[+/- 3000 zł] Marin DSX vs. Trek Dual Sport 2 czy może jeszcze coś innego?

[Uncle_Billy]

Cześć wszystkim,

planuję zmianę roweru, mam do Was prośbę o radę. Poniżej główne informacje:

- wzrost: 180 cm / waga: 60 kg,

- jazda: miasto (dziurawe chodniki/ulica) + asfaltowe ścieżki rowerowe: 70% / ścieżki szutrowe/gruntowe: 30%, tereny raczej płaskie,

- budżet: około 3.000 zł

 

Wstępnie wyselekcjonowałem dwa modele: Marin DSX (link) i Trek Dual Sport 2 (link2).

Jak oceniacie wybór? Może jeszcze coś innego? 

 

Pozdr. i dzięki. 

[Wojcio]

Ja mam od niedawne DSX 1 - i go pokochałem. Niestety podstawowy DSX ma sporo oszczędności. Tańsza rama bez sztywnych osi, widelec alu, a nie karbon, napęd microshift. Mój jest świetny na leśnych ścieżkach, także piaszczystych oraz bardzo fajny na asfalcie. Na twardych wybojach (typu bruk) jest niezbyt fajnie. 

Różnica między Marinem a Trekiem to głównie widelec, napęd i hamulce. Widelec treka to atrapa, ale póki zdrowy, to się ugnie, zaś aluminiowe widelce uchodzą za mocno sztywne. Napęd treka jest podstawowy, ale nie bez sensu. Jest kaseta, biegi są gęściej. I hamulce - trek ma oszczędnościowe, ale marin ma już mocno egzotyczne (takie jak w Treku Marin daje do DSX 1). Trek może być około 1500g cięższy. Do treki dokupisz widelec sztywny, jak będziesz chciał, a geometria DSX nie przewiduje widelca. Opony Marina to na papierze 45 ale suwmiarką 41 szerokości, więc to nie jest duża różnica.

Więc choć sam mam DSX (1) to uważam Treka za lepszą okazję.

Jeszcze jedno - na moje oko Trek ma wyżej kierownicę. Myślę, że do aktywnej jazdy - więcej na stojąco, sprinty, szybciej - Marin (bo niższy, bo lżejszy) a do dłuższej, ale wolniejszej trasy raczej Trek.

A co Szanowni Koledzy z Forum na to?

Tu jeszcze ciekawa kontrpropozycja: poza widelcem to dobre komponenty (napęd) https://www.canyon.com/en-pl/hybrid-bikes/touring-bikes/pathlite/pathlite-al/pathlite-4/3285.html?dwvar_3285_pv_rahmenfarbe=BU - dla ciebie M, czyli dostępne. 

Edytowane 13 Marca przez Wojcio

[Uncle_Billy]

@Wojcio dziękuję za odpowiedź. Marin DSX mam ofertę za 3.100 zł, Trek Dual Sport 2 jest za 2.640 zł, a ten Canyon 2.599 zł. DSX-1 jest już poza budżetem, także go odrzucam.

Co Ty byś wybrał? Trek czy Canyon?  Chcę już zamówić i mieć z głowy.

[Uncle_Billy]

Skonsultowałem temat z kolegą siedzącym w temacie rowerowym - zamówiłem Canyon, dzięki za pomoc. Z czasem wymienię amortyzator na powietrzny.

Edytowane 13 Marca przez Uncle_Billy

[Wojcio]

Ja też mam Canyona - górskiego. Pochwal się jak przyjdzie...

[Uncle_Billy]

Jasne, dam znać!  Ja w temacie rowerów jestem raczej laikiem, nawet nie wiedziałem, że taka marka istnieje - może złodzieje też będą mniej zainteresowani, bo na moim osiedlu kradną rowery na potęgę 😔 

[Uncle_Billy]

@Wojcio jeszcze raz dzięki za polecenie - cena już na stronie zmieniona, obecnie wychodzi 4.117 zł z wysyłką, ja kupiłem za 2.917 zł.

https://www.canyon.com/en-pl/hybrid-bikes/touring-bikes/pathlite/pathlite-al/pathlite-4/3285.html?dwvar_3285_pv_rahmenfarbe=BU&dwvar_3285_pv_rahmengroesse=M

[Uncle_Billy]

Rower dostarczony, złożony, ale jest jedna dziwna sytuacja - ma przerzutkę Sram GX, zamiast Shimano Deore wg specyfikacji. Czy ktoś się spotkał z taką sytuacją?

[nicniewiem94]

W zasadzie normalna sytuacja. Nie mieli już deorek to wsadzili gxa, zapewne gdzieś na stronie znajdziesz adnotację, że rower może przyjść w zmienionej konfiguracji jeśli nie mieli na stanie danej części. Z tego co się orientuję to sram gx jest na podobnym poziomie co pierwotna Shimano jeśli nawet nie lepsza 🤔 (na pewno sram jest ze dwa, trzy razy droższy) 

[Wojcio]

GX jest super - ciekawe jaką masz manetkę, kasetę i łańcuch? Obecne GX Eagle to przerzutka do 12 biegów, ale była też dobra, za sprzęgłem, 10s. Strasznie jestem ciekaw, jaki to ogólnie zestaw. 

Bo nie ma takiego GX 1:1 jak to Deore - albo wózek krótszy, albo biegów więcej. A może dali wersję bez sprzęgła pod kasetę 11-36 - wtedy jest słabo.

[Uncle_Billy]

@Wojcio, poniżej zdjęcia - może coś z tego rozszyfrujesz. Akceptować tę zmianę?

 

 

[chudzinki]

Sama przerzutka i manetka OK, ale zębatka 32t w crossie to straszne nieporozumienie... (nie wiem jaka powinna być oryginalnie). Musiałbyś ją wymienić na większą tylko trzeba odkręcać całą korbę.

EDIT. Tak teraz patrzę i się zastanawiam czy jest miejsce przy widełkach na założenie większej? 🙂

Edytowane 19 Marca przez chudzinki

[olo850]

Wedle specyfikacji 32t, zgadzam się dziwna konfiguracja.

Miałeś dostać napęd 10spd Deore, dostałeś 10spd Sram, przy czym masz łańcuch KMC zgodny ze specyfikacją oraz dziwną kasetę (pewnie jakiś chińczyk). Czy to lepiej/gorzej - nie wiadomo, musisz przetestować, napęd widać że skomponowali z tego co zalegało. Najlepiej pewnie by działało gdybyś wrzucił zębatkę 36t- 38t, łańcuch sram, kasetę sram, ale pewnie niekoniecznie masz ochotę inwestować zaraz po zakupie roweru. Nie zrozum mnie źle - nic nie wymaga wymiany, może wszystko będzie działało satysfakcjonująco. 

[Uncle_Billy]

Dzięki za odpowiedzi.. Sam nie wiem co z tym fantem teraz zrobić 😕 Wg specyfikacji powinno być:

[chudzinki]

Zrób zdjęcie ile jest miejsca między przednią zębatką a widełką, bo patrząc na drugie zdjęcie to mało... W crossie poniżej 36t to, wg mnie, bezsens.

[Uncle_Billy]

Zdjęcia poniżej.

[chudzinki]

Spoko, miejsce jest, ale czy gra warta świeczki... Chyba nie.

Musiałbyś kupić zębatkę z odpowiednim offsetem (36t chyba jest mało popularne i drogie) + nowy łańcuch. 

Mały plusik jest taki, że dali Ci napęd 11s 🙂. - błąd...

Edytowane 19 Marca przez chudzinki

[olo850]

Chyba nie dostał 10spd, zębatka jest tylko 11 spd, więc nie do końca.

[Uncle_Billy]

@chudzinki, @olo850 thnx. To co, do rekreacyjnej jazdy go zostawić czy coś reklamować? Jak uważacie?

Edytowane 19 Marca przez Uncle_Billy

[chudzinki]

Poprawiłem się 🙂.

@olo850, tuż przed Twoim wpisem wykreśliłem tylko zastanawia mnie przerzutka... GX pod 10s?

 

[olo850]

@Uncle_Billy w mojej ocenie przejedź się i zobacz jak działa, jeżeli ok to zostaw jak jest. Jeżeli nie jest ok to odeślij do canyona albo przelicz koszty doprowadzenia do pożądanego układu. Bardzo możliwe że nasze wywody biorąc pod uwagę charakter roweru to szukanie dziury w całym.

@chudzinki widocznie sram jeszcze wytwarza starsze wersje albo gdzieś się przeleżała. Kiedyś 10s było najwyższym dostępnym standardem

[Wojcio]

Ten GX to niestety model bez sprzęgła, ale Deore m4120 też bez sprzęgła - remis, nie ma co narzekać. Ale ta przerzutka GX obsługuje kasetę do 36 zębów, a ta ze specyfikacji do 42. Domyślam się, że kasetę dali 11-36T więc pewna strata jest - nie ma tak miękkiego przełożenia - dla jednych dobrze - gęściejsza kaseta, dla innych słabo - za twardo. 

Na kasie cię raczej nie oszukali, ale w Canyonie (właściwie zawsze przez Internet) masz prawo zwrotu nawet jak jest zgodny ze specyfikacją. Bo niestety teraz założenie większej kasety to potrzeba kasety, przerzutki a właściwie i manetki, bo formalnie w Sramie nie ma alternatywy z 10s. 

Zastanów się, czy pasuje ci zestaw przełożeń.

[Uncle_Billy]

A jeszcze przekładając to na słowa dla laika rowerowego - co to znaczy 'nie ma takiego miękkiego przełożenia' / 'za twardo'? Tzn. że są 'drastyczniejsze' różnice pomiędzy biegami niż przy większej ilości zębów? Jak to w praktyce wpływa na jazdę? 

Dzięki za wytłumaczenie.

[Wojcio]

Gęsta kaseta - biegi różnią się od siebie minimalnie - łatwo dopasować ulubioną prędkość pedałowania ("kadencję") do warunków. Jak odstępy między biegami są duże, to czasem jest wrażenie, że na jednym biegu jest za łatwo, a na kolejnym już za ciężko kręcić. Dotyczy to głównie szosy, bo w terenie i tek trudno utrzymać stałą kadencję i gęstość kasety nie jest tak istotna (stąd popularność napędów 1x).

Miękkie biegi - jak się robi coraz bardziej pod górkę, wrzucasz łańcuch na coraz większe zębatki na kasecie, by mieć siłę obracać korbami. W pewnym momencie jest już ta ostatnia zębatka. W moim górskim rowerze ma ona 52 zęby (z przodu 30) - w związku z tym przy na podjeździe prędzej tracę równowagę albo przyczepność niż możliwość obracania korbami. Ale to w górach. W mieście starczy znacznie mniej - szczególnie przy korbie 32. Wiele zależy - w jakim mieście.

Koledzy wyżej piszą o innym problemie - mała tarcza przy korbie sprawia, że jak będzie wiatr w plecy a ty będziesz w formie, to chcąc jechać szybciej będziesz zrzucał na coraz mniejsze zębatki i przy najmniejszej nadal będzie za wolno - będziesz musiał szybko kręcić. 

Ten rower, tak na oko, ma przełożenia do dość lekkiej jazdy - bez dyszenia oraz nie na strasznych stromiznach i nie w peletonie. 

Edytowane 19 Marca przez Wojcio

[Uncle_Billy]

Wielkie dzięki za odpowiedź. Jestem po pierwszej jeździe, snułem się trochę z młodą (Woom 3), to przy takiej jeździe jest luzik. Jak kawałek chciałem „pocisnąć” to miałem wrażenie, że mógłby być jeszcze jeden bieg, bo faktycznie dość mocno już kręciłem… Rower zostawiam, bo gros jazdy to właśnie wycieczki z dzieckiem, a jeżeli wkręcę się w ten sport to z czasem pomyślimy o upgrade.

Dziękuję za pomoc!