[3000-4000zł] Rower do romantycznej turystyki rowerowej

[Maciek.B]

9 godzin temu, Mihau_ napisał:

To teraz możesz wszystkim wytłumaczyć, podpierając się twardymi danymi, czym śmietnik z naklejką author różni się od każdego innego podobnego śmietnika, co jest w tym rowerze niezwykłego, co go wyróżnia skoro miałby być "właśnie ten" 

Geometrią dobra dla takiego wzrostu i oczekiwań, ale skoro już 20 typa wybrało bez jakiejkolwiek przymiarki za jedną kobietę to chyba pozamiatane.

Edytowane 26 Marca przez Maciek.B

[Mihau_]

@Maciek.B nie łapiesz. Co jest niby w tej geometrii co miałoby wyróżniać ten rower na tle innych? Co sprawia, że ma być w jakikolwiek sposób "lepszy dla kobiety"?

[Maciek.B]

To Ty nie łapiesz. Nie lepszym dla kobiety, tylko lepszym dla kobietyo o podanych gabarytach.

Nie wiem czy wiesz, ale nie wszystkie kobiety mają ten sam wzrost, wagę i budowę ciała.

Temat rozpoczyna się od rozkminy czy aby nie treking i od tego, że rower ma być wygodny, bo pewnie sama zainteresowana  może pojmować komfort przez względnie wyprostowaną pozycję (choć to tylko domysły, bo samej zaiteresowanej ani razu tu nie było - pytanie czy w ogóle stała obok któregoś z tych rowerów)

@TenSebastian wspominasz o tym, że najpierw wygoda, a osprzęt na dalszym planie. Tymczasem przez 2 strony wątku trwa przepychanka na temat osprzętu.

Zaproponowałem tego Authora dlatego, że geometrycznie jako całokształt przypomina trochę trekinga, ale jednak waży tyle co powinna przeciętna crossówka.

Konstrukcyjnie robi wrażenie bardzo kompaktowego, dlatego przy drobnej kobiecie, może być bardzo dobrą opcją i już.

Nie ma innych przesłanek przemawiających za tym modelem, ale jeżeli po przymiarce okaże się, że to jest to czego oczekuje Twoja dziewczyna, to co? Mimo wszystko kupisz Treka, bo ma "nowocześniejszą" geometrię i ciut lepszy osprzęt?

Ile z tych rowerów sama zainteresowana widziała na żywo?

Czy na jakimkolwiek siedziała, a najlepiej jechała?

Edytowane 26 Marca przez Maciek.B

[TenSebastian]

Bardzo dziękuje wszystkim za zaangażowanie, ale nie chce tutaj prowokować jakiś sporów. 

To może na początku kwestia osprzętu - faktycznie kawał tematu był o nim, ale to jest coś co można namiętnie według mnie analizować co temat rozwleka, co do geometrii dla mnie to jest wątek w stylu: "uważacie, że będzie ok? jak ok, to ok" i tyle - zawierzam wam. 

Z zaproponowanym przez Ciebie Author Integra są w sumie dwa problemy - pierwszy największy, cholernie jej się nie spodobał z wyglądu, a drugi większy dla mnie - nigdzie w okolicy go "nie widziałem", wszystkie sklepy internetowe które go mają, są daleko albo bardzo daleko ode mnie przez co nie będzie okazji na przymiarki i tutaj przechodzimy płynnie do kolejnego tematu.

Czy dziewczyna widziała na żywo i czy jechała? Nie, jeszcze nie, zawężam krąg poszukiwań, mamy wstępnie wybrane dwa modele Treka, z tego co zrozumiałem z tego tematu i sam widziałem w necie raczej spełniają potrzeby, a co najważniejsze, są w okolicy i to w więcej niż w jednym sklepie, w rozmiarze który nas interesuje, daje to możliwość przymiarki, przejażdżki i negocjacji co jest dla mnie wielkim plusem.  

Czy kupię, gdy jej się za nic a nic nie spodoba w nim - "cokolwiek"? Oczywiście, że nie! Wrócę tu wtedy i powiem jak wygląda sytuacja bogatszy o doświadczenie - ale od czegoś trzeba zacząć!  

Ba, nawet zakładam, że najprawdopodobniej ten zakup będzie w pewnym stopniu "pomyłką", bo jednak droga/doświadczenie/kilometry zwał jak zwał wiele rzeczy zweryfikuje, może się okażę, że jednak nie chce jechać na żadną wyprawę, a wycieczki do 50km raz do roku to będzie dla niej max i można tak wymyślać bez końca, ale chce coś kupić i chce to zrobić nie za późno, tak by coś mieć i na czymś budować już wiedze i doświadczenie. Rower nie jest na całe życie, zawsze można kupić drugi już z lepszą specyfikacją wymagań, a ten spróbować sprzedać albo i nie, ale no posiadając ten pierwszy "bardziej ogarnięty" jest na czym wymagania budować  

[Mihau_]

9 godzin temu, Maciek.B napisał:

Zaproponowałem tego Authora dlatego, że geometrycznie jako całokształt przypomina trochę trekinga, ale jednak waży tyle co powinna przeciętna crossówka.

Ale weź ty chłopie daj konkretne dane. Wrzuć tabelę z geometrią i nam pokaż co tam widzisz, co tam jest niezwykłego, konkretne liczby, konkretne dane a nie takie olo. 

Bo jakoś jak sam na to popatrzyłem to w sumie nic ciekawego, już pomijając, że nawet takich parametrów jak stack producent nie raczy podać. 

Edytowane 27 Marca przez Mihau_

[chudzinki]

15 godzin temu, TenSebastian napisał:

2x9 vs 1x10, damska chudziutka noga powiedzmy na nie przesadnie pagórkowatym terenie względnie powinna sobie poradzić na 1x10? 

Różnica w najmiększym przełożeniu jest pomijalna, więc tym bym się w ogóle nie przejmował.

Tak, rozmiar S.

@Maciek.B,

20 godzin temu, TenSebastian napisał:

No i teraz aby gdzieś coś znaleźć w okolicy, żeby się przejechała i ostatecznie zaakceptowała

 

[rowerowe_lowe]

a nie myślałeś może żeby przerobić jej stary rower na elektryka? wtedy 20 czy 30 kil to nie byłby żaden problem??

[chudzinki]

I to pierwszy post 🤣🤣🤣.

 

[velos]

Zastanawiam się dlaczego większość poleca tutaj sztywne widelce, jeśli autor wyraźnie zaznaczył, że najważniejszym parametrem roweru ma być wygoda. Żaden karbonowy widelec nie da tyle komfortu co amortyzator z przodu.

Ja wziąłbym pod uwagę Riverside 920 z Decathlonu. Jest tam powietrzy amor z blokadą na kierownicy, więc przy jakichś asfaltowych przejazdach nie będzie różnicy między sztywniakiem, za to wjeżdżając do lasu czy na jakieś dziurawe szutry różnica będzie znaczna. Wersja S waży 12,2 kg, to jest 0,6 kg mniej niż ten sztywny Trek DS 2, który w dodatku ma tandetny osprzęt.

Wersja na Shimano https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-920/_/R-p-329787
I widzę, że jest też tańszy na SRAMie https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-920-sram-nx/_/R-p-352473