B9922 Napisano 20 Maja 2024 Napisano 20 Maja 2024 (edytowane) Witam Poszukuję roweru ze wspomaganiem elektrycznym do 10000 PLN. Jazda rekreacyjna po terenach podmiejskich, głownie asfalt, lekki żwir. Moje wymagania to koniecznie wygodne siodełko. Chciałbym zainstalować na nim fotelik dziecięcy Thule Yepp Nexxt 2 maxi. Nigdy nie miałem roweru ze wspomaganiem elektrycznym, szukam porady co aktualnie opłaca się kupić w tej cenie. Dzięki Edytowane 20 Maja 2024 przez B9922 Cytuj
XC100S Napisano 20 Maja 2024 Napisano 20 Maja 2024 https://www.decathlon.pl/p/rower-elektryczny-dlugodystansowy-elops-ld-920-e-lf-niska-rama-silnik-owuru/_/R-p-302308 Pełen automat Cytuj
leotdipl Napisano 20 Maja 2024 Napisano 20 Maja 2024 Brał bym ten: https://www.tabou.pl/produkt/rower-elektryczny-tabou-kinetic-up-2-0-w-2023/ Cytuj
WaGiant Napisano 20 Maja 2024 Napisano 20 Maja 2024 https://www.centrumrowerowe.pl/rower-elektryczny-r-raymon-tourray-e-5-0-gent-9s-m350-pd30086/?v_Id=175318 Co prawda an kołach 27,5" ale sensowny rower . Rozmiarówka pełna , inne kolory też są . Wygodne siodełko to pojęcie względne i bardzo indywidualne . Nawet kupując rower za 10 tyś nie masz pewności czy siodło będzie ci pasować . Tym bardziej nikt na forum nie zagwarantuje ci wygody jakiegoś modelu . Po prostu czasem w nowym rowerze wymienia się siodło . Na fotelikach się nie znam . Tabou z postu powyżej odradzam . Rower za 11tyś z amorem Zoom i trudnym do oceny silnikiem ? Na ,,automatyczną skrzynię biegów " też bym się nie skusił . Nigdy nie wiadomo co autor miał na myśli . Cytuj
leotdipl Napisano 20 Maja 2024 Napisano 20 Maja 2024 Zwracam uwagę na 2 istotne rzeczy: - silnik Ananda (bardzo dobra firma) i 110 Nm (b.duży moment) - blokadę amortyzatora widelca o skoku 100 mm Cytuj
Gość Napisano 21 Maja 2024 Napisano 21 Maja 2024 Nie wiem po co komu 110 Nm momentu obrotowego w rowerze z ograniczeniem prędkości do 25 km/h. Toyota Yaris nawet tyle nie ma. Cytuj
XC100S Napisano 21 Maja 2024 Napisano 21 Maja 2024 Nm to moc na kołach a rower w porównaniu do auta jest lekki więc tyle niutów wychodzi. Ale fakt że 110 Nm to bardzo dużo i nawet za dużo. Cytuj
marvelo Napisano 21 Maja 2024 Napisano 21 Maja 2024 Nie, Nm to moment napędowy, nie moc. I jest to parametr podawany dla silnika. Ile będzie na kole to już zależy od przełożenia i od tego, jak wygląda przebieg momentu obrotowego w funkcji obrotów. Fetyszyści momentu obrotowego zapominają, że sama wartość momentu nie mówi niczego o zdolności silnika do napędzania. Jeśli nie znamy obrotów i przełożenia, to nie wiemy nic. Moc maksymalna zawsze niesie więcej informacji o silniku i o jego potencjale niż moment maksymalny. 2 Cytuj
XC100S Napisano 21 Maja 2024 Napisano 21 Maja 2024 (edytowane) 110 Nm czyli koło roweru zostanie obrócone siłą 110 kilogramów przyłożoną do dźwigni o długości jednego metra. Nie bierze się pod uwagę przełożenia między korbą a kasetą. Rozmiaru koła. Ten sam silnik może być w różnych rowerach z różnymi kołami. Edytowane 21 Maja 2024 przez XC100S Cytuj
WaGiant Napisano 21 Maja 2024 Napisano 21 Maja 2024 Nie wdając się w naukowe dywagacje ( bo się nie znam ) , jeśli ten silnik ma standardowo obliczony moment to naddatek mocy jest wielki . 110 Nm to byłby za dużo na rower górski ,a co dopiero turystyczny , rekreacyjny . Stare modele Boscha czy Yamahy miały po 70 , 75 Nm i to wystarczało na każda ,,ściankę " . Cytuj
XC100S Napisano 21 Maja 2024 Napisano 21 Maja 2024 Dobrze że są tryby które „uspokajają” rower he he Cytuj
marvelo Napisano 21 Maja 2024 Napisano 21 Maja 2024 (edytowane) 4 godziny temu, XC100S napisał: 110 Nm czyli koło roweru zostanie obrócone siłą 110 kilogramów przyłożoną do dźwigni o długości jednego metra. Nie bierze się pod uwagę przełożenia między korbą a kasetą. Rozmiaru koła. Ten sam silnik może być w różnych rowerach z różnymi kołami. Jeszcze raz - te 110 Nm to parametr silnika, czyli moment na jego wale, a nie na kole roweru. W przypadku napędu centralnego moment na kole (generowany przez silnik) zależy od przełożenia. Jeśli w rowerze Tabou jest korba z zębatką 38 z i kaseta 11-34, to wszystkie przełożenia powodują, że koło roweru kręci się szybciej niż wał silnika. A zatem moment na kole (a konkretnie jego składnik pochodzący ze wspomagania silnikiem) będzie zawsze mniejszy niż na wale silnika. Gdyby w tym rowerze była korba z zębatką np. 30 z, to silnik spokojnie mógłby mieć mniej Nm, ale musiałby się szybciej kręcić przy tej samej prędkości. W samochodach (spalinowych, takich ze skrzynią biegów) mamy odmienną sytuację, bo tam przekładnia (rozumiana jako kombinacja przekładni głównej i skrzyni biegów) zawsze redukuje prędkość. W samej skrzyni jedynie najwyższe biegi (w pięciobiegowych to praktycznie tylko jeden) były multiplikatorem, a pozostałe były reduktorami. Przekładnia główna (tam zintegrowana z mechanizmem różnicowym) jest zawsze reduktorem. W efekcie, w samochodzie koła zawsze kręcą się wolniej niż wał korbowy silnika, a moment na kole jest zawsze większy niż na silniku. Edytowane 21 Maja 2024 przez marvelo 1 1 Cytuj
leotdipl Napisano 21 Maja 2024 Napisano 21 Maja 2024 O silniku Ananda: https://rowerowaenergia.club/2021/12/01/silnik-centralny-ananda-m-80m-100-niezawodny-prosty-w-obsludze/ https://ananda-drive.com/products/motor-m100/ Cytuj
marvelo Napisano 22 Maja 2024 Napisano 22 Maja 2024 (edytowane) Nie wiem po co komu 110 Nm momentu obrotowego w rowerze z ograniczeniem prędkości do 25 km/h. Toyota Yaris nawet tyle nie ma. Tylko teraz porównaj sobie zakres obrotów (RPM) silnika rowerowego Ananda z silnikiem samochodowym Toyoty (przyjąłem ten nowszy, 3-cylindrowy, wolnossący, o pojemności jednego litra, bo ten ma maksymalny moment poniżej 100 Nm): Performance & Technical Rated Power : 250/350/500 W RPM : 110/120/135 Max Torque : 110/120/130 Nm Max efficiency : ≥80% Engine Specification Power 51 kW Horsepower 69 hp (68 bhp) Rev. at Max Power 6,000 rpm Torque 93 Nm Torque 69 lb-ft Rev. at Max Torque 3,600 rpm Edytowane 22 Maja 2024 przez marvelo 1 Cytuj
Gość Napisano 22 Maja 2024 Napisano 22 Maja 2024 8 godzin temu, leotdipl napisał: O silniku Ananda: https://rowerowaenergia.club/2021/12/01/silnik-centralny-ananda-m-80m-100-niezawodny-prosty-w-obsludze/ https://ananda-drive.com/products/motor-m100/ Te silniki chyba nie mają czujnika nacisku, przez co oddają moc w sposób mało naturalny, tak jak silniki w piaście. 14 minut temu, marvelo napisał: Nie wiem po co komu 110 Nm momentu obrotowego w rowerze z ograniczeniem prędkości do 25 km/h. Toyota Yaris nawet tyle nie ma. Tylko teraz porównaj sobie zakres obrotów (RPM) silnika rowerowego Ananda z silnikiem samochodowym Toyoty (przyjąłem ten nowszy, 3-cylindrowy, wolnossący, o pojemności jednego litra, bo ten ma maksymalny moment poniżej 100 Nm): Co nie zmienia faktu, że jest to bardzo dużo jak na zwykły trekking. W rowerze cargo to jeszcze można zrozumieć. Cytuj
marvelo Napisano 22 Maja 2024 Napisano 22 Maja 2024 (edytowane) 23 godziny temu, XC100S napisał: 110 Nm czyli koło roweru zostanie obrócone siłą 110 kilogramów przyłożoną do dźwigni o długości jednego metra. 110 Nm to raczej 11 kg (w przybliżeniu) na dźwigni o długości 1 m, a nie 110 kg. Kolarz torowy jest w stanie wygenerować nawet 300 Nm momentu, ale im wyższa kadencja, tym moment obrotowy mniejszy. Moc maksymalną (nawet 2000 W) taki kolarz generuje przy połowie wartości tego momentu i kadencji około 130 obr/min. Track Cycling Concepts: Torque – Velobike Sam moment obrotowy, gdy nie ma ruchu, nie przekłada się jeszcze na moc. By można było mówić o mocy, musi być wykonana praca, czyli musimy powiązać moment z czasem i musi być widoczny efekt działania tego momentu. Tą samą pracę można wykonać mizernym momentem, ale przy dużych obrotach, albo gigantycznym momentem, ale przy bardzo niskich obrotach. Dlatego sam moment nie znaczy absolutnie nic. Edytowane 22 Maja 2024 przez marvelo 1 Cytuj
KSikorski Napisano 22 Maja 2024 Napisano 22 Maja 2024 W dniu 21.05.2024 o 16:50, XC100S napisał: 110 Nm czyli koło roweru zostanie obrócone siłą 110 kilogramów przyłożoną do dźwigni o długości jednego metra. Nie bierze się pod uwagę przełożenia między korbą a kasetą. Rozmiaru koła. Ten sam silnik może być w różnych rowerach z różnymi kołami. NIE Maksymalny moment obrotowy jest parametrem silnika. To maksymalny moment jaki podaje silnik. Następnie jest mnożony lub dzielony przez przełożenie napędu. Cytuj
Wojcio Napisano 22 Maja 2024 Napisano 22 Maja 2024 Żeby jeszcze dokładniej - omawiamy tu moment elektrycznego zespołu napędowego. Zespół ten składa się z silnika elektrycznego i przekładni (tej we wnętrzu „silnika”). Sam silnik elektryczny obraca się znacznie szybciej, więc jego maksymalny moment jest mniejszy. Potem jest przekładnia łańcuchowa roweru, a dalej koło, którego promień przekłada moment na siłę popychającą rower. Nie wiemy, przy jakich obrotach ten maksymalny moment jest rozwijany. W dużym stopniu zależy to od sterownika silnika. Ale możliwe jest, że to moment zwarcia (czyli występujący przy zatrzymanym wale), możliwe, że jest dostępny bardzo krótko i możliwe, że nie ma co się podniecać jego wartością. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.