[Garmin] wjechał nowy Garmin Edge 1050

[marcina]

@pecio nie wydali, ale mogliby, albo ktoś inny mógłby to zrobić.

Nawigacje na telefon osiągnęły już pewien poziom ideału, który każdy i tak nosi przy sobie. Wystarczy tylko prosty ekran z BLE, aby telefon mógł być schowany w torbie.

[GrzeGT]

Na rower w góry zabieram telefon, garmina, papierową mapę (taką zalaminowana) oraz papierowe pieniądze. Te dwie ostatnie rzeczy przydają się nad wyraz często. 

[Eathan]

@GrzeGT papierowa kasa to podstawa. Również w Czechach, gastronomia odchodzi od płatności kartami. 

[ernorator]

Problem z komputerkami rowerowymi i moim kibicowaniem Corusowi jest taki, że garminy są średnie ale i tak nie ma nic lepszego. 

[Mandoleran]

Na pewno mój kolejny komputerek to też będzie coś ze stajni Garmina. Póki co jeżdżę na Bolcie v2 i jestem z niego zadowolony, ale brakuje mi w nim jednak rzeczy które ma konkurencja.

 

[pecio]

2 godziny temu, marcina napisał:

@pecio ..... Wystarczy tylko prosty ekran z BLE, aby telefon mógł być schowany w torbie....

Nie masz bladego pojęcia jak to działa. Myślisz ,że ekran tak sam od siebie wyświetla , że radio Bluetooth  tak samo sobie transmituje ?  Jesteś totalnym techniczmym ignorantem. Lepiej już w tej materii głosu nie zabieraj  bo się tylko kompromitujesz.

[marcina]

Cytat

Nie masz bladego pojęcia jak to działa. Myślisz ,że ekran tak sam od siebie wyświetla , że radio Bluetooth  tak samo sobie transmituje ?  Jesteś totalnym techniczmym ignorantem. Lepiej już w tej materii głosu nie zabieraj  bo się tylko kompromitujesz.

Nie masz bladego pojęcia o czym mam pojęcie. Podpowiem jeszcze raz: Komoot + Kiox - to jest prosta konstrukcja.

Po Twojej wycieczce 'ad personam', widzę, że rzeczowo to już tutaj nie będzie. Życzę dalszej zabawy w rzucanie Garminem o ścianę. Może następnym razem będziesz bardziej skuteczny  

[dfq]

Problem z komputerkami rowerowymi jest taki że jak ktoś kupuje 840/1040 tylko do nawigacji a potem stwierdza że przepłacił bo to lipa i  w zasadzie wystarczy mu smartfon to ma poważny problem delikatnie rzecz ujmując ... z logiką.

Płaci za rozbudowane funkcje treningowe których nigdy nie użyje a które żeby jeszcze miały sens wymagają kilku dodatkowych (kosztownych) zabawek jak trenażer, pomiar mocy, czujniki tętna, prędkości, zegarek do całodobowego monitoringu treningów,  procesu regeneracji itp.  I wtedy dopiero objawia się moc tych zabawek  Garmin kupuje opatentowane technologie opracowywane przez firmy zajmujące się badaniami nad  fizjologią sportów wytrzymałościowych i je wdraża w swój ekosystem. Ta cała masa ficzerów  których na zewnątrz nie widać, niestety musi kosztować.

Testujemy - Założenia eksperymentu : Okres zimowy  - budowanie formy poprzez tzw periodyzację odwróconą (trenażer).  Wiosna, okres letni,  jesienny - stabilizacja/utrzymanie formy, celowanie terminowo w 2 szczyty - czerwiec/lipiec,  wrzesień/październik. 

. Na garminie 840/1040 najczęściej tętno, średnie tętno, moc 3s, średnia moc, kadencja. Jeśli jazda w terenie z określoną średnią  mocą : wgrana trasa +przewodnik mocy (rozdział mocy na segmenty). Na zegarku dodatkowo dynamicznie wyliczany bieżący poziom treningu w strefie aerobowej i beztlenowej.

Ogólny nic nie mówiący wykresik (jakieś krzywe 🤣) :

Widać budowanie formy w zimie, później trend horyzontalny (stabilizacja) i ...

No to do dzieła GARMINIE !. Odpalamy w połowie okresu stabilizacji - cel terminowy : szczyt formy 16 czerwca. Wgrywamy do ekosystemu trasę interwałową+ przewodnik mocy  - 28km, 400m przewyższeń ,czekamy na codzienne  instrukcje Garmina, trenujemy, regenerujemy się   i lecimy dalej ...

Co my tu mamy ?

1. -zielono mi, faza stabilizacji

2 . pomarańcz - 2 tygodnie mocne treningi (oprócz  3x baza w tygodniu, długa jazda pod  progiem mleczanowym, jazda w beztlenie)

3. żólty segment  - czary mary na warsztacie (???):  teoria superkompensacji glikogenu (wersja skrócona, tygodniowa) 

3. czerwony punkt - wypłukanie glikogenu,  potem regeneracja, ładowanie węglowodanami, odpoczynek.

4. fiolet : Dzień S - 16 czerwca... odpalamy ekosystem :

Qrcze  niesamowite, to działa !. I żeby nie było ze to takie proste - w ciągu  5mcy zimowych treningów tylko 2 razy udało się uzyskać taki stan, zupełnie przypadkiem i  z zaskoczenia (w nic nie celowałem). Ale żeby  tak w punkt ??? 😵

 

5. Niebiesko mi  - Po tygodniu ... bardzo mocny trening spolaryzowany( wysilek 355 TRSS wg skali Garmina) - objazd pętli Wyścig Gravelowy by Tomasz Marczyński, Skawina (40km, 850m przewyższenia wg FR955, asfalty, szutry, scieżki leśne)  który odbędzie się  ... jutro 🤣

Oczywiście bezbłędna nawigacja wg śladu Edge 840 - i nie zawiesił się 😲,  leciało się ostro po tych pagórach....

Do takich "zabaw" służą te "zabawki"  marcinku , a teraz idź się pobaw swoim smartfonikiem  🖐️

 

Edytowane 28 Czerwca przez dfq

[spidelli]

36 minut temu, marcina napisał:

Nie masz bladego pojęcia o czym mam pojęcie.

Bez urazy, ale wszedłeś do frontowego burdelu z Ewangelią, marne szanse na nawrócenie kogokolwiek 😎 

Edytowane 28 Czerwca przez spidelli

[KNKS]

20 minut temu, dfq napisał:

Do takich "zabaw" służą te "zabawki"  marcinku , a teraz idź się pobaw swoim smartfonikem  🖐️

... na elektryku 😅.

A jak ktoś potrzebuje Garmina do jazdy przed siebie, to polecam model Etrex. Do nabycia na OLX za kilka stówek. 

Edytowane 28 Czerwca przez KNKS

[dfq]

No właśnie, miałem bodajże w 2004 czy 2006 roku Etrex Vista hcx i sporo z nim przejezdziłem na rowerze , choć wiadomo dzisiejsze etrexy to juz inna technologia.

[spidelli]

10 minut temu, KNKS napisał:

polecam model Etrex.

Opowiedz mi o tym koniecznie 🤣

 

https://www.forumrowerowe.org/topic/270218-garmin-wjechał-nowy-garmin-edge-1050/?do=findComment&comment=2490875

Edytowane 28 Czerwca przez spidelli

[KNKS]

No wiesz... Jak nie chcesz korzystać z opcji treningowych, to po cholerę przepłacać. Dla malkontentów jak znalazł. Taki Etrex nie dość że tani, prosty w obsłudze, to jeszcze zasilany "paluszkami", które kupisz nawet w rumuńskim warzywniaku w sercu Karpat 😄 (nie trzeba targać powerbanka do Ajfona). Do tego urósł do rangi klasycznego, żeby nie powiedzieć - hipsterskiego 😆.

@spidelli😉

Edytowane 28 Czerwca przez KNKS

[spidelli]

@KNKS ale ja jestem zadowolonym użytkownikiem eTreksa  Sprawdza się na rowerze, na kajaku (wytyczasz trasę ciekami wodnymi) czy pieszo w górach. Od krzywych mam Polara  

Akumulatorów AA nie zabijesz w ciągu jednego dnia  

To Krutynia  

Mam jeszcze z Kwisy ale nie wiem gdzie  

Edytowane 28 Czerwca przez spidelli

[spidelli]

Musisz mi wierzyć na słowo (a słowo u mnie droższe od pieniędzy) - to zapis trasy zgrany z eTreksa ale pierwotnie była wyrysowana w Brouterze po Kwisie i wgrana do nawigacji - bo nie wiedzieliśmy czy wziąć krótszą trasę (tańszą) czy damy radę 2 odcinki...

Nawiasem - jak ktoś ma ~100 km do Ławszowej (okolice Bolesławca) to polecam wypad na weekend - są kajaki do wypożyczenia, pole namiotowe ze schludnym zapleczem sanitarnym w kontenerowcu, miejsce dla kamperów i food track z frytkami i czeskim piwem  

[pecio]

@dfq postawiłeś wisienkę na torcie.👍 Może daleko ( o wiele za daleko) po za percepcją  kolegi @marcina nie mającego pojęcia po co tak złożone KOMBAJNY nawigacyjno - treningowe  się kupuje.

Może za chwilę zderzymy się ze śmiałą tezą , że to samo otrzymamy " filtrując " dane po przepuszczeniu przez ekran ekranu na którym jest ekran wyświetlany tego właściwego ekranu srajfona za stówkę.

@marcina skoro z maniakalnym uporem czepiłeś się moich crash testów Garmina to pędzę Ciebie uspokoić....jest rzut młotem, oszczepem ,dyskiem czy nawet taki prozaiczny rzut beretem .....to dlaczego nie mogę ciskać Garminem. Wszak nie robię tego z twoim super/ hiper srajfonem  .Więc nie przeżywaj tego tak emocjonalnie.😁

Ps.

Może kiedyś dziada zdzielę młotkiem. 🤣 Tylko nie wiem czy twoje serce to wytrzyma.😁

[pecio]

4 godziny temu, spidelli napisał:

.......... Od krzywych mam Polara

 

@spidelli i właśnie dochodzimy do meritum...... a do prostych jest srajfon. 🤣

[Eathan]

Tak, że mamy to! 

 

[spidelli]

@Eathan To się nazywa poprawić zasięg  

9 godzin temu, pecio napisał:

Może kiedyś dziada zdzielę młotkiem

Ech, chyba w tamtej epoce poznałem smak taniego wina...

Edytowane 29 Czerwca przez spidelli

[1938]

Zawsze byłem sceptyczny i uznawałem komputerki za gadżet. Przecież telefon daje nieograniczone możliwości. Możesz używać, czego chcesz, a nie ograniczasz się do tego, na co tobie pozwoli producent urządzenia. Co jest istotne, to wożę jedno urządzenie, a nie dwa (komputerek i telefon).

Tylko jak koledzy wyżej zauważyli:

• bez banku energii telefon nadaje się jedynie na przejażdżkę wkoło komina - nowsze systemy lepiej zarządzają energią i mają pojemniejsze baterie, lecz jeśli chcemy mieć podgląd mapy i parametrów na bieżąco, to przy włączonym ekranie bateria szybko się rozładuje
• brak zaawansowanych funkcji treningowych chyba w żadnej dostępnej aplikacji
• trzeba włączać kilka apek jednocześnie (np. OSMAnd, Strava, Komoot, Polar)
• w najnowszych telefonach wycięto obsługę ANT+
• powstają już liczniki z obsługą kart SIM, więc niedługo możemy spodziewać się urządzeń, na których uruchomisz też inne aplikacje i będziesz mieć łączność ze światem bez potrzeby wożenia dodatkowego urządzenia (telefonu), ale dlaczego nie może być na odwrót?
• telefon i aplikacja też potrafią się zawiesić, przy wyłączonym ekranie system lubi ubić aplikację
• kwestia wodoodporności

Co jest takiego w dedykowanych komputerkach, czego technicznie nie da się osiągnąć na telefonie?

Ze względu na problemy z baterią w telefonie potestuję różne komputerki. Waham się między 840 a 1040. Czy warto dopłacić do wersji Solar?

Kilka lat temu ludziom szwankowały komputerki i musieliśmy się wspomagać moim OSMAnd, tudzież Google Maps (często potrafi znaleźć skrót do celu), ale teraz nastąpił skok i może się przekonam. Drugie pytanie, które funkcje w Garminie potrzebują stałej łączności z telefonem?

Edytowane 29 Czerwca przez 1938

[KSikorski]

Cytat

Drugie pytanie, które funkcje w Garminie potrzebują stałej łączności z telefonem

Live track.

Cytat

Co jest takiego w dedykowanych komputerkach, czego technicznie nie da się osiągnąć na telefonie?

Telefony nie mają czujnika ciśnienia, więc nie liczą rzeczywistych przewyższeń.

Telefonów nie da się skutecznie obsługiwać i ładować po zalaniu.

Ograniczenia co do liczby jednocześnie obsługiwanych urządzeń bluetooth + brak ant+ robią się kłopotliwe gdy łączymy podstawowy zestaw tętno, prędkość, moc/kadencja,  a co dopiero jak jeszcze dojdzie sterowanie oświetleniem i radar.

[dfq]

komendy głosowe nawigacji na słuchawkę, alerty o strefie tętna, mocy itp  tez wymagają stałej łączności z tel.

Były kiedyś telefony które miały i czujnik ciśnienia i moduł ANT+ (działający!) np  flagowy Samsung S5+

[chopmaz]

@1938

Kupiłem 840 bez solara. Poczytałem trochę wcześniej o tym i wyszło, że w tym modelu niewiele to wnosi, jeśli chodzi o doładowanie a ekran jest trochę ciemniejszy. 

W 1040 może mieć to większy sens. 

[pecio]

@1938 W 1040 solar zapomniałem gdzie mam schowaną ładowarkę. Jak dobrze słońce daje to jestem w stanie dobić do 2500 km przebiegu  na jednym tankowaniu. A podpiętą mam Variatkę, obustronny pomiar mocy, pilota , pas na klatę i czujnik prędkości. Synchronizacja pod bazą po WiFi. Telefonu nie paruję na stałe. Ekran bez podświetlania bo w słońcu i tak jest super widoczność.

@chopmaz nie ma żadnych różnic w widoczności / sposobie wyświetlania pomiędzy zwykłą wersją a solarem. Jedyna różnica to ta brązowa otoczka nad   , pod i delikatnie z boku.

Edytowane 29 Czerwca przez pecio

[pecio]

4 godziny temu, 1938 napisał:

Co jest takiego w dedykowanych komputerkach, czego technicznie nie da się osiągnąć na telefonie?

 

Dostajesz rozbudowany kombajn treningowo- turystyczny z całym ekosystemem , gdzie kolejne dodawane urządzenia w pełnej symbiozie uzupełniają dane  dotyczące twojej wydolności, stanu . Na tej podstawie system Tobie podpowiada  co masz czynić aby być jeszcze lepszym  lub jak już ogarniasz temat samodzielnie  to widzisz w których obszarach masz dołożyć do pieca lub kiedy sobie odpuścić.

I nie mówimy tutaj tylko o typowych koksach startujących w zawodach ale też o takich ambitnych dziadkach turystach którzy bynajmniej nie szlajają się koło komina.

Koło kominka w bawełnianym podkoszulku i trampkach to ogarniesz  tym mitycznym ekranem wszystkich ekranów.😁

Edytowane 29 Czerwca przez pecio