy kojarzy mi się jedynie ze spaniem na glebie, taki jest zamysł? :D

Podsumowując sedno tematu: wiem wszystko co chciałem na temat optymalnego zestawu. Wiem w jakim kierunku pójść, teraz trzeba pomału kompletować nowy zestaw :D
Podzielę się efektami jak już przetestuje nowy zestaw. Choć może to sporo potrwać. 

Dzięki za wszystkie komentarze :)

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, spanie na glebie ale:

1) jest moskitiera - sporo Bivi jest śniegowych, z priorytetrm wodoodporności - np. Saleva, czerwona jak plama po barszczu na wigilijnym obrusie;

2) kaptur można podwiązać do gałęzi, roweru czy księżyca ;)

3) wchodzi materac;

4) i tak trzeba tarp mieć żeby suchym wpełznąć do wnętrza :)

Nie ma idealnego zestawu, to ciągła pogoń ;) 

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bivy  to bardzo kiepski pomysł. Kiedyś spałem w tym w zimie. Nie dotrwałem do rana , śpiwór namókł i zesztywniał od lodu.Zamiast izolować  to miałem lodówkę. Gdyby  był  to tunelik odseparowany od reszty nocleg mógłby się udać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie mam zamiaru spać w zimie w Bivi...

Generalnie są 2 rodzaje - ratunkowe, w góry na śnieg - np. te czerwone Salewy i letnie, z moskitierą. To tak z reserczu w sieci wychodzi, te zimowe są przede wszystkim wodoodporne, przynajmniej w zamyśle producenta, mają chronić przed chłodem i wilgocią. Podejrzewam, że latem można się w nich ugotować we własnym pocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ta wodoodporność jest przekleństwem.  Nie wyrzuca  pary wodnej na zewnątrz i wszystko w środku  wilgnie w oczach. Jak mamy w dodatku mróz  to resztę sami sobie dopowiedzcie . Kiedyś  gdzieś widziałem takie szyte z goretexu ale w tym nie miałem przyjemności.  Dla mnie są tylko dwie opcje  - hamak  plus opcjonalnie tarp ale to dość ciężkie i gabarytowe rozwiązanie . Druga opcja ultra namiocik  jedynka.

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ultranamiocik to jest jedyna sensowna opcja, cała reszta szmatek wieszanych na drzewach i worków sypialnych na kartofle to sobie odpuść. Taki Naturehike Cloud Up 1, lub inny bardzo lekki namiot będzie najlepszą opcją zabezpieczającą przed warunkami pogodowymi, podstawa to ma być wolnostojący namiot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ciastek0397 napisał:

Hamak ma tą zaletę, że rozwiesisz go niemal wszędzie + można pobimbać gdzieś w trasie na odpoczynku.

Hehehe.....  na przykład  w Szkocji   . Tam praktycznie nie uświadczysz  drzewa 😁 (oczywiście nie we wszystkich rejonach)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, patent na rozmnożenie koszyków - ja na razie w MTB założyłem ale mam drugi wihajster do gravela. Wtedy koszyk na rurze podsiodłowej może przyjąć zamiast bidonu narzędziownik - gdyby była potrzeba...

wihajster.thumb.jpg.ca233c41b56c43488d13f90c02ce9b68.jpg

 

Do mojego roweru śruby były za długie, tj. opierały się o ramę, dałem po dwie podkładki i już jest ok (tu na razie tylko po lewej stronie). W gravelu może nie być z tym problemu, bo pod koszyk wkładam jeszcze uchwyt na pompkę i on może robić za dystans:

wihajster3.thumb.jpg.27c7dff5daa791918761b48b0f76bd04.jpg

wihajster2.thumb.jpg.c4dac9a0c576c4770cb53c9b6c0af928.jpg

wihajster4.thumb.jpg.63726f81cb4f555545213b1c1801a491.jpg

A było tak:

wihajster5.thumb.jpg.fcf39ee4c9ffc84721aee8dd937b9a51.jpg

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...