Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam kolegów,pytanie do posiadaczy Grizla ponieważ rozważam https://www.canyon.com/pl-pl/rower-gravel/przygoda/grizl/cf-sl/grizl-cf-sl-6-axs/3696.html?dwvar_3696_pv_rahmenfarbe=R095_P11&dwvar_3696_pv_rahmengroesse=L&gad_source=1&gclsrc=aw.ds&gclid=CjwKCAjwl4yyBhAgEiwADSEk5TnSrQW4TFw8n2KDF14TKnK5p6jLwLqDMIHLpEnOXxAsD2xAGBhoCSrUQAvD_BwE&utm_campaign=POL+Gravel+-+Shopping+Brand&utm_medium=cpc&utm_source=google.   Proszę o pomoc w doborze rozmiaru,185 wzrostu ,87,5 przekrok.Jezeli dalej będę niezdecydowany to sezon minie a ja zostanę bez roweru.Uwazam że ten canyon jest dobrą opcją,szkoda tylko że trzeba wywalić od razu całość pieniędzy,raty nie wchodzą w rachubę.Kolory oba ładne.

Napisano

Normalnie wypada rozmiar L, chyba że chcesz bardziej na sportowo to M, rower będzie krótszy, kierownica niżej.

Ja mam 189-190 i jeżdżę na L z odwróconym mostkiem.

Napisano

Odpowiem jako osoba o identycznych wymiarach. 

Jeśli szukasz roweru o charakterystyce grizla - w miarę wygodnego na długich dystansach ale wykastrowanego z cech "sportowych" to w grę wchodzi wyłącznie rozmiar M. Jeśli jednak zależy Ci na dynamice i responsywności to poszukaj innego roweru 

Napisano

Zainteresowałem się Grizlem dlatego że jest na elektronice i na karbonową ramę,można powiedzieć że cenowo bezkonkurencyjny,w grę wchodzi jeszcze Superior,tylko że już bez elektroniki Czyli Grizlem na sportowo nie da rady?wszyscy chwalą że świetny rower,praktycznie byłby to zakup w ciemno.

Napisano

No nie da rady, tylko na grzyby i do parku ;)

Pozycja rowerzysty na Grizlu jest taka jak na szosie Endurance Canyona w tym samym rozmiarze. Właściwie to na Grizlu jesteś ciut bardziej wyciągnięty i możesz, jeśli zechcesz, niżej zejść z kokpitem. Więc to nie jest wcale taki emerycki turystyk jak niektórzy mogą myśleć widząc marketingowe fotki z rowerem biwakującym w jakiejś dziczy.

Jesteś blisko granicy dwóch rozmiarów więc jest duża szansa że do obu się dopasujesz, choć może to wymagać zmiany mostka albo sztycy. Ale to są już rzeczy do których sam dojdziesz jak trochę pojeździsz i przez internet nikt tych dylematów nie rozwiąże. Ogólna "mądrość" jest taka, że w takiej sytuacji mniejszy rozmiar będzie bardziej sportowy (i lżejszy) a większy rozmiar będzie stabilniejszy i może trochę wygodniejszy, o ile nie okaże się za długi.

 

Napisano
Cytat

Pozycja rowerzysty na Grizlu jest taka jak na szosie Endurance Canyona w tym samym rozmiarze. Właściwie to na Grizlu jesteś ciut bardziej wyciągnięty i możesz, jeśli zechcesz, niżej zejść z kokpitem. Więc to nie jest wcale taki emerycki turystyk jak niektórzy mogą myśleć widząc marketingowe fotki z rowerem biwakującym w jakiejś dziczy.

A słyszałeś kiedyś o parametrach jak kąty ramy czy baza kół?

Napisano

Cześć wszystkim.
Pozwolę sobie podpiąć się pod temat :)
Pytanie kieruje głównie do użytkowników Treka Marlina :)
Jestem o krok od zakupu Trek Marlin 8 gen 3. Wciąż jednak zastanawiam się nad wielkością ramy.
Mamy 183 cm. Kiedyś kupiłem Decathlonowego Rockrider sugerując się wymiarami podanymi przez producenta. Po tygodniu rozmiar L zmieniłem na XL ;).
Nie chce powtórzyć tego błędu. Trek sugeruje dla mnie rozmiar L (177 - 188 cm) Ale XL (186 - 196 cm) też jest na granicy i nie wiem czy nie będzie lepszy. Wszyscy sprzedawcy sugerują L ale internet czasem miewa inna zdanie ;). Będę niezmiernie wdzięczny za podpowiedź.
Moje wymagania co do jazdy to jakieś 70,80% Miasto i twarda nawierzchnia (jazda raczej spokojna) i 20% - wypad na większą wyprawę (między innymi kilka dobry KM po plaży).

Z góry dziękuję :)

  • 3 miesiące temu...
Napisano (edytowane)

Odgrzebuję stary wątek, bo mam prawie identyczne wymiary i rozważam zakup dokładnie takiego samego roweru.
Moje pytanie jest nie tylko o Grizl, ale też trochę bardziej ogólne, dlatego muszę się trochę rozpisać, za co z góry przepraszam ;)

Obecnie jeżdżę na Scott Scale 965 w rozmiarze XL, który jest dla mnie trochę za długi - dałem krótszy mostek, siodło bardziej do przodu, a i tak drętwieją dłonie/nadgarstki. Jak go kupowałem, to mierzyłem jeszcze L, ale w nim sztyca była wysunięta na maksa, miałem wrażenie, że dupsko mam wyżej niż głowę. W te wakacje jeździłem na kilku rowerach MTB z wypożyczalni i miałem podobne odczucia w temacie L vs XL.

Krótko mówiąc - L ma za mały stack, a XL ma za duży reach (chyba)

Myślę o gravelu, który byłby komfortowy - nie planuję startować w zawodach, ścigać się, nie planuję też wypraw .
Lubię jeździć rekreacyjnie, raczej po lesie, dlatego raczej odrzucam szosy endurance (np. Domane), ale może to błąd?

Co poradzicie? Jeśli chodzi o Grizl to wg. rozmiarówki Canyona wpadam w L, ale czy tu nie będzie podobny problem i rower nie będzie dla mnie za długi?

Porównuję stosunek stack/reach z innymi gravelami (np. z Kross Esker albo Giant Revolt) i Grizl ma dość niską wartość, czyli raczej jest mniej komfortowy, jednocześnie na forach czytam opinie, że jest komfortowy, a nie sportowy.

Nawet tu w tym wątku @some1 pisze "chyba że chcesz bardziej na sportowo to M, rower będzie krótszy, kierownica niżej", a jednocześnie @Mihau_ "w miarę wygodnego na długich dystansach ale wykastrowanego z cech "sportowych" to w grę wchodzi wyłącznie rozmiar M". Czyli dwie zupełnie odwrotne opinie!

Jak dla mnie to kwadratura koła, na M będę miał wyżej tyłek, więc bardziej będę się opierał na rękach, a na L będę miał ręce bardziej wyciągnięte do przodu - w obu wypadkach ręce mogą drętwieć. Zatem może Grizl nie jest dla mnie? Może jednak szosa Endurance tylko wrzucić trochę szerszą oponkę?

@tomasz777 Udało się ostatecznie coś wybrać?

Edytowane przez admroz
Napisano
Cytat

Nawet tu w tym wątku @some1 pisze "chyba że chcesz bardziej na sportowo to M, rower będzie krótszy, kierownica niżej", a jednocześnie @Mihau_ "w miarę wygodnego na długich dystansach ale wykastrowanego z cech "sportowych" to w grę wchodzi wyłącznie rozmiar M". Czyli dwie zupełnie odwrotne opinie!

@admroz nie tyle odwrotne, co jego zdaniem L jest definitywnie za duży i do niczego się nie nadaje. Tylko, że Grizl ma inne proporcje niż typowy rower szosowy i w związku z tym też niektóre wymiary odbiegają od tego co przyjęło się za szosowy standard przy określonym wzroście. Współczynnik stack/reach też będzie inny. Ale nie znaczy to, że pozycja rowerzysty też jest inna, tak jak wyżej napisałem według tabelek Canyona realny stack+ i reach+ są bardzo zbliżone do ich szosy endurance. 

Oprócz wymiarów samej ramy istotne są też parametry mostka, podkładki i kształt kierownicy. Producenci rzadko podają to wszystko a mogą one zrobić kilka cm różnicy.

Taki urok kupowania rowerów przez internet. Choć przy zakupie stacjonarnym kilka minut przejażdżki pod sklepem też wiele nie powie.

Napisano
5 godzin temu, admroz napisał:

Porównuję stosunek stack/reach z innymi gravelami

Porównaj sobie jeszcze ETT, bo jeśli chcesz wiedzieć jak rower będzie dopasowany na siedząco, to reach nie ma tu znaczenia.

  • +1 pomógł 1
Napisano

Co znaczy „po lesie”? Jakie nawierzchnie? Jak w grę wchodzi szosa, to może autor ma na myśli asfalty przez las. Gravel na oponie 45 to już sporo potrafi na wertepie. 

Napisano
2 godziny temu, Maciorra napisał:

Porównaj sobie jeszcze ETT, bo jeśli chcesz wiedzieć jak rower będzie dopasowany na siedząco, to reach nie ma tu znaczenia.

A jakie znaczenie ma ETT jeśli jeden rower ma mostek 70 mm, kierownicę z reach 65 mm i klamki Shimano, a drugi ma mostek 90 mm, kierownicę reach 80 mm i klamki Sram? :)

Napisano

@some1

A jakie znaczenie mają takie czy inne klamki albo mostek jak kolega porównuje sobie reach i stack RAMY?

Wiadomo, że kokpit ma znaczenie w ustaleniu ostatecznej pozycji ale kolega se porównuje parametry ram. I nie pomijałbym ETT, chyba, że zamierza jeździć cały czas na stojąco:P

Napisano

A to jeździsz samą ramą czy rowerem z kierownicą, mostkiem, itd...?

Patrząc na samo top tube, to Grizl jest 2 cm dłuższy niż Endurace. Toż to różnica o cały rozmiar i tabela wzrostu wydaje się bez sensu. Ale Endurace ma 2 cm dłuższy kokpit i wychodzimy na zero. A to tylko przykład dwóch rowerów tego samego producenta, gdzie mamy przynajmniej dużą szansę, że wymiary są podawane w spójny sposób.

 

 

Napisano
Cytat

A to jeździsz samą ramą czy rowerem z kierownicą, mostkiem, itd...?

 

🙄 Przeczytaj sobie na spokojnie jeszcze raz co napisałem. Zwłaszcza mój pierwszy post...

 

Napisano (edytowane)

No to przykład praktyczny, na którym rowerze admroz będzie bardziej wyciągnięty?

1. Grizl w rozmiarze L z top tube 578 mm

2. Grail w rozmiarze L z top tube 609 mm

3. Endurace w rozmiarze L z top tube 558 mm

 

5 cm różnicy w rowerach w tym samym rozmiarze, którą Canyon całkiem niweluje innym kokpitem. Co daje porównanie ETT w tym przypadku? Jeśli chodzi o pozycję rowerzysty, to nic. Można powiedzieć, że ramy się różnią i tyle.

Edytowane przez some1
Napisano

O kurde, ale grail jest długi, w L to MTB niedawno w standardzie miały po 600-610. 

Gravelem po lesie można jechać, ale ja wolę przez las przejechać, potem jeździć po szutrach i asfalcie. 

Od lasu mam mtb :D 

Napisano

@przemeg pyta po co gravel? To dobre pytanie, które prawdopodobnie nie ma dobrej odpowiedzi. Zacznę od tego, bo to oczywiście budzi sporo emocji.
Ogólnie - po co drugi rower? Dla odmiany, żeby pojechać trochę inaczej i trochę gdzie indziej. Trochę wygodniej i bez ograniczeń.

Obecnie jeżdżę na hardtail MTB XC (Scott Scale 965), który jest dość uniwersalny, ale też ma dość sportowe zacięcie, przez które rozumiem, że jest długi i przez to średnio wygodny (ale może źle odczytuję przyczynę problemu drętwiejących dłoni). Nie startuję w zawodach, nie ścigam się. Jak ktoś umie, to pewnie przejedzie nim każdego singla (ja nie umiem). Dorzuciłem mu mykmyk i oponki z większym klockiem. Nadal da się nim też zrobić 100km, ale to dość bolesne doświadczenie ( może spowodowane przez pesel, a nie rower). Knuję w głowie przesiadkę na dwa rowery - jakiś down-country full, do orania po lesie, piachu, korzeniach i pofałdowanym terenie w moich okolicach (Bydgoszcz), a do tego gravel, może trochę "uszosowiony" (czyli raczej z węższą oponką, ale nie po to żeby bić rekordy prędkości i chodzić na ustawki), taki do zrobienia ~100km, gdzie  przeważa asfalt, ale nie potrafię i nie chcę unikać dróg pożarowych w lesie, a z miasta też muszę się wydostać po dziurach, kostkach betonowych, drogach dla rowerów i krawężnikach. Być może lepszym wyjściem byłaby szosa endurance, np. Trek Domane, ale mocno obawiam się konieczności trzymania się asfaltu i współżycia z kierowcami psychopatami.

Z rozmiarem problem jest taki, że nawet jak coś trafię w sklepie, to rzeczywiście zrobienie trzech kółek na parkingu niewiele mówi, dlatego próbuję temat rozgryźć matematycznie i porównywać do tego z czym mialem szansę zrobić przymiarkę. Ale tak jak napisał @some1 to wszystko o kant tyłka rozbić, bo jeszcze mostki, kierownice, kokpity, podkładki... Właściwie tylko jeden wymiar mam stały, wewnętrzna długość nogi to 88cm i siodło mam ustawione na 78cm. Zakładam, że na jaki rower nie usiądę, to siodełko powinienem mieć na stałej wysokości.

@Maciorra sugeruje popatrzenie na ETT, ale nie widzę tu wielkiej różnicy z patrzeniem na reach (choć pewnie ETT uwzględnia też pośrednio kąt rury podsiodłowej, bo to zmienia efektywną odległość od chwytów). Jednak przybliżeniu na jedno wychodzi, bo to i tak jest wymiar do główki ramy, co kompletnie odcina temat mostka, kierownicy, jej długości i szerokości.

Wymiar stack+ w canyon jest całkiem fajny (odległość pionowa między mufą suportu a górną częścią kierownicy), bo to można porównać z wysokością siodła, więc z tego wynika położenie dupska w stosunku do położenia rąk (co do wysokości). Reach+ niestety nie jest aż tak dobry, bo to "pozioma odległość od mufy suportu do środka górnej części kierownicy (gdzie trzpień mostek zaciska się na drążku)". Wolałbym gdyby to była odległość do miejsca gdzie opieram dłonie.

Podsumowując - szosa endurance byłaby najwygodniejsza, na czym mi zależy, ale obawiam się ograniczeń co do nawierzchni. Co do graveli to Grizl najbardziej mi się podoba z wielu powodów, ale na papierze wygląda na mało wygodny.

image.png.f984319378652a9c12f05e5694043ecd.png

Chyba z tej matematyki niewiele wynika... Może trzeba zamówić, przymierzyć, a jak będzie totalna klapa to przeboleć koszty przesyłek.
Ewentualnie pojeździć ze dwa sezony, a ze zdobytym doświadczeniem kupić następny rower! :D

3 minuty temu, przemeg napisał:

Gravelem po lesie można jechać, ale ja wolę przez las przejechać, potem jeździć po szutrach i asfalcie. 

@przemeg Jaki masz rower obok MTB na te szutry i asfalt?

Napisano

Sorki ale zaczynasz od tyłka strony.

Najpierw trzeba ogarnąć, czemu te dłonie drętwieją. Ile masz wzrostu? Jakie gripy używasz? 

Co zrobisz jak kupisz gravel a dłonie będa dalej bolały? Bojedziesz do lasu, wytelepie i rzucisz to w cholerę, bo boleć będzie wszystko :) 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...