Skocz do zawartości

[Kask] Data ważności/przydatności


Rekomendowane odpowiedzi

Witam 

Kupiłem kask Giro register MIPS. Kask kupiłem według mnie w dobrej cenie 160 zł. Całkiem dobrze leży na głowie,ogólnie nie ma się do czego przyczepić. Zajrzałem do wewnętrznej strony kasku i jest tam chyba data produkcji czy data ważności/przydatności kasku: 01/2022 MFG. Pytanie jest czy kask dalej ma zachowane swoje właściwości ? Zastanawiam się czy go zostawić czy może odesłać i poszukać czegoś z datą z tego roku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tak zrobię że go zostawię 🙂

1 minutę temu, seba8121 napisał:

Jeżeli nie ma żadnych uszkodzeń, a tylko przeleżał trochę w kartonie to normalny dobry kask. Myślisz, że na sklepowych półkach każdy ma tegoroczną datę produkcji ? 

Pewnie niejeden kask w sklepie jest zeszłoroczny lub nawet i dwu letni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Greg1 napisał:

Kask to nie marchewka, nie psuje się. Jeden z moich kasków ma już ponad 10 lat i nie wyrzucę to tylko z tego powodu, normalnie użytkuję

Pospawany z dwóch samochód też wygląda normalnie, tak samo jak zmęczony życiem 30 letni bułkowóz, a potem jest zdziwienie.

Kask to plastik, który z czasem traci właściwości.

 

8 godzin temu, Lesiu99 napisał:

Witam 

Kupiłem kask Giro register MIPS. Kask kupiłem według mnie w dobrej cenie 160 zł. Całkiem dobrze leży na głowie,ogólnie nie ma się do czego przyczepić. Zajrzałem do wewnętrznej strony kasku i jest tam chyba data produkcji czy data ważności/przydatności kasku: 01/2022 MFG. Pytanie jest czy kask dalej ma zachowane swoje właściwości ? Zastanawiam się czy go zostawić czy może odesłać i poszukać czegoś z datą z tego roku. 

https://www.giro.com/frequently-asked-questions.html

Tu masz odpowiedź. 3 do 5 lat. Może krócej, może dłużej. Natomiast nie wliczałbym tego że leżał w kartonie.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez przesady z tą datą ważności, używałem Giro z dobre 8 lat albo i więcej, nie widziałem aby coś mu dolegało po tym czasie. Na ile traci swe właściwości ochronne kask po 5latach użytkowania? o 5%? o 50%? czy może jak nim pukniesz to się rozsypie? Jak ktoś czuje potrzebę to może zmieniać i co roku. Nie wydaje mi się aby po 5latach jakoś drastycznie kask stracił swe właściwości ochronne.

"Kask to plastik, który z czasem traci właściwości" który plastik po kilku latach traci swe właściwości w zauważalnym stopniu?

 

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://e-plastics.eu/aktualnosci/degradacja-tworzyw-sztucznych,425

Co kto lubi. Jeżeli kask ma chronić, a nie być ozdobą, to chyba warto się nad tym zastanowić.

37 minut temu, Rafał87 napisał:

bez przesady z tą datą ważności, używałem Giro z dobre 8 lat albo i więcej, nie widziałem aby coś mu dolegało po tym czasie. Na ile traci swe właściwości ochronne kask po 5latach użytkowania? o 5%? o 50%? czy może jak nim pukniesz to się rozsypie? Jak ktoś czuje potrzebę to może zmieniać i co roku. Nie wydaje mi się aby po 5latach jakoś drastycznie kask stracił swe właściwości ochronne.

"Kask to plastik, który z czasem traci właściwości" który plastik po kilku latach traci swe właściwości w zauważalnym stopniu?

 

 

Kołpaki samochodowe. Jak kupiłem, były elastyczne. Po dwóch zimach, podczas zakładania po prostu zaczęły pękąć jak szkło. Nie, nie zakładałem ich jak było -20 stopni.

Elementy z tworzywa w modelach RC. Znany jest fakt, że po kilku latach nawet w pudełku, części robią się znacznie bardziej kruche.

Elementy wewnetrzne i zewnętrzne w samochodzie. Spróbuj rozłożyć nowy samochód, a spróbuj taki który ma X lat i stał na słońcu. Wystarczy chociażby zobaczyć stan plastikowej ramki do tablicy rejestracyjnej.

Nie twierdzę że kask nagle się rozpadnie. Twierdzę że degradacja plastiku to fakt i może okazać się, że po X latach nawet ten mały % może mieć znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Lesiu99 napisał:

Witam 

Kupiłem kask Giro register MIPS. Kask kupiłem według mnie w dobrej cenie 160 zł. Całkiem dobrze leży na głowie,ogólnie nie ma się do czego przyczepić. Zajrzałem do wewnętrznej strony kasku i jest tam chyba data produkcji czy data ważności/przydatności kasku: 01/2022 MFG. Pytanie jest czy kask dalej ma zachowane swoje właściwości ? Zastanawiam się czy go zostawić czy może odesłać i poszukać czegoś z datą z tego roku. 

jak najbardziej to data produkcji kask nie psuje się jak mięso rozumie jakby leżał na magazynie 20 lat a inaczej jakbyś go ciągle używał a on leżał w magazynie pozdro

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się, że nie ma głupich pytań ale tu zaczynają się głupie odpowiedzi. Jeszcze chwila i będzie dywagacja nad przydatnością kilkuletniego roweru do użycia. A może pęknie zaraz rama albo opona wybuchnie. Ot problemy dzisiejszego świata rowerowego:laugh: 

  • +1 pomógł 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jeszcze chwila i będzie dywagacja nad przydatnością kilkuletniego roweru do użycia

mówisz i masz, z carbonowymi ramami kiedyś coś było o utracie wytrzymałosci po iluś latach, któryś producent podawał okres eksploatacji ramy carbonowej,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z instrukcji kasku Uvex .

Żywotność kasku :

- nie używany, przechowywany w idealnych warunkach - 8 lat od daty produkcji

- używany , w zależności od warunków i intensywności 3-5 lat od rozpoczęcia użytkowania .

Czyli kask wyprodukowany w 2022 roku jest dobry .

-

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Krypto.Szosowiec napisał:

https://e-plastics.eu/aktualnosci/degradacja-tworzyw-sztucznych,425

Co kto lubi. Jeżeli kask ma chronić, a nie być ozdobą, to chyba warto się nad tym zastanowić.

Kołpaki samochodowe. Jak kupiłem, były elastyczne. Po dwóch zimach, podczas zakładania po prostu zaczęły pękąć jak szkło. Nie, nie zakładałem ich jak było -20 stopni.

Elementy z tworzywa w modelach RC. Znany jest fakt, że po kilku latach nawet w pudełku, części robią się znacznie bardziej kruche.

Elementy wewnetrzne i zewnętrzne w samochodzie. Spróbuj rozłożyć nowy samochód, a spróbuj taki który ma X lat i stał na słońcu. Wystarczy chociażby zobaczyć stan plastikowej ramki do tablicy rejestracyjnej.

Nie twierdzę że kask nagle się rozpadnie. Twierdzę że degradacja plastiku to fakt i może okazać się, że po X latach nawet ten mały % może mieć znaczenie.

A czytałeś w ogóle podlinkowany artykuł? I jeśli tak to czytałeś go ze zrozumieniem? Na jakie czynniki degradacyjne jest wystawiony kask leżący na półce 2 lata czy użytkowany zgodnie z przeznaczeniem? Chemiczne, termiczne, radiacyjne? Kołpaki Ci się kruszyły po 2 zimach? Kołpaki, które się taplały w solance i były wystawiane na niskie temperatury? I to jest reprezentatywny przykład? Zresztą w tym artykule nie ma żadnych danych odnośnie okresu tego rozpadu plastiku, a jest wręcz napisane: "Dlatego trudno jest ocenić na drodze zwykłej eliminacji wielkość wpływu danego czynnika na stopień degradacji, tym bardziej, że czasami są to procesy trwające latami". Były kiedyś, jakieś 20 lat temu przypadki pękających od słońca podszybi w samochodach ale były to samochody stojące na słońcu kilka czy kilkanaście lat a temperatura wewnątrz samochodu na słońcu dochodzi do 70°C. Jaki kask jest wystawiony na takie temperatury? Oczywiście nie neguję osobistych preferencji i podatności na sugestie producentów, żeby wymieniać wszystko co 2 lata, chcesz, uważasz, że to słuszne i dobre dla Twojego bezpieczeństwa, o.k., rób tak jak uważasz. Z drugiej strony druga część społeczeństwa zaczyna dawać drugie życie przedmiotom, odwraca się od konsumpcjonizmu a stare Mercedesy W123 dalej jeżdżą w Afryce i podszybia im nie pękają od słońca 

Edytowane przez Greg1
  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy, że jest wystawiony na promieniowanie UV które jest zabójcze dla polistyrenu, głównego składnika styropianu. Do tego pot działa równie destrukcyjnie ;) O ile ciężkie dobrze zabudowane kloce  IN-Mold z dużą ilością styropianu mają spory zapas i naświetlane, i grzane, pot  przez x lat, dalej po przeprowadzeniu podstawowego testu nadal mogą jeździć, o tyle cieniowane kaski np Speca to są zazwyczaj dwa lata żywotności  w przypadku intensywnego użytkowania w sezonie na słońcu  ;)  Giro, czy Spec takimi warunkami gwarancji zabezpieczają się  w ten sposób przed sytuacjami typu " użytkownik się nie upewnił, czy kask nadaje się do dalszego użytkowania, założył na czerep, a ten mu nagle pękł, bądź właściciel zginął w wypadku, bo ten nie spełniał już dawno norm bezpieczeństwa".

Dlatego:

Co pewien okres zwłaszcza upalny sprawdzam stan czerepu w pierwszej kolejności fizycznie poprzez poddawanie  go nacisku w newralgicznych miejscach odpowiednią siłą nacisku. Jeżeli jest już miękki to ląduje w utylizatorni ;)

P.S. Najdłużej żyły u mnie szosowe Decathlony, nawet przeżyły kilka kraks, natomiast 2 wyścigowe i wylajtowane Spece po 2-ch latach intensywnego użytkowania w upalnym okresie letnim połamałem w rękach. :)

Że tak to niestety wygląda, stąd te gwarancje i zapisy ;)

Edytowane przez kaido2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tyfon79 napisał:

Wydaje się, że nie ma głupich pytań ale tu zaczynają się głupie odpowiedzi. Jeszcze chwila i będzie dywagacja nad przydatnością kilkuletniego roweru do użycia. A może pęknie zaraz rama albo opona wybuchnie. Ot problemy dzisiejszego świata rowerowego:laugh: 

Chyba nie jest to dobra analogia, kask ma zadziałać raz, a gdyby miał nie zadziałać w odpowiednim momencie, to jego wartość jest zerowa. Jedni wymieniają kask jak im upadnie na glebę inni nie.


Np. każdy kask hokejowy ma datę przydatności, hokeistom oczywiście kask przydaje się znacznie częściej niż rowerzystom. Ale jedne i drugie ulegają degradacji z czasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Greg1 napisał:

Oczywiście nie neguję osobistych preferencji i podatności na sugestie producentów, żeby wymieniać wszystko co 2 lata.

A tam co dwa lata... nawet częściej. Rynek się kurczy a dziobów do wykarmienia ostatnimi czasy przybyło więc kupować i kupować trza;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dla bojących się o żywotność swoich kasków, które za chwilę same spłyną im na nos, proponuję owijać głowę folię bąbelkową, która zabezpieczała w/w kaski w transporcie ze sklepu do użytkownika. Na to karton od kasku i będzie eco-inmold jak się patrzy🤪

Edytowane przez CoolBreezeOne
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Greg1 napisał:

A czytałeś w ogóle podlinkowany artykuł? I jeśli tak to czytałeś go ze zrozumieniem? Na jakie czynniki degradacyjne jest wystawiony kask leżący na półce 2 lata czy użytkowany zgodnie z przeznaczeniem? Chemiczne, termiczne, radiacyjne? Kołpaki Ci się kruszyły po 2 zimach? Kołpaki, które się taplały w solance i były wystawiane na niskie temperatury? I to jest reprezentatywny przykład? Zresztą w tym artykule nie ma żadnych danych odnośnie okresu tego rozpadu plastiku, a jest wręcz napisane: "Dlatego trudno jest ocenić na drodze zwykłej eliminacji wielkość wpływu danego czynnika na stopień degradacji, tym bardziej, że czasami są to procesy trwające latami". Były kiedyś, jakieś 20 lat temu przypadki pękających od słońca podszybi w samochodach ale były to samochody stojące na słońcu kilka czy kilkanaście lat a temperatura wewnątrz samochodu na słońcu dochodzi do 70°C. Jaki kask jest wystawiony na takie temperatury? Oczywiście nie neguję osobistych preferencji i podatności na sugestie producentów, żeby wymieniać wszystko co 2 lata, chcesz, uważasz, że to słuszne i dobre dla Twojego bezpieczeństwa, o.k., rób tak jak uważasz. Z drugiej strony druga część społeczeństwa zaczyna dawać drugie życie przedmiotom, odwraca się od konsumpcjonizmu a stare Mercedesy W123 dalej jeżdżą w Afryce i podszybia im nie pękają od słońca 

Jasno napisałem, żeby do czasu przydatności, nie wliczać tego ile leżał w magazynie.

Kask Ci się nie nagrzeje do 70 stopni, ale w upalne lato w słońcu wcale chłodno nie jest. Niektórzy używają kasku także w zimę.

Kask to jedyny element który chroni głowę. Ja wychodzę z założenia że lepiej wymienić, niż po fakcie stwierdzić "trzeba było".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.03.2024 o 09:44, Tyfon79 napisał:

opona wybuchnie

Akurat to całkiem prawdopodobne :) Jedni opony zużyją (zetrą), a innym prędzej spękają ze starości.

Na aucie to chyba najlepiej widać - plastiki tracą elastyczność i stają się łamliwe - lampy, panele, uchwyty w komorze silnika. Ale to jest generalnie zły przykład, bo auto jest wystawione na ekstremalne warunki - mrozy, upały, sól itp. Kask to insza inszość ale taki 10-letni to bym chyba wymienił :) 

W dniu 30.03.2024 o 09:40, CoolBreezeOne napisał:

owijać głowę folię bąbelkową

Szit, mój przyszedł w kartonie. Czyli kask, a na to karton?

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...