gniewny Napisano 26 Kwietnia Udostępnij Napisano 26 Kwietnia cześć Wam, dylemat: czy rama aluminiowa w gravelu wyprawowym mnie zmęczy/zniechęci? czy jednak powiniennem mierzyć się z ramą stalową? kupiłem dość okazyjnie prawie nowy rower (taki):https://rockmachinebikes.com/pl/2021/gravel/gravelride-500/gloss-light-slate-black-silver ma przejechane 180km - żadnych śladów, jak nowy. Specyfikacja wydaje się ok GRX (400 ale jednak), hydraulika, mocowania. zapłaciłem 3800pln (rok temu kosztował 6750pln). nie chciałem za bardzo wydawać więcej więc ucieszyłem się, że mam dobry rower za rozsądne pieniądze. Trochę jednak zwątpiłem po wypowiedziach, że rama alu to dla mnie najgorszy wybór. Stalowy albo karbon. ze wskazaniem na stalowy (tłumienie drgań). Przedstawiony rower waży 11,5kg (ani dużo ani mało). Po zmianie opon, siodła (i może widelca na karbonowy) zbliżę się do 10,5kg (przy dobrych wiatrach) więc wagowo jest OK - nie oczekuję więcej. Rower ma służyć do podróży (rajdy ale nie na czas, wyprawy po Polsce, Europie). Przyjdzei czas na daleki wschód ale wtedy juz będę bogatszy o wiedze/doświadczenie i będę składał /kupował rower pod taki wyjazd. Póki co wyjazdy na 4-10 dni z namiotem i całym szpejem po terenie szutrowy, tereny górzyste asfalt nachylenia. Fajnie byłoby znaleźć rower, którym poza cechami wyprawowca będę mógł nacieszyć się choć pewną dynamiką (po zmianie opon lub kół) na lekko sportowo ale nie jestem aż tak naiwny aby wierzyć że to się uda w budżecie 4-6tys. krótki biogram aby pytanie/dylematy były bardziej zrozumiałe: Jeżdżę na rowerach od 25 lat. Mam sportowy karbonowy rower do XC, mam szosę karbonową, którą lubię sobie pojeździć (tak do 100km), mam lekkiego fulla na wyjazdy w góry (Rychlebskie, Srebna Góra itp). Trochę się ścigałem, mam dość mocną nogę, bardzo lubię podjazdy (zjazdy także :) [b]Reasumując: jakie są szanse, że będę zadowolony z aluminiowego gravela? biorę pod uwagę możliwość sprzedaży dołożenia 1-2tys jeśli to będzie uzasadnione.[/b] Co poradzicie? każdy komentarz coś wniesie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcina Napisano 26 Kwietnia Udostępnij Napisano 26 Kwietnia Stal to vintage, jak gramofon i płyty winylowe. Nie wiem dlaczego rama aluminiowa miałyby Cię zmęczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaloryfer Napisano 26 Kwietnia Udostępnij Napisano 26 Kwietnia Mam fulla carbon z kolami carbonowymi a mimo tego na dalsze wypady wole gravela aluminiowego z kolami aluminiowymi. Mysle, ze z gravela alumioniowego bedziesz zadowolony, Wazniejsza jest geometria, ustawienie i siodlo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hulk14 Napisano 26 Kwietnia Udostępnij Napisano 26 Kwietnia Sama rama aluminiowa nie. W końcu zdecydowana większość osób obecnie jeździ na alu, na wyprawy również. Szkoda nieco tylko, że nie masz carbonowego widelca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krypto.Szosowiec Napisano 27 Kwietnia Udostępnij Napisano 27 Kwietnia A czym ma Cie tak zmęczyć lub zniechęcić to Aluminium? Jeżeli oczekujesz że na stalowej ramie będziesz płynął, a na aluminium Cię wytelepie, to tak nie jest. Wiem że są pewne grupki, które mają nie powiem co na punkcie stali. Nie ważne że rower jest pospawany z rur kanalizacyjnych. Stal to stal! Materiał jak materiał. Z aluminium można zrobić wygodną ramę, tak samo jak ze stali możesz zrobić klocka. Z karbonu masz rowery komfortowe i sztywne do sportu. Materiał nie definiuje że coś będzie lepsze lub wygodniejsze! Miałem stalowego Gravela na 40c a teraz aluminiową szosę na 32c. Wiesz który rower jest bardziej komfortowy? Kup sobie opony z górnej pólki i będziesz bardziej zadowolony, niż ze zmiany na stal. Stal sama w sobie w teorii powinna być wygodniejsza, ale raczej nie mówimy tu o rowerach klepanych masowo. Dodaj do tego jeszcze kwestię wagi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gniewny Napisano 27 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 19 godzin temu, hulk14 napisał: Sama rama aluminiowa nie. W końcu zdecydowana większość osób obecnie jeździ na alu, na wyprawy również. Szkoda nieco tylko, że nie masz carbonowego widelca. widelec karbonowy mozna dołożyć choć jak widzę nie jest to mały koszt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mandoleran Napisano 27 Kwietnia Udostępnij Napisano 27 Kwietnia Cytat widelec karbonowy mozna dołożyć choć jak widzę nie jest to mały koszt Na początek można kupić jakiegoś chińczyka, podobno nawet spoko widelce, oczywiście trzeba patrzeć nie na te najtańsze. Można też amortyzowane mostki kupić np. Redshifta i w sumie można by na na długie wyprawy tym się zainteresować. Oczywiście odpowiedni balon przynajmniej 45c i wsio 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kipcior Napisano 27 Kwietnia Udostępnij Napisano 27 Kwietnia Redshift + amortyzowana sztyca (VCLS, Redshift, Cane Creek) zapewni znacznie więcej komfortu niż stale i karbony. Opona to wystarczy 38, choć szerzej też nie zaszkodzi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gniewny Napisano 28 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 18 godzin temu, Mandoleran napisał: Na początek można kupić jakiegoś chińczyka, podobno nawet spoko widelce, oczywiście trzeba patrzeć nie na te najtańsze. Można też amortyzowane mostki kupić np. Redshifta i w sumie można by na na długie wyprawy tym się zainteresować. Oczywiście odpowiedni balon przynajmniej 45c i wsio opona taka właśnie tu występuje a widelec pozwala na nawet 48. Zaciekawiłeś takim rozwiązaniem/pomysłem na updateowanie pod wyprawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 30 Kwietnia Udostępnij Napisano 30 Kwietnia Jakbyś to pytanie zadał przed zakupem ale teraz? Masz kilka dni wolnego, siadaj na rower i zobacz sam czy Cię zmęczy. Każdy ma inną definicję komfortu albo jakieś niedoskonałości w budowie. Po co masz wymieniać mostek, sztycę czy widelec, jak nie pojeździłeś? Tu są różne typy rowerzystów - jedni zbierają rowery, narzędzia i gadżety, inni ciągle coś wymieniają w poszukiwaniu rowerowego Grala, a inni po prostu jeżdżą nawijając kilometry i zmieniają coś pod wpływem własnych doświadczeń. Czy będziesz zadowolony z aluminiowego gravela? Ja ze swojego jestem, dopóki się nie naczytam na forum, że nie powinienem Dla jednych droga jest celem, dla innych cel ma być drogi 😎 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
forscher Napisano wczoraj o 17:14 Udostępnij Napisano wczoraj o 17:14 Mam Giant Revolt Nie zamienę na żaden inny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.