Siditrek Napisano 22 Kwietnia Udostępnij Napisano 22 Kwietnia Chciałem zastanowić się nad amortyzacja tej przyczepki. Pierwszym moim pomysłem było: zrobienie drugiej osi którą montowało by się za pomocą taki samych wejść w miejsca montażu koła, przy pomocy podobnych bolców i tu w tej ramie można zrobić amortyzacje-wejcie koła oprzeć stabilnie w łożu opartym na sprężynie. Drugim pomysłem jest zrobienie na tym samym pomyśle resorów Trzecim cos w tym stylu https://wozimysie.pl/blog/blog-wozimysiepl/kiedy-wybrac-przyczepke-z-amortyzacja-a-kiedy-bez Co byście zrobili aby w miarę łatwo, bez specjalistycznych rzeczy zrobić taka amortyzacje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KSikorski Napisano 23 Kwietnia Udostępnij Napisano 23 Kwietnia Sprzedać tę przyczepkę i kupić taką z amortyzacją. Wszystkie konstrukcje podlegają szeregowi weryfikacji i końcowej walidacji. Robi się testy związane z nadmiarowymi obciążeniami i rzadko występującymi scenariuszami. Są na to odpowiednie normy i doświadczenie z nich wynikające. Rzeźbę doraźną można sobie uprawiać na mało odpowiedzialnych projektach, gdzie najgorszym scenariuszem jest zgubienie sakwy, ale eksperymentowanie na własnych dzieciach i ryzykowanie ich obrażeniami - nie mieści mi się to w granicach rozsądku. Dedykowane rozwiązania są łatwo dostępne i niewiele droższe od tego co już masz. Gdyby nie były dostępne to jeszcze bym zrozumiał... policzyć kluczowe węzły na ścinanie i zginanie, zbudować dwa egzemplarze, rozwalić jeden statycznie i jeden dynamicznie by zweryfikować obliczenia, trzeci zbudować na gotowo. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcesco Napisano 23 Kwietnia Udostępnij Napisano 23 Kwietnia (edytowane) Zdaje się, że to jest przyczepka cargo. Obędzie się bez prototypowania, najwyżej słoiki nie przeżyją 😉 Ja bym spróbował poszukać jakiejś amortyzowanej przyczepki Burleya w stanie agonii za bezcen i przeszczepił części. Edytowane 23 Kwietnia przez marcesco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KSikorski Napisano 23 Kwietnia Udostępnij Napisano 23 Kwietnia Jeśli to cargo, to zwracam honor! Prawdopodobnie najkorzystniej wyjdzie załadowanie jak największego balona na obręcz i niskiego ciśnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba8121 Napisano 23 Kwietnia Udostępnij Napisano 23 Kwietnia O tym właśnie miałem napisać, te wszystkie amortyzatory które one mają nie zdają rezultatu, wożę dzieci w queridoo na resorach coś tam działa, ale i tak robię niskie ciśnienie żeby pracowała na oponie. Nie wiem jaki ciężar zamierzasz wozić. Ale też sugerowałbym założyć największy balon jaki występuje i niskie ciśnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Siditrek Napisano 25 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 25 Kwietnia (edytowane) W dniu 23.04.2024 o 07:49, KSikorski napisał: Sprzedać tę przyczepkę i kupić taką z amortyzacją. Wszystkie konstrukcje podlegają szeregowi weryfikacji i końcowej walidacji. Robi się testy związane z nadmiarowymi obciążeniami i rzadko występującymi scenariuszami. Są na to odpowiednie normy i doświadczenie z nich wynikające. Rzeźbę doraźną można sobie uprawiać na mało odpowiedzialnych projektach, gdzie najgorszym scenariuszem jest zgubienie sakwy, ale eksperymentowanie na własnych dzieciach i ryzykowanie ich obrażeniami - nie mieści mi się to w granicach rozsądku. Dedykowane rozwiązania są łatwo dostępne i niewiele droższe od tego co już masz. Gdyby nie były dostępne to jeszcze bym zrozumiał... policzyć kluczowe węzły na ścinanie i zginanie, zbudować dwa egzemplarze, rozwalić jeden statycznie i jeden dynamicznie by zweryfikować obliczenia, trzeci zbudować na gotowo. Czy w moim poście jest mowa o dzieciach? Poza tym szukam rad a nie demotywacji, jasno wyznaczyłem temat poszukiwań W dniu 23.04.2024 o 09:38, marcesco napisał: Zdaje się, że to jest przyczepka cargo. Obędzie się bez prototypowania, najwyżej słoiki nie przeżyją 😉 Ja bym spróbował poszukać jakiejś amortyzowanej przyczepki Burleya w stanie agonii za bezcen i przeszczepił części. To jest myśl tylko gdzie tego szukać? Jak wymyślę ten patent to będzie proste rozwiązanie które zrewolucjonizuje produkt Edytowane 25 Kwietnia przez Siditrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Siditrek Napisano 25 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 25 Kwietnia W sumie wystarczyły by same piasty, gniazda i kwestia zrobienia amortyzacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Siditrek Napisano 26 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 26 Kwietnia (edytowane) Tutaj jest pewien patent ale trzeba by było go przerobić na szybkiego montarzu Edytowane 26 Kwietnia przez Siditrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.