[rama] Zerwany gwint w ramie, montaż helicoil

[srl999]

Siemka ludzie, 

w połowie maja wyrobił mi się gwint w zawieszeniu, rower trafił do serwisu, później na gwarancję, teraz na reklamację ... w skrócie, ciągnie się i nie widać końca. Wiem, że takie sprawy da się załatwić gwintowaniem albo wkładką helicoil, i zaczynam porządnie to rozważać, bo czekanie na rozpatrzenie reklamacji to czysta katorga, jeszcze dotarła do mnie informacja że tylnych widełek na wymianę nie ma w całej Europie 🤷‍♀️ Jacy ludzie zajmują się takimi sprawami, do kogo najlepiej uderzać? Bo szczerze powiedziawszy nawet nie wiem, jakich serwisów szukać żeby rozeznać się w kosztach i terminach. Dzięki za pomoc! 
 

[Rafał87]

wrzuć zdjęcie, jaki rozmiar gwintu? jaka długosć? generalnie Ciebie nie powinno obchodzić że widełek nie ma w całej europie, powinieneś dostać nową ramę a jak jej też nie ma to nowy rower.

[Dokumosa]

Naprawa we wlasnym zakresie to droga bez powrotu jeśli rama ma gwarancję. Powinieneś wysupłać te 150zł i wysłać papier motywujący przez kancelarię.

[srl999]

W dniu 13.06.2024 o 21:29, Rafał87 napisał:

wrzuć zdjęcie, jaki rozmiar gwintu? jaka długosć? generalnie Ciebie nie powinno obchodzić że widełek nie ma w całej europie, powinieneś dostać nową ramę a jak jej też nie ma to nowy rower.

Kurczę, nie znalazłem dokładnych informacji, jest jedynie taki rysunek w Tech Book, w praktyce mogę powiedzieć że śruba niewielka i gwint krótki... Póki co czekam na odpowiedź sprawie reklamacji, chociaż nie łudzę się na pozytywny odzew - i w sklepie i sam dystrybutor mówi, że raczej takie przypadki odrzucają, a czemu to już się nie dowiedziałem. Rozważam naprawianie na własną rękę bo widzę, że ta gwarancja i tak jest nic nie warta, i trochę nie chce czekać pół roku aż łaskawie przyślą nowy sprzęt. Szczerze mówiąc na GT zawiodłem się okropnie, komunikacja z nimi praktycznie nie istnieje, wymiana maili potrafi trwać tydzień a odpowiadają najbardziej wymijająco jak tylko się da