szczupak56 Napisano 23 Marca Udostępnij Napisano 23 Marca Cześć, czy ktoś tutaj na forum używa jakichkolwiek kół karbonowych marki RYET? Co sądzicie o tanich kołach z aliexpress? Chciałbym zamontować koła z linku z moim Chiselu. https://pl.aliexpress.com/item/1005003750120132.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 23 Marca Udostępnij Napisano 23 Marca Do pierwszego kamienia może dojedziesz. Chyba, że razem z rowerem ważysz 50kg, to może trochę dalej. Przyzwoita obręcz z Chin kosztuje 800-1000 zł, a tutaj za 1400 masz je dwie, plus dwie piasty, szprychy, nyple, robociznę...no jakoś tego nie widzę... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrekek Napisano 23 Marca Udostępnij Napisano 23 Marca TheJW miałeś "w rękach" jakiekolwiek koła z Chin ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 24 Marca Udostępnij Napisano 24 Marca (edytowane) Tak, ostatnio szosowe CSC chociażby. Obręcz można wcisnąć palcem. Edytowane 24 Marca przez TheJW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raven82 Napisano 24 Marca Udostępnij Napisano 24 Marca kup sobie jakiś markowy, lekki, aluminiowy model, a nie jakieś badziewie z "carbonu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pinok Napisano 24 Marca Udostępnij Napisano 24 Marca 14 godzin temu, szczupak56 napisał: Cześć, czy ktoś tutaj na forum używa jakichkolwiek kół karbonowych marki RYET? Co sądzicie o tanich kołach z aliexpress? Chciałbym zamontować koła z linku z moim Chiselu. https://pl.aliexpress.com/item/1005003750120132.html Nie zam akurat tych kół, ale jak ja kupowałem koła do szosy to celny dowalił mi drugie tyle cła co zapłaciłem chińczykowi. W sumie wyszły mnie tyle co bym kupił w Polsce z gwarancją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ernorator Napisano 24 Marca Udostępnij Napisano 24 Marca 12 godzin temu, TheJW napisał: Tak, ostatnio szosowe CSC chociażby. Obręcz można wcisnąć palcem. 1. Aż sprawdziłem CSC, DT Swiss, Falcon Wheels karbonowe reagują właściwie tak samo na palec i nie nazwał bym tego "wciskaniem" 4 godziny temu, raven82 napisał: kup sobie jakiś markowy, lekki, aluminiowy model, a nie jakieś badziewie z "carbonu" 2. Właściwe jak się nie do końca wie co się robi to bardzo dobra rada Cytat Nie zam akurat tych kół, ale jak ja kupowałem koła do szosy to celny dowalił mi drugie tyle cła co zapłaciłem chińczykowi. W sumie wyszły mnie tyle co bym kupił w Polsce z gwarancją. 3. Patrz punkt 2. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nemrod82 Napisano 24 Marca Udostępnij Napisano 24 Marca 14 godzin temu, TheJW napisał: Tak, ostatnio szosowe CSC chociażby. Obręcz można wcisnąć palcem. Mam dwie pary CSC , jedne FFWD i jedne Fulcrumy. Wszystkie carbonowe.Przez moje łapki w sezonie przechodzi kilkadziesiąt różnych modeli kół carbonowych w serwisie. Co do wciskania obręczy to np FFWD mają miękkie ścianki boczne - dużo bardziej niż CSC. O czym to świadczy ? O niczym...dolna część obręczy robi tylko za żagiel. Zresztą patrząc przez pryzmat sztywności/wagi/ ceny ciężko dla takich CSC znaleźć realną konkurencję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ernorator Napisano 25 Marca Udostępnij Napisano 25 Marca Często obręcze hookless są mięciutkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heavy_puchatek Napisano 25 Marca Udostępnij Napisano 25 Marca Fan chińszczyzny here! Ja mam już piąty komplet superlekkich karbonów z Chin. Takich naprawdę lekkich - aktualnie w szosie szytkowe 1050g (niskie 25 wysokość i szerokość) - 1141g w MTB (30mm szerokości, 23mm wewnętrzna, hookless, 27,5" boost), w gravelu do niedawna 1190g komplet (też 27,5", osie 12mm, bodaj 28/22 szerokość zewnętrzna/wewnętrzna). Szytkowe katowane już jakieś trzy lata. W gravelu (takim mocno terenowym) dwa lata. W MTB nowe. A wcześniej miałem jeszcze kilka innych. Do tej pory żadnych problemów. Owszem jestem bardzo lekki (50-55kg w zależności od okoliczności) i każdy przytacza ten argument. Jestem jednak najwyraźniej wystarczająco ciężki, żeby mieć problem z kołami alu i "firmowymi" gdzie do tej pory udało mi się: - skrzywić jakieś Shimano i DT Swiss dawno temu. Szprychy luźne jak diabli od nowości, DT po jakimś czasie wymagało wymiany po jednej stronie - rozwalić obręcz Mavic (jakiś Ksyrium), która pękła przy nyplu - wgnieść obręcz alu DT Swiss dobijając oponę tubeless (koła kupione razem z Canyonem Inflite SLX - zaraz potem wpadły karbony) - wgnieść obręcz alu Newmen dobijając oponę tubeless (to kupiłem razem z MTB - koła niebawem na sprzedaż) - reklamować taniego Mavica (Aksium) z powodu rantu na łączeniu obręczy (też kupiłem z nowym rowerem kiedyś) Za to chinole były wszystkie mega odporne i bezobsługowe, szprychy dociągnięte bardzo mocno od początku. Zero w ogóle zmartwień. Przywaliłem w skałę ze sto razy (przez oponę) i nic. Dobiłem wiele razy i nic. Żadna szprycha nie poszła. Żadne nie wymagało centrowania. A nawet jeżeli coś się kiedyś stanie to się stanie "tanio". Najgorzej to się pieścić ze sprzętem na który cię nie stać. A żeby naciąć się na cło to się trzeba postarać. Za każdym razem "duty free shipping" działał. Sprzedawcy już nawet potrafią to we wiadomości potwierdzić ładnie - że nie będzie dodatkowych opłat. Ostatnie nadane koła w niedzielę były w Europie w środę i w piątek już u mnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nossy Napisano 25 Marca Udostępnij Napisano 25 Marca 1 godzinę temu, ernorator napisał: Często obręcze hookless są mięciutkie. Mam Gianty SLR1 42mm hookless i twarde jak cholera.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.