[4000-5000] Rower crossowy/miejski

[krzyczbenio]

Cześć, 

W skrócie: Kwota - max 5000zł, bez amortyzatora, 50% asfalt i miasto, 50% drogi polne na spacery z psem, wzrost: 188cm, waga 84kg

Dłuższy opis: Szukam roweru do kwoty maksymalnej 5000zł.  Po kilku dniach researchu wydaje mi się, że amortyzator jest dla mnie zbędny, mam zamiar jeździć po mieście i drogach w miarę utwardzonych, ale od czasu do czasu również drogi leśne czy polne. Nie zamierzam również pobijać rekordów czasowych, bardziej chodzi o komfortową i bezawaryjną jazdę. Czasami muszę zapakować rower do samochodu i muszę wtedy ściągać przednie koło, inaczej nie mam możliwości zmieszczenia go w aucie (Tu pojawia się pytanie, czy sztywna oś w tym przypadku to plus czy minus). Myślałem o jednym blacie z przodu dla wygody, ale nie wiem czy nie bardziej uniwersalny będzie 2x9 na przykład. Wstępnie wyselekcjonowałem następujące modele rowerów: 

Canyon Roadlite 5

Specialized Sirrus X 3.0

Marin DSX1

Trek Dual Sport 2/3 2024

Czy ktoś może ma jakąś inną propozycję albo doradzi coś na temat tych powyższych? 

 

Z góry dziękuję za wszelką pomoc,

Pozdrawiam

[Miro1970]

Na pewno sztywna oś bardzo się przyda przy częstym wyjmowaniu przedniego koła.

Na leśnych i polnych drogach, nawet przyzwoicie utwardzonych jednak trzęsie. Mam jeden rower ze sztywnym stalowym widelcem, drugi na amorze powietrznym o małym skoku. Jest różnica w trzęsieniu. Bardzo wskazana jest szersza i z przyzwoitej mieszanki opona przodu z w miarę niedużym ciśnieniem.

Przy twojej wadze ja bym dał szerokość 2 cale jak nic.

Z tyłu może być taka nieco węższa opona, dla mniejszych oporów i lepszego rozbiegu. Ja właśnie tak robię ze sztywniakiem.

Ale nawet obie opony dwucalowe semislicki spowolnią cię tylko minimalnie, a jazda będzie znacznie lepsza.

Opony ok. 40 mm kiepskiej jakości, nabite stosownie do twojej wagi na asfalt dadzą przykre trzęsienie na leśnych itd. drogach. Chyba że jesteś na to odporny.