[Kosmetyki rowerowe] Jaką firmę wybrać?

[xMaciek]

Cześć,

od jakiegoś czasu szukam firmy z dobrej jakości kosmetykami rowerowymi w rozsądnej cenie. Myślę o takich rzeczach jak olej do łańcucha, szampon do roweru, odtłuszczacz, wosk do ramy karbonowej oraz dobrej jakości smary do łożysk, sterów, suportu itd. Pewnie znajdą się osoby, które powiedzą, że do umycia można stasować wodę z płynem do naczyń i to prawda, ale jestem cholernym gadżeciarzem, a rower to mój konik i lubię stosować chemię przeznaczoną do danej czynności więc nie czuję ekstremalnej potrzeby szukania takich oszczędności. Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Pozdro 😎

[Wojcio]

Ja dziś kupiłem zestaw polskiej firmy Winx. Produkcja w kraju. Czy dobre? Nie wiem, sprawdzę, ale po latach kupowania Muck-off cena wydała się mega atrakcyjna, opakowania sensowne, a obietnice producenta zachęcające. Kupiłem szampon, odtłuszczasz i smar do łańcuch razem za 50 PLN. 

[TheJW]

Do mycia - Ludwik i gąbka. Do łożysk - zależy których, ale najlepiej mieć i Motorex BG2000 i Mobil XHP222 lub coś podobnego. Odtłuszczacz - benzyna ekstrakcyjna i IPA. 

Chyba, że chcesz bulić za ładny napis na etykiecie, to sobie kup zestaw MucOff'a. 

A wosk do ramy po co? Pierwszy raz słyszę o takiej fanaberii. 

I tak - rower to też mój "konik". I wcale nie jeżdżę Rockriderem za 1500 zł. Powyższe "kosmetyki" wyśmienicie się sprawdzają, zdecydowanie lepiej niż dedykowane "rowerowe". 

Edytowane 8 Czerwca przez TheJW

[Krypto.Szosowiec]

Z tym płynem do mycia naczyń bym uważał. Niektóre niszczą lakier.

Ja do mycia długo używałem właśnie płynu do naczyń, a teraz Muc Off. Sprawdza mi się dobrze, dużo go nie zużywam to pewnie kupię go jeszcze raz.

Do napędu K2 Akra podczas mycia. Działa tak samo jak inne odtłuszczacze.

Jak chcesz coś odtłuścić przez namaczanie, to Finish Line Citrus Degreaser.

Jako "suchy" odtłuszczacz jakiś spray typu Fenwicks Disc Brake Cleaner. Dużo taniej kupisz taki odtłuszczacz w sklepie motoryzacyjnym, no ale ŚMIERDZI dramatycznie. Smród jest na ogół nieprawdopodobny, że aż robi się niedobrze. Te rowerowe nie mają zapachu. Używam go żeby szybko wyczyścić gwinty. IPA do płaskich, równych powierzchni żeby zmyć smar.

Smary mam trzy: Shimano Bike Grease czyli Motorex Bike Grease 2000, już nie pamiętam nazwy ale Mobil 1 niebieski i Shimano Anti Seize. Shimano tam gdzie zagląda się często i można go łatwo usunąć, Mobil 1 do miejsc gdzie zależy mi na ochronie przez dłuższy czas, a Anti Seize na gwinty.

Do bębenka SRAM Butter ale są także inne dedykowane produkty. 

Na łańcuch Muc Off Ceramic Dry. Wypróbowałem dużo tradycyjnych olejów, woski i nadal uważam że ten produkt jest najlepszy.

Jako nabłyszczacz często używałem Quick Detailera z branży motoryzacyjnej lub Muc Off Silicone Shine. Te  drugi ma tą zaletę, że możesz sobie napryskać w przerzutki czy zatrzaski pedałów i oprócz wyglądu, nasmaruje także wszystkie ruchome elementy. No i pachnie truskawkami. Jeżeli chodzi o twardy wosk do błyszczącej ramy, to chociażby Dodo Juice. Jest to naturalny wosk, mi najlepiej nakłada się go palcami, bo rower ma dużo krzywizn. Nie kupuj wosków syntetycznych, bo na rower ze względu na aplikację nadają się średnio. 

Do montażu elementów karbonowych lub po prostu wyciszenia komponentów, Efetto Mariposa Carbogrip. Trzyma wszystko na miejscu, a nie rysuje jak preparaty z kuleczkami zawieszonymi w smarze.

[leon7877]

W dniu 8.06.2024 o 23:53, TheJW napisał:

Chyba, że chcesz bulić za ładny napis na etykiecie

Przecież on w pierwszym poście napisał, że jest gadżeciarzem i chce bulić za ładny napis na etykiecie.

  

W dniu 9.06.2024 o 07:20, Krypto.Szosowiec napisał:

Na łańcuch Muc Off Ceramic Dry

Tak obiektywnie (nie gadżeciarsko) - czy to jest naprawdę w czymś lepsze, niż zwykły smar Expand? Czy zauważę różnicę i jaką?

Edytowane 10 Czerwca przez leon7877

[Krypto.Szosowiec]

Nie jest na bazie oleju, to pierwsza i zasadnicza różnica. Nie musisz używać benzyny czy innej agresywnej chemii żeby go zmyć.

Napęd jest czysty, według mnie nawet bardziej niż po Squirt. Zmycie go żeby mieć idealnie czysty napęd jest naprawdę łatwe i wymaga minimalnej ilości wody i odtłuszczacza.

[marcesco]

37 minut temu, leon7877 napisał:

czy to jest naprawdę w czymś lepsze, niż zwykły smar Expand

Jest, we wszystkim.

W dniu 8.06.2024 o 23:53, TheJW napisał:

A wosk do ramy po co? Pierwszy raz słyszę o takiej fanaberii. 

Kolega miał położoną ceramikę, chyba pierwszy raz 2 lata temu.

 

W dniu 8.06.2024 o 23:53, TheJW napisał:

A wosk do ramy po co? Pierwszy raz słyszę o takiej fanaberii. 

Kolega miał położną ceramikę, z 2 lata temu. Cel taki sam jak w samochodzie, większy połysk i ułatwione mycie. Osobiście bym tego nie robił bo szkoda $$$, ale na aucie wosk kładę regularnie 😉

[Wojcio]

Wczoraj używałem szamponu Winx pierwszy raz - bardzo skuteczny, ale na opakowaniu ostrzeżenia jak na bombie chemicznej, miałem wrażenie, że szczypie w ręce - zresztą zalecają rękawice. W porównaniu z tym środki typu Muck-off to zasypka dla bobasów. Co kto lubi.

[Krypto.Szosowiec]

To już lepiej kupić coś z branży samochodowej. Szampon bez dodatków nie jest drogi, a wystarczy na bardzo długo. Tylko mam na myśli profesjonalne kosmetyki, a nie badziewie z marketu.

To co kupiłeś musi mieć jakieś mocne dodatki odtłuszczające. Nic fajnego, bo obojętne dla lakieru pewnie nie jest.

[Greg1]

Ja do mycia roweru używam szamponu samochodowego z woskiem i jest spoko

 

[Krypto.Szosowiec]

No ja bym uważał, zwłaszcza jak masz hamulce tarczowe. Niby tego wosku jest tam tyle co nic, a właściwie to pewnie nawet nie jest wosk tylko jakiś nabłyszczacz, ale pewnie na siłę hamowania zbyt dobrze nie wpływa.

Co do samych kosmetyków, to można wszystko oblecieć płynek do mycia naczyń i towotem, a można kupować chemię "premium". Co kto lubi.

Ja sobie cenie różne produkty w zależności od zastosowania. Dzisiaj serwis pedałów Look zrobiłem w 10 minut, bo użyłem wcześniej smaru który łatwo usunąć. Wytarłem, nałożyłem i są jak nowe. Można nawalić towot i efekt będzie podobny, tyle że z czyszczeniem się zejdzie pięć razy tyle.