Tyfon79 Napisano 6 Maja Udostępnij Napisano 6 Maja Taa jasne wszyscy są na ciebie w tym temacie nadęci, chamscy a ja to już się znęcam psychicznie. Dorosła osoba powinna wiedzieć kiedy inni już nie chcą z nią gadać, wycofać się może jakaś refleksja. Ty już chyba trzeci raz cytujesz to moje "siedlisko głupoty". Co to jest jak nie upierdliwe prowokowanie? Ile x mam ci pisać, że wsadziłeś kij w szprychy kół do AM/enduro a nie do xc? Wklejasz znowu jakiś film z kołami nie tymi co trzeba. Napiszę więcej bo tutaj to jeszcze nie padło. Mamy czasy elektryki a na nich nie lekkie przecież osoby i sam sprzęt trochę więcej waży. Koło tylne ma ciężej a ty dalej będzie pitolił o najlepiej kołach do gavela. Jak tu być spokojnym jak idziesz jak pisałem pod prąd wszystkich czynników obecnie budowy dobrych kół? Aż się dziwię, że jeszcze w tym zestawie nie wyśmiałeś pancernych "ciężkich" opon. Jak to tak nawet na szmatach można łapać snejki, w tych lepszych nawet rodzierać, jakieś kołkowanie, ... same patałachy. Ja się pakajam chłopie i BŁAGAM dejże nam żyć, nie truj już. Na pewno będzie jakiś temat o kołach do xc, retro xc to będziesz mógł się wykazać super wiedzą. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marvelo Napisano 6 Maja Udostępnij Napisano 6 Maja Nikt nikogo nie zmusza do udziału w tej dyskusji. To po pierwsze. Po drugie, koło szprychowe opiera się na tych samych zasadach (pomijam takie wynalazki jak Mavic R-sys), niezależnie od jakichś sztucznych podziałów na xc, enduro, dh, gravel, szosę itp. Pewne zjawiska są uniwersalne, jak np. zachowanie szprychy w teście rozciągania, które można zobrazować wykresem. Teoretyczne i praktyczne zasady budowy kół są również uniwersalne. Każde koło szprychowe ma szprychy, piastę i obręcz. Każdy z tych elementów pełni swoją funkcję. Do tego dochodzi opona i ewentualnie jakaś wkładka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaido2 Napisano 6 Maja Udostępnij Napisano 6 Maja (edytowane) A co jest nie tak w R-Sysach, że wynalazki musi ? Edytowane 6 Maja przez kaido2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marvelo Napisano 7 Maja Udostępnij Napisano 7 Maja Koła R-Sys wyłamują się z klasycznej koncepcji szprychowego koła rowerowego, gdzie szprychy są jedynie rozciągane i nie mogą przenosić sił ściskających (pod obciążeniem jedynie tracą wstępny naciąg). W R-sys szprychy Tracomp (od traction - compression) przenoszą też obciążenia ściskające. Dlatego należy je rozpatrywać w odrębnej kategorii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaido2 Napisano 7 Maja Udostępnij Napisano 7 Maja Koła szosowe to trochę inna para kaloszy i im sztywniejsze i odporniejsze na marginalne przeciążenia tym lepsze. R-Sys swego czasu to były jedne z najlepszych kół jeżeli chodzi o koła szosowe. Obecnie jest tendencja do szerszych opon stąd R-Sys jako tako nie ma już za specjalnie racji bytu. Wystarczy Cosmic carbon w zupełności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuba95 Napisano 9 Maja Autor Udostępnij Napisano 9 Maja @Tyfon79 Właśnie niezbyt wiele wniosłeś do tematu. To że lepiej dawać jak najsolidniejsze komponenty to chyba oczywistość, tylko właśnie sztuka żeby dobrać to tak żeby zachować odpowiedni balans wytrzymałość/waga. Rumcajs sam przyznał że ma szprychy cieniowane 1.8 i nie miał z nimi żadnych problemów mimo że nie oszczędza roweru po górach i o takie opinie mi chodziło, marvelo coś tam powysyłał że cieniowane szprychy wcale nie są gorsze od prostych itp, więc jeśli ważę mniej nie widzę przeciwskazań żeby zastosować np 1.65, po co? Bo chcę złożyć lekki rower, taki kaprys i tyle, tak jak pisałem zaoszczędzając na każdym komponencie śmieszne 100g bardzo szybki robi się np 1kg oszczędności na masie. Na pierwszej stronie napisałem posta z opinią odmienną od twojej i się zaczęły przytyki do mnie z każdej strony, że niebieski z mogielicy nie jest wcale najlepszy do testowania kół, że w pobliżu znajdą sie lepsze szlaki xd no pewnie się znajdą i co z tego? Na tym szlaku też masz odcinki gdzie można przelecieć z 50km/h po luźnych sporych kamieniach. Że cuduję w innych tematach? Co w tym dziwnego że zadaję pytania co do serwisu amortyzatorów i technologii w nich zastosowanych? Ze nie wiem o jakiej dyscyplinie tu dyskutujemy, pewnie myślisz że wymiatasz na zjazdach a inni to cieniasy, może nie koniecznie? O moim rowerze itp itp, mimo że mnie nie znasz i nie widziałeś jak jeżdżę, nawet chętnie bym się spotkał gdzieś w górach jakąś dobrą wyrype zrobić, wtedy można porównywać kto jak jeździ i jak się jego sprzęt spisuje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 9 Maja Udostępnij Napisano 9 Maja (edytowane) Znasz powiedzenie "krowa która dużo ryczy...". 😁 Forumowa anonimowość skłania część ludzi do wyrażania siebie w sposób który w realiach sytuacji twarzą w twarz nie miałaby miejsca. Z mojego doświadczenia "rwania gramów ": realnie wymiernie NIC nie zyskasz na tym kilogramie albo nawet dwóch. Przerabiałem to w przypadku kilku rowerów, w tym szosy, miejskiego, hardtaila i fulla. Szczególnie ten ostatni gdy schudł z 12 na 10 ucierpiał znacząco, a najbardziej przez to że "wycieniowałem" koła, dętki i opony. Koła mtb miałem od 2.3 kg do 1.3. Sensownie i stabilnie było do 1500 gramów, poniżej robiło się wiotko. Z lekkimi oponami było podobnie. W szosie miałem karbony 1250 gramów ale najsympatyczniej jeździły koła 1900 gramów. Lekkie opony poniżej 200 gramów dawały drewniane odczucia, te w okolicy 300 pozwalały na dużo więcej. Edytowane 9 Maja przez tobo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuba95 Napisano 9 Maja Autor Udostępnij Napisano 9 Maja U mnie ta pogoń za niższą masa wzięła się z tego że jednak tylko po górach jeżdżę, często nawet tych bardzo wysokich, i nie rzadko się zdarza że rower sobie na plecy zarzucałem. Przy takim użytkowaniu przesiadka z roweru 14kg do 12kg dała odczuwalną duuużą różnicę. A z wytrzymałością komponentów nigdy nie miałem problemów więc kombinuje na czym tu jeszcze urwać wagę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marvelo Napisano 9 Maja Udostępnij Napisano 9 Maja W dniu 29.04.2024 o 15:28, pecio napisał: @marvelo ja już wiem na 100 % , że Ty masz takie doświadczenie i wiedzę kołodzieja jak z koziej pupki trąbka. Co najwyżej to chyba robiłeś koło do taczek i jeszcze ledwo Tobie się udało. Oto jedno z tych kół do taczek, które własnoręcznie złożyłem (Alexrims EST14, Dura Ace 7900, 32xSapim Laser, nyple Sapim alu): Jakoś nie chciało się rozpaść, gdy dzisiaj jechałem na nim z góry do Wierzby (k. Starego Zamościa) z prędkością 65,4 km/h. A bywało i 75 km/h. I wcale samobójcą nie jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rumcajs. Napisano 10 Maja Udostępnij Napisano 10 Maja Tylko, ze moje kolo na obręczy DT FR541, wspomnianych sapim race 1.8 i piascie z aliexpressu (która sama wazy około 270g) waży 950g, a jest kołem 27,5 o szerokości obręczy 30mm wew. A nie 26 o szerokości 19mm wew. (Albo i mniej). Więc Marvelo twoje pierdu pierdu ciagle nic nie wnoszą, bo zielonego pojęcia o enduro nie masz. Ja podałem konkretny zestaw, zainteresowany może schodzić z wagi obręczami, np montując serię XM a nie FR od DT swissa (choć korzyści są niewielkie a spadek odporności rantu obręczy na dobicia duży). Cenowo tez bez rewelacji, zaledwie około 50zl mniej na obręczy. Oczywiście istnieją inne marki nie tylko DT, ale i tak dobre Alu będzie ważyć około 500g, wszystko co lżejsze z moich i moich znajomych doświadczeń, jest bardzo wrażliwe. Uwaga jeszcze co do zaplotu, pleć kolo na 3 krzyże, jakby ci tak przeszło przez myśl pleść na 2, odradzam. Choć piasty które są w temacie przytoczone i tak wymuszają plecenie na 3, ale może będziesz skłonny użyć innych, wiec ostrzegam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaido2 Napisano 10 Maja Udostępnij Napisano 10 Maja To co wrzucił to koło do szosy. 13 godzin temu, marvelo napisał: Oto jedno z tych kół do taczek, które własnoręcznie złożyłem (Alexrims EST14, Dura Ace 7900, 32xSapim Laser, nyple Sapim alu): Jakoś nie chciało się rozpaść, gdy dzisiaj jechałem na nim z góry do Wierzby (k. Starego Zamościa) z prędkością 65,4 km/h. A bywało i 75 km/h. I wcale samobójcą nie jestem. Ale to też żadna rewelacja. Jeden większy krater i centra pogania centrę. Inna inszość ,- takie Koozery RS1400 za 700 stówek za komplet zjadają je bez najmniejszego ale OT przeciętne koło, na starym kulkowym diurejsie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marvelo Napisano 10 Maja Udostępnij Napisano 10 Maja (edytowane) Niech uważają, żeby się podczas tego zjadania cieniowaną szprychą nie zadławiły. Koozer, powiadasz? Koła od producenta, który nawet nie umie poprawnie opisać swojego produktu i zaplot radialny opisuje jako "1 cross". Żałosne. Koozer RS1400 roadbike superlight 700c wheelset qr 1480g (icebikeheaven.com) Jako materiał szprychy podaje: Xinda Stainless Steel HT Aero. Więc gdzie ta Twoja sprężynówka? Chyba że Chińczyk też kłamie? Albo sam nie wie, z czego robi szprychy. Jeśli chodzi o liczbę szprych, to jej zmniejszanie niweluje zalety koła szprychowego, które osiąga swój doskonały stosunek wytrzymałość/masa właśnie dzięki temu, że lekka struktura obręczy może być podparta dużą liczbą wstępnie napiętych szprych, współdzielących przenoszenie obciążeń. Im mniej szprych, tym obręcz musi być mocniejsza (i zwykle cięższa), a szprychy muszą być bardziej wytrzymałe. Zmniejszanie liczby szprych w kole ma tylko dwie zalety: mniejsze opory aero i niższy koszt i pracochłonność produkcji. No, może jeszcze efekt marketingowy, bo to się ludziom bardziej podoba. Zalet wytrzymałościowych w porównaniu do większej liczby szprych nie ma żadnych. Kogoś bulwersują 32 szprychy cieniowane na 1.5mm, ale już 20 szprych jest ok? Te na 32 Laserach będą się giąć na pierwszej lepszej dziurze, a 20 "chińczyków" zniesie to bez problemu i zapewni jeszcze sztywność? Śmieszne. To jak plucie w twarz zasadom inżynierii. Edytowane 10 Maja przez marvelo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaido2 Napisano 10 Maja Udostępnij Napisano 10 Maja (edytowane) Oho, gul skoczył, mentos odpalił i się zaczęło łącznie z dopowiadaniem xD Gdzie napisałem, że te akurat to szprycha sprężynówka? Ahahahahaha.... Producent machnął literówke dając zamiast radial cross, (to się zdarza, ktoś coś przeoczył), a tu że skoro??? tojakieś lipyyy musząąąąou XD No żenuuaaaa.. Mistrzuniu, jakiś błąd na papierze nie oznacza że z tego powodu produkt jest kiepski, bo ja jako użytkownik takich kół mając porównanie z setem który złożyłeś na alexrimsie 32h i diurejsie ( a znam akurat te podzespoły) mogę jasno stwierdzić, że sorry , ale to co złożyłeś jest słabeeeee. Zanim zaczniesz oceniać najpierw pomacaj , bo ze zdjęć to możesz co najwyżej wywnioskować , że są czarne, a piasta na maszynach, rozbieralna bez kluczy, 4 zapadki i na endcapach xD 15 godzin temu, marvelo napisał: Jeśli chodzi o liczbę szprych, to jej zmniejszanie niweluje zalety koła szprychowego, które osiąga swój doskonały stosunek wytrzymałość/masa właśnie dzięki temu, że lekka struktura obręczy może być podparta dużą liczbą wstępnie napiętych szprych, współdzielących przenoszenie obciążeń. Im mniej szprych, tym obręcz musi być mocniejsza (i zwykle cięższa), a szprychy muszą być bardziej wytrzymałe. Zmniejszanie liczby szprych w kole ma tylko dwie zalety: mniejsze opory aero i niższy koszt i pracochłonność produkcji. No, może jeszcze efekt marketingowy, bo to się ludziom bardziej podoba. Zalet wytrzymałościowych w porównaniu do większej liczby szprych nie ma żadnych. Kogoś bulwersują 32 szprychy cieniowane na 1.5mm, ale już 20 szprych jest ok? Te na 32 Laserach będą się giąć na pierwszej lepszej dziurze, a 20 "chińczyków" zniesie to bez problemu i zapewni jeszcze sztywność? Śmieszne. To jak plucie w twarz zasadom inżynierii. Tiaaaaa ... Proponuje wyjść wreszcie z piwnicy złożyć sobie koła przód radial, tył mieszany i ponapier...trochę po kraterach, wtedy może wreszcie przejrzysz na oczy , bo jutubami z filmu na film, będziesz coraz głupszy, bez swojego zdania, doświadczenia, bo niby skąd? Noooo nie mogęęęę.... . . . Przestać się śmiać, bo przecież plucie w twarz inżynierii w tym wypadku Najlepsiejsze Edytowane 10 Maja przez kaido2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 10 Maja Udostępnij Napisano 10 Maja 2 godziny temu, marvelo napisał: Niech uważają, żeby się podczas tego zjadania cieniowaną szprychą nie zadławiły. Koozer, powiadasz? Koła od producenta, który nawet nie umie poprawnie opisać swojego produktu i zaplot radialny opisuje jako "1 cross". Żałosne. Koozer RS1400 roadbike superlight 700c wheelset qr 1480g (icebikeheaven.com) Jako materiał szprychy podaje: Xinda Stainless Steel HT Aero. Więc gdzie ta Twoja sprężynówka? Chyba że Chińczyk też kłamie? Albo sam nie wie, z czego robi szprychy. Jeśli chodzi o liczbę szprych, to jej zmniejszanie niweluje zalety koła szprychowego, które osiąga swój doskonały stosunek wytrzymałość/masa właśnie dzięki temu, że lekka struktura obręczy może być podparta dużą liczbą wstępnie napiętych szprych, współdzielących przenoszenie obciążeń. Im mniej szprych, tym obręcz musi być mocniejsza (i zwykle cięższa), a szprychy muszą być bardziej wytrzymałe. Zmniejszanie liczby szprych w kole ma tylko dwie zalety: mniejsze opory aero i niższy koszt i pracochłonność produkcji. No, może jeszcze efekt marketingowy, bo to się ludziom bardziej podoba. Zalet wytrzymałościowych w porównaniu do większej liczby szprych nie ma żadnych. Kogoś bulwersują 32 szprychy cieniowane na 1.5mm, ale już 20 szprych jest ok? Te na 32 Laserach będą się giąć na pierwszej lepszej dziurze, a 20 "chińczyków" zniesie to bez problemu i zapewni jeszcze sztywność? Śmieszne. To jak plucie w twarz zasadom inżynierii. Bardzo cię poniosło 😁 Kupiłem w sumie 8 piast koozer, wrażenie za te piniędze robią niezłe. Koozer ma firmowe konto na Aliexpress i chyba ze dwa razy o coś ich pytałem. Odpowiedź średnio dała się zrozumieć, bo ich angielski taki se. Skoro tak se ogarniają translejty tu inglisz to dość rozsądne jest przyjąć że tak samo "ogarniają" opisy swoich produktów. Oczywiście jest szansa że zwyczajnie w piasty są nieźli a w koła beznadziejni. Tyż może tak być. I jeszcze coś: podlinkowałeś koła koozer wystawione na jakiejś stronie. Czy to oznacza że opis przy kole jest autostwa producenta kół? Czy może autorstwa kogoś kto na tej stronie robił opis wystawionego produktu? Bo być może faktycznie produkt został kulawo opisany przez koozera - ale wtedy sensowniej byłoby zalinkować stronę producenta. Wtedy foch uzasadniony jeśli tam jest źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaido2 Napisano 10 Maja Udostępnij Napisano 10 Maja @tobo, jeżdżę na ich kołach, dokładnie przełajowych cx1800. Trochę nimi natłukłem i są całkiem spoko. Podobnie jak Ty, pierwsza reakcja,- gość sobie wkleił z jakiegoś sklepu, ale w nocie katalogowej z Koozera popełnili tą literówkę i wszyscy w koło ją powielają kopiuj wklej bez zastanowienia, co widzą na zdjęciach. Takie rzeczy zdarzają się wszystkim, bo i w Specu kiedyś w specyfikacji , czy to opony, czy czegoś tam też się znajdywało i nikt nie robił afery, a Decuś jakie ma nieraz kwiaty, że klękajcie narody ? xD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marvelo Napisano 10 Maja Udostępnij Napisano 10 Maja (edytowane) To już chyba strona producenta: RS1400-KOOZER I co tam mamy? W rubryce Pattern stoi jak byk: 1 cross (przednie), 1 cross + 2 cross (2:1) (tylne). Tak czy inaczej, wstyd dla tego, co ten opis przygotowywał u producenta (zwolnić!) i dla tych co bezmyślnie kopiują. W opisie szprychy są jakieś krzaczki i HT Aero. HT SPOKE Material Sandvik 302T( 18/10 ) 2 godziny temu, kaido2 napisał: bo ja jako użytkownik takich kół mając porównanie z setem który złożyłeś na alexrimsie 32h i diurejsie ( a znam akurat te podzespoły) mogę jasno stwierdzić, że sorry , ale to co złożyłeś jest słabeeeee. Nie masz porównania z setem, który złożyłem, bo nawet gdybyś miał koło poskładane na tych samych komponentach, to nie będzie to samo koło. Edytowane 10 Maja przez marvelo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaido2 Napisano 10 Maja Udostępnij Napisano 10 Maja (edytowane) A-cha. " Ta ręka, która to sprawiła swym o to dotknięciem, że to koło jest inne lepsze, ma ta energię której nie posiadają te same koła złożone przez konkretnych fachowców" Czytał apostoł spod stołu. No ja nie mam polotu w tej sytuacji najwszechwyraźniej Edytowane 10 Maja przez kaido2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marvelo Napisano 11 Maja Udostępnij Napisano 11 Maja (edytowane) 12 godzin temu, kaido2 napisał: Tiaaaaa ... Proponuje wyjść wreszcie z piwnicy złożyć sobie koła przód radial, tył mieszany i ponapier...trochę po kraterach, wtedy może wreszcie przejrzysz na oczy , bo jutubami z filmu na film, będziesz coraz głupszy, bez swojego zdania, doświadczenia, bo niby skąd? Od 15 lat jeżdżę na składanych własnoręcznie kołach, w różnych rowerach, na różnych komponentach, w różnych warunkach. To była ostatnia rzecz, która wiązała mnie z usługami serwisów rowerowych i nauka centrowania i składania kół pozwoliła się od nich całkowicie uniezależnić i być samowystarczalnym w razie potrzeby wymiany piasty, obręczy czy w ogóle złożenia koła od podstaw. Odkąd zacząłem to robić sam, skończyły się problemy luzujących się i pękających szprych i krzywiących się kół. Mam swoje zdanie i swoje doświadczenia w tym temacie. Wciąż poszerzam też wiedzę teoretyczną i dzielę się nią także tutaj. Możecie to sobie nazywać "bzdetami z jutuba" i "głupotami" - Wasza strata. Temat dotyczy wytrzymałości kół, a nie mojej osoby. Proszę skupić się na temacie i odnosić się do konkretnych argumentów, merytorycznie. Mnie interesują fakty. Wyrażenia w stylu "napierdalać po kraterach", "łomot" to jakieś subiektywne, nic nie znaczące i tylko zajmujące miejsce konstrukcje słowne. W dniu 30.04.2024 o 09:39, kaido2 napisał: To to sobie możesz w buty wsadzić. Takie zdanie usłyszałem w odpowiedzi na zacytowane inżynierskie wyjaśnienie (autorstwa cenionego i cytowanego nawet w wielu pracach naukowych Jobsta Brandta), po co robi się tzw. "stress relieving". Ktoś, kto nie odnosi się merytorycznie do konkretnych argumentów tylko wciąż używa takich komentarzy nie jest w ogóle partnerem do rozmowy. Już Ci pisałem kaido2, że jesteś po prostu nadęty i tyle. Nie twierdzę, że nie masz wiedzy i doświadczenia, ale po prostu nie potrafisz normalnie dyskutować, a właściwie nie chcesz. To bije od Ciebie na kilometr. Jesteś zarozumiały, nie odpowiadasz na pytania, używasz w stosunku do mnie patronizującego tonu. Tak się nie da rozmawiać. Nic tym sposobem nie ugrasz, jedynie się ośmieszasz. Edytowane 11 Maja przez marvelo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marvelo Napisano 11 Maja Udostępnij Napisano 11 Maja 18 godzin temu, Rumcajs. napisał: Więc Marvelo twoje pierdu pierdu ciagle nic nie wnoszą, bo zielonego pojęcia o enduro nie masz. Nie ma czegoś takiego jak enduro. Jest tylko koło i nawierzchnia. I są wynikające z tego siły. I po co to "pierdu pierdu"? Też tym sposobem sprowadzasz tylko dyskusję do rynsztoka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 11 Maja Udostępnij Napisano 11 Maja 4 godziny temu, marvelo napisał: Temat dotyczy wytrzymałości kół, a nie mojej osoby. Już Ci pisałem kaido2, że jesteś po prostu nadęty i tyle. Nie twierdzę, że nie masz wiedzy i doświadczenia, ale po prostu nie potrafisz normalnie dyskutować, a właściwie nie chcesz. To bije od Ciebie na kilometr. Jesteś zarozumiały, nie odpowiadasz na pytania, używasz w stosunku do mnie patronizującego tonu. Tak się nie da rozmawiać. Nic tym sposobem nie ugrasz, jedynie się ośmieszasz. Temat nie dotyczy wytrzymałości twojej osoby? Temat chyba nie dotyczy wytrzymałości żadnej osoby. 😄 Skoro wiesz że nie jest partnerem do rozmowy to po co z nim rozmawiasz? 😁 chyba że nawiązując do jego wypowiedzi nie prowadzisz rozmowy tylko jest to coś innego. Przypuszczam (?) że wiesz o tym że takie dyskusje X anonimowych osób nie prowadzą do żadnych zmian w ich sposobie myślenia. To jak dyskusje o religii z fanatykami religijnymi. Do tego anonimowymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 11 Maja Udostępnij Napisano 11 Maja fragment jazdy z internetu -takiej kulturalnej, wcale nie szybkiej gdzie rytm kadencja i przeszkody mogą nałożyć się tak że nawet najbardziej subtelny jeździec uszkodzi zbyt delikatne koło. Marvelo czasem potrafisz wykopać coś ciekawego w internecie dla nas i chwała Ci za to, ale weź głęboki wdech, odejdź od tego tematu na dwa tygodnie, i po "kwarantannie" przeczytaj jeszcze raz, pomyśl o tym czy słowo "nadęty" czasami nie pasuje do każdego z nas ... z pozdrowieniami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marvelo Napisano 11 Maja Udostępnij Napisano 11 Maja (edytowane) W dniu 2.05.2024 o 07:45, pecio napisał: W zespole jaki stanowi koło , nie można rozpatrywać wytrzymałości tylko samej szprychy. Przy gównianej/z plasteliny obręczy szprychy nie przekroczą swoich stanów. Zdeformuje się obręcz , powyrywasz nyple z gniazda itp. Dlatego patrzy się na całokształt. Koło na pancernej obręczy może lepiej działać od takiego z większą ilością szprych ale na lichej rafce. W tym temacie jest tak wiele aspektów zależnych od siebie ,że nie da się tylko pojedynczego zagadnienia rozpatrywać. Oczywiście, masz dużo racji. Mocniejsza, sztywna obręcz pozwala na schodzenie z ilości szprych. Technologia stopów aluminium pozwala obecnie na budowę takich obręczy o rozsądnej masie, ale zwykle wzrasta z tym cena. Po prostu, na 36 czy 32 szprychach da się zrobić mocne koło (zwłaszcza jeśli chodzi o wytrzymałość całej konstrukcji, a nie odporność na miejscową, plastyczną deformację obręczy wskutek dobicia) nawet na stosunkowo wiotkiej, taniej obręczy, bo odległości pomiędzy sąsiednimi szprychami są małe, a sztywność całej konstrukcji zapewniają szprychy. Znalazłem kolejną ciekawą analizę kola szprychowego: SPOKE CONTRIBUTION (bath.ac.uk) The study has found that, in general, the system of spokes is much stiffer than that of the rim and so the rim stiffness largely dictates the wheel radial stiffness. This is particularly evident when studying equation (38) which shows how the lower value of rim stiffness dominates the wheel stiffness when the system of spokes have a stiffness an order of magnitude greater. It is interesting to observe that modern optimal wheel design is moving towards wheels having much stiffer rim cross sections with fewer spokes. For the radial stiffness of such wheels, which have a wider spoke spacing distance, to compare with traditional multi-spoke wheels, it is only possible when the cross section is much stiffer in bending. Conclusions This analytical study has helped quantify how the spokes and the rim interact with each other and work together when assembled to form a wheel and subjected to a radial load. The work has taken into account both the bending stiffness of the rim section and the axial tensile stiffness and preloading of the set of spokes in determining a wheel’s radial stiffness. It was deduced that achieving an optimum wheel design, in terms of wheel radial stiffness, necessitates making a compromise between maximising rim crosssection bending stiffness (which permits greater distance between successive spokes) and having fewer spokes. Because there are many spoke and rim defining parameters, many having conflicting effects, achieving an optimum wheel is a complex process and so analytical equations have been developed to help simplify the design optimisation process. Pretension of the spokes is an essential part of achieving an efficient wheel and the developed theory has enabled the minimum possible magnitude to be determined so that spokes always remain under tension throughout the wheel rotation load cycle. Edytowane 11 Maja przez marvelo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tyfon79 Napisano 11 Maja Udostępnij Napisano 11 Maja 10 godzin temu, marvelo napisał: Nie ma czegoś takiego jak enduro. Jest tylko koło i nawierzchnia. I są wynikające z tego siły. I po co to "pierdu pierdu"? Też tym sposobem sprowadzasz tylko dyskusję do rynsztoka. Czego nie rozumiesz w stwierdzeniu, że nie masz nic a nic wspólnego z jazdą AM/enduro wiec teoretyzujesz. Jakiegoś baneru potrzebujesz z dużymi literami by twój baniak w końcu to ogarnął? Nie obchodzi cię jazda piecem nie wiesz czy raczej nie ogarniasz "jakości jazdy" a nas nie obchodzą twoje wywody nie na temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaido2 Napisano 11 Maja Udostępnij Napisano 11 Maja @Tyfon79, kiedyś też mieliśmy w pewnej grupie podobnego teoretyka i kolesie się wreszcie wqr..li i pod pretekstem wycieczki zrzucili typa ze ściany. Pierw wjechała sraczka, potem typ i za nim byłe koła, a potem matka XD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uzurpator Napisano 11 Maja Udostępnij Napisano 11 Maja @kaido2 Serio się przyznajesz do popełnienia przestępstwa? 7 godzin temu, Tyfon79 napisał: Czego nie rozumiesz w stwierdzeniu, że nie masz nic a nic wspólnego z jazdą AM/enduro wiec teoretyzujesz. Jeździłem ęduro 10 lat. Ze 20 razy w zawodach nawet uczestniczyłem. Marvelo jak na razie nic problematycznego nie napisał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.