Skocz do zawartości

[mycie roweru] jak myć


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Niby prosta sprawa, ale jak umyć rower, żeby mu nie zaszkodzić :). Teraz mamy dostępnych sporo myjni, ale będę wdzięczny za porady jak szybko umyć rower, na co zwrócić uwagę, jak go ustawić, które elementy zabezpieczyć itp, jakie środki zastosować po myciu. Zdaje sobie sprawę, że na forum są osoby, które każdy element czyszczą na błysk i poświęcają na to dużo czasu, ale bardziej mi chodzi o poradnik dla tych zabieganych :). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rowerach górskich po powrocie z błotnistej wycieczki stosuję ostatnio taką metodę - kubełek z wodą - pomoczenie rowerów zanurzaną w wiaderku szczotką, spryskanie szamponem rowerowym, spryskanie napędu środkiem do napędu, spłukanie błota gąbką bardzo mocno nasączoną wodą, spłukanie napędu (to będzie kontrowersyjne) wodą z akumulatorowej myjki ciśnieniowej, wytarcie, nasmarowanie łańcucha smarem olejowym. I nie dam gwarancji, czy mycie łańcucha pod ciśnieniem jest dobre - wygląda ładnie, nie skrzypi piachem, ale co jest w środku? Jednak nie sprawdziły mi się dobrze maszynki do mycia łańcucha w degreaserze - i tak kluczowe jest płukanie, a rozpinanie i szejkowanie też porzuciłem. Ramę przecieram szmatką. Czasem też używam tej myjki do całego roweru, ale w trybie niskiego ciśnienia (jak prysznic). Mocny strumień tylko do opon i obręczy bo już wiem ile kosztują zardzewiałe łożyska :) . Przyznam też, że przy takiej pogodzie jak ostatnio (umiarkowane błoto i zero kurzu) nie myję napędu po każdej jeździe tylko wycieram szmatką łańcuch i ewentualnie suchą szczotką jak coś się poprzyklejało (ale to oznacza czyszczenie ramy tylko gąbką, bez bieżącej wody). Zawsze tez wycieram czystą szmatką amortyzatory i droppery - na szmatce odrobina Muck-off cherry-kiss. Też się przyznam, że czasem nie ma wyjścia i trzeba rower umyć w myjce w bikeparku - wtedy uważam gdzie leję. Kosmetyki - różne testuję, polskie i zagraniczne, ale na razie dedykowane do rowerów. Wersja minimum (krótka jazda, korzystne warunki) to przetarcie goleni zawieszenia.

Nie chodzi mi o to, by rower wyglądał jak w sklepie, ale by można wstawić rower do domu a następnego dnia nic nie chrzęściło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuję różowego muc-iffa zamiennie z aktywną pianą tenzi do mycia samichidow. Opłukije z większego błota wida. Spryskjję cały rower włącznie z napedem. Po 2 min splukiję wszystko wężonem do podlewania ogródka;) i irchą wycieram do sucha. Jak masz tani łańcuch to warto go od razu osuszyć i nasmarować bo pokryje się rudą.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Wojcio napisał:

akumulatorowej myjki ciśnieniowej

Jaką masz myjkę ? Chodzi mi od dłuższego czasu Bosch fontus 2, na zawodach których startuje są zawsze myjki, ale kolejki niekiedy masakryczne. 

 

@Dokumosa Tą różową czy jakąś inną z tenziego stosujesz ? Ja mam jakąś różową i powiem, że jest słaba, u mnie się nie sprawdza, a metoda mycia podobna jak u Ciebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowa zasada - nie myć myjkami wysokociśnieniowymi! Szlauf z ciśnieniem z wodociągu 5 bar to i tak pryskamy większym ciśnieniem niż ciśnienia wody do jakich są projektowane delikatne uszczelnienia w rowerach (o ile w ogóle są). A co do środkó to zmaczam rower, sprejuję Akrą i potem sczotka do auta i jakieś mniejsze i wszystko złazi ładnie. No i nie myję roweru zbyt często, bo częste mycie skraca życie. Napęd ma być czysty, reszta jak się wysusy to się wykrusy..

Edytowane przez Mentos
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za porady, a jest jakiś magiczny spray?🤣. Jade na myjnie, myjkę aktywną pianą, spłukuje niskim ciśnieniem, wycieram na sucho i używam wspomniany magiczny spray na napęd, taka wersja dla zabieganych. Rower nie jest z tych najtańszych bo kwota już 5 cyfrowa. Na pewno muszę uważać na sztycę D-Fuse bo Giant do uszczelnienia zanotował gumę, która życie swoim życie :). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.06.2024 o 11:16, Dokumosa napisał:

Myjką też myłem, póki nie padła. Jak się robi umiejętnie to nigdzie woda nie włazi. Ważne żeby nie walić ciśnieniem prostopadle w uszczelnienia.

Ta jasne, zrób to z fulem który ma pierdyliard uszczelnień, linków, ślizgów i łożysk. Do tego piasty, myk myk, stery, manetki, najlepiej jeszcze elektryk i nie ma gdzie psikać. Myjka nawet pod nyple potrafi wepchać wodę co ostatnio udawadniałem znajomemu, który przyszedł do mnie bym mu przeserwisował suport bo trzeszczał, kręcił się skokowo i miał luzy, a miał może z 1000km. "A jak myjesz?" -  "A na myjkach tych co auta, ale z daleka i uważam by nie bezpośrednio na uszczelnienia, tak jak mówili" - " a ja ci mówiłem ośle nie rób tak!" No to mu najpierw pokazałem dlaczego łożyska suportu zardzewiały - wepchał oczywiście wodę  z syfem pod uszczelnie  - suport Race Face. No ale przecież umiejętnie i delikatnie pryskał z daleka. A potem mu jeszcze taśmę robiłem na obręczy bo coś puszczała pod wentylem i mu pokazałem co ma w zamkniętej części obręczy pod nyplami a nad opaską - wylało się ze 20ml wody. "No ale przecież mówili że koła poza piastami można myć myjkami bo dobrze schodzi błoto" . Gratuluję pomysłów ! 😉 

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 fulle też tak mywałem. Wszystkie 4-zawiasowce. Woda nigdzie nie dostawała się bo robiłem tak również bezpośrednio przed tym jak rowery były rozbierane do serwisu po 2 latach (rozebranie zawieszenia, zdjęcie napędu, czyszczenie, smarowanie, złożenie). No i jak pisałem nie waliłem lancą z 30cm prostopadle na newragiczne punkty tylko z metrami pod kątem.

Pod nyple to woda potrafi wlecieć nawet jak jeździsz w czasie deszczu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moim zdaniem jeżeli to możliwe najlepiej nie myć, a wyczyścić na sucho po wyschnięciu. Ale to zależy od tego gdzie jeździsz i jakie to zabrudzenia, jeżeli np jakaś glina to musisz myć. Ja jeżdżę tylko po mieście - po asfalcie i wystarcza mi czyszczenie na sucho. Ale też i nie zależy mi na tym, żeby się błyszczał jak nowy. Brud, który się osadza to tylko luźny piasek, który łatwo wyczyścić twardym pędzlem.

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyszczenie roweru na błysk to jedno. Rysy, które i tak powstają podczas jazdy to drugie, natomiast specjalnie mycie roweru tak by go porysować to zdecydowanie nie dla mnie.

Ja mam taką ręczną pianownicę, wlewam wodę z jakimś płynem, spryskuje z większego syfu, potem gąbka nasączona w wodzie z płynem, przecieram, spłukuję ponownie pianownicą, tylko z wodą w środku, wycieram , smaruje.  

Edytowane przez NerfMe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...