Zarys sytuacji mam aluminiowego gravela oraz karbonową szosę, oba stoją na aluminiowych kołach, różnica jest taka że gravel na takich z jakimi był kupiony, a szosa na składanych dość lekkich (ale z niskim stożkiem) kołach. Dostałem w prezencie voucher i mogę użyć go do kupna nowych karbonowych kół, niby bardziej nasuwa się żeby brać do szosy, ale ostatnio dużo więcej czasu spędzam na gravelu (raczej nie planuje go zmieniać, bo w tym wypadku aluminiowa rama mi odpowiada i nie czuję potrzeby zmieniać).
I teraz pytanie, co byście zrobili ? Wybrali koła na fajnym stożku do szosy czy może nowe wytrzymałe ale lżejsze niż obecne do gravela ?
Myślałem żeby kupić do szosy, a z niej przełożyć ale tamte mają dość małą wewnętrzną szerokość więc by minie to ograniczało z oponą więc takie rozwiązanie odpada.
W ogóle to czy w gravelu karbonowe koła dają się jakoś specjalnie odczuć?
Pytanie
Gość Janek
Zarys sytuacji
mam aluminiowego gravela oraz karbonową szosę, oba stoją na aluminiowych kołach, różnica jest taka że gravel na takich z jakimi był kupiony, a szosa na składanych dość lekkich (ale z niskim stożkiem) kołach. Dostałem w prezencie voucher i mogę użyć go do kupna nowych karbonowych kół, niby bardziej nasuwa się żeby brać do szosy, ale ostatnio dużo więcej czasu spędzam na gravelu (raczej nie planuje go zmieniać, bo w tym wypadku aluminiowa rama mi odpowiada i nie czuję potrzeby zmieniać).
I teraz pytanie, co byście zrobili ?
Wybrali koła na fajnym stożku do szosy czy może nowe wytrzymałe ale lżejsze niż obecne do gravela ?
Myślałem żeby kupić do szosy, a z niej przełożyć ale tamte mają dość małą wewnętrzną szerokość więc by minie to ograniczało z oponą więc takie rozwiązanie odpada.
W ogóle to czy w gravelu karbonowe koła dają się jakoś specjalnie odczuć?
2 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi