Skocz do zawartości

[Czy w serwisie oszukują?] Wymiana hamulców wraz z tarczami


mkavj

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, kupiłem rower używany 2017 trek x-calibr 9. Nie działały u niego hamulce hydrauliczne elixir 5. Zadzwoniłem do serwisu żeby tam wyremontować i odpowietrzyć te hamulce, natomiast usłyszałem, że są tragiczne i odrazy idą do wymiany. Właśnie pierwsze co zapytał to ile kosztuje rower. Dalej powiedział, że wymieni je na Shimano dior 250 zł/szt i odrazy do wymiany jeszcze tarcze za 150 szt. Wszystko prowadziło do tego, że miałem wymienić cały system hamulcowy za 1000 zł w rowerze za 1300. W necie znalazłem hamulce shimano mt 200 za stówę szt i tarcze 50-90 zł/szt. Po tym pojawiło się logiczne pytanie czy czasem nie chce mnie naciągnąć? Co moglibyście poradzić mi ?

Z góry dziękuję 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mt200 za stówkę to hamulce z demontażu. Sklep operuje cenami od dystrybucji + marża. Mt200 nie nadają się za bardzo do jazdy w terenie. Można, ale bez przyjemności.

Deore to najniższy i najtańszy model nadający się w teren. Jak nowe hamulce mają dobrze działać to daje się nowe tarcze. Zostawili by Ci stare, to byś narzekał że ociera albo co...

Elixiry da się naprawić, ale biorąc pod uwagę cenę zestawów naprawczych i czasochłonność, to nowe dworki wyjdą taniej. Elixiry opłaca się naprawiać gdy robisz to sam dla siebie. Mogę je odkupić za stówkę 😉

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamulce mt200 nie są rewelacyjne to fakt. Jednak dla wielu są więcej niż wystarczające zwłaszcza jak nie użytkuje się ich bardzo intensywnie, (zawody, góry), powiedziałbym,że dla człowieka powiedzmy do 90 kg i do normalnej wycieczkowej, leśnej, parkowej i miejskiej jazdy wystraczą. Nie wiem z jakim zamiarem kolega kupił rower ale jeśli do tzw zwykłej jazdy to mt200 powinny być dobre. Koszt nowych to ok 200 zł plus tarcze 100-120 zł. Za wymianę nie wiem ile sklep liczy. Jeśli miałaby to być jazda bardziej ambitna to deore jak najbardziej a wtedy faktyczny koszt samych hamulcow i tarcz to ok 600-700zł. Ja za elixiry dam 105 jakby co😁😄

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, mkavj napisał:

Witam, kupiłem rower używany 2017 trek x-calibr 9. Nie działały u niego hamulce hydrauliczne elixir 5. Zadzwoniłem do serwisu żeby tam wyremontować i odpowietrzyć te hamulce, natomiast usłyszałem, że są tragiczne i odrazy idą do wymiany. Właśnie pierwsze co zapytał to ile kosztuje rower. Dalej powiedział, że wymieni je na Shimano dior 250 zł/szt i odrazy do wymiany jeszcze tarcze za 150 szt. Wszystko prowadziło do tego, że miałem wymienić cały system hamulcowy za 1000 zł w rowerze za 1300. W necie znalazłem hamulce shimano mt 200 za stówę szt i tarcze 50-90 zł/szt. Po tym pojawiło się logiczne pytanie czy czasem nie chce mnie naciągnąć? Co moglibyście poradzić mi ?

Z góry dziękuję 

No i to jest dobry przykład, dlaczego nie kupuje się "trupów" w okazyjnej cenie.

MT-200 to normalne hamulce hydrauliczne. Nie urywają tyłka, ale hamują. Patrząc jak jeździ większość ludzi, to będą wystarczające z zapasem. Kolega ważący 115 kg miał je u siebie, jeździliśmy w terenie i nie słyszałem żeby narzekał, mimo że było sporo miejsc przyspieszanie/ hamowanie.

Co do tarcz, to możesz kupić nawet najniższy model Shimano za 30-40 zł. Ponownie, rewelacji nie ma, ale strzelam że nic więcej nie potrzebujesz.

Pytanie tylko, co zrobisz dalej. Trzeba je zamontować i odpowietrzyć. Jeżeli nie masz umiejętności i narzędzi, to tutaj ponownie pojawia się widmo wizyty w serwisie. Nie wiem jakie teraz są stawki, ale myślę że za dwa hamulce będzie to w granicach 100 - 200 zł za robociznę.

A czy próbuje naciągnąć? Nie wiem, może tak, może nie.

PS: Wydaje mi się, że dość boleśnie się przekonałeś, że naprawa roweru to jednak nie jest 100 zł, a serwisant będzie skakał dookoła klienta. Czasy się zmieniły, tak samo jak rowery.

PS 2: Może się okazać że czekają Cię także inne niespodzianki. Pierwsza z nich, to zapieczone śruby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli przewody hamulcowe nie są prowadzone w ramie, to wymiana bywa dosyć prosta, bo zestawy Shimano są gotowe do użycia (mowa o nowych).
Pewnie czasem trafi się gorsza sztuka potrzebująca odpowietrzenia ale mam wrażenie, ze niezbyt często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, mkavj napisał:

Witam, kupiłem rower używany 2017 trek x-calibr 9. Nie działały u niego hamulce hydrauliczne elixir 5. 

No więc trafiłeś na problem, bo elixiry to heble znane z problemów i wymagają stosunkowo intensywnego serwisu aby utrzymać je w działaniu.

Jeżeli aktualne tarcze są w dobrym stanie ( tzn: proste, grubość 1.6mm lub więcej ) to nie trzeba ich wymieniać. 250zł za komplet deore to regularna cena za koło. 150zł za tarczę to jednak sporo. Z kosztem serwisu to te 800-1000zł za całość to całkiem sensowna kwota.

MT200 to przyzwoite hamulce, ale nie są specjalnie silne. Możesz tym zarządzać stosując odpowiednio większe tarcze.

10 godzin temu, KSikorski napisał:

Mt200 nie nadają się za bardzo do jazdy w terenie.

Głupoty gadasz.

8 minut temu, zekker napisał:

Jeżeli przewody hamulcowe nie są prowadzone w ramie, to wymiana bywa dosyć prosta, bo zestawy Shimano są gotowe do użycia (mowa o nowych).

Zależnie od ramy - trzeba będzie przyciąć kable, nabić oliwki i możliwe, że odpowietrzyć. Ta 'gotrowość do użycia' to jest iluzoryczna.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przerabiałem wielkiej ilości hebli prosto z pudełka, ale te co montowałem to nic nie skracałem, nic nie odpowietrzałem i działają.
Przed zakupem dobrze zmierzyć +/- jak długi przewód potrzebny. Lekki nadmiar nie przeszkadza, gorzej jakby był za krótki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o czystą siłę hamowania, to nawet MT200 będzie wystarczające. Zakładam że tak naprawdę rozmawiamy tutaj o rowerze który będzie używany rekreacyjnie.

Natomiast mówiąc już o samych hamulcach, pomijając rower autora, klamki od MT5xx w górę są zdecydowanie lepsze niż te podstawowe. Inna ergonomia i Servo Wave. Jeżeli bym budował rower do Sportu, nawet bardzo mocno amatorskiego, to nie wziąłbym niczego poniżej wspomnianych MT5xx.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie gość pyta czy ktoś go nie robi w jako a zaczyna się spekulacja czy najtańsze heble Shimano są ok czy nie. Mogą być ok jak są już w rowerze ale głupotą jest kupowanie tego jako nowe zamiast już dołożyć do Deore. Różnica w cenie to nie jakiś koszmar a sama ergonomia klamki dużo, dużo na plus dla Deore. Już tylko z tego powodu warto. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zaoferowali ci deore za 250 zł sztuka, to para 500. do tego tarcze, niech będą najniższe kompatybilne, strzelam, 100. to mamy 700.

Do tego wymiana, montaż z odpowietrzaniem. Nie wiem ile biorą za to polskie serwisy. Niech będzie 100 na hamulec (wymiana tarczy, hamulca, docinanie przewodu plus odpowietrzanie układu). Mamy 900.

Mt 200 są bardzo bardzo podstawowe i to czy się nadają czy nie czy wystarczą czy nie to rzecz względna. Są w porównaniu do deore wyczuwalnie słabsze, mają gorszą ergonomię dźwigni, do tego nie mają dosteępnych dedykowanych klocków w różnych wersjach tak jak to ma deore. 

Za 1000 zaproponowali ci przewidywalny pod każdym względem i działający pozytywnie zestaw.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Tyfon79 napisał:

Panowie gość pyta czy ktoś go nie robi w jako a zaczyna się spekulacja czy najtańsze heble Shimano są ok czy nie. Mogą być ok jak są już w rowerze ale głupotą jest kupowanie tego jako nowe zamiast już dołożyć do Deore. Różnica w cenie to nie jakiś koszmar a sama ergonomia klamki dużo, dużo na plus dla Deore. Już tylko z tego powodu warto. 

Jeżeli piszesz o Deore M6xxx, to "dołożyć" przy rowerze za 1300 zł to nie jest dobre określenie.

Komplet na obydwa koła MT200 jest do kupienia za mniej niż 200 zł, podczas gdy zestaw na jedno koło Deore to prawie 400 zł. To nie jest "dołożenie", tylko wraz z tarczami i montażem równowartość roweru.

MT200 na obydwa koła + niski model tarcz Shimano wyjdzie poniżej 300 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z powyższym, to jakby do golfa 4 wkładać tarcze wentylowane i ceramiczne klocki... ogarnijcie się ludzie :)

Tu trzeba iść po kosztach

Zresztą, forum jest po to aby pomagać samemu rozwiązywać problemy, więc ja to zachęcam do samodzielnej wymiany wszystkiego, odpalić sobie filmy na yt, kupić sobie co trzeba to koszt max 100zł, przy okazji nabędzie się umiejętność odpowietrzania i nie będzie już latania do serwisów w pozniejszym czasie. 

Edytowane przez Rumcajs.
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Krypto.Szosowiec napisał:

Jeżeli piszesz o Deore M6xxx, to "dołożyć" przy rowerze za 1300 zł to nie jest dobre określenie.

Komplet na obydwa koła MT200 jest do kupienia za mniej niż 200 zł, podczas gdy zestaw na jedno koło Deore to prawie 400 zł. To nie jest "dołożenie", tylko wraz z tarczami i montażem równowartość roweru.

Posądzam, że mocno przesadzasz z ceną zakupu kompletu Deore. Po drugie co ma do tego cena roweru? Jak to trup to ok ale jak jest w przyzwoitym stanie to nie kupuje tego typu filozofii. Nie wiem jak by je$#ły koła to też ma kupić jakieś paściury, które wytrzymają rok jak dobrze pójdzie zamiast czegoś solidniejszego? Tutaj przykład ode mnie bo kiedyś za rower co nawet tysiaka nie kosztował musiałem kupić nowe koła. Dałem 2/3 wartości roweru ale on sam w bardzo dobrym technicznie stanie był. Do dziś nadal mi służy na treningi. A jak by padł amor to co ma kupić jakiegoś XCT bo cokolwiek na powietrzu to już zbliża się do wartości roweru? 

@Rumcajs. też nie przesadzaj z tym Golfem  bo potem masz takie akcje, że całkiem w nie najgorszym stanie auto a Mirek idący do warsztatu chce tylko wymienić klocki bo jak by miał zabulić za nowe tarcze, serwis zacisków plus robocizna to zawał gotowy. Wiesz takich się zazwyczaj goni kijem z warsztatu. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak przesadzam?

Rzeczywiście, pomyliłem się bo w Biostern zestaw na jedno koło kosztuje 270 zł.

To jest nadal tyle samo, ile całość w wersji budżetowej.

Co do wartości roweru. Nie chodzi o samą wartość, tylko o to, że autor raczej ścigał się nie będzie. Zaryzykuję stwierdzeniem, że będzie jak 99% rowerzystów.

Serio do takiego użytku potrzeba hamulce Deore? Co zmieni że wsadzi Deore? Trwałości nie zyska, siły hamowania większej i tak nie będzie potrzebował.

Sztuka dla sztuki. Jak ktoś się pasjonuje rowerami, to może i kupić XTR. Do spokojnych przejażdżek, MT200 będą wystarczająco dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymyślasz jak... autor chce po taniości, żeby działało, a Ty wyjeżdżasz z hamulcami ze średniej półki cenowej.

Jeździłeś na MT200?

Bo ja jeździłem na mechanicznych Shimano, 395, 4xx, 5xx i 6000. Wszystkie były co najmniej przyzwoitymi hamulcami. Nie ma uzasadnienia, żeby do rekreacyjnej jazdy, do prostego, używananego roweru za 1300 zł pchać takie hamulce.

Napisz mi, jaki zysk autor będzie miał jak wsadzi Deore? Co takiego się zmieni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, tobo napisał:

do tego nie mają dosteępnych dedykowanych klocków w różnych wersjach tak jak to ma deore

Bez przesady, przecież do 200 wchodzą te same co do 500, trochę wyboru na rynku jest i nie trzeba trzymać się shimano.

15 godzin temu, Krypto.Szosowiec napisał:

Co zmieni że wsadzi Deore? Trwałości nie zyska, siły hamowania większej i tak nie będzie potrzebował.

Moje doświadczenia między MT500 a SLX są takie, że różnica w sile jest, niezbyt duża ale jest.
Jak na razie trwałość, niezawodność działania też jest na plus dla SLX. O ile się jeździ tylko przy dobrej pogodzie, to 500 były ok, ale w mieszczuchu zimą zaczęły niedomagać (jeden tłoczek zrobił się bardzo leniwy). SLX w mieszczuchu na razie jedną łagodną zimę miał, ale w fullu na przodzie mam już prawie 4 lata i nie ma problemu (z uwagą, że zimą nie jest tak męczony jak mieszczuch). W poprzednim góralu też miałem SLXy, przejeździły z 3 lata zanim nie kupiłem fulla, teraz te zaciski siedzą w grawelowym i nadal działają.

Nie są to duże różnice ale długodystansowo jednak widać przewagę tych droższych.

Co do tego, że 200 do spokojnej jazdy wystarczą, to nie ma się co kłócić - będą ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy zadający pytanie jest zainteresowany dalszym przebiegiem dyskusji.

Podsumowując, sklep nie oszukuje tylko oferuje dobrej jakości produkt w +/- rynkowej cenie zgodnie z swoją filozofią dopasowania półki części zamiennych do półki części oryginalnych.
Można założyć tańsze hamulce, dopasowane do aktualnej wartości roweru i się nie przejmować, zapewne w innym serwisie lub samemu.

Na tym bym zakończył 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zekker napisał:

Bez przesady, przecież do 200 wchodzą te same co do 500, trochę wyboru na rynku jest i nie trzeba trzymać się shimano.

Moje doświadczenia między MT500 a SLX są takie, że różnica w sile jest, niezbyt duża ale jest.
Jak na razie trwałość, niezawodność działania też jest na plus dla SLX. O ile się jeździ tylko przy dobrej pogodzie, to 500 były ok, ale w mieszczuchu zimą zaczęły niedomagać (jeden tłoczek zrobił się bardzo leniwy). SLX w mieszczuchu na razie jedną łagodną zimę miał, ale w fullu na przodzie mam już prawie 4 lata i nie ma problemu (z uwagą, że zimą nie jest tak męczony jak mieszczuch). W poprzednim góralu też miałem SLXy, przejeździły z 3 lata zanim nie kupiłem fulla, teraz te zaciski siedzą w grawelowym i nadal działają.

Nie są to duże różnice ale długodystansowo jednak widać przewagę tych droższych.

Co do tego, że 200 do spokojnej jazdy wystarczą, to nie ma się co kłócić - będą ok.

Przesady brak. Weź pod uwagę że ktoś (a jest takich masa) nie chce pakować żadnych zamienników, nie mówiąc o tym że ich użycie oznacza utratę gwarancji w przypadku problemów z hamulcami. Ja nie montuję do rowerów klientów żadnych klocków innych niż oryginały. Jeśli ktoś chce - ok. ale to własne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio shimano odrzuca gwarancję, bo ktoś wymienił zużyte klocki na zamienniki?
Jakikolwiek inny producent tak robi?

Pierwsze słyszę o takich procedurach, może jakieś serwisy mają taką politykę, ale i tak jesteś chyba pierwszą osobą, która takie stwierdzenie pisze.
Przecież przez forum przewala się masa ludzi jeżdżących na zamiennikach, jest nawet o tym temat. Przez tyle lat nikt nie miał odrzuconej gwarancji z powodu nieoryginalnych klocków? Nikt by nie napisał o tym tematu?

Rozumiem politykę nie wsadzania zamienników klientom, bo można trafić na różne padła i ty jako serwisant, sprzedawca nie zagwarantujesz, ze będzie ok.
No ale nie ma sensu tego rozciągać na gwarancję producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...