warmweather Napisano 5 Maja Udostępnij Napisano 5 Maja Pacjent to ROMET Gazela, zwykły miejski rowerek, posiadający z przodu prądnicę (rysunek poglądowy poniżej). Dziś żona wyciągnęła z piwnicy i jedzie na wycieczkę, z marszu! Okazuje się, że nigdzie nie pojechała. Usłyszała, że podczas jazdy coś ociera. Sprawdzam hamulce - nie. Może błotnik - no nie. Kręcę kołem, sekunda i stoi w miejscu. Zdjąłem koło i "w powietrzu" również koło w ogóle się nie kręci. Podejrzewam, że coś na ośce, na której jest prądnica. Czy ona zawsze stwarzała taki opór? Wydaje mi się, że kilka razy mimo wszystko koło powinno się zakręcić? Podczas jazdy to męczarnia z takim oporem z przodu. Czeka ją rozbiórka i jakiś serwis? Dużo z tym roboty? Lepiej oddać do serwisu (problem taki, że nie mam w mieście sensownego serwisu...) czy da się to zrobić w miarę sensownie w domu? Jakieś tipy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 5 Maja Udostępnij Napisano 5 Maja (edytowane) Piasta z prądnicą daje duży opór . Jak pokręcisz ręką ośkę to czuć nawet takie przeskakiwanie . W każdym razie te tańsze tak się zachowuję . Gdzieś czytałem, że jakiś wyższy model zachowuje się lepiej . Oczywiście nie mogę stwierdzić że twoja piasta jest ok ale ja byłem w małym szoku jak pierwszy raz się z tym zetknąłem. Pewne jest że z włączonym obciążeniem jest jeszcze ciut gorzej . Czyli jeśli twoja piasta daje większy opór z włączonymi światłami , a mniejszy z wyłączonymi to prawdopodobnie jest ok . Gdyby nie było zmiany przy wł/wył świateł to coś jest nie tak . Ale nie koniecznie z piastą . Może być jakieś zwarcie na wyjściu , albo we wtyczce . Oczywiście wtedy światła nie będą działać . Gdybyś jednak musiał rozbierać https://mslonik.pl/rowery/technika/1032-rozbieram-dynamo-w-piascie Tylko ostrożnie , łatwo uszkodzić kabelek wychodzący z ośki . Edytowane 5 Maja przez WaGiant 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warmweather Napisano 5 Maja Autor Udostępnij Napisano 5 Maja Akurat światła były wyłączone i wydaje mi się, że w tamtym sezonie nie było aż takiego oporu żeby było słychać całą piastę podczas jazdy. Przeskakiwanie czuć, wiadomo - musi to skądś brać prąd, ale żeby koło nie mogło zrobić nawet pełnego obrotu tylko w połowie się zatrzymuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 5 Maja Udostępnij Napisano 5 Maja Poczekaj pół godź , sprawdzę swojego mieszczucha . Fakt że odgłosów nie powinna wydawać . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 5 Maja Udostępnij Napisano 5 Maja Moje koło z włączonym oświetleniem robi kilka obrotów , z wyłączonym kilkanaście . Czyli u ciebie coś nie teges . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warmweather Napisano 5 Maja Autor Udostępnij Napisano 5 Maja Dziękuję @WaGiant za zainteresowanie! Nie ma potrzeby. Ściągnąłem całe koło, poluzowałem nakredkę od strony prądowej i przekręciłem ją ponownie (z oporem). Koło od razu chodzi lżej, kręci się normalnie więc podejrzewam, że z nieużytku coś się przyblokowało na niej. Działa jak z nut! Miłej niedzieli i jeszcze raz dziękuję! :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.